bellagnos

AsiulkaZG83 napisał(a): Hej Również kibicuje w bitwie na głosy nasi nie szczędzą głosu 😁

mamaania napisał(a): Witaj 🙂

Daniela napisał(a): Niestety nie mam doświadczenia ale wyczytałam i rozmawiałam z kilkoma osobami, że lepiej jak koła są pompowane to niweluje wstrząsy przy dziurach.

karolcia12345i napisał(a): Karolica ciesze się bardzo 🙂 Co do brania anty by zajść w ciąże już słyszałam wiele złego, jest jedna starsza profesor w Poznaniu, która ponoć jest dobra w leczeniu niepłodności, choć niemiła dla pacjentów i ona ponoć furii dostaje jak słyszy, że ktoś anty bierze by zajść w ciąże. Tzn wyklina na lekarzy 😁

karolcia12345i napisał(a): Naszej dzidzi też miało nie być, ale trochę się leczyłam przy tym bardzo się modląc, długa historia..będę składać świadectwo w kościele z mojego uzdrowienia z niepłodności.

karolcia12345i napisał(a): Fajna ta marita... może macie racje, że lepiej wybrać polską firmę. Trochę się wystraszyłam jak na jednym z for przeczytałam, że ktoś dał za wózek ponad 1000 i koło odpadło.Więc wywnioskowałam że tańsze mogą być niebezpieczne niestety.. http://www.forum.alewozki.pl/p1445-21-02-2011-19%3A45%3A26.html

Ja właśnie wróciłam od lekarza i ciąża przebiega prawidłowo dzidzia wygląda na zdrową, pokazywał mi takie szczegóły na zwykłym USG że byłam w szoku a to serduszko a to kręgi a to mózg.. i zdziwiony był, że już widać w 16 tyg tak wiele. Znam już płeć będzie dziewczynka!! Oczywiście liczę się z tym że może usg się mylić, zobaczymy 🙂 Co do wózka to mi się podobają bardzo klasyczne np http://dino.sklep.pl/nowy/wozek-emmaljunga-mondial-classic-2011-spacgondpelne-wyposaz-p-9445.html ale ceny powalają, myślę że kupimy używany bo tanio i też zdrowiej.

A ja mam za pół godziny wizytę 🙂 U nas piękny słoneczny dzień.

Ja dziś wzięłam się za malowanie obrazu za wiosną tęsknie to kwitnące drzewka będą 🙂 Poza tym nieźle się wystraszyłam ponieważ czułam że z jelitami coś nie tak jakby szykowały się do rozwolnienia i męczyłam się jakiś czas , w końcu poszłam do ubikacji i tak mnie ścisnęły jelita w że pewnym momencie serce zaczęło tak mocno bić i chyba na chwile stanęło bo mi się ciemno zrobiło przed oczami i tylko trzymałam się by nie upaść. Boje się czy nie doszło w jakiś sposób do niedotlenienia malucha..ehh

Foga napisał(a): Słyszałam kiedyś od dr że luteina jest szkodliwsza od duphastonu, może rzeczywiście nie powinnaś brać.

marta-lion napisał(a): Oj marzenia..ja też bym chciała ale o profilu chrześcijańskim niestety nasze państwo nie jest przyjazne, niedawno był art w gazecie kobiecie która popadła w długi 300 tyś,tak przeciągano sprawy formalne a ona już miała miejsce i kredyt tylko nie mogła ruszyć z przedszkolem.

marta-lion napisał(a): Ja też jestem nauczycielem w przedszkolu 😁

Pati123 napisał(a): hej dotychczas się nie odzywałam ale może któraś z was skorzysta z moich sposobów. Ja jeszcze przed ciążą często chorowałam anginy później zapalenia gardła co kilka dni takie z bólami stawów. Lekarze nie potrafili mi pomóc więc musiałam sama szukać zainteresowałam się suplementami naturalnymi i bardzo mi pomogły (firma Calivita). Szczególnie bakterie AC zymes na wzdęcia zapewne miałam już powikłania po antybiotykowe, biorę go dotąd to zamiast mnóstwa jogurtów które trzebaby zjeść by dostarczyć te bakterie do jelit, one właśnie chronią przed infekcjami. Do całkowitego wyleczenia pomógł mi flavon który też nadal biorę, wystarczy tydzień przerwy i gardło boli niestety. O flavonie poczytajcie sobie ludzie mówią o niesamowitych efektach i ja ich doświadczyłam. Z kolei może trochę kontrowersyjne rady są na stronie /www.naturalnaciaza.pl/ ja z nich korzystałam i dobrze na tym wyszłam. Jestem pod opieką ginekologa ale nie zgodziłam się brać sztucznych witamin biorę new life dla kobiet w ciąż i omega 3 z calivity i na razie jest wszystko super. Podobnie jest z żelazem ta firma ma chyba jedyne żelazo które się wchłania i ponoć nie ma po nim zaparć (na razie go nie biorę ale ludzie chwalą) Jak na razie u mnie wszystko ok staram się obserwować organizm i czasem dokładam wapno z magnezem czy witaminy B. Niedługo z ciekawości zrobię kilka wyników chyba że 2 marca lekarz już zaleci...

Ja też chce już poooczuć ruchy dzidziusia !!!!!!!!!

Witam się z wami, od jakiegoś czasu obserwuje wasze rozmowy wiec czas na ujawnienie się 😉

hej Jeśli chodzi o dr Pszonak to też próbowałam się u niej leczyć ale poza hormonami zwykłymi nic mi nie dała na owulację a wręcz nagadała, że na pewno będzie in vitro, albo jak zajdę to poronię, dlatego z czasem przeniosłam się do dr Czernickiej na leczenie. Dr Pszonak się nie bałam , tłumaczyła , może nie miała za delikatnej cytologii ale da się przeżyć.Nie mam do niej tak na 100 % zaufania co do prowadzenia ciąży dlatego radzę Ci choć raz pójść na kontrolę do innego lekarza. Teraz mam blisko do dr Sandeckiego na osiedlu Zacisze więc jestem u niego i drugi raz wyszłam bardzo podbudowana. W pon mam u niego w szpitalu badanie prenatalne, choć wstępnie już powiedział że jest wszystko ok. pozdrawiam 🙂

hej Ja chodzę do doktora Sandeckiego na Agrestową,on pracuje na porodówce, ale ponoć nie zawsze interesuje się swoja pacjentką, czyli na porodówce różnie to wygląda. Ma więcej opinii dobrych, ja widziałam się z nim dwa razy i mam pozytywne odczucia.

hej Zielona Góra się kłania 🙂