Skocz do zawartości

alexia_79

Mamusia
  • Liczba zawartości

    19721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alexia_79

  1. beatasz napisał(a): Współczuję zmian skórnych, ja nie wiem co to znaczy, więc ciężko mi cokolwiek doradzić czy się odnieść.. Pozostaje tylko wierzyć, że lekarz wie co robi.. A co do mdłości to właśnie czytałam ostatnio, że pod koniec mogą się taki historie zdarzać, bo dziecko uciska żołądek.. Cóż, trzymaj się, już niewiele nam zostało 🤨
  2. sloneczna627 napisał(a): Eee tam ja bym się skurczami nie przejmowała, jeśli szyjka długa i twarda, ja miałam w poprzedniej ciąży skurcze maksymalnej wartości, leżałam nawet na porodówce dobę i nic - zero rozwarcia 🙂 Gorzej jakbyś miała rozwarcie i skurcze w jednym to wtedy tak - jest powód do strachu 🙂 Mi się skurcze ZAWSZE robiły właśnie wtedy kiedy miałam podpięte KTG, nie wiem czy od tych pasów czy czego innego, ale jak tylko zdejmowali skurcze przechodziły. Jeśli Ty ich nie czujesz to wcale a wcale bym się nie przejmowała 🙂 Ola - u mnie niestety szyjka skrócona (25mm) i jeszcze te skurcze, ale o rozwarciu nic nie mówła, a ja byłam tak podjarana USG małego, ze nawet do głowy mi nie przyszło, żeby spytac czy to rozwarcie jest 😞 Skoro masz szyjkę na 2,5 cm to nie masz rozwarcia 😉 Jeśli szyjka byłaby całkowicie zgładzona to wtedy można pytać czy jest i jakie 😉 A Ty czujesz te skurcze?
  3. sloneczna627 napisał(a): Eee tam ja bym się skurczami nie przejmowała, jeśli szyjka długa i twarda, ja miałam w poprzedniej ciąży skurcze maksymalnej wartości, leżałam nawet na porodówce dobę i nic - zero rozwarcia 🙂 Gorzej jakbyś miała rozwarcie i skurcze w jednym to wtedy tak - jest powód do strachu 🙂 Mi się skurcze ZAWSZE robiły właśnie wtedy kiedy miałam podpięte KTG, nie wiem czy od tych pasów czy czego innego, ale jak tylko zdejmowali skurcze przechodziły. Jeśli Ty ich nie czujesz to wcale a wcale bym się nie przejmowała 🙂
  4. Hej dziewczynki, jakaś tu cisza zapadła, mało piszecie... Pamiętam, że jak rodziłam w kwietniu 2011 to z dziewczynami nastukałyśmy kilka tysięcy stron stąd mam taką ilość postów ☺️ Nawet admin codziennie do nas wpadał, śmiechu było tyle, że często musiałam myć monitor, bo opluty był wiecznie 😁 W ogóle się zżyłyśmy, spotykam się z niektórymi live, od porodów minęły 3 lata a my nadal mamy kontakt. Fakt, niektóre się wykruszyły i nie odzywają się wcale, ale w razie co mam telefony do wszystkich. Szkoda, że u nas tak nie jest 🙂 A z innej beczki - gdybym rodziła drugą dziewuszkę to ten komplet byłby już mój ☺️ Te słodkie majciochy mnie rozbroiły 🙃 http://www.kappahl.pl/article/sukienka_640920
