jkma

letka82 napisał(a): Ja jestem z jawora więc albo l-ca albo w drugą strone 😉 15wrzesnia mam wizyte, jak do tego czasu nie urodze to mam zrobić wyniki i do gina. Byla własnie mamcia u mnie i zrobila mi sok z buraków,marchwi i jablek bo jestem jakaś wychudzona i blada strasznie. TAK, to na przedwczesne skurcze, podawany razem z Isoptinem, ja biore od 29tc. do wczoraj. DZIĘKI AGAMU za odpowiedż. LETKA, Ty rodzisz w L-cy, czy wybierasz sie gdzie indziej. Mamy podobny termin..o ile dotrwam 😉 Witaj Asiu! Zastanawiałam się czy rodzić w Lubinie czy w Legnicy i ostateczny wybór padł na Lcę. Termin mam na 27, ale intuicja od początku mi mówi, że okolice 15 będą moje 🙂

Louisedg napisał(a): Musialabys zlapac Mage albo Asiekrk, one cos mialy takiego ze na lekach a potem odstawialy....ale obie juz urodzily i rzadko zagladaja Wielkie dzeki, bedzie trudno je zlapać. Na pewno rzadziej zaglądają. Ja tez za czesto nie siedze na forum. Kahlanik!! Gratulacje!! Pięknie to opisałas wszystko 🙂

szotka napisał(a): TAK, to na przedwczesne skurcze, podawany razem z Isoptinem, ja biore od 29tc. do wczoraj. DZIĘKI AGAMU za odpowiedż. LETKA, Ty rodzisz w L-cy, czy wybierasz sie gdzie indziej. Mamy podobny termin..o ile dotrwam 😉

Dziewczyny, a czy ktoras z Was jest po odstawieniu leków: fenoterolu ?? Ja sie boje ze urodze na dniach, bo slyszalam ze sa takie przypadki też:/

Witajcie dziewczyny, jakiś♦ czas mnie tu nie było. Ciąża zagrożona przedwczesnym porodem, leki, leżenie 2xszpital, a do tego przeprowadzka ostatnio...ale juz jestem spokojna, moge rodzić. Dotrwalam do konca 37tygodnia. odstawilam leki wczoraj. na razie jest ok 🙂 Chcialabym jeszcze ponosic małego z tydzień chociaż lub 2. Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie!

Mój gin mówił ze jak bedzie cos nie tak, to ze w dni w których go nie ma w osrodku zdrowia, moge podjechac na izbe przyjęć. Ale skąd mam wiedziec ze jest cos nie tak? Juz kilka objawow mu przedstawialam w innej sprawie kiedys i mówil ze to normalne, a dla mnie to nie bylo normalne bo przechodze ciąże pierwszy raz. Od kilku dni mam tez luźniejszy stolec, czy to moze byc za sprawą dodatkowego magnezu????? Tez czasem mam uczucie jakb mały napieral mocno na pęcherz i krocze. Aha.mały rusza sie jak do tej pory. Raz powoli a raz sie szamota z czymś i wali mocne kopniaki. Od kilku dni jednak musialam zamienić posiłki na mniejsze ilościowo bo chyba jego nózki siegaja juz zołądka i czesto mnie pobolewa po jedzeniu. ja to magnez biore w takich ilosciach normalnie i w sumie nie mam az tak luźnego ... ale każdy organizm inaczej reaguje ... ja to bym poszla albo do lekarki albo na izbe przyjec bo lekarze napewno ciebie uspokoją i coś zrobią. a to najważniejsze! daj znać jaką decyzje podejmiesz! OK, dam znac. Póki co czekam na męża az wróci z pracy z 2 zmiany, moze jeszcze dziś ze mna pojedzie albo jutro z rana. Dziwnie sie czuje, bo do wczorak byo mi na prawde ciezko a dzis wstalam i troche jakby lepiej. i jestem w kropce?!.

