Skocz do zawartości

Styczniowe mamusie :D | Forum dla mam


szysza

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
To może parę słów o sobie. Mam 26lat, mieszkam w Krakowie, jestem Mamą prawie 3letniego Jasia i 5letniego Nikosia 🙂 Jak dotąd spełniam się w tej roli (czyt. nie pracuję :P), Nikoś chodzi do przedszkola, Jasiu zacznie od września 🙂 O trzecią Fasolkę staraliśmy się 2mce. Ta strona jest dla mnie sentymentalna bo każdą ciążę tutaj "spędzam" 😉 Z Mamusiami marcowymi 2010 piszemy do dzisiaj, oczywiście nie ze wszystkimi i tylko w swoim prywatnym gronie 🙂 Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejne Styczniówki 🙂

P.S Mnie już dręczą os kilku dni mdłości :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Kinia :-)
Też powracam tutaj przez sentyment. Piierwszą ciąże strasznie przeżywałam i dziewczyny zawsze mocno mnie wspierały.
Nie pisałam, bo akurat moja perełka zaczęła chorować od niedzieli i jest straszne urwanie głowy.
Ja swoją ciąże jutro będę potwierdzać u gina. Już nie mogę się doczekać! Może będzie mi dane zobaczyć już serce? Jestem dobrej myśli bo 30 dnia zrobiłam I test i wyszedł słaby, ale test z 37 dnia już był na prawdę mocny :-) aa staraliśmy się może ze 4 miesiące. Także w miare szybko zaskoczyło :-)
Ale się rozpisałam! No nic. Odezwę się po badaniu, a tym czasem: Dobranoc!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello!
Byłam wczoraj tak rozdygotana, że nawet nie myślałam o wchodzeniu na forum. Zresztą nadal mam popuchnięte oczy od płaczu. Niestety w chwili obecnej nie mam dobrych wieści 😞
Lekarz nic nie znalazł i w chwili obecnej siedzę w szpitalu z podejrzeniem ciąży pozamacicznej 😞
Dzisiaj robił mi kolejne USG (lepszym aparatem niż wczoraj) i dalej nic nie widać. Wzięli krew do zbadania poziomy Bety, pojutrze znowu będą brać żeby sprawdzić przyrost. Podobno czasem brak wieści jest dobrą wiadomością, ale mnie normalnie rozsadza od środka. No nic. W chwili obecnej muszę się uzbroić w cierpliwość, bo nic innego mi nie pozostaje. A BUUU!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Szysza bardzo mi przykro 😞 Przeżyłam kiedyś ciążę pozamaciczną, z tym że u mnie to było niespodziewanie.. Krwawiłam 2 tygodnie aż w końcu (jak się później okazało) pękł jajowód, krwotok wewnętrzny i od razu na stół 😞 Także pewnie marne pocieszenie ale lrzynajmniej jesteś pod dobrą opieką. Trzymaj się dzielnie!! :* Ja po tym traumatycznym zdarzeniu mam cudownego Jasia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie ja co prawda jestem grudniowa 2015 ale zajrzlam do was 🙂 A własciwie Kinia to przyciągnął mnie Twój nick 🙂
Szysza ja pierwsza ciąze mialam tez pozamaciczna niestety a za 3 miesiace juz bylam w kolejnej z Kevinkiem, Nastepna rok temu skonczyla sie krwiakiem i poronieniem a teraz mam nadzieje ze bedzie oki. A u Ciebie to moze dobrze ze lekarz nic nie widzi bo u mnie od razu bylo widac w jajowodzie i bol brzucha byl okropny a tak moze jest ok tylko za wczesna ciąża. Trzymam kciuki &&&&&
PS. Kinia zajrzyj do nas czasem na stare lipcóweczki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello!
Widzę, że wreszcie forum działa ☺️
Nadal jestem w szpitalu, ale co badanie to coraz bliższy czarny scenariusz. Dzisiaj miałam usg i lekarze znaleźli bańkę (bo nic nie widać w środku) na końcówce jajowodu tuż przed macicą (ma nie wiele ponad 10 mm). Ale pojawiła się czarna plamka w macicy. Mówili, że czasem pojawia się pusty pęcherzyk. Jeszcze jutro mają mi znowu robić bhcg (póki co przyrost wynosi co dwa dni ok. 45%) i pewnie w piątek ostatnie usg. Tylko nie rozumiem dlaczego chcą mnie trzymać do poniedziałku! Dlaczego nie zrobią tego zabiegu w piątek? Tylko będą mnie trzymać, z czego z każdym dniem rośnie ryzyko, że rozsadzi mi jajowód. Codziennie nasilają mi się objawy ciążowe co jest dla mnie jeszcze cięższe. Dzisiaj już sprowadzili mi psychologa, jestem na lekkich antydepresantach. Po co to wszystko?!?!?!?!?!?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie,
szysza, przykro mi 😞, niestety wśród lekarzy panuje spora dawka znieczulicy;/
Przedstawie się- na imię mam Justyna, w 2011r. urodziłam swoją pierwszą córeczkę- Dobrusię. Ciąża od połowy była zagrożona, tzn. wykryto rzadką wadę płuc u córeczki.. lekarze bez mrugnięcia okiem mówili, że będzie jak będzie... 50/50... nie chce Was zamęczać tym tematem (wszystko opisywałam na tym forum, z tymże w innej zakładce). W każdym razie poznałam wówczas prawdziwe oblicze lekarzy....
Obecnie jestem w II ciąży. U ginekologa byłam dwa tygodnie temu, wizytę musiałam przyspieszyć ponieważ zaczęłam plamić. To był 5,5 tc, nie było jeszcze widocznego serduszka, tydzień temu byłam ponownie.. plamienia ustały (biorę luteinę), z tymże lekarzowi nie podobał się rozmiar wód płodowych w stosunku do wieku ciąży... zrobić 3 razy usg (dwa wyszły poprawnie)..
29 maja mam kolejną wizytę, tym razem idę do innego ginekologa, mam nadzieję, że bedzie miał dobre wieści, bo ciągle myślę o tej ostatniej wizycie 😞
Termin mam na 1 stycznia.
Pozdrawiam Was serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Projusta witaj! Fajnie że nasze skromnw grono powoli się powiększa 🙂 Współczuję problemów w pierwszej ciąży. Jak teraz ma się Twoja Córeczka, co z tą wadą? Jeśli można wiedzieć oczywiście.. A teraz trzymam kciuki żeby do samego końca wszystko poszło bezproblemowo!

