Skocz do zawartości

Aneti

Mamusia
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Aneti

  1. Aneti

    lipiec 2013 :))))

    Witam, dołączam do lipcówek 2013, termin mam na 22.07, 30.11.2012 tj. piątek byłam na USG, serduszko słychać, mdłości dokuczają, cycki bolą jest dobrze 🙂 Pozdrawiam
  2. A ja śpię po 10 a nawet 11 godzin masakra, zwykle wstaje koło 9 więc jutro zerwę się o 10 🤪
  3. Tej zmiany czasu bardzo nie lubię 😞
  4. Witam Marta na forum, weekend to wszystkich gdzieś wywiało na spacerki albo gdzieś 😉 ja mam termin dzień po Tobie 🙂
  5. karolinecka831 napisał(a): Super, że wszystko dobrze, ja u siebie też obstawiam, że Zosia, zobaczymy jak nam się to sprawdzi 🙂
  6. Cześć Kobietki! ale dziś super słoneczko, fantastyczna pogoda. W końcu zakupiłam sobie spodnie ciążowe, bo w stare jeansy ledwo się dopinam, wygodne są takie spodnie, nic się nie opina i jak się usiądzie to pełna swoboda, fajne, zadowolona jestem. Pozdrowionka
  7. Wcześniej racuszki z jabłkami, teraz rosół normalnie cały czas jeść się chce 🙂 ale to dobrze, bo wcześniej myśl o jedzeniu przyprawiała o mdłości, a teraz rodzi się ochota - polepszyło się ...
  8. kahlanik napisał(a): Ja robię tak: 8 ząbków czosnku, 6 łyżek miodu, sok z połówki cytryny (tak miałam w przepisie, ale ja wciskam całą cytrynę, bo lubię 🙂) 1 szkl. przegotowanej wody (wystudzonej). Wycisnąć sok z cytryny, czosnek przecisnąć przez praskę, dodać miód i wodę, wymieszać. Odstawić na dobę, przecedzić i już jest gotowy do picia. Na przeziębienie pić trzy razy dziennie po 1 łyżce, a tak aby się wzmocnić raz dziennie 1 łyżka. Ważne aby czosnek był polski, a nie chiński, bo jest lepszy 🙂, zapomniałam dodać, przechowywać w lodówce.
  9. Na przeziębienie polecam syrop własnej roboty mód, cytryna i czosnek, soczek z malin, ciepła kołderka i odpoczynek, bo w ciąży to raczej nie powinno się nic brać, no chyba, że wysoka gorączka to do lekarza trzeba szybciutko...
  10. kasia1986 napisał(a): Właśnie taki model chciałam sobie kupić 🙂
  11. Ja się zastanawiam nad zakupem parowaru, czy jesteś zadowolona? czy tylko warzywka parujesz?
  12. Izolda1985 napisał(a): Prawda, musimy się trzymać!!! Na pewno przez to, że dużo wiesz jest trudniej, ja tyle co od lekarza i z netu sobie poczytałam, ale staram się myśleć pozytywnie, boję się to oczywiste, ale cały czas mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 🙂
  13. AsiulkaZG83 napisał(a): Wiesz ost.wklejalam tu link,ze niekiedy testy Pappa podaja bledne wyniki..takze uszy do gory wiara i nadzieja z Toba Kochana 😘 Tak czytałam Twój link, "biernie" śledzę Wasze wypowiedzi 🙂 nie ukrywam, że liczę na to, że ten test również w moim przypadku pokazuję błędny wynik.
  14. Izolda1985 napisał(a): Iza doskonale Cię rozumiem czuję się tak samo, nie udzielałam się na forum, bo sobie nie mogę z tym poradzić, test Pappa niestety wyszedł mi zły i teraz czekam do 28.03.2011 na aminopunkcję, boję się....
  15. gusia743 napisał(a): jak każda z nas w tym stanie 🙂
  16. Gusia nie sądzę aby zaszkodziło ja biorę od kilku tygodni 2 razy dziennie po 2 tabletki.
  17. Malstep twoja historia jest bardzo podobna do mojej ja trafiłam do dr Krekory pół roku temu też po stracie w 6 tc i dokładnie tak jak Ty badania, leki i test pozytywny 🙂 Też jestem bardzo zadowolona z dr Krekory czuję się bezpiecznie 🙂
  18. malstep napisał(a): Ja tez bylam wczoraj na 15.10,powiem ci ze w tych godzinach jest super bo mało pacjentek jest i nie ma tloku. teraz idę 22.03,a potem na USG połówkowe na poczatku kwietnia ,ale już do pokoju obok do tego drugiego dr. ja byłam na 15.40 ale najpierw miałam USG genetyczne w gab 6 a później 16.10 wizyta u dr Krekory także się chyba rozminęłyśmy 🙂 też lubię tak być wcześniej, bo jest luźniej najgorzej to mieć wizytę tak ok 19 to jest masakra, tłumy są.
  19. Malstep pewnie się widziałyśmy 🙂 wczoraj byłam na wizycie a teraz idę 19.03 a Ty?
  20. Ja też będę rodzić w Matce Polce i też chodzę do dr Krekory 🙂
  21. coś mi nie tak poszło z cytowaniem, nie jest w rameczce 😞
  22. Aneti ja tez mialam krwiaka , od poczatku do 10 tc.Obecnie sie calkowicie wchlonal 😉 nie plamilam ani nie krwawilam. a Ty plamisz? moj krwiak caly czas mial 2 cm i dr dal mi konskie dawki progesteronu :2po2 luteiny i 1po1 duphaston i po krwiaku ani sladu. poza tym nie dzwigalam, nie przemeczalm sie i bylam na l4. jaki msz duzy ten krwiak? pewnie wiesz, ze wazne jest aby krwiak sie nie powiekszal, dlatego duzzzzo odpoczywaj i przyjmuj duzo progesteronu -macica wowczas lepiej jest ukrwiona co pozwoli ladnie krwiaku sie wchlonac. Ja mam krwiaka od 8 tc zaczęłam plamić, później krwawić, miałam też krowotok, wtedy brałam duphaston 3 razy dziennie po dwie, aż do ustania krwawienia, teraz troszkę jeszcze plamię i biorę 2 razy dziennie po dwie duphastonu, większość czasu leżę, jestem na L4 właściwie od kiedy zaczęłam plamić czyli od 8 tc. Ostatni jak był mierzony to miał 2,7 a wczoraj 3,9, lekarz mnie pocieszał, że jest tak z boku i nie zagraża dziecku, ale wiadomo, że człowiek się obawia.
  23. Witam! właśnie się zarejestrowałam na tym forum, też jestem w 12 tygodniu, dokładnie 12 t 2 dni, wczoraj miałam USG genetyczne z dzieciątkiem wszystko dobrze 🙂 ale mam krwiaka i niestety zamiast się wchłaniać to on sobie rośnie, trochę mnie to niepokoi. Pozdrawiam Aneta
×
×
  • Dodaj nową pozycję...