Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
polie napisał(a):
Dzisiaj jak czesalam Franka zauważyłam k ucha taka gulke i zgłosiłam to pediatrze a ona go wzięła na badanie i szczepienie i powiedziała ze to naczyniak i zaczęłam się martwić 😞 ale dodała ze to się pewnie wchłonie i mama też tak mówi 😞


Wchłonie się nie ma co się martwić na zapas, my mamy naczyniaka płaskiego i powoli znika, u kuzynki jest wypukły i nic z tym nie robią.
U dwóch koleżanek dzieciaczki mają wypukłego które niestety są albo bardzo duże, albo w takim miejscu że mogą zaszkodzić i dzieciaczki mają leki na sercowe na spowolnienie akcji serduszka, żeby naczyniak się bardziej nie rozrósł i mógł się wchłonąć.
Wszystko zależy od wielkości i od miejsca położenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
meg27 napisał(a):
Chyba do tego fryza bede musiala zapisac sie wczesniej.dzis znowu dopadl mnie bol jak na okres a ona nozkami kopie w spojenie lonowe tak nisko tam trzyma stopki i tak godxine rwal bol teraz wstalam troszke sie zdrzemnelam....co za losss


Znam to, nóżkami tak nisko przebiera że normalnie szału można dostać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lagunka 🙂 hahaaaa no ja też to prZechodziłam na początku więc ochylałam pieluszke jak poczuł mini chlodek od razu siur był 🙂 ale wiem od koleżanki ze można kupić daszek na ptaszek 😉 taki kapturek na siusiaka ale wydawało mi się to zbędne .....bo i tak to osika 🙂 więc metoda Dudasi jak najbardziej mi się podoba z tetrą....... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Polie juz powoli sie szykuje 🙂 od poniedzialku to sie mega stres zacznie bo juz bedzie naprawde blisko do cesarki..
Te naczyniaczki u Sandry to byly rozne, na raczce miala plaskiego wlasnie i on szybciej zszedl dlatego, a ten na pleckach to taki wypukly dosyc byl ale ladnie schodzi i teraz jest juz plaski bladziutki i o 300% mniejszy takze glowa do gory Polie 😉

Ale ja sie umeczylam dzis od rana...pojechalismy z Sandrucha kupic jej na jesien nowe adidasy i zanim dobralam jej odpowiednie to sie naschylalam zeby sprawdzac ktore jak leza na jej stopce i od tej gimnastyki brzuch mnie napieprza teraz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A u mnie znow noc do dupy 😞 nie dosc ze sie na lozku ruszyc nie mozna to jeszcze od 3 do 5 nie moglam zasnac 😞
Poli ja tez wlasnie na sutki maltan stosowalam i uwazam ze jest dobry.jednak mimo wszystko karmilam sobie w tych oslonkach potem bo nie dosc ze malej sie lepiej jadlo to jeszcze mnie tak nie bolalo bardzo jak mala ssala.i teraz tez juz mam je zakupione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, mnie wczoraj brzuch bolał tak jak przy okresie, ale dzisiaj już nie boli. Więc do torby muszę dopakować duże płatki i oliwkę 🙂 lepiej mieć więcej niż mniej w torbie, chociaż powiem Wam, że ta torba przybiera wielkość tak jak walizka na 2 tyg wakacji 🙂 hahah a to tylko kilka dni. Poli nic się nie martw wchłonie się i będzie git 🙂 a na sutki koleżanka poleciła mi purelan 100 z medeli nie trzeba zmywać do karmienia i ponoć pomógł jej jak żaden inny 🙂 nakładki na sutki, chyba też będę musiała zainwestować bo ogólnie mam bardzo czułe sutki i na samą myśl mam ciarki.... 🙂 ale się uśmiałam z przewijania siusiorków.... hahah mnie też to czeka więc tetry będą w pogotowiu 🙂 miłego dzionka zabieram się za obiad 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Polie prawdopodobnie wyjde we wtorek.
Jeżeli wszystko bedzie dobrze ze mna i małym to we wtorek rano dostaniemy wypis 🙂 i szczerze mówiąc tylko taką opcję biorę pod uwagę takze musi byc wszystko w porządeczku.

Dudasia z dziewczynkami chyba łatwiej..Sandrucha czasem posikala sie w trakcie zmiany pieluszki ale to doslownie na palcach jednej reki moglabym policzyc. No ale nigdy nie udalo jej sie mnie zasikac 🙂
Tetre tez mialam w pogotowiu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co tam siuśki dziewczyny, mamusia mało nie dostała kupą w twarz. Refleks mnie uratował. Już zaczynam jarzyć kiedy mały robi grubszą sprawę- usteczka składa w słodki dzióbek. Co do walki z siusiaczkiem nadal trwa. Jaka jestem dumna jak mi się uda go przewinąć (patrz mama i synuś suszy).

