Skocz do zawartości

Poród w domu - co o tym sądzicie? | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Znalazłam w internecie ciekawy link odnoszący się o wywiadu z położną na temat porodu w domu.
http://www.mmszczecin.pl/371988/2011/5/19/porod-w-domu-rozmawiamy-z-polozna-o-plusach-i-minusach?category=news

Jak Wy zapatrujecie się na to? Czy zdecydowałybyście się urodzić w domu? Ja mimo wszystko pewniej czułabym się w szpitalu, gdzie w razie W jest niezbędna aparatura dla dziecka. NIgdy porodzie w domu nie myślałam i nie będę go brała po uwagę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno w domu jest bardziej intymnie i jest bardziej przyjemna atmosfera 🙂 Gdybym miała blisko szpital w razie czego to czemu nie.. ale naprawdę blisko 🙂 ale, że mam daleko to mogę sobie pomarzyć o takim porodzie..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Na pewno w domu jest bardziej intymnie i jest bardziej przyjemna atmosfera 🙂 Gdybym miała blisko szpital w razie czego to czemu nie.. ale naprawdę blisko 🙂 ale, że mam daleko to mogę sobie pomarzyć o takim porodzie..


ja nie chciałabym przenosić porodu do domu i podziwiam te kobiety, które chcą rodzić w domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Jak Wy zapatrujecie się na to? Czy zdecydowałybyście się urodzić w domu? Ja mimo wszystko pewniej czułabym się w szpitalu, gdzie w razie W jest niezbędna aparatura dla dziecka. NIgdy porodzie w domu nie myślałam i nie będę go brała po uwagę 🙂

To dziwne trochę dlaczego pytasz 😜, z czystej ciekawości? 😉


Nie powiem, mnie zawsze intrygowała ta idea, czytałam trochę o tym, również opisy kobiet, rodzin, które przebyły taki poród. Zawsze mi się to podobało. 🙂

No ALE własnie: nie może być przeciwskazań, ciąża musi naprawdę dobrze przebiegać; też położne odbierające poród w domu nie występują w dużych ilościach. 😉

U mnie by to odpadło - poród po terminie, nadzór szpitalny (aparatura, lekarze) musiał być. Poza tym w szpitalu byłam znieczulana. Jeszcze: w trakcie porodu wystąpiły komplikacje, które nie były do przewidzenia i pod tym względem byłam w najlepszym miejscu by im zaradzić - szpitalu.

Dlatego też, nawet jeśli wciąż mi się to podoba, to jednak wątpię bym się na to przy następnym porodzie zdecydowała. Po prostu bałabym się ponownie tych problemów.

Swoją drogą powód który zauważa Kasia1986 też jest ważny - czy każda kobieta chce nieprzyjemne wspomnienia porodowego bólu, etc. przenosić do domu? Czasem może bezpieczniej dla psychiki pozostawić je "za sobą" w szpitalu. Wiem, niektóre kobiety szybko o tym zapominają i to by im nie robiło różnicy. Ale znam i takie, które bardzo boleśnie wciąż rozpatrują swoje porody. 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi napisał(a):

To dziwne trochę dlaczego pytasz 😜, z czystej ciekawości? 😉


tak 🙂 chciałam poznac opinie innych mamusiek i ciężarnych 🙂

no własnie, wspomniałas że podczas porodu wystąpiły u Ciebie komplikacje. I własnie to stanowi chyba największe zagrożenie, bo nie wiem czy kartka byłaby w stanie dojechać szybko do szpitala gdyby nagle okazało się ze niezbędne jest cc. Na porodówce sala operacyjna do cc jest tuż obok i wtedy znacznie zwiększyłoby szanse na bezproblemowe zakonczenie porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
  • 3 miesiące później...
  • Mamusia
A ja musze sie wszędzie pochwealić, póki mogę bo zaraz będzie domi pora karmienia!
Było zaskoczenie! Miał być chłopczyk-Grześ, a tu niespodzianka - i mamy Dominikę! Ledwo żyję a mimo to mam tyle radości! Jak będę miała czas to będę zaglądać! Dobrze że nie rodziłam w domu, chociaż niewiele brakowało!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 3 miesiące później...
  • 1 rok później...
  • Mamusia
Jestem w 6 miesiącu ciąży i mieszkam obecnie w Holandii. Tutaj większość kobiet rodzi w domu... Jeżeli Twoja ciąża jest książkowa, tzn. nie ma żadnych przeciwwskazań i zagrożeń, to generalnie rodzi się w domu... Szpital przysyła akuszerkę, która zarówno odbiera poród, jednocześnie informując szpital, że się zaczęło, a karetka jest niby w pogotowiu... Ponadto ta kobieta przychodzi do Ciebie do domu również przez dwa dni po porodzie, żeby trochę Ci pomóc... Taki system. Generalnie rozmawiałam z Polkami, które rodziły tutaj w domu i bardzo sobie chwalą, zwłaszcza te, które miały okazję rodzić w szpitalu. Nie mniej jednak trochę się boję, jeszcze nie ma pewności czy będę rodzić w domu, ale mimo to już jest lekki stresik... Sama nie wiem co o tym myśleć, zwłaszcza, że większość na tym forum, także podziela moje obawy... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...
  • 2 miesiące później...
  • 5 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...