wanilia

.

Hmm, założyłam konto na FB 😮 😲 😎 Wysłałam zaproszenie Karolinie i czekam aż mnie do grupy wpuścicie. Moje konto Anna Wanilla. Założyłam pod lewym nazwiskiem bo nie moge sie przekonać do zaistnienia w sieci pod własnym 😜

agus34 napisał(a): Przeczytaj sobie ten artykuł do którego wstawiłam linka. Co to znaczy że wysoko podnoszą głowę? Dla każdego co innego pewnie więc nie martw się na zapas, przeciez co chwilę jakiś lekarz ogląda Elviska i gdyby było coś nie tak to by to zauważyli. Na mięsnie brzuszka robię podobne ćwiczenia 🙂 ps. Werka NIENAWIDZIŁA leżeć na brzuszku i nie chciała podnosić głowy w tej pozycji do szóstego miesiąca 😮 A teraz diabełek mały sprawny tak ze ledwo nadążam 😉

martam83 napisał(a): No cóż, mnie do założenia konta na facebooku nie namówicie...

Hej, dosyć długo nic nie pisałam ale staram się zaglądać i czytać co u Was 🙂 Karolina przyłączam się do życzeń, chociaż trochę się spóźniłam ale Wszystkiego Najlepszego 🙂 Masz rację że w tym wieku to juz nie ma co swiętować tylko katalogi stolarskie przeglądać i trumnę sobie wybierać 😜 Ja kończe w tym roku 30 więc już właściwie żegnam się z Wami i idę sobie kwaterę wykupić 😎 Totylkoja przeciez to czywiste było że się Twój synek dobrze rozwija 🙂 Ale super że potwierdzone i mama się uspokoiła 🙂 A tu link do artykułu który polecam przeczytać : http://www.edziecko.pl/rodzice/1,123955,11113992,Napiecie_miesniowe_u_niemowlat___czy_to_sluszna_diagnoza_.html Szkoda że nie trafiłam na niego jak Werka była mała. Generalnie polecam cykl Mamo Tato co ty na to Pawła Zawitkowskiego - dużo filmików jest na you tube, można też kupic ksiązki z płytą U nas wszystko dobrze, z kazdym tygodniem jest łatwiej ogarnąć tą moją pareczkę. Hubert całe szczęście przestał płakać w trybie ciagłym i coraz więcej czasu spędza na spokojnej obserwacji otoczenia 🙂 Od dwóch dni usmiecha się do mnie jak podchodzę i jestem przeszczęśliwa jak widze te uśmiechy 🙂 Byliśmy u lekarza rehabilitacji, mamy zestaw ćwiczeń na paluszki i na wzmocnienie mięśni brzucha. Leżenie na brzuszku to koszmar więc z zegarkiem w ręku robię 3 sesje po 10 min w ciągu dnia. Unormowała się ostatnio sytuacja z kupami i wychodzą łaskawie bez walki, skończyło się też poranne prężenie i wieczorne płacze. Zazwyczaj o 21 moje dzieci już śpią a ja mam czas dla siebie. Staram się codziennie wyskoczyć na rower z psem żeby nie zwariować i odbudować kondycję 😉 To chyba tyle u nas, pozdrawiamy 🙂

oliczeko napisał(a): A może to skok rozwojowy?

Nihasa napisał(a): Gratulacje 🤪 A co studiowałaś?

