Skocz do zawartości

haliszczanka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O haliszczanka

  • Urodziny 18.12.1981

O mnie

  • Imię
    Sylwia
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Grześ
  • Planowana data porodu
    08.03.2011

haliszczanka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

3

Reputacja

  1. Witam Was w ten upalny dzień. U nas jest normalnie nie do wytrzymania. Małemu na spacerze musiałam aż czapkę zdjąć, tak mu gorąco było. Monisia, czy możesz napisać, jak przygotowywałaś małej tą marchewkę i jabłuszko? Gotowałaś i miksowałaś? A doprawiałaś czymś? No i napisz też o tej kaszce co Katee pytała. Emka, taki festiwal to naprawdę fajna sprawa, bo to też takie mini wczasy. A Ostróda piękne miasto. My póki co, to się z małym nigdzie dalej nie ruszaliśmy (najdalej 30 km) ale w wakacje planujemy jechać do Gdańska na weekend. No a dzisiaj to się normalnie wkurzyłam. Pisałam Wam że Grzesio budzi się ok 5 i potem z godzinkę nie śpi. No i zawsze tak narzekałam mojemu mężowi. A że dziś w nocy on do Grzesia wstawał, to się cieszyłam, że zobaczy jak to jest.... No i co zrobił mój synek? Po karmieniu o 4.30 zasnął jak kamień i obaj spali do 7.45. Taki to właśnie synek tatusia 😁
  2. tuska8 napisał(a): Tuska u nas jest ten sam problem. Mały budzi się na jedzonko ok. 5 i potem przez jakąś godzinę, śmieje się,gaworzy i nie ma mowy o spaniu. To jest dla mnie najgorszy czas.Już wolałam jak budził się o 2 w nocy. Nie mam pojęcia jak można wyeliminować to budzenie. Ja nie zmieniam mu pieluchy, nic do niego nie mówię, żeby tylko go nie rozbudzić ale nie zdaje to egzaminu. Chyba trzeba się do tego przyzwyczaić i czekać, aż samo minie 🥴
  3. Mój Grzesio nie płacze jak mnie nie ma. Jemu generalnie jest obojętne czy zajmuję się nim ja, czy tatuś, czy któraś babcia. A ja już czekam na chwilę, kiedy będzie wyciągał do mnie rączki i w ogóle w jakiś wyraźny sposób odróżni mnie od innych. Choć z drugiej strony wygodnie jest tak jak teraz, bo mam trochę więcej luzu i nie martwię się, że jak mały mnie nie widzi to jakoś mocno to przeżywa.
  4. _dota_ napisał(a): Dota, ja nic na ulewanie nie stosuję. Myślałam,żeby zmienić mleko na AR ale muszę jeszcze o to podpytać lekarza. Ostatnio jak byłam (mały miał wtedy 7 tygodni) to pediatra powiedziała, że do 3 miesiąca te ulewanie jest normalne. No ale 3 miesiąc dobiega końca, a nic nie zapowiada końca problemów z ulewaniem. Jeszcze zaniepokoiło mnie to, co Ty napisałaś, więc jak w przyszłym tygodniu będę na szczepieniu, to na pewno się o to ulewnianie dopytam. A co to za lek ten Debridat?
  5. dg ja daję małemu mleko ze 150 ml wody (to ok 170 ml gotowej mieszanki) ale całą taką butlę tylko czasami zjada. Najczęściej to je ok 150 ml. Edytko ja to wcale się na taką kontrolę póki co nie wybieram, bo mnie nawet nikt nie poinformował, że trzeba. O bioderkach owszem pediatra powiedział ale o kontroli okulistycznej nic a nic. W przyszłym tygodniu idę na szczepienie to się o to podpytam. Gerda,dziękuję za oklask! mój pierwszy 😁
  6. Gerda napisał(a): Gerda u Grzesia kupy są koloru pomarańczowego a konsystencją trochę przypominają musztardę, choć ostatnio są jakby gęstsze. Kupkę robi najczęściej jedną dziennie ale czasem zdarza sie i 2-dniowa przerwa. Aha, w kupce są takie grudki.
  7. Ojej Emka co za wstrętne i głupie babska. Wyobrażam sobie jak okropnie musisz się teraz czuć. Gadają takie co im ślina na język przyniesie i nie pomyślą,że ktoś się może tym przejąć. Pierwszy raz słyszę taką głupotę, że powietrze opala. Słońce opala, koniec kropka a takiego maluszka to absolutnie na słońce wystawiać nie można. I to Ty najlepiej wiesz,jakie Twój synek robi postępy i nie powinno się tego oceniać po 3 minutowym przeglądzie w przychodni, gdy dziecko jest na pewno zestresowane. Wiem po swoim synku, że w domu, w znanym otoczeniu dużo lepiej wychodzi mu podnoszenie główki, chwytanie itd. Także nie martw się głupimi babskami, bo to jest oczywiste, że jako matka chcesz dla synka jak najlepiej i na pewno żadnej krzywdy mu nie robisz. Szczerze mówiąc dla mnie samo to, że karmisz Antka piersią jest godne podziwu i świadczy o tym jak bardzo potrafisz się dla niego poświęcić.
