Skocz do zawartości

Patii

Mamusia
  • Liczba zawartości

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Patii

  1. Małalena będzie dobrze tylko musisz w to wierzyć. Ja poroniłam w trzecim miesiącu. Przyczyną było świeże zakażenie toxoplazmozą. Po zabiegu moje zdrowie trochę podupadło (ciągłe infekcje)..
    Rozumiem Cię, że chcesz pogadać z tym o kimś. Ja do szpitala trafiłam z lekkim krwawieniem. Dali mi środki podtrzymujące ale krwawienie nie ustępowało. Po dwóch dniach zrobiono mi usg i jak to określił pan doktor w szpitalu "nie wiedze pęcherzyka, Pani była w ciąży?". Po tych słowach dostałam kartotekę do ręki i miałam iść z nią sama do ordynatora. Był zajęty więc oddałam kartę pielęgniarce i poszłam się położyć. Nikt do mnie nie przyszedł z personelu szpitala. Byłam zdziwiona znieczulicą jaka tam panowała. Ja jestem osoba raczej optymistycznie nastawioną i mocno wierzącą więc może dla tego przeżyłam to bez jakiegoś tam załamania. Ale pomyślałam że jakbym miała inny charakter i chciała wyskoczyć z okna to i tak nikt by szpitalu nie zwrócił na to uwagi. Uważam że każda dziewczyna po takim przeżyciu powinna porozmawiać z psychologiem. Ja na szczęście miałam wsparcie w mężu i lekarzu prowadzącym moją ciążę.
    Teraz jestem znowu w ciąży i wierze ze będzie dobrze. Mój termin porodu przypada na dzień kiedy dwa lata temu poroniłam. Więc Małalena głowa do góry i myśl pozytywnie a wszytko będzie dobrze 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...