Nihasa na pewno swietnie sobie poradzisz 🙂 O ile już nie jesteś Pani mgr 🙂 Hubert stękanie i prężenie zaczyna ok 5 rano 😉 Ale od pięciu dni nie było wieczornego płaczu a i kupki raczej bez problemu "wychodzą" więc może sie układ pokarmowy rozkręcił - oby 🙂 Ja też niczym nie dopajam chociaż ciężko jest w taki upał, czasem ledwo z domu wyjdę a Hubert już chce pić 🥴 A niestety musze wyjść na spacer z Weroniką bo inaczej jest nie do wyrzymania 😎

Nihasa napisał(a): Daj znać co powiedziała pediatra o basenie bo też bym się wybrała chociaż myślałam żeby poczekać do 3go miesiąca. Powodzenia z wynikami! Malina takie naczyniaki ma podobno dużo dzieci i one schodzą do drugiego roku życia _ Hubert też ma między oczami i za uchem i już sa mniej widoczne niz na początku

Uśmiechnięta zielone kupki są znakiem że Mała nie trawi czegoś z Twojej diety najprawdopodobniej. Nie ma powodu do paniki i ja bym nawet do lekarza nie szła tylko się zastanowiła co może być przyczyną. A to jeden raz się zdarzyło czy dłużej? Opis porodu przeczytałam i jestem pełna podziwu że piszesz o nim "z uśmiechem" bo długo się biedna męczyłaś 🤔 Ale najważniejsze że to historia z pięknym happy endem 🙂 Marcysia a Ty pisałaś jak było u Ciebie? Bo strasznie się bałaś więc jestem ciekawa jak w końcu było

martam83 napisał(a): Idziesz do nowej i tam wypełniasz deklarację, reszta Cie nie interesuje. A Ty jesteś ubezpieczona w PL skoro tak długo w UK juz mieszkasz?

paula_pp napisał(a): Mój dzis robi to samo, aż wziełam sól morską i fridę i mu nosek wyczyściłam bo myślałam że może zatkany 🤔 Nie wiem o co chodzi.

ewell88 napisał(a): Z tego co wiem to już nie ma rejonizacji, kiedyś była, ale jakiś cas temu znieśli razem z obowiązkiem meldunkowym. Także możesz być zameldowana w innym mieście, a do innego jeździć do lekarza. Pozdrawiamy!!! Obowiązek meldunkowy nie jest chyba jeszcze zniesiony....Ale do lekarza możesz się zapisać gdzie chcesz, ja jestem zameldowana w woj. kujawsko-pom a do lekarza chodzę w opolskim 😉

Dzień dobry 🙂 My szczepiliśmy Weronikę skojarzonymi, teraz też chyba skojarzone. Prz Werce nic się nie działo i powiem szczerze że jak dla mnie zdecydowała liczba wkłuc bo co do bezpieczeństwa szczepionki tej czy innej ile ludzi tyle opinii - zgłupieć można 🥴 Ewell śliczna córcia 🤪 No i zdjęcia Karoliny jak zawsze cudne 🙂 Karolinko ja myślę że Sandrinia pytając dlaczego miała na myśli poprostu znalezienie przyczyny nieprawidłowości. Ja też się zastanawiam czy zrobiłam w ciązy cos co mogło zaszkodzić Hubciowi i przychodzi mi do głowy tylko wizyta w poradni rehabilitacyjnej w pierwszym trymestrze. Byłam podziękować rehabilitantce Weroniki (Werka miała asymetrię ulożeniową) a ta jak się dowiedziała że jestem w ciązy to mnie wygoniła bo podobno tam jaieś fale magnetyczne są od ich sprzętów....Ale chwile tam byłam więc może to? Też brałam kwas foliowy przed ciązą i witaminy w pierwszym trymestrze, nie chorowałam na nic oprócz przeziębień pod koniec, nie wiem 🤔 Ale rzeczywiście nalezy się cieszyć że trafiło tylko na rączkę a nie na serduszko czy nerkę...

