Skocz do zawartości

12 tydzień ciąży🤰 | Forum o ciąży


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 222
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam
Wchodzę właśnie w 12tc. 7.10. jadę na badania prenatalne nieinwazyjne 😲
Oczywiście mam obawy, ale i wielką nadzieję że maluszek rozwija się prawidłowo. Niektórzy twierdzą, że niepotrzebnie sama sobie strachu napędzam, ale ja po prostu wolę wiedzieć i przygotować się na to co los nam dał... a staraliśmy się z mężem kilka miesięcy o naszego aniołka 😜
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkich 🙂 Jestem w ciąży bliźniaczej jednojajowej 🙂 Już drugi miesiąc non stop leżę w łóżku bo mam poważne skrzywienie miednicy i do końca ciąży podobno mam leżeć żeby utrzymać ciążę... Bardzo się boję, ale staram się być dobrej myśli 😉 Mam nadzieję, że mi się nie wydaje, ale chyba mijają mi już mdłości 🙃 Bo jak dotąd to nawet na widok albo sam zapach jedzenia mnie odrzucało i zamiast się zaokrąglać to schudłam;(
Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamusiek 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izka148 napisał(a):
Jakie to są badania?Ja jak narazie miałam badanie krwi,moczu ,glukowy i na kiłę.Te ostatnie mam do odioru jutro.Czy powinnam mieć jeszcze jakieś badania???Bo troche się denerwuje,że może coś przegapiłam.A Wy jakie miałyście???Pozdrawiam 😉


Witaj
Być może jestem nadgorliwa i dlatego robię badania prenatalne nieinwazyjne. Bezpieczne dla mnie a w szczególności dla dziecka. Celem badania jest wczesna identyfikacja ryzyka wad (badanie z krwi matki) i wczesne rozpoznanie wad płodu (USG). Dużo info znajdziesz na necie.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam wszystkie mamusie.
Jestem już po badaniach prenatalnych nieinwazyjnych. Oczywiście wynik USG 3D + krew + mocz otrzymam za około 2 tyg. Wstępnie FHR: 154; NT: 1,3; Kość nosowa widoczna; sporawy bobasek bo 62mm - po tacie Byczek rośnie 🤪. USG miałam przez brzuch i dopochwowe (x2). Ciężki przeciwnik z brzdąca bo nie chciał się ułożyć przez dłuższy czas do badania prawidłowo (nawet spacerowanie po schodach i cukierki nie pomagały). Tak więc uparciuszek mały rośnie... ciekawe po kim to ma, po mamie 🥴 czy tacie 😜...? Pozdrawiam 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItajcie.
Jak ja wam zazdroszczę...
Ja wczoraj miałam robione USG genetyczne i wyszło bardzo źle. Uogólniony obrzęk płodu, liczne torbiele w okolicach kręgosłupa... Na wyniki badania krwi musze poczekać, za 2 tyg aminopunkcja, ale tylko po to by stwierdzić skąd się wzięły te wady rozwojowe - czy to wynik przeziębienia na samym początku ciąży, czy jakaś choroba genetyczna. Pani doktor powiedziała, że dzieciątko będzie jeszcze żyło maksymalnie 2-3 tygodnie. Ja mam teraz czekać, aż samo umrze... ewentualnie po otrzymaniu wyników badań krwi poddać się zabiegowi usunięciu ciąży.
To jest straszne i ja już nie mogę tego psychicznie wytrzymać.
Mam 25 lat, żadnych chorób genetycznych w rodzinie mojej ani męża, strasznie się cieszylismy jak się dowiedzieliśmy, ze w kwietniu ma się urodzić nasze maleństwo.
Teraz jestem załamana i strasznie się boję.
😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję, ale nie martw się, ja uważam, że wszystko, co się dzieje jest ustalane gdzieś na górze i ma jakiś cel. Widocznie tak miało być. Bądź dzielna.
Wiem, że to straszne, ale musisz być silna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gość napisał(a):
WItajcie.
Jak ja wam zazdroszczę...
Ja wczoraj miałam robione USG genetyczne i wyszło bardzo źle. Uogólniony obrzęk płodu, liczne torbiele w okolicach kręgosłupa... Na wyniki badania krwi musze poczekać, za 2 tyg aminopunkcja, ale tylko po to by stwierdzić skąd się wzięły te wady rozwojowe - czy to wynik przeziębienia na samym początku ciąży, czy jakaś choroba genetyczna. Pani doktor powiedziała, że dzieciątko będzie jeszcze żyło maksymalnie 2-3 tygodnie. Ja mam teraz czekać, aż samo umrze... ewentualnie po otrzymaniu wyników badań krwi poddać się zabiegowi usunięciu ciąży.
To jest straszne i ja już nie mogę tego psychicznie wytrzymać.
Mam 25 lat, żadnych chorób genetycznych w rodzinie mojej ani męża, strasznie się cieszylismy jak się dowiedzieliśmy, ze w kwietniu ma się urodzić nasze maleństwo.
Teraz jestem załamana i strasznie się boję.
😞

