Skocz do zawartości

Werona

Mamusia
  • Liczba zawartości

    89
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Anna
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Imię dziecka
    Sylwia
  • Planowana data porodu
    28.05.2011

Werona's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

6

Reputacja

  1. Cześć Kochane 😘 Dziś nasz termin porodu, a tu Sylwia ma już 5 dni 😁 🙃 a my jesteśmy szczęśliwi.. Nie wiem czy przeczytacie, ale podzielę się z Wami jak to było u nas. No więc w poniedziałek wieczorem (godz.21:45) mówię położę się na łóżku i pogapię w laptopa, na brzuszka wskoczę 😉, położyłam się a tu chlup, zrobiło mi się mokro w gatkach 🤔 Myślę sobie , co to? i zerwałam się na nogi, a tu jeszcze więcej chup 😮 Zaczęły odchodzić mi wody. Skurczu nie czułam żadnego. Szybko telefon do Pani dr, a ona żebym jechała do szpitala, żeby lekarz sprawdził. Więc wzięłam prysznic, Rafał spakował torby do samochodu i w drogę. Gnał jak szalony, choć mu powtarzałam, że jeszcze nie rodzę 😆 😉 Na izbie przyjmowali nas z 1,5h 🤢 🤢 w między czasie badanie czy pękł pęcherz płodowy... masakra... to była jakaś starsza lekarka, no myślałam że jej krzywdę zrobię 😠 😠 a ona że 1,5cm rozwarcia i nie widzi żeby pękł pęcherz... jeszcze takim urządzeniem badała ze światełkiem na końcu.. ughhh 🥴 masakra.. No i mówi do mnie: Pani się czasem nie posiusiała w majtki? No szlag mnie trafił na tym fotelu po prostu, więc jej krzyknęłam żeby ze mnie idiotki nie robiła i że umiem odróżnić takie rzeczy. Pielęgniarka zerknęła na wkładkę którą założyłam na drogę, była cała mokra... więc nas przyjęli twierdząc że pęcherz pękł pewnie u góry. Przyjęli nas od razu na porodówkę. Noc spędziliśmy na sali porodowej, ja leżąc na łóżku porodowym, z podusią i kołderką podpięta pod KTG a Rafał kimał w fotelu obok. Skurcze się pokazywały nawet konkretne ja nic nie czułam. Za ściną na drugiej sali rodziła dziewczyna, więc umilała nam czas krzykami 😜 🙂 Rano o 6 przyszła ta niedobra lekarka 😠 rozwarcie na 3cm czyli jest postęp, ale stwierdziła że skoro wody się sączą to podłączą mi oksytocynę żeby się szybciej rozwarło, bo może dojść do zakażenia. O 8 przyszła już moja Pani dr, więc było mi raźniej niż z tamtą okropną babą. Była przy nas, zachęcała do częstych pryszniców, aktywności.. siedziałam na piłce. Z początku bóle słabiutkie, potem narastały, pod koniec ok dwie godziny regularnych co 3 min bolących jak diabli... ufff... ale ja się darłam 😁 😁 ok 12 dostałam drugą kroplówkę... i powoli zaczęłam czuć skurcze parte, ale położne i dr poleciały do jakiejś nagłej cesarki... w ogóle to podczas mocnych skurczy były 3 cesarki... to powiem Wam że widząc że po 15 min od przybycia tych kobiet słyszałam już płacz dziecka to mówiłam do męża że ja też już chcę cesarkę 🙂 ale wytrwałam 🙂 jak przyszła położna żeby zbadać te moje parte skurcze i rozwarcie to tyko: yyyyy!!!... RODZIMY..!!!! 🤪 🤪 potem 10min parcia i o 12:55 Sylwia przyszła na świat... Ja MEGA przeszczęśliwa 🙃 🙃 🤪, Rafał ze łzami w oczach przecinał pępowinę i Niuńka już z nami.. Cudne uczucie.. ogromne szczęście!!! Tylko dupsko teraz boli 😁 😉 mam nadzieję, że Was nie zanudziłam ☺️ 😘 😘 ☺️ Póki Niuńka śpi poczytam co u Was i ponadrabiam.
