-
Liczba zawartości
383 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez milium
-
Hehe to i ja sie przywitam, zazdroszczę Wam- tyle miłych chwil przed Wami, pozdrawiam i wszystkim serdecznie gratuluję. Sierpnióweczka 2011
-
Eleeza nic sie nie martw, może dostaniesz bóli tak jak ja zupełnie niespodziewanie i szybkie 😉 Moniq gratuluje!!!!!!!!!!!!
-
Eleeza napisał(a): Dziekuje, wstawie wstawie tylko muszę sie ogarnąć 🙂 A Ty jak sie czujesz???
-
Witam Was brzuszki 🙂 Ja wczoraj wyszłam ze szpitala, miałam cc, z wtorku na środe o 3.25, ale powiem Wam że poród wcale nie jest taki straszny, opiszę Wam mniej wiecej jak to u mnie było. We wtorek wieczorkiem obejrzałam jakiś filmik, ale oczywiście przez cały dzień czułam jakby większą wydzielinę koloru białego i czasami trochę tego czopowatego śluzu, no wiec obejrzałam sobie filmik i poszłam spać, o godz.24,30 obudziło mnie jakby pęknięcie w brzuchu, myślałam ze to mały mnie tak kopnął, bo miałąm ułożenie miednicowe, poszłam do toalety a tam wydzielina z krwą, wiec obudziłam małza i pojechaliśmy do szpitala, tam mnie przyjecli o 1 a miałam juz 4 cm rozwarcie, potem przyszły bóle a tak szybko ze masakra, nie spodziewałam sie ze tak szybko beda regularne o 2 godzinie juz były tak czeste ze powiedziałam ze w dupie mam to cc chce juz rodzic, o 3 zabrali mnie w koncu na to cc i odeszły mi wody, w czasie podawania znieczulenie, później urodziłam Witusia i zakonczył sie mój poród, i w sumie jakbym rodziła sn to urodziłabym w ciagu dwóch godz., lekarz powiedział ze miałam o 3 juz rozwarcie na 8cm, także nie było tak źle, jestem zadowolona, po cc tez szybko wracam do formy, nic mnie tak za bardzo nie boli, mały je, robi kupke i spi ok. 3 godz, wiec jest ok, trzymajcie sie dziewczynki i trzymam kciuki za Wasze porody, ale nie ma sie co stresować, bo naprawde nie jest źle.
-
jolajola81 napisał(a): Ja tak mam 😁 np w niedziele pojechalismy do koscioła, a ja tylko myslalam o tym co by było gdyby.... moj m poszedl do spowiedzi i jakos dlugo mu sie zeszlo a ja tylko takie mysli mialam jak bym wyszla kto by mu powiedzial? hehe potem sie z tego smialam Tak ja też mam takie schizy 😁 dodatkowo te kopniaki małego w podbrzusze przez to jego ułożenie, to mam wrażenie ze mi pęka worek owodniowy i tak w kółko 🤢
-
madalena20 napisał(a): A ile tego jest może być tak jak Paninka napisała? Bo ja mam dzisiaj tak samo, a tak mi mały napiera na mariolkę że nie mogę chodzić 😠
-
moniq1984 napisał(a): Jak będziesz tak wyczekiwać to urodzisz po terminie, zawsze tak jest, wiec nie mysl o tym, odpręż sie, skocz na dłuuugi spacerek, pobiegaj po schodkach,poprzytulaj się do małża, a zobaczysz bóle porodowe same Cię złąpią w najmniej oczekiwanym momencie 😉
-
Paninka napisał(a): No własnie ja tez tak mam cały dzień i nie wiem, do tego wczorajszy czop i dzisiaj ale dosłownie odrobineczka ledwo zauważalna.
-
Ziuta gratulacje 🙂 Ja własnie zrobiłam obiadek i umyłam głowę, chyba jeszcze dokonam koszenia, bo dość dziwnie sie czuje, lepiej być przygotowanym do godziny zero 😉 Eleeza no zostały Ci juz tylko 3 dzionki 🤪
-
Crazzyyy zdjęcie zniknęło 😞
-
Crazzzyyy gratuluję, jaki słodziak 🙂
-
Ja też spakowałam torbe, ale u mnie szpital zapewnia wszystko dla dzidzi nawet pieluszki i ja mam wziąść tylko ubranie na wyjscie, ale jakbym miała brać jeszcze wszystko dla dziecka to chyba musiałabym wziąść walizkę na kółkach, bo teraz ledwo sie zapakowałam, wzięłam podkłady, ale w szpitalu oni też je zapewniają, no ale jak juz kupiłam to biorę, ręczniki, koszule i jakoś tak ledwo sie mieszcze plus klapki i kapcie i takie tam pierdółki.