Bardzo mi przykro 😞 trzymaj się cieplutko, będzie dobrze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
siemka,, laska nie poddawaj sie ja w sumie stracilam 9 malenstw bo ciagle bylo cos nie tak,,,,,;( bardzo cierpialam,,a mam juz swoje latka,, lekarz mi nie dawal zadnych szans ze kiedykolwiek bede jeszcze w ciazy,, porady co chwile to inny lekarz zawsze to samo slyszalam ,, nie uda sie juz pani nigdy,,, wiec pojechalam do kliniki zeby mi wycieli albo podwiazali jajniki,, wizyta juz zamowiona i poszlam z placzem a tu nagle lekarz mowi mi ze nie wykona takiego zabiegu bo jestem w ciazy,, zemdlalam ,, nie wiezylam dopuki nie poszlam na usg byl to 10 tydz. jestem pomimo jeszcze w szoku,,ale sie udalo,, ale co bedzie dalej to nie wiem strasznie sie boje,, ale pomimo nie poddaje sie a mam 30 lat. zycze duzo sily i nie poddawaj sie walcz do konca,, kiedys napewno sie uda 😉 pozdrawiam cieplutko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwietniu br przeżywalam to samo- uogólniony obrzek okazał sie brakiem wód plodowych, co dawało taki obraz a z torbielek wyszła z czasem przepuklina mózgowa. Czekaliśmy, az samo sie rozwiąże aż do 21 tc, niestety... wobec ujawniających się kolejnych wad musielismy podjąć trudną dla nas decyzję. Zycze Wam dużo sił. Na kons genetycznej była mowa o możliwym zespole Turnera. Tak bardzo chciałam, aby tak sie okazało. Niestety, amniop nie udalo sie zrobić; dopiero potem kordocenteza. Ale genotyp był prawidłowy. Okazało się, że sa to wady rozwojowe- też zachorowałam ok 4-5 tc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ci współczuję. ja jestem po 3 poronieniach. Teraz jestem w 4-tej ciąży. Za 2 tygodnie mam usg prenatalne bardzo się boje ale mam nadzieję że wszystko będzie ok i w końcu uda mi się urodzić zdrowe maleństwo. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co?? Jestem w szoku jak możecie opisywać takie przykre zdarzenia... Ja też się nacierpiałam i co swoje przeżyłam przed zajściem w ciążę, więc rozumiem ten ból! Ale błagam was nie piszcie na takich forach takich rzeczy, bo kobiety u których z ciążą jest wszystko ok nagle zaczynają panikować bezpodstawnie i bać się o swoje maleństwa. Piszecie o jakiś zabobonach, znamionach, poronieniach... Co ma być to będzie i trzeba znaleźć siłę, by to przetrwać. Są fora o poronieniach i przeżyciach, obawach... A tu kobiety szukają informacji o mijających nudnościach i rosnących brzuszkach, a nie o tym, że może zacząć się dziać coś złego. Sama wpadam w panikę czytając te posty 😞. Proszę oszczędźcie przykrych doświadczeń, czego broń Boże żadnej kobiecie nie życzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...