Skocz do zawartości

e3milka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O e3milka

  • Urodziny 04.04.1984

O mnie

  • Imię
    Emilia
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Imię dziecka
    Liwia
  • Planowana data porodu
    29.06.2011

e3milka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

5

Reputacja

  1. e3milka

    czerwiec 2011

    ciezarnabebe napisał(a): a chodzisz prywatnie czy na kase chorych??? agnieszka91 mam podobny awatar do twojego tylko w wersji czarnej 😁 ja chodzę na kasę chorych
  2. e3milka

    czerwiec 2011

    a ile razy ja zawiedziona wychodziłam że tylko tętna pani doktor słuchała i jakieś tylko skierowanie na badanie mi dała.
  3. e3milka

    czerwiec 2011

    gdzieś czytałam wypowiedź lekarza, że wszystkie ciężarne najchętniej z usg by się nie rozstawały 🙂 a swoją drogą to mnie wszystkie cholerstwa się imają zaczęło się od paciorkowca na migdałkach i musiałam się ich pozbyć jego razem z migdałkami, potem były lamblie i helicobacter na raz obydwa i jeszcze jakieś rotawirusy za mną łaziły non stop. i to wszystko w ciągu jednego roku miałam. śmiałam się ze jestem idealnym materiałem dla pasożytów a dziecko to dla mnie nic nowego - kolejny 🙂
  4. e3milka

    czerwiec 2011

    Dzieki, mam na dzieje, że nie będzie mi trudno jakóś pozbyć sie tego diabelstwa. Tutaj jest jeszcze taka podobna stronka http://thevisualmd.com/health_centers/obstetrics_and_gynecology/weekly_pregnancy_calendar/week_16 tez można sobie popatrzeć 🙂
  5. kasienkaks napisał(a): to przyjeżdżaj do mnie do Białegostoku, a jak u mnie będzie malowanie to ja wproszę się do ciebie 🙂
  6. kasienkaks napisał(a): OOOO extra to już coraz bardziej czuć, że nowy człowiek będzie w domu. Pewnie radocha 🙂
  7. No to nie pozostaje nic innego jak słuchać lekarza. Odpoczynek na pewno pomoże. 🙂
  8. e3milka

    czerwiec 2011

    To prawda ta glukoza nie jest taka zła. Na pewno smekta jest gorsza do wypicia. glukoza baardzo słodka, ja na kilka łyków dzieliłam bo bym się zakleiła od tej słodyczy, ale i tak najlepsze,ze po tej glukozie dziecko takiego powera dostało, że myślałam,ze wyskoczy. Ludzie w poczekalni sie dziwacznie patrzyli jak się sama do siebie śmiałam. Aha i ja dostałam glukozę na miejscu, ale zawsze lepiej zadzwonić i zapytać bo wiem,ze rożnie z tym bywa. A kurde dziś byłam na badaniu i okazało się ze mam jakieś drożdżaki. w poniedziałek mam wizytę, zobaczymy co z tym lekarka zrobi. Trochę się denerwuje.
  9. e3milka

    czerwiec 2011

    Takie właśnie turystyczne łóżeczko miał mój szwagier. Razem z żonką byli bardzo zadowoleni. Nie było jakieś super drogie, ale i nie tandetne, miało 3 poziomy. Stało solidnie i chyba do tej pory ich synek go używa a ma 2 lata. Nie sypiał w nim w nocy tylko w dzień. Ja tez bym takie kupiła na wyjazdy, ale moja mama detektyw odnalazła u znajomych znajomych moja duża wiklinowa kołyskę, więc wyjazdowe spanie u moich rodziców mamy załatwione 🙂
  10. U mnie też maleństwo czasem wciśnie się bardzo nisko i jeszcze rozpycha - wtedy to nawet wyprostować się nie mogę, jakbym miła za krótkie mięśnie i za mało skóry. ale zawsze trochę pomasuje albo kucnę i jakoś przechodzi. mój maż sie śmieje,że ja jak kaleka czasem chodzę. Dodatkowo przy tym jak maluch się tak wciśnie to jeszcze mnie plecy strasznie bolą to w ogóle masakra.
  11. e3milka

    czerwiec 2011

    o matko, a w moim Białymstoku już jodyny w aptekach brakuje, nawet w faktach o tym mówili. Niestety nic nie poradzimy na chmurę jeśli nawet przyjdzie. :/
  12. ja chodzę na ćwiczenia sama, maż będzie ze mną chodził na wykłady i jak podejmiemy decyzje czy rodzimy razem czy nie to może na zajęcia w parach, ale jeszcze nie wiem. Ja chodzę do bezpłatnej szkoły i z tego co widzę to na prawdę dużo kobitek chodzi, jest jedna co ma termin an jutro - ciekawe ile jeszcze pochodzi 🙂 Koleżanka moja jako jedyna ze znajomych nie chodziła i dała radę 🙂, więc wydaje mi się,ze to kwesta nastawienia.
  13. e3milka

    czerwiec 2011

    Dziś położna na zajęciach mówiła,że nawet do szpitala dobrze ze sobą podkładki na kibelek zabierać, bo to miejsce publiczne i trzeba na siebie uważać, a po porodzie na Małysza się nie da nic zrobić
  14. e3milka

    czerwiec 2011

    a co do załapywania różności my bardziej podatne jesteśmy, chyba trzeba być ostrożnym.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...