  5. neverlosehope napisał(a): jeszcze są sklepy internetowe 😆 co ja bym bez nich zrobiła 😜 Tak, ale o kopertowe body z krótkim rękawkiem ciężko, a wybredna jestem ☺️ Tu znalazłam względnie wyglądające, ale nie wiem jak z jakością, bo cena niska http://meadzieci.pl/3/product/info/296/Body%20kopertowe%20kr%C3%B3tki%20r%C4%99kaw%20rozm.%2056%20pr%C4%85%C5%BCek%20z%20niebieskim%20obszyciem.html http://endo.pl/produkty/kategorie/dla_niemowlaka/body_pajace_i_spiochy/body/body_dla_niemowlaka_N41M004_1.xml http://endo.pl/produkty/kategorie/dla_niemowlaka/body_pajace_i_spiochy/body/body_dla_niemowlaka_N41M026_1.xml są też inne wzory i na długi rękaw również 🙂 Nie przepadam za firmą Endo, zwłaszcza za ich wzornictwem 🙂 Lubię proste rzeczy, czym mniej się dzieje na ubraniu tym lepiej, zwłaszcza dziecięcym ☺️ Mogą być groszki, paski, kratka, ale jak już widzę mazaje to mnie odrzuca, a akurat Endo ma wzornictwo jakiego nie lubię. Ale dziękuję za chęci 😉
  6. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    gizelda napisał(a): no to trza leżeć i o a nie idziesz do szpitala po sterydy w razie W ??? ja miałam z LENĄ podobnie w 32 tc a wywołana w 40 będzie dobrze 😉 No chcieli mnie położyć i dać sterydy, ale odmówiłam. Chcę być w domu, tu też mogę leżeć 🤢 Już się tyle należałam, że mam dosyć. Wierzę, że wytrwam do 36 tc. Mam luteinę i nospę. W pon mam gina to skontroluję jak się sprawy mają 🙂
  7. neverlosehope napisał(a): jeszcze są sklepy internetowe 😆 co ja bym bez nich zrobiła 😜 Tak, ale o kopertowe body z krótkim rękawkiem ciężko, a wybredna jestem ☺️ Tu znalazłam względnie wyglądające, ale nie wiem jak z jakością, bo cena niska http://meadzieci.pl/3/product/info/296/Body%20kopertowe%20kr%C3%B3tki%20r%C4%99kaw%20rozm.%2056%20pr%C4%85%C5%BCek%20z%20niebieskim%20obszyciem.html
  8. Ja właśnie wywiesiłam na balkon pranie swojego drugiego bąbolotka 🙃 Świeci słonko to do wieczora wyschnie i póki mama jest to mi poprasuje to co najpotrzebniejsze. Zrobiłam tam remanent w tych ciuszkach i stwierdzam, że chyba mam zbyt mało ubranek na 56 cm. Sugerowałam się tym, że będzie taki duży jak córka i większość ubrań mam dla niego na 62 cm. Zobaczę na USG za jakiś czas czy coś podrósł, bo póki co to jakiś mały się wydaje.. Nie wiem tylko jak ja to wszystko dokupię, bo wyjść już sama nie dam rady, zresztą mąż mi nie pozwoli po sklepach chodzić, a dokupić coś jednak trzeba będzie 🙂 No nic, będę się głowić później 🙂
  9. beata8811 napisał(a): Napis maleńki i niewidoczny to nie to samo co tatuaż, nigdy bym sobie czymś większym ciała nie dała oszpecić, nawet gdyby był to najbardziej perfekcyjny i piękny tatuaż 🙂 A u innych też mi nie przeszkadza, bo z drugiej strony co mnie obchodzi czyjeś ciało i to co ktoś z nim robi 🙂 Miałam na myśli bardziej siebie 🙂
