Skocz do zawartości

alexia_79

Mamusia
  • Liczba zawartości

    19721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Aleksandra
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Daniel
  • Planowana data porodu
    14.05.2014

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

alexia_79's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

806

Reputacja

  1. [youtube]Z5EajmtGu1M[/youtube] A teraz widzicie film dziewczyny z FB?
  2. Hej nie odzywam się, bo nie mam czasu po prostu, nie wiem zatem co u Was. U nas kolejny \"problem\" - spora asymetra i osłabione napięcie mięśniowe, mały 12-tego kończy 4 miesiące a nie unosi głowy sam kiedy leży na brzuszku. Byliśmy u neurologa, zalecił rehabilitację Bobathami i o tygodnia już się rehabilitujemy. Widać małe postępy. 12-tego mamy kontrolę w szpitalu i już się trzęsę, bo dzień wcześniej muszę dziecko zaszczepić na WZW kolejną dawką (pozostałe szczepienia mam odroczone przez neurologa) - ostatnio właśnie koleżanka, która ma dziecko z tym samym problemem co ja (częstoskurcze) zaszczepiła na WZW i dziecko dostało napadu.. A u nas od 2 miesięcy spokój w tym temacie, więc jak to szczepienie wywoła atak to się załamię, bo nie chcę siedzieć znów w szpitalu na obserwacji 🥴 Żyję nadzieją, że mały jest dobrze przyblokowany lekami i ominie go napad 🥴 Z grubsza to tyle... Poza tym jest zdrowym radosnym dzieckiem, ciągle się śmieje, kochany dzieciaczek 🙂 Buziaki i uściski dla Was i pociech Jak coś to odzywajcie się na FB - Beata z Wawy ma kontakt do mnie 🙂
  3. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    A na ile on tam jedzie? I why teraz? 😲 😮 🤔 Jak sobie dasz radę z dwójką małych dzieci w tym z jednym wymagającym większej uwagi i opieki lekarskiej? 🤔 Nie chcę tego oceniać, ale nie podoba mnie się to, nawet jeśli jedzie zarobić na Was... 🥴 Pisz na bieżąco co tam się dzieje u Was.. Jeśli nie tu na na fb bo tu rzadko bywam raczej.. Widzę, że u dziewczyn dużo zmian, mam na myśli Magdę z Łodzi i Ewelinę z Wawy, ale to dobrze.. Po co tkwić w układzie bez przyszłości.. Niech korzystają z życia, młode są 🙂 Magda z Pruszkowa też przestała się odzywać, a wiem że młodsza córka miała podejrzenie jakiejś wady lub choroby serca.. Nie odzywa się, nie wiem co u nich.. 🥴 Reszta też zapomniała o forum całkowicie.. I pomyśleć jak tu kiedyś fajnie było i że dzień zaczynał się od właczenia kompa i brzuszka... ☺️
  4. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ja teraz rzadko zaglądam, jakoś ciągle jestem przygnębiona, brak chęci na cokolwiek, aczkolwiek z młodym lepiej o tyle, że leki działają i jak na razie (tfu tfu) nie ma częstoskurczy. Rośnie, śmieje się, gada po swojemu, ale podejrzewam słabe napięcie mięśniowe. Tzn ma stwierdzone przez pediatrę już, więc zapisałam go do neurologa i pewnie trzeba się będzie rehabilitować. Niestety te leki, które otrzymuje potęgują to zjawisko, więc trochę do dupy. Ma 3 miesiące a nawet głowy nie unosi w pozycji gdy leży na brzuchu 🤢 No ale nic to.. Poradzimy sobie i z tym.. A Lena mądrala, z nią jak najbardziej w porządku.. Chciałabym, żeby było już 3 lata później, zmęczona jestem... O i tyle Matylda - ja Fryty też nie mam i też o tym ostatnio myślałam, że chyba konto usunęła.. A co znów u Was.. bo zawsze napiszesz coś i nie skończysz o co kaman 😠
  5. sloneczna627 napisał(a): Jak masz możliwość to ściągnij sobie z Niemiec Lefax - działa natychmiastowo - jak ręką odjął - wiem bo testowałam na swoim dziecku. Jak nie znajdziesz nikogo to moja mama będzie niedługo wracała do Słubic do domu to ewentualnie może Ci kupić we Frankfurcie w aptece i wysłać na adres.
  6. Jeszcze odnośnie ciemieniuchy to mojej córce nie pomagało tak nic jak Mustela Stelaker - smarowaliśmy główkę na noc, zakładaliśmy czapeczkę i rano usuwaliśmy jej to z głowy ile się dało, trzeba było niestety zdrapywać delikatnie, bo miała okropnie dużą i oporną - nawet na brwiach jej się pojawiła, ale wysiłki przyniosły efekt. Przy czym zdrapując trzeba uważać na ciemię...
  7. Hej, wpadłam na chwilkę zobaczyć co u Was.. Co do kolek to bardzo polecam Lefax - mama mi go kupuje w Niemczech, ale działa w sekundzie, Sab Simplex też działa dobrze, ale nie od razu, a Lefax sprawdzałam jak mały był w domu i darł się wniebogłosy - dostał i od razu cisza 🙂 Cudowny środek i przynosi ulgę natychmiast bo jest w pianie. Beatka - BioGaia nie jest na kolki 😉 To suplement diety 🙂 Nie dziwię się, że dziecku na kolkę nie pomógł 😉 Poza tym dziękuję Wam za słowa otuchy... Dziękuję za każdą modlitwę jeśli taka była... Ja niestety trafiłam wczoraj do psychiatry, wiąże się to z tym że muszę skończyć karmić piersią, ale niestety - dla dziecka ważniejsza jest zdrowa mama niż jej mleko, muszę się dźwignąć bo zwariuję, a już mam stwierdzoną depresję.. To tyle. Buziaki
