Skocz do zawartości

wrześnióweczki 2014 | Forum dla mam


kami0603

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Spokojnie. Ja też nie tyłam dużo. Startowałam z wagą 60kg, w pierwszym trym. Spadła do 58kg, teraz jest 68kg. Nie przybrałam na wadze od 2 tygodni nic, za to Majka urosła. Meg spokojnie. Taka Twoja natura, a Mia pewnie spokojnie waży koło 3kg. USG to maszyna i się może mylić. Poczekaj aż urodzisz.

Ja teraz się martwię, że ten Szatan we mnie jest niedotleniony. Dziś mało się rusza i ogólnie boli mnie wszystko od podbrzusza w dół. Wiem, że ginka kazała się nie martwić, ale taka moja natura. Panika zawsze i wszędzie pierwsza będzie.
Idę trochę Szoguna wkurzać pod prysznicem to może zrobi się żywsza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
meg27 napisał(a):
Plan na niedziele rekax jakas kolacja z mezem ale i tak myslami bede gdzie indziej 🥴
Ja w fonie mam neta wiec bede z wami na bierzaco po cc maz przyniesie mi rzeczy to odezwe sie ...
Dzis mam fryza na farbe.
Czytalam opinie o cc w nszym szpitalu i opinie sa ok z tego roku.Jedna kobitka opisala swoj zabieg dosc szczegolowo,odczucia jej to jakby ktos rysowal jej po brzuszku moment wyjecia czula jedynie bolu nie czula ale odczuwala ze grzebia jej w brzuszku.Juz mam stracha.Lagunka ty tez mozesz tak to opisac???
Polus nie doradze bo nie wiem.Powiedz jak uplynela pierwsza noc i czy jestescie na nowym mieszkanku?


Madziu u mnie wszystko było na wariackich papierach. Ja tej cesarki czekałam jak wybawienia. Bardzo się bałam o to że Antoś tak wiele godzin był bez wód płodowych a z drugiej strony myśl że lekarze nie zdążyli podać drugiej dawki sterydów.
Kiedy mnie przewieźli na salę operacyjną. Na początku podłączono mnie do maszyny monitorującej pracę serca i ciśnienie. Potem do wenflonu podłączono oxytocynę. Chyba to była oxytocyna do końca nie jestem pewna. Następnie anestezjolog kazał mi się zgiąć i zrobić tak jakby koci grzbiet. Nie było to łatwe przy skurczach. Ale same wkucie mile mnie zaskoczyło. Psychicznie przygotowałam się na nowy rodzaj bólu. A tu za bardzo nie bolało. Byłam zdziwiona. Fakt że się trochę wystraszyłam że ledwo mi dano znieczulenie a lekarz chirurg nachyla się nade mną. Anestezjolog zapytał czy czuje ciepło w nogach. Ja na to że nie. Tylko jakby mnie coś szczypało jakby mrówki chodziły. Stwierdził że tak ma być. Dosłownie po minucie jakaś lekarka czy ktoś taki poprosiłabym podniosła nogę aby cewnik mogła mi włożyć. Ale już nie dałam rady jej przesunąć 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny! Trzymam kciuki za cesarki, wszystko będzie ok! Trzeba być pozytywnie nastawionym!
Meg nie rób sobie niepotrzebnej paranoi, wszystkie mamy piszą, że usg nie jest w 100 % miarodajne. Nie oszukujmy się, wyliczenia nie są robione na podstawie naszej wagi tylko fal ultrasonograficznych, zatem wyniki mogą być różne w zależności od ustawień sprzętu, no nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tez kurde jestem ciekawa jak Karola... Pewnie po operacji nie będzie w stanie napisać.. Wiec czekamy i trzymamy kciuki!
Dzisiaj doznałam tego zaszczytu i zostałam obsikana przez mojego syna 😁 chciałam mu zmienić pieluszke bo zrobił kupkę, odwijam pieluszke a tu fontanna moczu 😁 obsikal mnie, siebie i łóżko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dalej nic nie czułam, nie miałam pojęcia co lekarz robi. Anestezjolog ciągle coś do mnie mówił. Madziu ja bym nawet nie wiedziała że Antosia już wyjęli gdyby mi nie powiedzieli. Bo on niestety nie od razu zaczął płakać. Potem jak mnie już przenosili na łożko to podniosłam glowę i zobaczyłam że moja noga jest zgięta. I dla mnie to był szok bo jej nie czułam. Więc głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polie napisał(a):
Tez kurde jestem ciekawa jak Karola... Pewnie po operacji nie będzie w stanie napisać.. Wiec czekamy i trzymamy kciuki!
Dzisiaj doznałam tego zaszczytu i zostałam obsikana przez mojego syna 😁 chciałam mu zmienić pieluszke bo zrobił kupkę, odwijam pieluszke a tu fontanna moczu 😁 obsikal mnie, siebie i łóżko!



