Skocz do zawartości

e3milka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez e3milka

  1. e3milka

    czerwiec 2011

    ciezarnabebe napisał(a): a chodzisz prywatnie czy na kase chorych??? agnieszka91 mam podobny awatar do twojego tylko w wersji czarnej 😁 ja chodzę na kasę chorych
  2. e3milka

    czerwiec 2011

    a ile razy ja zawiedziona wychodziłam że tylko tętna pani doktor słuchała i jakieś tylko skierowanie na badanie mi dała.
  3. e3milka

    czerwiec 2011

    gdzieś czytałam wypowiedź lekarza, że wszystkie ciężarne najchętniej z usg by się nie rozstawały 🙂 a swoją drogą to mnie wszystkie cholerstwa się imają zaczęło się od paciorkowca na migdałkach i musiałam się ich pozbyć jego razem z migdałkami, potem były lamblie i helicobacter na raz obydwa i jeszcze jakieś rotawirusy za mną łaziły non stop. i to wszystko w ciągu jednego roku miałam. śmiałam się ze jestem idealnym materiałem dla pasożytów a dziecko to dla mnie nic nowego - kolejny 🙂
  4. e3milka

    czerwiec 2011

    Dzieki, mam na dzieje, że nie będzie mi trudno jakóś pozbyć sie tego diabelstwa. Tutaj jest jeszcze taka podobna stronka http://thevisualmd.com/health_centers/obstetrics_and_gynecology/weekly_pregnancy_calendar/week_16 tez można sobie popatrzeć 🙂
  5. kasienkaks napisał(a): to przyjeżdżaj do mnie do Białegostoku, a jak u mnie będzie malowanie to ja wproszę się do ciebie 🙂
  6. kasienkaks napisał(a): OOOO extra to już coraz bardziej czuć, że nowy człowiek będzie w domu. Pewnie radocha 🙂
  7. No to nie pozostaje nic innego jak słuchać lekarza. Odpoczynek na pewno pomoże. 🙂
  8. e3milka

    czerwiec 2011

    To prawda ta glukoza nie jest taka zła. Na pewno smekta jest gorsza do wypicia. glukoza baardzo słodka, ja na kilka łyków dzieliłam bo bym się zakleiła od tej słodyczy, ale i tak najlepsze,ze po tej glukozie dziecko takiego powera dostało, że myślałam,ze wyskoczy. Ludzie w poczekalni sie dziwacznie patrzyli jak się sama do siebie śmiałam. Aha i ja dostałam glukozę na miejscu, ale zawsze lepiej zadzwonić i zapytać bo wiem,ze rożnie z tym bywa. A kurde dziś byłam na badaniu i okazało się ze mam jakieś drożdżaki. w poniedziałek mam wizytę, zobaczymy co z tym lekarka zrobi. Trochę się denerwuje.
  9. e3milka

    czerwiec 2011

    Takie właśnie turystyczne łóżeczko miał mój szwagier. Razem z żonką byli bardzo zadowoleni. Nie było jakieś super drogie, ale i nie tandetne, miało 3 poziomy. Stało solidnie i chyba do tej pory ich synek go używa a ma 2 lata. Nie sypiał w nim w nocy tylko w dzień. Ja tez bym takie kupiła na wyjazdy, ale moja mama detektyw odnalazła u znajomych znajomych moja duża wiklinowa kołyskę, więc wyjazdowe spanie u moich rodziców mamy załatwione 🙂
  10. U mnie też maleństwo czasem wciśnie się bardzo nisko i jeszcze rozpycha - wtedy to nawet wyprostować się nie mogę, jakbym miła za krótkie mięśnie i za mało skóry. ale zawsze trochę pomasuje albo kucnę i jakoś przechodzi. mój maż sie śmieje,że ja jak kaleka czasem chodzę. Dodatkowo przy tym jak maluch się tak wciśnie to jeszcze mnie plecy strasznie bolą to w ogóle masakra.
  11. e3milka

    czerwiec 2011

    o matko, a w moim Białymstoku już jodyny w aptekach brakuje, nawet w faktach o tym mówili. Niestety nic nie poradzimy na chmurę jeśli nawet przyjdzie. :/
  12. ja chodzę na ćwiczenia sama, maż będzie ze mną chodził na wykłady i jak podejmiemy decyzje czy rodzimy razem czy nie to może na zajęcia w parach, ale jeszcze nie wiem. Ja chodzę do bezpłatnej szkoły i z tego co widzę to na prawdę dużo kobitek chodzi, jest jedna co ma termin an jutro - ciekawe ile jeszcze pochodzi 🙂 Koleżanka moja jako jedyna ze znajomych nie chodziła i dała radę 🙂, więc wydaje mi się,ze to kwesta nastawienia.
  13. e3milka

