Skocz do zawartości

yenefer07

Mamusia
  • Liczba zawartości

    807
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    kasieńka
  • Kraj
    United Kingdom

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Oskar
  • Planowana data porodu
    16.11.2011

yenefer07's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

5

Reputacja

  1. Mamusie ja już też przenoszę się na mamusie net 😉
  2. A i Shelby pisałaś o tym jedzonku Maksia, u mnie mały czasem wciąga mleko bez marudzenia, ale najczęściej jest tak, że je...nagle zaczyna płakać, wypluwa butelkę...puści troszkę gazów, powygina się i jak mu znowu daje butelkę, to połyka jak smok...za chwile to samo....czasem potrafi tak przerywać jedzenie z takim piskiem kilkakrotnie, co mnie z kolei denerwuje...bo zachowuje się jakby sam nie wiedział, czego chce...tak wiec podobnie to u mnie wyglada
  3. Shelby z tego co wiem, to robią fotki takim maluchom na leżąco, ale dobrze jakby miał otwarte oczka...nasz to na mieście albo śpi albo płacze, bo się obudzi i chce jeść, więc ciekawe jak będzie hi hi
  4. A i mały dał mi się dzisiaj wyspać, spał od 23:30 do 5:45, a po jedzeniu do teraz 🙂
  5. Hej Mamusie, ja też karmię sztucznym mlekiem i dopajam Oskara herbatkami lub samą wodą...a i co zaobserwowałam...na problemy z kupką lepsza od koperkowej jest herbatka rumiankowa...po koperkowej głównie puszcza bączki, natomiast rumiankowa rozluźnia chyba kupkę, bo po niej zawsze jest kupka 🙂 A nas jeszcze czeka dzień przed wigilią wyprawa z małym do Londynu do ambasady, żeby złożyć wniosek o paszport dla małego...masakra tak podróż z maluchem...najbardziej mi go szkoda, że tyle czasu spędzi w foteliku, a to nie dobrze, żeby takie małe dziecko tyle czasu spędzało w takiej pozycji...jednak nie mamy wyjścia, bo nie mamy go z kim zostawić, nawet bym nie chciała, a muszą być oboje rodzice;( dziś idziemy mu zrobić fotki do paszportu...heh ciekawe czy się uda 🙂
  6. No w końcu kryzys z glutkami zażegnany 🙂 Psiknęłam małemu sól morska do noska i przewróciłam na brzuszek, chwilę potem kichnął parę razy i ukazały nam się wielgachne gluciska...gdzie on je schomikował 🙂 Byłam taka dumna, że w końcu udało nam się je wydobyć 🙂
  7. Hej Mamusie, u nas też ok...mały ostatnio daje mi w nocy pospać, bo jak zaśnie koło 23 to potem budzi sie koło 3 i potem juz o 7 rano 🙂 Kupka raz dziennie jest i wieeelka , że ho ho 🙂 No i mały wciąga już sporo 120 ml a czasem już 140 🙂 żarłok 🙂 Judzia ja karmię butelka i jak na razie nie zmieniam smoczka, bo widzę , że mały ssie bez problemu i też się czasem krztusi...a butelki mamy z dr Browna antykolkowe...i chyba pomagają, bo kolek brak 🙂 Co do krostek na buzi, to lekarz nie kazał niczym smarować i faktycznie same schodzą 🙂 Ciemieniuszka na brwiach nadal, ale jakby mniej...ale z glutkami w nosku jak zwykle problem...oddycha czasem jak traktor i nawet psikanie woda morska nie pomaga, a z Frida nie daje sobie rady...ale będę nadal próbować 😉
  8. aaa-aniusia dzięki za odp, właśnie dziś też próbowałam dać na smoka...fajnie, że u Was jest już po...aj te maluszki, zawsze się coś przypląta 😞
  9. Aaa-aniusia jak sobie radziłaś z Apthinem na pleśniawki ? Bo mój za nic nie chce otworzyć ustek szeroko...wkładam mu łyżeczkę plastikową , żeby mu języczek przytrzymać, ale te pleśniawki ma na tak głęboko na języku, że nawet tam nie sięgam lekarstwem!