Gratki 😁pewnie z chlopczykami czesto sie zdarzaja takie atrakcje 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polie napisał(a):
Tez kurde jestem ciekawa jak Karola... Pewnie po operacji nie będzie w stanie napisać.. Wiec czekamy i trzymamy kciuki!
Dzisiaj doznałam tego zaszczytu i zostałam obsikana przez mojego syna 😁 chciałam mu zmienić pieluszke bo zrobił kupkę, odwijam pieluszke a tu fontanna moczu 😁 obsikal mnie, siebie i łóżko!


hehe a już myślałam że tylko dla mnie takie przyjemności 🙂
Zaczęłam stosować metodę Dadusi z pieluchą i już jest lepiej. Oczywiście nie wszystkie akcje wygrywam 🙃

Hm chyba teraz każda myśli o Karolci 🙂 może już mały Anteczek jest na świecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Meg, nie panikuj 🙂
nie wystrasz się jak na stole będziesz czuła dotyk lekarzy- dotyk się czuje ale bólu nie. Ja czułam jak mnie nacinają i czułam to pod zebrami i byłam lekko zdziwiona, że tak wysoko mnie tna, ale miałam chyba głupiego jasia więc było mi wszystko jedno 😁 za to jak wyjmowali Kacpra to czułam lekkie szarpanie, latałam po tym stole na boki i miałam wrażenie, że ciężko im idzie to wyciąganie. Ale wszystko bez paniki, na spokojnie więc tak chyba miało być 🙂 z resztą, bliznę mam dość krótką jak na jego urodzeniowe gabaryty więc to pewnie dlatego ciężko im było go wyjąć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze, ten czop mi odchodzi i odchodzi, wczoraj taka wielka kulka, dziś jakieś skrawki. Ponoć ten konkretny, końcowy jest już mniej elegancki, nie mogę się go doczekać 😁
chciałabym już urodzić, chodzę i marudzę ale właściwie to nic w tym kierunku nie robię bo mi się nie chce 😁 z resztą w weekend mi nie pasuje, weekend jest od odpoczynku, w poniedziałek rano poproszę 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to cały dzień prania i 1/2 prasowania za mną, jutro reszta, ale jestem z siebie dumna. 1h stania przy desce do prasowania, bolący kręgosłup i spuchnięte nogi. Jutro jadę po mężusia do Krakowa, od razu odwiedzę mamę, będzie jej weselej. Wieczorkiem imprezka (posiadówa ze znajomymi). Powiem wam że dawniej nic nie planowałam, żyłam z dnia na dzień, ale odkąd jest Mati to zauważyłam, że jednak jestem osobą ze zmysłem organizacji i nie znoszę jak ktoś mi ten plan psuje. Dobranoc kochane.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agucha napisał(a):
Meg, nie panikuj 🙂
nie wystrasz się jak na stole będziesz czuła dotyk lekarzy- dotyk się czuje ale bólu nie. Ja czułam jak mnie nacinają i czułam to pod zebrami i byłam lekko zdziwiona, że tak wysoko mnie tna, ale miałam chyba głupiego jasia więc było mi wszystko jedno 😁 za to jak wyjmowali Kacpra to czułam lekkie szarpanie, latałam po tym stole na boki i miałam wrażenie, że ciężko im idzie to wyciąganie. Ale wszystko bez paniki, na spokojnie więc tak chyba miało być 🙂 z resztą, bliznę mam dość krótką jak na jego urodzeniowe gabaryty więc to pewnie dlatego ciężko im było go wyjąć 😉


Poli agucha ma rację, kuzynka też tak opisywała że czuła jak jej narządy przesuwają by wyjąć dziecko, w końcu 4,700 musiało się gdzieś zmieścić. Była tym zdziwiona, ale nie bolało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polie napisał(a):
Tez kurde jestem ciekawa jak Karola... Pewnie po operacji nie będzie w stanie napisać.. Wiec czekamy i trzymamy kciuki!
Dzisiaj doznałam tego zaszczytu i zostałam obsikana przez mojego syna 😁 chciałam mu zmienić pieluszke bo zrobił kupkę, odwijam pieluszke a tu fontanna moczu 😁 obsikal mnie, siebie i łóżko!


