Skocz do zawartości

Majóweczki 2014:) | Forum dla mam


KarolinaMotyl

Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobry,
Dziewczyny ja to Wam zazdroszcze ze mozecie sobie troche porzadkow porobic. Ja juz z tej bezczynnosci szalu dostaje I do tego mam ten cholerny syndrom wicia gniazda a tu niestety szpitalne lozeczko I lezenie. Dodatkowo mam nowa wspollokatorke w sali duzo by opowiadac... patologiczny przypadek ale nie ok, jej sprawa tyle ze w nocy tak mnie wkurzyla. JEZU! Jakis traktor! Chrapala tak ze uszy wiedly a do tego ma chyba jakas nerwice bo caly czas sie ruszala, jakby beak dance tanczyla, co 10 sek ruch na skrzypiacym lozku. Tylko czekalam az z tego lozka spadnie...
No I jeszcze ta cholerna zgaga. Wiecie ze ja juz mialam przez chwile wrazenie ze mi mniej dokucza to bylo jakies 2 tyg temu ale teraz niestety to samo co u Was. Jakis dramat, w dzien ogarniam ale w nocy daje tak popalic ze hej.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Cześć 🙂
Kangoor współczuję ale już niedługo 🙂 spójrz na nasze skończone tygodnie ta cyfra cieszy 🙂 🙂 Lokatorki współczuję.. Sama się zastanawiam na kogo trafie.. Ostatnio na tej dużej sali na której leżalam po porodzie były 2 bardzo fajne dziewczyny ale 2 ...losie słodki.. 🤢 jedej dziecko płakało na okrągło bo przeciez ważniejsze było wisieć na telefonie na korytarzu. Żal było bidoka. Druga jak tylko się okazało że dziecko ma żółtaczke wypisała się na wlasne życzenie, dziecko oczywiście zostało na naswietlanie..aż położne nie szczędzily jej komentarzy. Potem się z nią spotkalam jak przyszla po Małego. Ehh strasznie mi to zapadło w pamięci. Dlatego mi takich matek nie żal nic a nic, żal mi tych dzieci..One się na ten świat nie prosiły
My wciąż w łóżku bajke oglądamy ale pora wstać
Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello 🙂
Oj Kangoor... współczuję. I to z całego serca! Doskonale Cię rozumiem, bo jak byłam w szpitalu to też ten syndrom mnie męczył (a w szczególności myśl jak mieszkanie będzie wyglądać :P kiedyś M mi powiedział, że nie ogarnia mieszkania, bo nie ma dla KOGO!). A perspektywa, że mnie będą trzymać aż do rozwiązania tylko pogarszał mój stan (stres powoduje u mnie zwiększenie częstotliwości odzywania się choroby :P i błędne koło się zamyka). Miałam też współlokatorkę która tak strasznie chrapała i przez to sama też nie mogłam spać :P także trzymaj się mocno i nie denerwuj! Nerwy nikomu na dobre nie wychodzą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kangoor stopery w uszy i dasz radę to już sama końcóweczka 🙂
Kurczę dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę że macie te terminy z cc ustalone, ja to siedzę jak na szpilkach i zastanawiam się kiedy mnie weźmie 😞 Malutki jakiś taki mniej ruchliwy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kangoor stopery w uszy i dasz radę to już sama końcóweczka 🙂
Kurczę dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę że macie te terminy z cc ustalone, ja to siedzę jak na szpilkach i zastanawiam się kiedy mnie weźmie 😞 Malutki jakiś taki mniej ruchliwy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga a może a nóż Ci wody odejdą jak mi poprzednio 🙂 wydaje mi się to prostsze jak z skurczami ..chlust i po czasie się zaczyna na dobre 😉 Ciekawa czy którąś weźmie w święta ? Oby nie 🙂
Kangoor bo trochę się zakręcilam przez to że Filipek robił fiku miku to teraz jest ułożony do sn czy pośladkowo?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kolejny dzień pogody do niczego. Słońce niby świeci a co chwile chowa się za ciemnymi chmurami i zimno tak, że nie chce się z domu ruszać. Dziś powinien kurier dotrzeć z przesyłką dla Groszka. Fajnie bo będę już miała wszystko w domu. Jeszcze tylko to zakichane pranie muszę zrobić ale czekam na pogodę... a tu ani widu ani słychu....

