Skocz do zawartości

po kontroli stawów biodrowych Rozwórka Koszli - jak to przeżyć? | Forum dla mam


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Moja Majeczka ma zalecone noszenie szyny koszli. Nie mogę sobie poradzić z jej płaczem. Wczoraj udało mi się założyć jej na jakieś 4 godziny przez cały dzień. Dziś ciut dłużej nosiła to cholerstwo. Ciągle jednak to za mało i ciągle okraszone kupą nerwów i przeraźliwym płaczem 😞
Czy macie jakieś doświadczenia z tym aparacikiem? Co zrobić by Majusia przekonała się do rozwórki? Poradźcie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna zastanawia mnie czemu tak późno kazali Twojej córeczce nosić tą koszle??? teraz może Ci być bardzo ciężko...sposobu chyba nie ma, oprócz tego jaki napisalaś...że powoli i po troszku.
a na noc??

my miałyśmy poduszke Frejki ale od chyba 6 tygodnia, także przyzwyczaiła się do tego szybciej ode mnie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Przy kontroli stawów biodrowych powiedział, że chyba jest ok ale po skończeniu 3 mies. zrobimy rtg. I wyszło, że jedna kosteczka jest nie taka płaska czy za płaska... W każdym razie dziś stoczyłam walkę w nocy. Nie spałam prawie całą noc (Majusia złapała katarek i budził ją co chwila zapchany nosek. Wtedy też przypominała sobie o ustrojstwie i był ryk 😞 ) ale dzięki temu ma to teraz załozone i nie parzy. Tylko jak coś jej się nie spodoba to pojęczy albo pomarudzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co, wszyscy mi też mówią że nosić nosić, dla dobra dziecka, najlepiej cały czas w tym trzymać...ale cholera, kto tego nie przeżył to nigdy nie zrozumie!
to nie jest 'katarek' czy himera jakaś...tylko dość poważna sprawa.
a jak byś ją np na noc podwójnie pieluchowała a w dzień nosiła te świństwo? 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 5 tygodnia życia Ewy!
ale jak pisałam my mamy ( miałyśmy? ) poduszke Frejki...
i tak: najpierw kazał ją nosić codziennie, co noc, to nosiłyśmy do stycznia, gdzie okazało się wg usg że jest już dobrze. no więc uff! ale prosze zrobić rtg jak będzie miała ponad 5 m-cy, a do tej pory nosić szeroko, prowokować szerokie rozstawienie nóżek. i co? idziemy na rtg, dr chwali bardzo że wszystko się pięknie narosło tak jak miało, ale prosze zrobić jeszcze rtg w 9 m-cu i....zakładać FREJKE i do tego taką szynę denisa browna...coś strasznego jak to wygląda 😞
no wiec nie rozumiem i niespecjalnie wiedziałam co robić! idziemy teraz w tygodniu do neurologa,a jak ta nie pomoże to do drugiego ortopedy, bo ja po prostu nie widzę wsadzać teraz po 3 miesiącach nienoszenia Ewy w tego filca i do tego zmontować tą szynę!!!!

Justyś więc ja dokładnie wiem co czujesz...jeśli nie w tej koszli, to właśnie prowokuj rozstaw tych nóżek, może kup chuste? mi właśnie powiedział żeby dużo nosić w chuście, oraz co najfajniejsze...kupić małej konika na biegunach 🙂 żeby na nim siedziała jak najwięcej z rozstawionymi nóżkami.
ale plus jest taki...dzieci bardzo szybko przyzwyczajają się do wszystkiego, Ewa płakała przez pare dni, a potem ha! jak już nie musiała spać w tym filcu to się budziła bo go nie miała 🙂