Dziewczyny da się odróżnić trądzik neimowlęcy od skazy białkowej? Nie jem produktów mlecznych już prawie tydzień a krosteczki nie znikają. I robią się bardziej widoczne przy płaczu...Więc może jednak to trądzik a ja się niepotrzebnie katuję?

martam83 napisał(a): Hubcio urodził się z częściowm palcozrostem palców 2,3 i 4, są mniejsze niż w drugiej rączce i niestety krzywo rosną, tzn są takie wygięte i lekko skręcone, zwłaszcza wskazujący. Całe szczęście chirurdzy mimo braku zdjęcia twierdzą że zrost jest wyłącznie skórny (mogłaby być jakaś wspólna kość dla dwóch palców i to już jest duzy problem) i wystarczy przeciąć skórę. Problemem jest deformacja paluszków i pytanie z jakiego powodu rosną zgięte, byc może winne są jakieś ścięgna i jeśli tak jest to niestety operacja będzie bardziej skomplikowana, prawdopodobnie odbędzie się na oddziale chirurgii ręki w Trzebnicy. Poki co czekamy na wizytę u chirurga z tego oddziału ale on chce zobaczyć Huberta dopiero po skończeniu 3go miesiąca... Sandrinia dobrze że potraktowali Was profesjonalnie w szpitalu i wyszliście przebadani i uspokojeni. Dla nas 2 tyg po porodzie to był ogromny stres, w książeczkę Huberta wpisali palcozrost skórny i zniekształcenie pomniejszające lewej dłoni i ramienia bo pediatra na oko stwierdziła że mniejsze sa nie tylko palce ale i przedramię z dłonią. Strasznie się baliśmy że tak est naprawdę i że ręka nie będzie rosła 😞 W domumierzylismy przedramię z 1000 razy i za każdym razem wychodziło że oba są równe. Teraz mija 6 tyg i nie widać różnicy między rączkami więc pozostaje pogratulować profesjonalizmu tej pani co nam zrobila wpis. To że as wypuścili bez USG narządów to jak dla mnie tez przesada...Całe szczęście udało się je szybko zorganizować. Ech, nasza służba zdrowia. Powiem Wam że nie wiem co bym zrobiła gdyby nie było nas stać na prywatne wizyty. Nie to że mamy kupę kasy ale nie musimy się zastanawiac czy iść prywatnie czy czekać pół roku. A co mają zrobić rodzice dzieci których najzwyczajniej w świecie nie stać na płacenie? 🤨

sandrinia napisał(a): KOCHANA mój Arturek też urodził sie z wadą dłoni, tzn. z brakiem piątego paluszka....... 😞 Zastanawiałam sie długo czy Wam napisać i najpierw postanowiłam tak jak Ty że napiszę dopiero jak wszystkie urodzą, a później stwierdziłam, że może lepiej nie napisać 😞 Oczywiście najpierw to był dla nas szok, bo też na USG nie było tego widać, a na 3D nie byliśmy i dobrze bo jakbym wiedziała w ciąży to bym tylko się martwiła. 2 godziny po porodzie zabrali go na patologie noworodka - badanie krwi, rendgen, i USG brzuszka i klatki piersiowej -- i w ten sposób wykluczyli inne wady rozwojowe 😆 Ogólnie rączka jest na 100% sprawna i zakończona jest normalnie, tylko jest poprostu węższa o ten mały paluszek, ale ogólnie nikt tego nie zauwaza 🙂 jesteśmy pod opieką ortopedy, który twierdzi, że Arturek w przyszłości nie będzie miał żadnych problemów jeśli chodzi o jej używanie. Powiem Wam, że obie noce w szpitalu przpłakałam, ale teraz już inaczej na to patrzę, bo tak naprawdę najważniejsze, że jest zdrowy 🙂 No widzisz, dwie wady dłoni w jednym wątku majowym 🤨 Zdjęcie jest zbyt duże żeby coś zobaczyć, ja wstawię juz na mamusiach. Zdziwiło mnie że zrobili Arturkowi RTG, nam powiedzieli że dopiero po 4 m-cu więc jeszcze nie wiemy jak się kosteczki w środku mają.. I w szpitalu nas zupełnie olali, lazali zgłosić się do chirurga i poradni genetycznej i zrobić USG - wszystko musiałam sama załatwiać....Całe szczęście nie ma innych wad, narządy są wykształcone jak trzeba więc też się cieszę że to tylko rączka, mimo że czeka nas długa droga żeby była w pełni sprawna.