Przy chłopcu łatwo zostać obsikanym, choć przy dziewczynce tez się zdarza, pamiętaj gdy przemywasz pupę, wodą i wacikiem to żeby woda nie była za chłodna, a jak używasz chusteczek to zagrzej je w rączce, a i podczas przewijania żeby dzidzia nie dotknęła się czegoś zimnego, np twoje dłonie żeby były ciepłe, to zmniejszy ryzyko obsikania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Myślałam że może jakieś newsy od Karoli już są skoro net ma .......jak byłam po CC to byłam tak podjarana że wisiałam na tel jak nie rozmowy to smsy 🙂

To prawda że przy wyciąganiu czułam lekkie szarpanie tzn czułam że coś takiego się dzieje ale żadnego bólu......więc spokojnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marika mi po cc pozwolili tylko do meza zadzwonic bo co prawda byla 1.30 w nocy ale to mi nie przeszkadzalo 🙂 ale bylam popodlaczana do monitora i do czegos tam jeszcze bo przynajmniej u nas w szpitalu przez chyba 3 godz monitorowali i zakazali mi dzwonic zeby zle wyniki mi nie wyszly....wiec nie wykluczone ze Karola po prostu nie moze dac znac 🙂
Ja tez nic nie czulam tzn jakies tam szarpanie czy cos ale bezbolesne...za to tak niefortunnie byly lampy ustawione ( a to byly jeszcze starego typu lampy bo i oddzial nie najnowszy ) i wszystko w nich widzialam bo sie odbijalo 🙂 teraz nowy oddzial ale mam nadzieje ze znow cos w lampach zobacze 🙂 mnie taki widok nie przeraza 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No i się chyba dzisiaj nie doczekamy relacji. Może Karola poszła spać już. Meg, Ty też nic nie wiesz?
Ja już wykąpana, pewnie niebawem odpadnę. Rano na badania ostatnie podjadę. Później trochę stresu bo zostaję w domu sama z młodszym a m jedzie po starszego i wróci późnym wieczorem... No ale jutro jeszcze nie wrzesień więc ne ma w planie porodu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja bylam tak cholernie zaskoczona ze tam cos widac ze nie bylam w stanie oczu oderwac bo wydawalo mi sie ze to przeciez niemozliwe 🤪 nie byl to obraz nie wiadomo jak dokladny ale sam fakt jak mnie rozcinali i wyciagali dziecko widzialam a potem juz tylko zerkalam co sie tam dzieje ale juz mnie to tak bardzo nie interesowalo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a mnie dzisiaj bolał brzuch tak jak na okres... i już miałam miękkie kolana 🙂 ale to nie to - jeszcze... właśnie wyszłam z wanny, zbieram mojego mężulka sprzed tv bo jak to zwykle bywa zasnął na rogówce, i idziemy spać 🙂 spokojnej nocki mamuśki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane, wczoraj dopiero o 20.30 zaczęła się operacja wiec cały dzień czekałam w nerwach. Ale wszystko poszło gładko. Antos tuż przed 21 był już z nami 😉 Wrażenia po operacji, okropne szampana czułam wiec nie było to miłe ale na szczęście sprawnie mój gin wyjął małego wiec tylko chwilowy dyskomfort czułam. Antos jest dużym ślicznym chłopcem z czarnymi włosami. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. A na dodatek jest aniołki bo od dziesiątej śpi, tylko dwie pobudki na mleczko były. Jestem jeszcze na sali pooperacyjne, leczymy we cztery dziewczyny a tylko moje dziecko takie grzecznie taki. Ja jadę na paracetamol i nic mnie nie boli tylko lekko nieprzyjemnie czuje się z cennikiem ale pi obchodzi podobno będzie wyjęty i przeniósł się na zwykłą sale. Przed chwila udało mi się juz wstać z łóżka wiec extra formę udało mi się uzyskać. Położne mnie pochwalił ze dzielna jestem 🙂 Później w dzień wrzucę na gejazzdjęcie mojego skarbu. Pozdrawiamy Was ciepło. Kiss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...