Kangoor nie zazdroszczę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dzisiaj myje okna, u nas we Wrocławiu nawet pogoda sprzyja 🙂 w planach mam dzisiaj tez troche poprasować rzeczy dla groszka w sumie zostały 2 tygodnie do końca i czas "uwijać gniazdko ". jutro świąteczne zakupyyy i sprzątanie a w sobotę gotowanie ;/ jestem juz taka gruba ze ledwno łażę. teściowa sie ze mnie śmieje ale nic mi nie pomoze chociaż mieszkamy w jednym domu-mamy poddasze z osobnym wejściem. to znowu sobie ponarzekałam jakbym tylko ja miała robote;d;d;d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kangoor mi stopery zycie uratowały na taka co jak traktor chrapala 😆 współczuje..To jest tak irytujuące 🤪
Ja przeziębiona, M na mnie zły,bo wczoraj mieszkanie wysprzatalam, wiec jemu został tylko piekarnik,bo płyn jest tak żrący.ze nie ryzykuje 🤢 no i gotowanie w sobotę 🤢 dzis nie spie od 3,o 6wstalam, zjadłam z nim śniadanie i az mi łzy sie w oczach stanęły jak patrzyłam jaki On jest zmęczony. Jeszcze teraz podwójnie ma roboty, bo wczoraj jego wspólnika żona zaczęła rodzic,wiec teraz go nie bedzie w pracy 😞 podobno Karolina od 11 rodziła,o 21.30 urodziła malutka, tydzien przed terminem,ale juz wszystko dobrze. Wojtek mowi,ze byl przy porodzie,darla sie strasznie,znieczuleńie nie dostała.,ale ona wiedziała,ze w tym szpitalu niby nie ma.
No wiec zostałam tylko ja,ale dzis poprosiłam moje dziecko,by poczekalo chociaz po świętach,niech ten tata troche odpocznie....pozniej juz nie odpocznie 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja dziś wybieram się na wizytę do okulisty (zalecenie ginekologa, chce wykluczyć ewentualne choroby oka ale sądzę że nic nie wyjdzie bo do badań kontrolnych w pracy robiłam pół roku temu) a potem wizyta u gina. Zobaczymy jak tam wyniki morfologii, bo żelazo poleciało mi bardzo w 7 miesiącu ciąży. Mam nadzieję że jest poprawa po tabletkach. No i będzie pobierał GBs. Za tydzień wyniki. Ciekawe co tam z szyjką się dzieje i czy mała ładnie rośnie. U mnie piękna pogoda w centrum, robię dziś pranko, a wieczorkiem prasowanko 🙂
Miłego dnia brzusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta po narodzinach ani Ty ani Tatuś nie odpoczniecie 😉 O ile tatuś będzie chciał sie zaangażować i pomagać. Mój ciągle ma z tym problem, w nocy wstanie tylko jak go z łóżka zepchnę 😉 Z jednej strony i tak mi go żal, bo pracuje zdecydowanie za dużo, ale z drugiej strony to dzieci go potrzebują i te krótkie chwile w ciągu dnia są bardzo bardzo ważne żeby z nimi spędzał.
Ja Was pocieszę, że od narodzin Mateusza (4 lata) noce przespane w całości mogę policzyć na palcach rąk. Idzie się przyzwyczaić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania31 napisał(a):
Kangoor bo trochę się zakręcilam przez to że Filipek robił fiku miku to teraz jest ułożony do sn czy pośladkowo?

Aniu, Filipek ulozony glowka w dol, w sam raz do sn ale nie wiadomo czy mi pozwola rodzic naturalnie. Twierdza ze skurcze macicy pogarszaja przeplywy a skoro ja mam je I tak juz niepoprawne to nie sa do konca pewni czy powinnam. Na pewno jesli sie choc troche pogorsza to cc bez dwoch zdan. Natomiast teraz poprostu czekaja do skonczonego 38tc I podejma decyzje czy wywolanie porodu I sn czy od razu cc. No zobaczymy... ja sie przy sn nie upieram chce zeby maluch dobrze zniosl porod a jak trzeba bedzie ciac to trudno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli dobrze kojarzylam bo po tym jak się obrócił główka do góry to się obrócił jeszcze raz. To trzymam kciuki by cokolwiek postanowią było jak najlepsze dla Was