    czerwiec 2011

    Dziś położna na zajęciach mówiła,że nawet do szpitala dobrze ze sobą podkładki na kibelek zabierać, bo to miejsce publiczne i trzeba na siebie uważać, a po porodzie na Małysza się nie da nic zrobić
  14. e3milka

    czerwiec 2011

    a co do załapywania różności my bardziej podatne jesteśmy, chyba trzeba być ostrożnym.
  15. e3milka

    czerwiec 2011

    ciezarnabebe napisał(a): u mnie niestety to sie nie sprawdzilo 😞 moj ma uczulenie na welne po swojej mamie-jak mozna miec uczulenie na welne 😁 a te uplawy to pytam bo mam wielka chec na basen! ale boje sie zeby czegos nie podlapac ja mam uczulenie na wełnę mineralną 🙂 a żeby było śmieszniej to jestem architektem i po budowach biegam 🙂
  16. e3milka

    czerwiec 2011

    Pociesze, że uczulenia najczęściej przenoszą się z ojców na dzieci niż z matek.
  17. e3milka

    czerwiec 2011

    Mężowi mojemu imię się bardzo podoba i ja nawet wiem dla czego.Studiowaliśmy razem na jednym roku i studiowała z nami taka jedna Liwia. Zapewne mu się podobała, ale nie powiem na prawdę ładna dziewczyna. Miała kręcone kasztanowe włosy i porcelanową cerę - mi tez się podobała 😉. No i do tego te ciekawe imię.
  18. e3milka

    czerwiec 2011

    O jejku dziewczyny, ale wy tu dużo piszecie, ja jakaś zapóźniona jestem 🙂 dziś byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Położna prowadząca bardzo fajna i w umiejętny sposób przygotowuje nas do całej prawdy na porodówce i opowiada o szpitalach, a najlepsze ze daje cwane podpowiedzi :0, ale o tym nie kazała nikomu mówić 🙂
  19. Witam witam Ja dziś byłam na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Większość przyszłych mam na zajęciach jest w bardziej zaawansowanej ciąży nić ja- jedna ma termin na jutro 🙂. popatrzyłam na nie i kurde ale niektóre widać,że są zmęczone już, a jak wchodziłam do szatni to tylko było słychać takie ciężkie i szybkie oddychanie dziewczyn bo wszystkie po schodach na 1 piętro musimy wchodzić. to ja na razie jestem przy nich laska 🙂
  20. e3milka

    czerwiec 2011

    Witam - to kopniaki w dól brzucha u mnie tez występują. U mnie mała nogami do dołu siedzi i maltretuje mój pęcherz. I tak samo jak jestem sama to czasem brzuch aż mi "lata", a kiedy chce zawołać męża żeby sobie popatrzył lub poczuł to cisza i spokój. Raz si e nawet zdenerwował,że jeszcze się nie urodziło, a już z matka ma solidarność jajników i się na ojca zawzinamy i się wkurza. Najczęściej widzi jak mi się taka "twarda bańka" robi z jednej strony brzucha. Wacze maleństwa tez ćwicza prostowanie i wypychają się ??
  21. co za dzieciaki ruchliwe w tych brzuszkach 🙂. Ja nie mogłam się doczekać kiedy będę już konkretnie widziała ruchy mojej małej no i wczoraj miałam takie cztery 15 minutowe serie tańca brzucha - to było cudowne - dopóki mała nie natrafiła na pęcherz - już nie było mi do śmiechu hihi. dziś z kolei były ćwiczenia rozpychające i brzuch wystawał mi a to z jednej a to z drugiej strony. Najbardziej mi przykro,że to wszystko dzieje się kiedy mój maż jest w pracy i nie ma okazji tego widzieć
  22. e3milka

    czerwiec 2011

    Witam Was Kochane Ja tez dołączam się do problemu swędzących brzuszków - zwłaszcza po bokach. Czasem jak mi spuchną dłonie, lub łydki po zbyt długim siedzeniu przy komputerze to tez mnie swędzą. Mam nadzieje, że te nasze objawy to nic poważnego. Ja używam emulsji do kąpieli Oilatum, sprawdzona rzecz przez moją siostrę ze strasznie delikatną skórą - stosuje od kilku dni i od razu widać różnice.
  23. A poza tym wczoraj z moich brodawek zaczęła wyciekać żółtawa wydzielina, to chyba siara, jak gdzieś przeczytałam,ale się zdziwiłam jak mi bluzka się mokra zrobiła. teraz jeszcze bardziej czuje ze będę miała dziecko. RADOCHA
  24. moja mała siedzi nogami w dół i dziennie mam kilka ataków na pęcherz, a kopniaki nie są jeszcze wcale takie mocne - co to będzie dalej 😮 a z zadyszką podczas mówienia też mam problem - ja często z klientami rozmawiam i muszę przepraszać i robić przerwy - dobrze że wszyscy to rozumieją - przynajmniej jest się z czego pośmiać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...