  8. Samantka ale Ci zazdroszczę tego basenu 🙂 U nas w mieście nie ma niestety takiego dostosowanego dla niemowlaków, a bardzo chętnie bym poszła. Niestety musi nam wystarczyć kąpiel w dużej wannie z mamusią 🙂
  9. Monisiu, bardzo mi przykro z powodu Juleczki. Chociaż piszę tu od niedawna i Wy mnie nie znacie, to ja Was czytam już tak długo, że mam wrażenie jakbym Was znała bardzo dobrze. Ciebie bardzo polubiłam i tym bardziej jest mi przykro, że malutką czeka ta operacja. Ale tak jak napisałaś, zamiast martwić się paluszkami, lepiej cieszyć się, że Julka jest zdrowa, wesoła i tak świetnie się rozwija. A co do drugiego dziecka, to teraz się tym nie przejmuj. Najważniejsze, że masz już jedno. My staraliśmy się o Grzesia ponad 4 lata. W trakcie długiego leczenia spotykałam się z wieloma parami, które nie mogły mieć wcale dzieci. My tu wszystkie jesteśmy już na szczęście mamami i to nieważne, czy tylko dla jednego, czy dla większej liczby dzieci. Najważniejsze, że w ogóle. 🙂
  10. Salamandra, no ja właśnie stosuję ten Plan. Mam Język Niemowląt w wersji papierowej od siostry i mam jeszcze drugą książkę Tracy Hogg pt. Zaklinaczka dzieci. Jak rozwiązywać problemy wychowawcze. W tej drugiej są opisane dzieci aż do drugiego roku życia. Moja siostra właśnie wychowywała drugą córkę wg. tego planu i poleciła mi to. Grzesio na samym początku zasypiał po jedzeniu, ale teraz się już przyzwyczaił, że po mleczku jest czas na zabawę. Do niedawna mieliśmy 4 takie 3-godzinne cykle w ciągu dnia i cztery drzemki. Teraz jednak przeszłam na dwie krótsze drzemki (ok. 1 godziny i jedną dłuższą (ok. 2, 5 godziny). Każdy dzień wygląda u nas mniej więcej tak samo. Staram się, żeby mały zasypiał i jadł o tych samych porach. Bardzo to jest fajne, bo on ma taki uregulowany rytm a i dla mnie dużo łatwiej jest rozpoznać jego potrzeby. Grzesio od początku śpi w swoim łóżeczku a usypianie w tym momencie polega już na tym, że go owijam, kładę do łóżeczka pogłaskam chwilę po główce i wychodzę. Zaglądam po 10 min a on zazwyczaj już śpi 🙂 A u Ciebie to zdało egzamin?
  11. No to nieźle Monisia 🙂 A to wszystko nowe ciuszki? Ja co jakiś czas dostaję ubrania od siostry, ale używane przez jej dzieciaczka. Z tych pierwszych ubranek to nowych prawie wcale nie miałam. Dopiero teraz będę kupować, te większe.
  12. No nam rehabilitantka pokazała ćwiczenia głównie na zaciśnięte piąstki (np. często robić małemu "kosi kosi łapki" pocierając jedną rączkę o drugą) a także na podnoszenie główki (musimy często ciągnąć małego za rączki do siadu). No i oczywiście jak najczęściej kłaść go na brzuchu.
  13. Co do wprowadzania pokarmów to ja mam zamiar zacząć jak mały skończy 4 miesiące, ale ja to podobnie ja Salamandra lubię robić wszystko książkowo. Małego od początku wychowuję według Prostego Planu Tracy Hogg i bardzo go sobie chwalę. Marta trzymam kciuki.
  14. No u mnie też Grzesio jeszcze nie chwyta i główki nie podnosi jak leży płasko.Trochę lepiej mu idzie z leżaczka, ale to i tak muszę go złapać za rączki i trochę mu pomóc. U nas jakieś 3 tygodnie temu była fizjoterapeutka i stwierdziła u małego lekko zwiększone napięcie mięśniowe. Pokazała,jak mamy z nim ćwiczyć i mamy kontrolę 10 czerwca.
  15. Dziewczyny,czy Wasze dzieciaczki umieją już chwytać tak w miarę świadomie? Oglądałam filmik Monisi i zachwyciło mnie jak Julka fajnie trzyma łyżkę i wkłada ją do buźki. Mój mały jeszcze tak nie potrafi. Jak leży na macie to uderza rączkami w zabawki, ale jeszcze ich nie umie złapać. A jak mu podaje grzechotkę do rączki to chwilę potrzyma ale chyba tak bardziej nieświadomie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...