rozpisałam się....ale jesteś drugą dziewczyną z która mogę porozmawiać o bioderkach i która rozumie sprawe doskonale i to co się wtedy czuje 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to też się namęczycie dziewczynki 😞
Jejciu jak bardzo Ci Aga dziękuję za te słowa otuchy. Czytam w necie wypowiedzi matek na róznych forach i niby im dzieci płakały ale w rezultacie nie taki diabeł straszny... A ja nie mogę jakoś. Majka dziś już o niebo lepiej niż wczoraj w tym ustrojstwie ale ja ledwo na oczy patrzę po nieprzespanej nocy. Ona co i rusz drzemki łapie a ja się obawiam, że to jej przygotowanie na nocne szaleństwa i czeka mnie powtórki z rozrywki. W dodatku patrzeć nie mogę na to jak wyglada w tym homoncie. No i jak tylko sobie przypomni to oczywiście marudzi a przecież nie mogę (i nie mam siły) nosić jej non stop na rękach z szeroko rozstawionymi nóżkami 😞 Ciągle poprawiam jej te szelki by nie obcierały jej szyjki (choć obszyłam je dziś mięciutkim futerkiem). Ona bryka nogami jak szalona i zaczym się zastanawiać czy nie za słabo rozstawione te "wgłębienia" na nóżki. No ale do poniedziałku musi tak być. Zobaczymy co ortopeda powie. Obawiam się, że kazał przyjść po tych 3 dniach by "zaostrzyć" rozstaw nóżek po oswojeniu się przez Majuśkę 😞
Jakoś mnie to dołuje dziś strasznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee po trzech dniach? to jakiś inny lekarz...hmm po co trzech dniach to co się może poprawić niby? pokazywał Ci wcześniej jak to 'montować'? obawiam się niestety że będzie to musiała jakiś czas nosić 😞 cholernie mi przykro!!
chomonto! dokładnie! też miałam te cholerne parciane paski...Ewa potem je nawet polubiła i zajadała...ale mi do samego końca krwawiło serce 😞
szczerze nienawidze tego!
kupiłaś to, czy załatwiłaś z nfz'u?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień jakoś minął prawie cały w homoncie a na noc zasnęła w tym dziadostwie a po godzinie z płaczem domagała się zdjęcia. Nie wytrzymałam. Cały dzień tak dzielnie to znosiła. Zdjęłam. Dam jej się wyspać. I może ja też pośpię 🙂 Jutro jej nie odpuszczę nawet na noc bo w poniedziałek wizyta.

W środę podał nazwę i kupiłam (na szczęście tylko 70 zł). W czwartek kazał przyjśc z tą szyną i pokazał jak ją zakładać i na którą dziurkę zapinać. Powiedział, że na początek "nie będzie od razu na chama". Kazał ją przyzwyczajać i w poniedziałek przyjść (koniecznie po przespanej w tym nocy). I dlatego myślę, że zaciśniemy tym jakoś bardziej, mocniej... Nie wiem. Po rtg powiedział, że wada jest minimalna i na jakieś 4 tyg. założymy to dziadostwo. Modlę się żeby nie trwało to dłużej niż te nieszczęsne 4 tygodnie!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli to jest malutka wada - co już widać po tym że dostała koszle a nie frejke, tzn że długo tego nie ponosi! 🙂
Ewa miała bardzo poważne zwichnięcie 😞

daj prosze znać w poniedziałek po wizycie co powiedział!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pewnie, że dam znać. Jeszcze raz dziękuję Ci za wsparcie -oklask dla Ciebie oczywiście 😘
Dziś Majusia od rana w ustrojstwie i chyba przestało jej aż tak bardzo przeszkadzać. Chociaż jak jej zdjęłam do przewinięcia pieluszki to zaczęła kopać nóżkami, prostować je i na boczek się machnęła czego w koszli nie może zrobić
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My po wizycie. Obejrzał sobie. Powiedział, że ładnie nosi szynę 🙂 Nie ma dysplazji tylko pnaewka musi zaskoczyć bo coś jest za płasko... Nie znam się ale przez 4 tyg. mamy nosić i 13 maja wizyta. Mamy w ogóle tego ustrojstwa nie zdejmować ale chyba nam to nie wyjdzie bo o ile w dzień jest jako tako to wieczoram w tym zasypia ale budzi się z takim płaczem, że doki jej ne zdejmę to się nie chce uspokoić. Potem jej zakładam jak spi i znów za godzinę ryk 😞 I tak cała noc już kolejna 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
no nareszcie!!
to powiedz jak jest teraz?? przyzwyczaiła się?
to ja wiem..panewka jej się nie wykształciła i bioderko do niej nie wskakuje....