-
Witam, ja też nadal w dwupaku 🙂 Leer powodzenia, wszystko będzie ok Monia gratuluje córeczki Daniela Ty zacznij sie troche oszczędzać, bo jak czytam całe dnie jesteś na nogach i coś robisz a potem nie możesz spać, bo masz skurcze, ja wiem że zawsze jest cos do zrobienia ale, usiądź sobie chociaż na chwilkę 🙂 Ja ostatnio tak dobrze śpie, nie wiem czemu, bo juz dawno nie mogłam tak długo spac, a teraz kłade sie o 22 a budze-ledwo co- o 9 i to tylko dlatego bo z psem musze wyjsc, nie wiem co mi sie stało 😮
-
No ja zrobiłam obiadek, pokroiłam pomidorki i własnie sie suszą, bo mam ich tyle ze juz nie wiem co z nimi robic wiec postanowiłam zrobic suszone, no i upiekłam ciasteczka, czop mi odchodzi ciągle masakra, ciekawe ile mi zostało bo skurczy ani nic wiecej nie odczuwam, no zobaczymy. Foga to Ty pisałaś o "pryszczatej" mariolce po goleniu? Bo ja też niestety cierpię na taką przypadłość po goleniu na drugi trzeci dzień wygląda masakralnie, ale odkryłam dobry sposób na pozbycie sie ich, otóż po zakupie sudocremu dla dzidzi wyczytałam ze jest wysuszająca wiec zastosowałam ten krem na sobie i poprostu rewelacja, po koszeniu go nakładam potem jeszcze trzy dni z rzędu po kąpieli i nie mam nic, żałuje że wczesniej nie odkryłam tego kremiku, więc polecam, spróbuj może i Tobie pomoże. Diviana takie dalekie spacery samotnie?
-
Super chłopczyk, od razu widać że przystojniaczek 😉
-
Lydzia jeszcze raz gratulacja, ale mieliście niespodziankę 🙂 Ja miałam pierwsze przeczucie ze to chłopiec no i jest chłopiec, no chyba ze między nózkami miał pępowinkę 😮 no ale to sie okaże, mojego m siostra tez miała byc chłopcem, tylko ze to było 16 lat temu wiec i usg nie było zbyt dokładne, ale moja tesciowa była nastawiona na chłopca ze tez sie zdziwiła jak jej powiedzieli ze piekna córeczka wiadomo, haha.
-
mapa napisał(a): Ojejku to w takim razie termin miałabym na 12, oj to już za 4 dni?? 😮
-
Paninka ja też sie dziwie ze mały woli w tym ciasnym brzuchu siedziec, ale mój m stwierdził ze on innego zycia nie zna i mysli ze tak ma byc, w związku z tym siedzi w brzuszku haha. 😮
-
Haha ja teraz tez bym wolała do 15 wytrzymac, juz tyle wytrzymałam to te pare dni nie zrobiłoby róznicy 😉
-
Witam mamusie rozpakowane i w dwupaku 🙂 Ja też nadal w dwupaku, a miałam intensywny weekend, w soote praktycznie cały dzionek na nogach, byliśmy od rana do 16 w mieście na zakupach chodzonych, a potem pojechaliśmy na wieczór na ognisko i wróciliśmy w nocy, no cóż ostatnie nasze ognisko, a wczoraj spacerki, ale wczoraj nogi i rece mi spuchły, masakra, dzisiaj juz troche mi zeszło, ale wczoraj sie przeraziłam, a dzisiaj następna część czopa mi odeszła, ale bielusieńko przezroczysty wiec jeszcze nie chce panikowac, ale jak bedzie podbarwiony to mam leciec do szpitala na ta cesarke, szkoda ze nie mam naturalnego porodu mniej bym sie stresowała czy juz jechac czy jeszcze czekac do skurczy. Moniczek biedulka z tej Tosi, też bym miała odruch zabicia wieśniaka lekarza. Paninka Moniq gratuluje udanych wizyt, to widze że Wasze maluszki coś sie nie spieszą na ten świat, no nie dziwie się, u mamusi zawsze najlepiej 😉 Diviana ja też mam stresa, z tym ze jestem sama, niby mieszkam w Szczecinie ale na obrzeżach a mój m pracuje na drugim końcu miasta i zanim dojedzie tymi autobusami to ja urodze, wiec tez bede musiała wziąść taksówkę, w sumie to muszę sobie kasę przygotować bo oczywiście majątek na nia wydam. Mapa a Tobie odchodzi czop? Jeśli tak to partiami? I od kiedy? Bo mi dwa tyg temu pierwsza partia- trochę, a dzisiaj juz trochę wiecej niz wtedy. Zawsze w poniedziałek, bo u mnie poniedziałki to chyba dni z czopem 🙂
-
To ja spadam jade do tej teścowej, dobranoc wszystkim jakbym juz sie nie pojawiła, słodkich snów mamusie, dzidziusie i brzucholki 😘
-
Paninka to te hormony, ja musze jechac do tesciowej po warzywka ale mi sie nie chce, mój m spi, ale zaraz go obudze. A w ogóle Lepper nie żyje- to tak z innej beczki, własnie w tv widze.
-
Aniołek śliczną masz córeczkę, taką ma słodką minkę, a w różu jej do twarzy 😉
-
marta-lion napisał(a): Masz racje, najważniejsze ze jest zdrowy 🤪