Gosiu no własnie ostatnio tylko prezerwatywy. Lekarz ciągle mnie dopytywał czy na pewno nie chce bo przez minimum pół roku zajść po cc nie można ale ja go przekonywałam że damy radę 😉 moja mama bardzo długo brała tableteki chciała trochę lżej przejść ten okres przekwitania niby była cały czas pod kontrolą itd ale w pewnym momemcie non stop miała zapalenie pęcherza. Normalnie na okrągło. Pojechała do jakiegos profesora i okazało się że ma tabletki natychmiast odstawic bo jest tam na dole całkiem wyjalowiona i flora musi się jej odbudowac. No i rzeczywiscie problem ustał tylko co się antybiotykow i innych rzeczy nalykala niepotrzebnie to jej. Z kolei moja przyjaciolka przez źle dobrane anty miała problem z wątrobą. I tak się zrazilam. Poprzednio się tak nad tym tematem nie zastanawialam. Myślalam o tym pół roku a potem wychodzilam z założenia że jak się zdarzy to będzie 😉 ale to inaczej się mysli jak jest jedno dziecko a inaczej jak więcej.. 😉
A u mnie Brzuszki zaczął się generalny " bunt dwulatka" szkoda gadać wychodze z siebie.. Modle się o cierpliwośc. Właśnie Mały jest na spacerze z babcią a ja już zachodze w głowę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ten bunt dwulatka to jest ciezka sprawa. U nas od jakiegos czasu trwa I czasami Hania tak wariuje I histeryzuje ze rece opadaja a drugiego dnia slodka jak aniolek 🙂 no niestety trzeba to jakos przejsc. Grunt zeby zachowac spokoj I wykazac sie cierpliwoscia.
Wiecei dziewczynki tak caly czas sie zastanawiam ktora z nas bedzie pierwsza. Niewiadomo czy ktorejs z nas na dniach nie zlapia skurcze 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój dopiero teraz tak naprawdę daje czadu a 28-go kończy 2,5 roku. Boziu jakie mam awantury dosłownie prawie o wszystko! szkoda gadać. No i jak już tak się wyawanturuje ta moja cwana bestia i go ogarne i w końcu się podda to przychodzi do mnie z tekstem " kocham cie nad zycie" heh. No nie mam pytan. Szkoda że nikt nie napisał instrukcji macierzyństwa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny 🙂
Od dwoch dni pobolewala mnie glowa z jednej strony , ale dzisiaj juz nie bylam w stanie nawet normalnie sie skupic na czymkolwiek i mam do was takie pytanie , bo mysle ze mi jedna strone zatok zawalilo , czy znacie jakies sprawdzone domowe sposoby na poradzenie sobie z tym ? Jutro mam kolejne ktg, ale srednio mi sie widzi wstawanie z samego rana z takim bolem i chcialabym temu jakos zaradzic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello 🙂
Pannaekiert - tak jak Aga napisała - inhalacja z mięty (np. można amolu wlać do ciepłej wody), sól bardzo wysusza śluzówkę (M to stosuje jak ma wodospad z nosa). Natomiast oprócz tego można olejkiem Olbas posmarować sobie skórę tuż pod nosem i miejsce zatok. Ma bardzo silny aromat mięty + jest rozgrzewający. Mnie w ten sposób rozpuszczało zator w zatokach i na jakiś czas miałam spokój, bo cały ten śluz schodził 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olejek Olbas też może być do inhalacji albo kilka kropel na piżamkę 😉 Pod nos może być maść majerankowa ale nie będzie miała tak silnego działania. Poza tym jak to faktycznie zatoki to najlepsze inhalacje - garnek, wrzątek, olejek, ręcznik na głowę i wdychamy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze że każdą z nas po kolei przeziebienie łapie 🤢
Do mnie już dziś zjeżdzają się goście rodzice z moim bratem więc mama jutro króluje w kuchni a ja odpoczywam po dzisiejszych porządkach. Nie ma to jak zadyszka po wycieraniu kurzu...
Miłego dnia dziewuszki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...