my nie nosimy ani jednego z dziadostwa, bo mała zaczęła mi intensywnie raczkować, stawać, jest mega ruchliwa, także nie wyobrażam sobie jak by miała siedzieć w tej szynie!! jeszcze sobie krzywde zrobi...
idziemy za to do neurologa żeby oceniła czy dobrze odwodzi nóżkami...

a ma Twoja mała fałdki równe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nosimy to dziadostwo mniej lub bardziej 😞 Wiem, wiem, że powinnam raczej bardziej ale Maja ciągle głośno wyraża swoje niezadowolenie. Teraz jest na etapie robienia mostka, przekręcania się na boczek, ciągłego wymachiwania mogami i aparacik ją porządnie blokuje. I wkurza. Wizyta 13-ego maja - zobaczymy co lekarz powie.
A czy ma równe fałdki? Nie wiem. Jutro zobaczę 😜A co jeśli nie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja niby ma wszystko ok, a na tej 'słabszej'nóżce ma nierówne fałdki.
nie wiem co to znaczy...do tego jak teraz z raczkowania siada to tylko używa tej mocniejszej nogi 😞 takie coś bardzo martwi...a na wizytę u neurologa muszę czekać do 31 maja :/

ech fajnie by było gdyby nam się historia z bioderkami już skończyła!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj tak fajnie by było żebyśmy już mogły zapomnieć o tych aparacikach wszelakich a nasze Niunie ze zdrowymi bioderkami niech by se rosły na zgrabne laseczki 🙂
A co do tych fałdek to obejrzałam moją Majkę i też na jednej nóżce ma ciut inaczej niż na drugiej. Jedna fałdka jest ale nie tak wyraźna jak ta na drugiej nodze 😞 Co to może oznaczać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
My dziś po wizycie. Nawet Majuski nie obejrzał tylko zdjęcie z tamtego prześwietlenia. Kazał ponosić jeszcze 3 tygodnie a potaem na jesień przyjść na wizytę i dopiero wtedy zrobi rtg
Niby fajnie tylko jak się na jesieni okaże, że ciągle coś nie tak to szkoda czekać tyle miesięcy by to naprawiać. No chyba, że on po prostu wie, że przy tym co ona ma nie może nic złego być.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślałam o Tobie dzisiaj.
fajnie że napisałaś.
a na fałdki to podobno kiedyś był sposób żeby sprawdzic czy coś jest nie tak, a teraz już się na to nie patrzy. nie wiem co się miało zmienić od tamtych czasów...nie wnikam, moja też ma nierówne 😞
my idziemy za pół miesiąca do neurologa i proponuje Tobie też się udać.
to jest poradnia wczesnej interwencji, zapytaj swojej lekarki. mam nadzieje że tam mi powie co robić...
Ewa zaczęła raczkować jakiś czas temu, a od tygodnia czy dłuzej widzę że jedną nóżką robi to inaczej, jak o tym pomyślę - jestem zrozpaczona...dlatego tak mocno czekam na wizytę.

a co do zaufania do lekarzy...no to chyba do kogoś trzeba mieć, prawda?
ja się gubie w tym i nie wiem co zrobić i tak samo Tobie nic nie poradzę... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Najgorsze, że czy więcej czytam np w necie tym bardziej głupieję, szaleję bo coś podobnego, coś zbliżonego, coś można podciągnąć pod to co się dzieje. Staram się nie zawalać głowy tym już. Z Natalą nie szalałam i jest piękna, zdrowa. Nie można dać się zwariować chyba

Buziaki dla Was 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...