kasia1986 napisał(a): miałam bardzo podobnie do Ciebie, chodzenie sprawiało mi ból, brzuszek twardniał a na dodatek kuło mnie w szyjce macicy. Okaząło sie ze synek bardzo nisko lezy główką i rozwiera mi się szyjka. Założono mi krażek bo laa chwila mogłam urodzic. Po założeniu krążka dolegliwości ustąpiły, czasami tylko brzuszek stardnieje jak się przemęcze za dużo. A co na to Twój lekarz? moze warto pojechac do niego i niech on zadecyduje co dalej. Oby szybko Ci minęło to stawianie brzuszka, bo jest bardzo nieprzyjemne. 😞 Mój gin mówił ze jak bedzie cos nie tak, to ze w dni w których go nie ma w osrodku zdrowia, moge podjechac na izbe przyjęć. Ale skąd mam wiedziec ze jest cos nie tak? Juz kilka objawow mu przedstawialam w innej sprawie kiedys i mówil ze to normalne, a dla mnie to nie bylo normalne bo przechodze ciąże pierwszy raz. Od kilku dni mam tez luźniejszy stolec, czy to moze byc za sprawą dodatkowego magnezu????? Tez czasem mam uczucie jakb mały napieral mocno na pęcherz i krocze. Aha.mały rusza sie jak do tej pory. Raz powoli a raz sie szamota z czymś i wali mocne kopniaki. Od kilku dni jednak musialam zamienić posiłki na mniejsze ilościowo bo chyba jego nózki siegaja juz zołądka i czesto mnie pobolewa po jedzeniu.

Cześć Dziewczyny! Prosze was o poradę. Od 2 tygodni twardnieje mi brzuszek. Wczesniej rzadziej a ostanimi dniami bardzo często. Jak wstaje z pozycji leżącej, jak sie przejde kawalek do sklepu spozywczego , praktycznie kazde napięcie brzucha skutkuje twardnieniem i stawianiem sie macicy. Lekarza mam za tydzień dopiero. Martwię sie bardzo. Praktycznie poza domowymi lekkimi obowiązkami to caly czas leze. Od 3 dni zaczelam regularnie brać nospe3x1 i magnez 2x2. I dzisiaj jakby mniej tego stawiania sie. Boli mnie kregosłub, czesto ma mdlosci(chybA na tle nerwowym). Doradźcie cos prosze. Jechać z tym na izbe przyjęć czy ja za bardzo panikuje????

kasia1986 napisał(a): Ja jestem na etapie kupna materacyka do lóżeczka. Mam nietypowe większe 120/80 ii materacyk taki http://allegro.pl/materac-dzieciecy-gryka-gryczany-120x80-w-wa-i1646646835.html , ale nie maja ochraniacza na ten rozmiar 🥴 jeszcze wpadłam na momencik nie wiem czy dobrze robisz kupując nietypowy materacyk, bo łożeczka masz w standardowych wymiarach 120x60 i 140 x 70. no i nie zmieści Ci się ten materacyk do żadnego łożeczka, chyba, że znajdziesz akurat o takich wymiarach, ale takie nietypoiwe łóżeczka rzadko się zdarzają. No i wspomniałas już ze nie możesz znaleźć ochraniaczy na ten materacyk. Właśnie chodzi o to ze łóżeczko 120x80 juz odziedziczyłam, a teraz musze wszystko do niego skompletować ;] cięzko bedzie,heh

aniulka25 napisał(a): Ja jestem na etapie kupna materacyka do lóżeczka. Mam nietypowe większe 120/80 ii materacyk taki http://allegro.pl/materac-dzieciecy-gryka-gryczany-120x80-w-wa-i1646646835.html , ale nie maja ochraniacza na ten rozmiar 🥴