  2. Cześć dziewczyny! Gratuluję wszystkim mamom 😘 nie wiem czy nadrobię te strony.. czy jakaś majóweczka jeszcze nam została czy już wszystkie?? My urodziliśmy we wtorek 24.05 o 12:55, poród sn. Od czwartku po południu jesteśmy już w domciu 🙂 Powiedzcie czy stosowała któraś z Was osłonki na piersi?? Mała strasznie mocno ssie... ja nie miałam z początku pokarmu, ale uparłam się i w szpitalu przystawiałam. Niestety mała bardzo poraniła mi brodawki, do krwi... w domu zaczęłam używać osłonek... co za ulga.. 🙂 ale Sylwię zaczęły męczyć bączki... i tak myślę, że jak je z tych osłonek to może gdzieś pod nie powietrze podchodzi i Ona je połyka... lub ja coś nie tak robię... już nie wiem. Postaram się Wam napisać jak było na porodówce i pokazać Malutką tylko zgramy foto. Pozdrawiam 😘 😘
  3. Witam mile Panie, moja zona dala mi dzis na swiat moja mala ksiezniczke 😁 Ma 52cm długości i 3030 wagi i wszyscy sa heepy! 🤪 🙃 😁 🤪 🙃 😁 szczegoly po powrocie zony ze szpitala. Zycze milych snow i dobrej nocy. pozd. Rafal
  4. joma napisał(a): Joma, a to sztuczne mleko dostawał z butelki, czy jakoś inaczej Mu podawaliście? Bo czytałam, że z butelki dziecku jest łatwiej jeść i jak na początku dostanie z butli to potem nie chce się trudzić i jeść z piersi.. i tak się zastanawiam czy tak jest w praktyce.. czy to prawda..
  5. martyna_czaro napisał(a): Ania, my chyba zostaniemy na burym końcu.... u mnie też ledwo jakiś jeden skurczyk się pojawi a ja później już spać nie mogę... :/ No ale grzecznie czekamy... Chyba masz rację :/ Z nudów dziś to tylko szukam czegoś do jedzenia.. niedługo to mi się zawiasy urwą w lodówce 😁
  6. Barakuda napisał(a): jak to od terminu wyznaczonego przez lekarza?? Jestes pewna? Pytam, bo ja mialam termin na 05.05 i poszlam wtedy do szpitala. urodzialam dopiero 5 dni pozniej i dostalam ze szpitala L4 do 9 maja a od 10 maja liczy mi sie macierzynski. Tak mi powiedziała moja dr, że zwolnienie tylko do 23 może wypisac bo do terminu porodu no to do wyznaczonego przez lekarza skoro jeszce nie urodziłam... Może tak być kochana, że nie będziesz miała ciągłości... Sprawdź, bo nie wiem jak potraktują te dni na które nie masz zwolnienia... Przepadają? Ja na zwolnieniu jestem od końca stycznia i mam ciągłość i jeśli miałabym teraz stracić te pół miesiąca to strasznie mi skoda tak czy siak... Napiszę Ci wieczorem jak tam się to dalej u mnie potoczyło. Moja dr także wypisała mi zwolnienie do terminu porodu tj. 29.05. i powiedziała, że jak nie urodzę to i tak niestety zacznie mi się macierzyński 🤢
  7. Helloo! Joma śliczny Mariuszek!!! No i Ewelce oczywiście serdecznie gratuluję 😘 A u mnie nic się nie dzieje 😞 poprzedniej nocy miałam chyba jeden skurcz... ale nawet się porządnie nie obudziłam.. Jak nie urodzę do niedzieli to w poniedziałek za tydzień mam jechać na ktg i dr powie co dalej.. ehh.. czekać trzeba 🤨 Trzymam kciuki za dzisiejsze szpitalne dziewczyny!
  8. Ślicznie Martyna wyglądasz, a jaką cerę na buzi Ty masz ładną.. Ja to w ciąży mam pełno krostek i zaczerwienienia... 😞 w ostatnich dniach znowu mocniejsze jak na początku i wyglądam masakrycznie.. 😞