  10. A co do pupci to mój nie ma żadnych odparzeń ani krostek, przemywam jak zmieniam pieluchę wodą z Emolium, chusteczek praktycznie w ogóle nie stosuje...za to na buzi ma dużo czerwonych krostek, ale lekarz stwierdził, że samo zejdzie...no i ciemieniucha na brwiach...tez smaruję oliwka i wyczesuje, ale na razie wolno schodzi...a i tak sobie Oskar buzie dziś drapnął, że aż mu krew poleciała...i jak mu nie zakładać niedrapek ech No i zamierzam w końcu umyć małemu na weekend włoski szamponem Bambino od pierwszego miesiąca, bo mycie główki płynem w którym go kapie nie zdaje egzaminu 😞
  11. Hej Mamusie! Wczoraj przeszłam swój pierwszy rodzicielski kryzys 😞 Czułam się taka bezradna, Oskar wczoraj w ogóle nie chciał spać w dzień, płakał cały czas i non stop chciał jeść...byłam wyczerpana i przerażona, że tyle je, bo nie chciałam go przekarmić...i już na sam koniec dnia, koło 23...puścił z buźki taką fontannę wymiocin wprost na mnie, że z tego wszystkiego się rozryczałam sama 😞 Na dodatek tatuś ma drugie zmiany i dopiero po północy przyjeżdża...nie mogę się doczekać powrotu do Polski, chyba jednak potrzebuję troszkę pomocy ze strony mamy 😞
  12. Krusyna ja też byłam dziś u doktora z pleśniawką i zaspisał mi nystatynę, opakowanie ma taką fajną pipetę i przy jej pomocy mam małemu nakładać to na język...a i smakuje małemu, bo jest słodkie i nie wiem czy poskutkuje bo wcina to ze smakiem...a apropo ścierania języka przegotowaną woda, to też próbowałam, ale mały ma tak małą buzię, że nie ma mowy, żeby t\ak głęboki mu wsadzić palec...no masakra zrobić cokolwiek takiemu maluszkowi
  13. Mój mały też ma krostki na buźce, głównie z boku na policzkach, więc to chyba prawie każdy noworodek przechodzi 😮 A u mnie pojawiły się hemoroidy, dziś kupiłam jakąś maść, ale jak nie pomoże to pójdę do lekarza!
  14. A jutro wychodzę się zrelaksować na babski wieczór do takiej fajnej restauracji 🙂tatuś zostaje z Oskarkiem 🙂 Wiecie co...tak trzeba uważać na te nasze maluszki...ostatnio leżał sobie na łóżku i położyłam mu kocyk koło główki, żeby mu było milusio...chwile po tym się obracam, a ten mały bąbel nakrył się tym kocykiem...tak machał rączkami, że zarzucił go na siebie...no masakra, jakbym wyszła na chwilkę do toalety, albo przysnęła i nie zauważyła 😞 A i mój sprawdzony sposób na wielkie gluciki w nosku to leżenie na brzuszku...po chwili gluciki można już z noska ładnie wyciągnąć 😉
  15. Gratulacje dla nowych Mamusiek!!! Mi przez całą ciąże nie wyszedł ani jeden rozstęp, dopiero po wyszło mi kilka na pośladku 😞 Smaruję takim olejkiem Palmersa na rozstępy i blizny, ale wątpię, że to coś pomoże, na szczęście da się je ukryć pod strojem kąpielowym 🙂 Naszemu maluszkowi wyszła ciemieniucha na brwiach 😮 Dobrze, że tylko tam! A i właśnie wróciliśmy z zakupów, kupiliśmy parowar, bo już dawno mi się marzył, a po powrocie do Polski zamierzam przejść na dietę, bo zostało mi jeszcze 5 kg do wagi sprzed porodu, a tak naprawdę chciałabym zgubić z 7kg. Mały zawsze taki grzeczny na zakupach, śpi cały czas...kupiliśmy mu grzechotki i dżinsy w Mothercare, bo się przeceny zaczynają...ale prawdziwy szał będzie dopiero w pierwszy dzień świąt...będzie wtedy nawieksza wyprzedaż 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...