  10. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    A ja mam zagrożenie przedwczesnym porodem oooo 🤢 🥴 Mam leżeć plackiem
  11. Hej dziewczyny 🙂 Dzięki za wsparcie 🙂 Mąż się przejął rolą 😁 Nawet pierwszy raz w życiu kibelek cały wysprzątał, ale oczywiście pytał co i jak ma robić 😁 Śmiać mi się chce, bo teraz rano wstaje i robi dosłownie wszystko, od ubrania dziecka, przez zakupy po sprzątanie w domu 🙃 Ja się tylko uśmiecham pod nosem, a on się denerwuje i pyta czy mi to sprawia przyjemność 😁 Owszem - nieopisaną 🙃 ☺️ Daga - ja jestem przeciwniczką tatuaży, ale Twój malutki i delikatny i bardzo mi się podoba, sama myślałam o jakimś napisie, w mało widocznym miejscu, np gdzieś na stopie 🙂 U mnie też ciepełko, ale ruszać się z chałupy nie mogę niestety. Dziś przyjeżdża do mnie moja mama, niestety tylko na tydzień. Leki też mam brać tydzień, żeby się macica uspokoiła, bo jest reaktywna podczas dotyku nawet.. Nie oczekuję cudów, już się szyjka skróciła i jest rozpulchniona, więc zdaję sobie sprawę z tego, że już twarda ani dłuższa nie będzie. Chodzi tylko o to żeby gorzej nie było i się nie rozwierała 🥴 Beata - nie zmieniaj Małgosi daty porodu 😉 Tam chyba mamy datę OM? 🤨 🤔 Czy nie? A to kiedy urodzi to druga sprawa 🙂 Ja chyba też w tym terminie mniej więcej będę się rozpakowywać, o ile dotrwam tfuu tfuuuu 🙂 Iga - podziwiam Cię że pracujesz tyle czasu, ja od pierwszego dnia na zwolnieniu - tyle mojego z tytułu ciąży w życiu, jestem zdania, że się zdążę napracować 🙃
  12. biedronka123 napisał(a): W domu to niewiele mogę, dostałam Luteinę, Magnezin i Nospę...
  13. beata8811 napisał(a): Wiele się nie wymyśli, nadzieja tylko taka, że leki trochę pomogą i jakoś dotrwam... do 36 tygodnia chociaż. Dziękuję za życzenia dla Lenki 🙂
  14. beata8811 napisał(a): Ech dziewczyny, martwię się.. Wczoraj od 15-tej miałam skurcze co 12-15 min, potem się nasiliły, pojechaliśmy na IP, na szczęście na KTG się nic nie pisało, ale szyjka mięciutka podobno i się skraca, teraz mam niby 2 cm ale to się wszystko może szybko zmienić. Mama przyjedzie do mnie na tydzień tylko w środę, a co potem zrobię? Nie wiem... 🥴
  15. A ja nie mam dobrych wieści, wróciłam z IP, mam zagrożenie porodem przedwczesnym, miękka szyjka i generalnie niewesło. Chcieli mnie zostawić, ale odmówiłam bo córka jutro 3 latka kończy. Mam bezwzględny nakaz leżenia, zakaz opieki nad dzieckiem, leki rozkurczowe i maksymalnie mam się oszczędzać!!! Muszę mamę do siebie ściągnąć. Trzymajcie kciuki...