Ja jutro idę do gin. Ciążę potwierdziłam sobie na własną rękę 😉 Tzn robiłam beta hcg i wczoraj samo USG, niestety jeszcze było za wcześnie na serduszko (5t+3d wg rozmiaru pęcherzyka) ale przynajmniej wiem że jest w macicy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja córeczka ma się świetnie 🙂 wprawdzie musiała mieć operację (gdy miała roczek) i najprawdopodobniej czeka ją jeszcze druga, ale wada w niczym jej nigdy nie przeszkadzała.
Od samego początku samodzielnie oddychała, super się rozwijała. W lipcu skończy 4latka i nieskromnie napiszę, że jest rozwinięta ponad swoich równieśników 😉.
AAaaaaa no i bardzo cieszy się na rodzeństwo- śpiewa kołysanki, pyta jak się czuje jej "Bąbelek", całuje w brzuch...

🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hello!
Niestety - stało się. Wczoraj przeprowadzili laparoskopię, bo dorwał mnie taki ból brzucha, a no-spa nie pomagała. Później lekarz mi powiedział, że była ektopowa. W związku z tym mam ostatnie do Was pytanie: dziewczyny, które miały podobne przykre doświadczenie, po jakim czasie zaszłyście następne ciąży?

P.S. Witam następne szczęściary 🙂 trzymam za Was wszystkie kciuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!

Po wizycie ok, dostałam luteinę na lekki pobolewania brzucha. Termin porodu 14.01 🙂

Szysza mi lekarz kazał się wstrzymać z ciążą przez 5mcy, ale mi usunęli cały jajowód więc może u Ciebie będzie inaczej. A zaszłam dopiero rok po tym bo wtedy nie planowaliśmy dziecka i c.pozamaciczna była niespodziewana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny 🙂
wszystkiego dobrego z okazji dnia Mamy 🙂
mam takie pytanko, czy Wy też macie doleglowości typu: mdłości, wymioty, zapachowstręt, problem ze snem w nocy (z powodu częstych wizyt w toalecie..), trądzik?
ja powyższe objawy mam i dość mocno nasilone.
Na migdały już patrzeć nie mogę, ratowałam się bananami, ale ile można 😉. Co do snu, pamiętam, że w pierwszej ciąży też miałam problem ze snem ale to było gdzieś od połowy ciąży.
Może jest to związane z luteiną? mam ją dwa razy na dzień dopochwowo.. może ona ma jakieś takie działanie...
wiecie coś na ten temat?
ja w piątek idę do gina. Trzymajcie za nas kciuki, oby miał dobre wiadomości...

Szysza co u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć! 🙂

Projusta dokładnie wszystkie wymienione przez Ciebie dolegliwości, męcz również mnie :/ Dodatkowo boli mnie kość ogonowa i to dla mnie nowość, w poprzednich ciążach nie spotkało mnie to.
Też biorę luteinę dwa razy dziennie tylko pod język. Nie sądzę żeby ona miała na to wpływ ale może się mylę..

Ja robiłam wczoraj cytomegalię i hcv, wyniki ok 🙂 Morfologia i mocz 8.06 także chwilowo spokój z lekarzami :P

Dzisiaj w przedszkolu mój Synuś ma przedstawienie z okazji Dnia Mamy i Taty od razu hurtem 😉 Już widzę jak będę ryczeć 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kinia, w takim razie musimy to przeczekać i już.
Ja, przez to, że jestem dość dużych kształtów, wyglądam jakbym była już co najmniej w 6 m-cu 😉
podobno w kolejnych ciążach, brzuszek widać wcześniej niż przy pierwszej, ale ja pobiłam chyba rekord 😉

też pewnie ryczałabym na tym przedstawieniu 😉 ciekawa jestem czy moja czterolatka coś mi przygotuje, zaczęła pisać, więc może coś nabazgroli 😉
daj znak później ile chusteczek zużyłaś 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...