  9. Witajcie Majówki! Trochę mnie nie było, bo a to różne sprawy do załatwienia, potem padła linia tel w domu, nie mogli znaleźć gdzie, ale już jestem z Wami 🙂 i jeszcze z brzuchem 😜 W środę byliśmy na ostatniej wizycie. Dr powiedziała, że mój organizm powoli się do porodu szykuje, szyjka miękka, rozwarcie 1cm, ale od dzidzi zależy kiedy zacznie się poród. Szczególnie, że nie czuję żadnych skurczy 😮, a dr powiedziała, że jakieś to mogłyby się już pojawić... a tu cicho.. mi zostało do terminu 8 dni.. Zaglądałam w tabelkę i GRATULUJĘ wszystkim nowym mamusiom 😘 😘 widzę, że już dużo ma maleństwa przy sobie, super 😆 Hussi, extra, że z Synciem twym coraz lepiej!! Często o Was myślałam czy wszystko ok... Jamargaretka, śliczne masz to zdjęcie w profilu..
  10. Cześć dziewczynki! Martyna nie martw się tym GBS, na pewno wiele kobiet ma dodatni wynik i wszystko jest ok. Już gorzej jakby lekarz nie zrobił tego badania, a przecież nie wszyscy nawet je robią 🤢 Mi wyszedł ujemny, ale byłam w strachu ponieważ jestem uczulona na penicylinę/ ampicylinę i trzeba by było szukać innych rozwiązań, tzn antybiotyku.. ale dr powtarzała, że nie ma się co martwić, że oni umieją sobie i z tym poradzić. Nie martw się na zapas 😘 Mi w razie co mówiła, że też nie miałabym teraz leczenia tylko zastrzyk przy porodzie. Ja mam strasznie zapchany nos... 😞 ciągle smarkam i wysmarkać tego dziadostwa nie mogę 😠 Nie dość, że w ogóle ciężko mi oddychać, to jeszcze nos nieczynny.. żadnych kropli oprócz roztworu wody morskiej nie psikałam.. kasiagwiazdka GRATULUJĘ SYNUSIA!!!! Hussi, jesteśmy z Wami, będę się za Was i Niunia waszego modlić codziennie...
  11. A ja się czuję tragicznie 😞. Gardło mnie boli, w nosie kręci, kicham i głowa mnie pobolewa i ogólnie żle się czuję 😠 😞 jeszcze na końcówkę jakieś przeziębienie musiało mnie dopaść 😠 Wczoraj troszku leżałam, ale dziś chyba nie będę wychodzić spod kołdry... Zjadłam śniadanie idę z rozpędu posprzątam w kuchni i wracam z ciepłą herbatą do łóżka 😞 a takie dziś piękne słońce 😠 Miłego dnia Wam życzę 😘
  12. martyna_czaro napisał(a): hehe 🙂 🙂 myślę, że nawet nie tylko my dwie 😁 no właśnie, nie tylko ☺️ ☺️ 😁
  13. kasia_gwiazdka, monalisa przepiękne te wasze zdjęcia. Fajna taka profesjonalna sesja! My mamy tylko takie własnej roboty.. Biorę się za robotkę, bo w końcu pogoda się poprawia i cieplej na dworzu. Miłego dnia!
  14. Dziś dzień zaczął się od dobrej nowiny o pierwszym majowym dzieciaczku!! 😁 Fijołku i za Ciebie dziś trzymam kciuki! Po wczorajszej wizycie wszystko ok. Dzidzia ma 3kg, a dr powiedziała, że nigdy nie wiadomo kiedy poród się zacznie, ale według niej nic nie wskazuje, że urodzę wcześniej i dotrwam do terminu.. Wcześniej musiałam uważać ze wzg na szyjkę, a teraz już mogę robić co chcę 😁 😜 nawet już magnezu mam nie brać, bo gdyby coś się działo to rodzę i nikt mnie powstrzymywał nie będzie 🙂
  15. marinka napisał(a): Jamargaretka OGROMNIE GRATULUJĘ!!!! DUŻO ZDRÓWKA DLA WAS 😘 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...