Ja kupiłam stanik w sklepie dziecięcym : rozmiar 75F 😲 BYły też 75G, H... Firma mamma alles, są dostępne na allegro ale lepiej byłoby przymierzyć. Co do spania to ja śpię w miękkim staniku sportowym z wkładkami a jak karmię to na nieużywaną pierś wkładam pieluchę tetrową bo mnie od razu zalewa 😉 Jejku dziewczyny jakie te wasze dzieciaczki silne 🤪 Ja się póki co obrotów nie spodziewam. Skoro już wszystkie urodziły i nie spowoduję tym stresu to mogę napisać że Hubert urodził się z wadą rączki, tj dłoni. Na USG ie było tego widać...Od miesiąca jeździmy po lekarzach, wiemy już że po skończeniu roku czeka nas operacja a do tego czasu rehabilitacja...Przyznam że ta wada dłoni powoduje że bardzo uważnie przyglądam się synkowi, jego odruchom itd i ciągle sobie wkręcam że coś jeszcze może być nie tak 😞 Chociaz rehabilitantka NDT Bobath która go oglądała stwierdziła że wszystko jest ok i nie ma się go co czepiać to stres został i uspokoję się pewnie dopiero jak Mały zacznie sikać na stojąco 😉

Mój Hubert jeszcze nic nie głuży...No ale jeszcze ma czas chyba? 😉 Ja niestety nie jem produktów mlekopochodnych wcale bo na buźce małego pojawiły się krosteczki a że Werka miała skazę białkową to i tu mleko jest pierwszym podejrzanym 🥴 Czas rzeczywiście szybko leci 😮 Ale to dobrze bo z niecierpliwością czekam az się synuś bardziej kumaty zrobi bo póki co straszna z niego maruda 😁 Chciałam np bardzo żeby spał w łóżeczku ale nie mam siły żeby to przewalczyć teraz 🤨 Budzi się po 5 min od odłożenia do łóżeczka i płacz. Jednego dnia 6h bawiliśmy się w kotka i myszkę i skapitulowałam bo przecież mam jeszcze drugie dziecko i muszę się zajmować obojgiem a nie walczyć z Młodym o wyro przez cały dzień 😉 Do tego nie chce smoczka bo wiadomo co jest lepsze 😉 Karolina jak zwykle piękny avatar 🙂 To Ty robiłas zdjęcia czy to juz pierwsza profesjonalna sesja synka?

oliczeko napisał(a): Ja jem ☺️ Mam straszną ochotę na słodkie....Pieke tez czasem ciasto całoroczne z jakimś owocem http://www.wielkiezarcie.com/recipe4135.html bo jest bardzo szybkie i chlebek bananowy http://www.mojewypieki.com/przepis/chlebek-bananowy-banana-bread Nie jem za to żadnych batoników, czekolady itp - jak kupione to tylko zwykłe herbatniki i biszkopty

Agama napisał(a): Octenisept odkaża ale nie wysusza więc w tym wypadku się nie sprawdzi...Możesz uzyć rozcieńczonego spirytusu (ja bym rozcieńczyła w bardziej niż 70%) albo pioktaniny - do kupienia w aptece, kosztuje grosze. A jak pepuszek brzydko pachnie to może lepiej do pediatry? Albo do swojej położnej zadzwoń? Ja nie wyczułam zapachu u żadnego z dzieci a po odpadnięciu kikuta tez się troche paprało

Dziewczyny ja nie mam konta na FB ale Wy możecie kliknąc i pomóc tej dziewczynce: http://wyborcza.pl/1,75248,13957100,Kliknij__bym_mogla_chodzic.html

Gratulacje Betty, cieszę się że wreszcie się doczekałas i Kuba jest już z Mamusią 🙃

Wszystkiego najlepszego dla Was - gratulacje!!!!

Rudzielec napisał(a): Rudzielec Agama już pisała że urodziła Adasia 🙂