  16. Ja również dołączam się do życzeń, oby były ciepłe, serdeczne, pełne miłości i uśmiechu 🙂 Ps. Ja dopiero usiadłam, nóg nie czuję, ale sernik już się kończy piec, sałatka zrobiona, łazienka posprzątana, chałupa ogarnięta i pachnie świętami 🙂 Miłego dnia/dni 🙂
  17. Beata - z tego przepisu robię, ale niestety nie dostałam dziś piersi ani kaczej ani gęsiej 🥴 Jeszcze do Lidla może podjadę, chociaż wątpię żeby coś zostało... Ja żurek robię bardzo często, najlepszy zakwas na żur i biały barszcz mają w Tesco ten pod ich marką, firmowany twarzą Makłowicza, bez chemii, naturalny i w szklanych butelkach co istotne. http://www.kasiagotuje.pl/piers-z-gesi-pieczona-z-zurawina/
  18. Beata - my w niedzielę u teściów, więc jeden dzień leniuchuję, ale w poniedziałek chcę być we własnym domu i będę piekła gęsie piersi w żurawinie i do tego czerwona kapusta. Tradycyjnie będę też piekła sernik z brzoskwiniami 🙂 Mam też białą kiełbaskę no i jutro zrobię też tradycyjną sałatkę jarzynową 🙂 Daga - ja jakoś na samym początku wspominałam, że zaczną się niedługo problemy z ogoleniem Grażyny 😁 No i to już jest ten etap od jakiegoś czasu 😉 Ja też wspomagam się lusterkiem, inaczej nie da rady ☺️
  19. Dzień dobry 🙂 Tak miało być dziś pięknie na dworze, a szaro, buro i ponuro 🤔 Zaplanowałam sobie dziś zakupy na rano i chyba nic z tego nie będzie 🥴 Kama - witamy 🙂
  20. Lippi napisał(a): O kurcze to spory chłop 🙂 Będzie Ci go ciężko nosić po cc, szykuj kogoś do pomocy na noc, albo położne albo męża 🙂 Też myślałam o tym, żeby mąż był przy cc, ale nie wiem czy to do końca dobry pomysł.. Wkłuwanie w kręgosłup, zakładanie cewnika i w ogóle dużo krwi.. Ja nie wiem czy on to zniesie ☺️ Chyba, żeby tylko na samo cięcie wszedł, ale wątpię żeby była taka opcja.. Pomyślę jeszcze i zapytam lekarza, bo może okaże się, że nie ma takiej możliwości w ogóle na obecność podczas operacji, więc problem rozwiąże się sam 🙂 W sumie w Damianie chyba tam jest tak, że zabierają dzieci na noc i jest ten komfort, że można dochodzić do siebie i nie martwić się o nic.. Małgosia - ja też będę mieć cc na początku czerwca pewnie 🙂
  21. biedronka123 napisał(a): Coś wiesz czy tylko gdybasz? 🤔
  22. ........... zdublował się post
  23. Też myślałam o tym, żeby chociaż jedna z nas miała wszystkie numery telefonów. Również nie mam nic przeciwko, mogę dać swój, ewentualnie mogę wziąć od Was, obojętnie. Myślę, że najlepiej byłoby gdybyśmy dały numery tej z nas która ma najpóźniejszą datę porodu, bo ja się posypią te z początku to będzie ciężko się im tu zaglądało..
  24. Hej 🙂 Dziś się zapowiada piękny słoneczny dzień 🙂 Może i humor będzie lepszy 🙂 Wczoraj o 21-ej leżałam już w łóżku, wzięłam Nospę bo bardzo mnie brzuch bolał, nawet z boku na bok ciężko mi się było przewrócić 🤢 Aż mi się od razu przypomniało, jak to jest po cc 🤢 No nic, trzeba będzie przeżyć i tyle 🙂 Beata z Wawy - nie, próby robi się wtedy kiedy lekarza czy pacjentkę coś niepokoi, np tak jak mnie boli wątroba, bądź jak kto woli - kłuje mnie niemiłosiernie pod prawym żebrem, to wtedy lekarz zleca badanie 🙂 Beata Sz. - współczuję zajść z nianią, dla dziecka to duża zmiana, więc współczuję tym bardziej... Dla dorosłego rozstanie z kimś bliskim jest trudne, a co dopiero mówić o dziecku 🥴 No ale popieram, nie ma miejsca na sentymenty kiedy w grę wchodzi zdrowie czy też życie synka. Życzę powodzenia w znalezieniu nowej i kompetentnej niani 🙂
  25. Ja dziś totalnie nie mam humoru, wszystko mnie drażni i płakać mi się chce, do tego jestem obolała i spuchnięta... 🥴 Hormony szaleją. Aha - wczoraj dostałam skierowanie na próby wątrobowe, pewnie ALAT i ASPAT będą podwyższone skoro wątroba tak mnie boli i dziecko ją uciska.. Ja to jeszcze wielu rzeczy nie mam do wyprawki, ale jakoś nie mam weny.. W maju dokupię resztę.. 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...