Skocz do zawartości

felunia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O felunia

  • Urodziny 22.01.1983

O mnie

  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Mikołaj
  • Planowana data porodu
    11.12.2011

felunia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputacja

  1. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    No nikomu nie zycze takiej akcji porodowej....ja nie mialam żadnych skurczy a moja szyjka byla zamknieta i miala 4 cm długosci. Do prawdziwego porodu silami natury bylo jeszcze daleko i stad te wszystkie zabiegi. Porod wspominam jako przygode zycia...dosć bolesna i tarumatyczną... ale szczesliwie zakonczoną 🙂 Mały dobrze się chowa... choc zmagamy sie z problemem jedzenia. Mikolaj wciaz jest glodny mimo, ze przez pol dnia lezymy z cyckiem. Ale wszystko to na nic bo on w gole nie ssie tak aby sie najesc. Czekam do poniedziałku na wizyte poloznej.... niech fachowa glowa rozwiaze nasz problem.
  2. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Witam po długiej przerwie spowodowanej dwutygodniowym pobycie w szpitalu. Jeden tydzien na patologii ciazy z cholestazą, a drugi tydzien na położnictwie 🙂)))) W andrzejki urodził się moj synek Mikołaj. Waga 3540 g, 58 cm dł. 🙂 Od środy jestesmy w domu - mały zmagał sie z żółtaczka. Cała akcja porodowa trwała 2 dni. Mój poród był wywoływany - przy tej chorobie trzeba jak najszybciej rozwiązać ciąże - szczegolnie w wypatku ciązy donoszonej - ja byłam w 38 tygodniu ciąży kiedy mnie rozpakowano. Nie ma co zwlekać bo odchowane dzieci umieraja w łonie matki przy tej chorobie. Tak wiec dokonanao na mnie rozwarcia na szerokosc 1 palca. Nastepnei zamontowano tzw balonik, ktorym rozpychano szyjke macicy. Po jednym dniu meczarni i bolu urodzilam balonik i mialam 6 cm rozwarcia. Nastepnego dnia znalazlam sie na sali porowowej, gdzie pompowano we mnie oksytocyne i inne medykamenty wywolujac skurcze. Dokonano na mnie szeregu masazy szyjki macicy aby przygotowac ja do porodu. Po 8 godzinach urodziulam \"siłami natury\" zdrowego maluszka. Teraz probujemy sobei jakos radzic........ Depresja poporodowe lub tez depresja dnia siódnego juz za mna....
  3. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Czesc dziewczyny 🙂 Co do reczników to biore dwa w ciemniejszych kolorach + rolke reczników papierowych. Ja mam jutro wizytę... pierwsza z prawdziwego zdarzenia od 4 tygodni. Ciekawe co sie w tym czasie zmniiło 🤔 A wczoraj dopadła mnie migrena i ledwo żyję. Łykanie paracetamolu na migrenę to jak chusteczka na byka 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞
  4. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Aaagaaa no nie skumałam... 🙂 ☺️
  5. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Aniqa1111 napisał(a): Łydki wielkie, uda jeszcze wieksze....ale u mnie puchną głównie kostki...
  6. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    novaM napisał(a): rewelacyjne zdjęcie 🤪 Heh musiałabym z lusterkiem przed brzuchem chodzić żeby sprawdzić 😜 ...a tak na serio to rzeczywiście gdyby tylko pod skórą siedział to pewnie nie jeden raz bym taką syrę zobaczyła 😜 Wy z resztą też 😉 No ale macica i mięśnie brzucha zmuszają nas do uruchomienia wyobraźni co nam tam maluchy wypinają 😜 To chyba fotomontaż.....aczkolwiek uroczy:0 Pani matka to pewnie sama skóra i kości, zero tłuszczyku 🙃
  7. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Aaaagaaaa... mnie chodziło o wstawienie okien trójszybowych 🙂 Chyba sie źle zrozumiełyśmy. Takie okna mają lepsza izolacyjność cieplną niż klasyczne składające sie z 2 szyb. Tak naprawde to chodzi o przestrzen wypelnioną powietrzem lub innym gazem sztachetnym, ktora tworzy się pomiedzy szybami 🙂 Bo własnie powietrze jest izolatorem w tym wypadku.
  8. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Świetne duże okna 🙂 Proponuje wstawic potrójne szyby... wiecej ciepelka bedzie zostawac w domu 🙂
  9. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    dorianna napisał(a): Dorianna... tez z walizka na kółkach bedziesz zasuwać do szpitala 🙂 ? Mam nadzieje, że widok walizki nikogo juz nie smieszy na porodówce. Prawie jak na wakacje... 🙂 tez na "samolot" 🤪
  10. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Fajny zgrabny domek 🙂 Ale do stanu pod klucz jeszcze troche przed wami 🙂 Mały bob budowniczy w dorodze...
  11. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Cześć dziewczyny.... Za mną ciężka noc.. czy was tez zaczyna boleć w pachwinie np jak probujecie się odpręzyć i powyciągać konczyny leżac na wznak? Moj mąz od dzisiaj jest na przymusowej abstynencji 😉 zobaczymy czy wytrzyma....
  12. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    lampka, szklanka, ja bym sie od butelki odciagnac nie dala....jak bym sie juz do niej dorwała teraz mykam na powaznie Dobrze wiedziec,że nie tylko mnie ciagnie do złego (patrz wino) Czyli nie jestem az taka zła przyszlą matką
  13. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    novaM napisał(a): A ja tam sobie pozwalam raz na jakiś czas na lampkę czerwonego winka 🤪 Za czasów, kiedy nasze matki chodziły z nami w ciąży... nie bylo takiej świadomosci co do alkoholu i papierosów w czasie ciąży.... i jakoś sie im udałyśmy (co prawda nie wiem ile mojej inteligencji spalił bimber, który moja mama wypijała ze mna w ciąży "dla zdrowotności". Czasami myslę, że sporo). NIe ma co przesadzac, tylko jak w kazdej dziedzinie trzeba zachowac umiar. Moim umiarem jest żywiec lub lech bezalkoholowy w weekendowy wieczor (choć tak całkiem to one nie sa bezalkoholowe). Piwo piwem, ale to wino............. kusi. Mykam, bo sie nakręciłam
  14. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Mykam dziewczyny po tego Lecha Free i przed telewizor sie rozpłaszczyc na reszte wieczoru.. Spokojnej wyspanej nocy Wam zyczę
  15. felunia

    GRUDNIÓWECZKI 2011...

    Oj nie tak niewiele.... potem dojdzie czas karmienia piersią. Znalazlam na necie sklepy internetowe oferujące wino bezalkoholowe... cena do 20 zł za butelkę 🙂 Kuszace.... muszę sie wybrać do jakiegoś dobrze zaopatrzonego sklepu i poszukać 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...