AsiulkaZG83 napisał(a): Jak możemy to pomagamy 🙂 U nas tu połowa prawie ma cukrzycę...w kupie raźniej że tak powiem 🙂 A nerwicę lękową ma mój mąż, więc nie zazdroszczę... a co to lekowa?????Ja mam nerwice ,ale czy lekowa??to niewiem przed ciaza slablam niekiedy ,np.w autobusie i musialam natychmiast wysiasc,nogi jak z waty,blada jak sciana i pot mnie zalewal...lekarka pytala czy w ciazynie jestem,ale wtedy nie bylam..bralam persen i krople na serce jakies tam mi zapisala ,takze tez mialam jazde ,ale sie uspokoilo serducho troszku 🙂 Ja mam taką nerwicę lękową zdiagnozowaną. Zaczelo mi sie jak w upalny dzień w pracy nagle zaczełam żle widzieć, jak przez mgłę, rąk do łokci przestalam czuć, podobno usta miałam blade jak trup i tak sie tego przestraszylam bo myslalam ze umieram. Jakbym wiedziala wtedy ze to zaburzenie emocji to bym sie w leki nie pakowała. a tak jestem juz po xanaxie i po parogenie. Obecnie nic nie biore bo wiem ze zadne leki mnie z tego nie wyciągną. Czasem siedze i sama z siebie zaczynam sie bać ze coś mi dolega, ze zaraz zejde. to jest straszne, wiedząc ze mam takie maleństwo pod serduszkiem.

Zmykam na drugą część obiadku. Zawsze ciężko mi za wami nadażyć, co wchodze na forum to ładnych kilkanaście stron do przeczytania 🙂 Ale fajnie ze jest nas wrzesnióweczek tyle 🙂 Oby tylko te lato przechodzić z usmiechem ...

Podeślijcie ten link wszytkim chorym na nerwice. http://moja-nerwica.republika.pl/index.html Mi bardzo pomogła ta historia ... do tego stopnia, ze aż zaszlam w upragnioną ciąże 😁 Fajnie jest czuć ze nie jest sie samym na tym swiecie ;]

izarybka napisał(a): ooo czyli może być różnie ułożone 🙂 i jest ok ! Mi mówił, że łożysko ułożone prawidłowo-czyli nie wiem jak w sumie 🙂 Ja wizytę mam dopiero 8 lipca 😞, ale w sumie byłam tydzień temu, więc myślę że jakoś dotrwam 🙂 I mam nadzieję ze będzie wszystko oki, bo tym razem mam mieć badanie tych przepływów wszystkich, doplerowskie 🙂 Agatko na pewno wszystko będzie w porządku ... nie martw się na zapas , w sumie to ja się ciesze że mam co 2 tyg wizytę , jakaś taka spokojniejsza jestem ... następne już mam 29.06 z USG 🙂 i potem 14.07 po L4 kurcze ja tez bym tak czesto usg a tu dopiero 30 któryś tydz 😞 bede musiała tylko usłyszeniem tętna pocieszyć 🙂 NIE MARTW SIE! 🙂 Ja chodze państwowo i tez bede mieć usg dopiero w 30tyg, no chyba ze coś sie bedzie nie tak działo jak trzeba to szybciej zrobi. Szczescie w nieszcześciu, za sprawa wykrytej cukrzycy, w szpitalu gdzie spedzilam 3 dni na obserwacji, zrobili mi usg i podgladnęłam maluszka. a tak to co miesiąc tylko tętno 🙂

Ja moge od siebie dodać, ze współczuję osobom, które na codzień żyją z kimś kto przechodzi nerwicę lękową czy wegetatywną. To bardzo trudne ''opiekować sie'' kimś takim i doceniam tych, którzy maja na tyle siły w sobie i CIERLIWOŚCI ze nie zostawiaja neurotyków samych sobie. Widzę po moim mężu jak sie ze mna czasem męczy i wiem ze ma dość ale nie mówi nic bo nie chce mnie zranić. A co do cukrzycy to w moim przypadku nie jest tak żle, daje rade bez slodkości, nie przepadam za słodkim. Od poczatku ciaży przytyłam 6 kg i od 3 tygodni waga stanela mi na 60kg.