  8. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    ten sam post jest na czerwcówkach więc wybaczcie... Ja od 26 czerwca znów koczuję w szpitalu z dzieckiem, nadal częstoskurcze i to dość uporczywie nawracające, teraz będą zmieniać lek bo po jednym silnym jaki dostaje pojawiły się jakieś częstoskurcze o innym charakterze - mniemam że gorsze skoro odstawiają mu ten lek 😞 Generalnie to nie mam już sił, nie jem, nie śpię, mam jadłowstręt i chyba depresję poporodową bo myśli mam czarne okropnie... Potrzebuje specjalisty, a najchętniej wyszłabym z domu i zostawiła wszystko za sobą 😞 Pobyt w szpitalu uzmysławia człowiekowi jakie to szczęście mieć zdrowe dziecko... Uczy pokory, ale nie życzę takiej szkoły nikomu. Jestem przemęczona, koczujemy dniami i nocami przy dziecku w warunkach urągających człowiekowi 😞 🥴 Nie chcę się wdawać w szczegóły ani obarczać Was własnymi problemami, przyszłam tylko zameldować, że żyję choć byłoby chyba bardziej wiarygodnie gdybym napisała, że wegetuję 🥴 bo żyć to mi się coraz częściej nie chce.. Zapowiada się długi pobyt w szpitalu, a ja już teraz nie mam sił... I tylko ciągle ciśnie mi się pytanie - dlaczego ja? Dlaczego my? 😞 Trzymajcie się.. Pozdrawiam
  9. Hej, nie nadrabiam więc nie wiem co u Was.. Ja od 26 czerwca znów koczuję w szpitalu z dzieckiem, nadal częstoskurcze i to dość uporczywie nawracające, teraz będą zmieniać lek bo po jednym silnym jaki dostaje pojawiły się jakieś częstoskurcze o innym charakterze - mniemam że gorsze skoro odstawiają mu ten lek 😞 Generalnie to nie mam już sił, nie jem, nie śpię, mam jadłowstręt i chyba depresję poporodową bo myśli mam czarne okropnie... Potrzebuje specjalisty, a najchętniej wyszłabym z domu i zostawiła wszystko za sobą 😞 Pobyt w szpitalu uzmysławia człowiekowi jakie to szczęście mieć zdrowe dziecko... Uczy pokory, ale nie życzę takiej szkoły nikomu. Jestem przemęczona, koczujemy dniami i nocami przy dziecku w warunkach urągających człowiekowi 😞 🥴 Nie chcę się wdawać w szczegóły ani obarczać Was własnymi problemami, przyszłam tylko zameldować, że żyję choć byłoby chyba bardziej wiarygodnie gdybym napisała, że wegetuję 🥴 bo żyć to mi się coraz częściej nie chce.. Zapowiada się długi pobyt w szpitalu, a ja już teraz nie mam sił... I tylko ciągle ciśnie mi się pytanie - dlaczego ja? Dlaczego my? 😞 Trzymajcie się.. Pozdrawiam
  10. Hej co do brzucha to po cc niestety długo utrzymuje się taka kulka bo szwy trzymają, ja się bujałam po pierwszym cc kilka miesięcy a i tak nigdy nie był idealnie płaski. Teraz mam to samo... Co do odbijania to ja już nie odbijam, tylko jak widzę że małeg gazy męczą, wczoraj czytałam artykuł swojego pediatry o ten- radzę poczytać - sprawdziłam - działa - czy odbiję małego czy nie - ulewa tyle samo albo mniej kiedy nie odbiję: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=676953202385477&set=a.352195241527943.83880.351287104952090&type=1&theater A ja do przychodni żadnej dziecka nie zgłosiłam i nie zamierzam, mam ich gdzieś.. No i u nas brak dobrych wieści - jutro lub w poniedziałek wracamy do szpitala, leki nie działają, częstoskurcze zamiast ustępować to się nasilają.. Mam dosyć, dlatego też mało się tu udzielam. Pozdrawiam Was...
  11. beatasz napisał(a): No to super, moje gratulacje, pewnie się akcja rozpoczęła wcześniej skoro maleństwo już jest na świecie.. Tak czy inaczej, super i niech się dobrze chowa i nie staje w poprzek w życiu tak jak mamie w brzuchu 😉
  12. OMG - Iga - jaka ona kudłata 😁 Fajowa ☺️ Trzymam kciuki Beata - zamykaj już ten peleton 😉
  13. Emilia - no to gratulacje i super że wszystko w porządku finalnie... Wracajcie do sił.. Buziaki dla juniora 🙂
  14. beata8811 napisał(a): Ataki wciąż bez zmian.. Nadal są, ale nie spodziewam się cudów bo leczenie trwa min. 6 miesięcy.
  15. Hej, byłam dziś u pediatry ze swoim krasnalem. Uwaga - w ciągu niecałych 6 tyg przybył 1 kg i waży 4 kg 🙃 Podgradle mu się zrobiło. Pytałam też o wit D. przy dokarmianiu MM - mam dawać 1 kropelkę do mleka 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...