Co do karmienia o dziwo nie wystąpił u mnie żaden dyskomfort, jak na razie moje sutki mają się dobrze. Myślę dziewczyny że zahartowałam je laktatorem. Moje maleństwo było na innym oddziale więc aby pojawił się pokarm musiałam używać laktatora, jes on delikatniejszy niż noworodek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
też jakiś czas temu z ciekawości włączyłam sobie taki filmik i jedyne słowa jakie cisneły mi sie na usta to ja p....le !! żałowałam że to widziałam i od tamtej pory jeszcze bardziej się boje tego 🤪 ale będzie co ma być urodzić muszę wiem że będzie bolało. Koleżanka mi mówiła że uczucie jest takie jak by granat w dupie wybuchł na przeproszeniem że boooooooli cholernie!!! 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mi koleżanki mówiły, że samo parcie nie jest tak bolesne jak te skurcze przy słynnym 7mym centymetrze. Więc tego siódmego najbardziej się boję :| i próbuje sobie wyobrazić jak bardzo to boli bo wolę się pozytywnie zaskoczyć jeśli nie będzie tak źle 🙂 no i boję się, że dzidzia się zablokuje albo innych komplikacji..
Boziu, synek Polie jest przesłodki, te włoski są cudne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga a pierwszy porod rodzilas sn czy cc?Moim zdaniem kobiety ktore sa juz po porodzie maja odniesienie co je czeka choc kazdy czy nastepny porod jest inny a pierworodki to nie wiedza czego sie spodxiewac oprocz bolu 😜 dzis bylam w rossmanie zakupilam taka zmijke z zabawkami do wozka i pluszaczka z kolyska oraz zrobilam mega zapasy i 300zl poszlo 🤔 a i pampersy byly w promocji to jej zakupilam .boziu wam tez tak kasa leci u mnie to migiem szczegolnie jak ide do sklepu jutro chce botki sobie kupic juz jesienne mam upatrzone i znowu kssa pojdzie jejuuu pieniadze sie mnie nie trzymaja 🤢 Dzis mialam skurcze zauwazylam ze jak popracuje w domu pochodze po svhodach gora dol a dziennie to tak mi idzie jakbym wchodzila na 10pieter to odczuwam...dzis kolejna proba zblizenia moj maz sie smieje ze ze mna sex teraz to wyglada jakby z jezem sie kochal tu za mocno przytrzyma reke z brzuszka....ehhhh to nie to co sprzed ciazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasa to idzie strasznie ale ja juz przestalam sie przejmowac. Tak jest i tyle. To nie czas na oszczedzanie :-) Nawet jak sie starasz ograniczac z wydatkami to i tak tych podstawowych jest wystarczająco duzo :-\\

Jutro minie tydzien odkąd nie ma w domu starszego syna i tak naprawdę to... zaczęło mi się nudzic ;-) Nie ma energii na super spacery i fajne zabawy. Obowiązkow mniej. Mąż jest w stanie robic za mnie wszystko i.... nuda! Za tydzien zacznie się jazda. Bieganie po przedszkolach z jednym i drugim, generalne sprzątanie i ostatnie przygotowania. Jeszcze tydzien nudy moze zniosę ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dudasia to delektuj sie ostatnimi dniami takiej ciszy .Ja podziwiam Was troje dzieci, ja bym nie dala rady.U mnie cisza jest codziennie w sumie nie wiemy czego mamy sie spodziewac kazdy nam mowi ze dziecko wywroci nasze zycie do gory nogami wiec monotonia nam juz nie grozi 😉Zapewne da Nam popalic bo w brzuszku niezle kopie I sie wierci wic gdyby byla aniolkiem po narodzinach to bylabym w szoku , nastawilam sie ze to dziecko me to jakis szatan, rozrabiara....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Większość z was na wylocie, aż w paranoję popadam jak mnie pachwina zaboli albo coś. Boję się cholernie. Bardzo bym chciała, żeby wytrzymać do końca 37 tygodnia, a jestem w 35... boję się że poród wywołam swoim porywczym zachowaniem. Zanim się zastanowię, to już coś ciężkiego przenoszę albo się schylam niepotrzebnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Większość z was na wylocie, aż w paranoję popadam jak mnie pachwina zaboli albo coś. Boję się cholernie. Bardzo bym chciała, żeby wytrzymać do końca 37 tygodnia, a jestem w 35... boję się że poród wywołam swoim porywczym zachowaniem. Zanim się zastanowię, to już coś ciężkiego przenoszę albo się schylam niepotrzebnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Karlosita to podejrzewam że teraz palców u rąk Ci zabraknie przy liczeniu prób obsikania mamusi 😉 🙂

My wrócilismy po imprezie od znajomych.... aż 3 ciężarne były 🙂 dwie grudniowe mamusie i ja 🙂 ale się cieszę że już tak blisko końca......
Dobrej nocy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Matko, miałam koszmarną noc, skurcze co kilka minut, regularne ale te niebolesne, przepowiadające. Do tego czułam się tak jakoś dziwnie, jakbym miała wyjść z siebie. W końcu nad ranem udało mi się normalnie zasnąć. Ale za to Kacper zaliczył pierwszą dobę bez smoka i nie było źle więc mimo wszystko jestem zadowolona 🙂
MEG- pierwszy poród miałam cc z tego samego powodu co Ty teraz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...