Skocz do zawartości

Kacha_84

Mamusia
  • Liczba zawartości

    985
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Kacha_84

  • Urodziny 16.05.1984

O mnie

  • Imię
    Kasia
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Imię dziecka
    Oliwia
  • Planowana data porodu
    01.08.2014

Kacha_84's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

158

Reputacja

  1. Witajcie 😆 Dziś po godzinie 16 Klaudia (Dusta) urodziła śliczne dzieciątko 🤪 W końcu się doczekała 🙂 Maluszek waży 3250g i mierzy 54cm. Otrzymał 10 punktów. Prosiła mnie by wam przekazać tą nowinę. Ciężarówkom październikowym życzę szybkiej akcji porodowej 😎 a mamusiom przespanych nocy, radości i oczywiście dużo zdrowia dla dzieciaczków!
  2. czarna79 napisał(a): O kurde! A wiesz że o tym nie pomyślałam??? 😮 nie wiem... Muszę się położnej spytać... Hehe ale zonk.
  3. Dziewczyny u mnie nic do kwadratu! Nic kompletnie się nie dzieje co by wskazywało na poród. Chyba już dałam na luz i tylko na poniedziałek czekam by iść do szpitala. Jeszcze mnie Dominika wyprzedzi 🙃 Pisała coś więcej? Ciekawa jestem co u niej.
  4. Hej dziewczynki :-) U mnie bez zmian. Oprócz pobolewania w podbrzuszu i twardnieniem nic się nie dzieje. A szkoda bo już 5 dni po terminie. Mam kontakt z położną, która będzie przy porodzie. Jeszcze nic straconego i może samo się zacznie - liczę na to. Łóżeczko mam już rozłożone, tylko lokatora brak 🙃 Renata oczywiście że spaceruj ile tylko się da. Jeśli pogoda pozwala to szkoda w domu siedzieć bo można doła załapać.
  5. Ja jeszcze nie rodzę 🙃 niestety :-( Czekam........ Byłam dziś na bardzo długim spacerze. Zafarbowałam włosy. Szwędam się po domu bez celu. Tu poskładam ręczniki, obiad zrobię, tam ułożę zabawki Natalki, zadzwonie gdzieś, przełożę rzeczy... Czyli nic specjalnego nie robię. Jak którejś poród sam się zaczął to napiszcie mi jak z tymi skurczami? Od razu takie ostre czy np tylko brzuch twardniał a dopiero potem były skurcze a może jakoś inaczej? Basia ty to jesteś gigant dla mnie! No ale jak nic nie dolega to czemu nie skorzystać i nie wyjechać gdzieś. Ja to bym się zastękała 🙃 choć dziś dzielnie maszerowałam. Dalej mnie pachwiny bolą tak że czasem ciężko mi siedzieć. Ale nic się nie dzieje co by wskazywało na to że czas na porodówkę. Szkoda bo szczerze umęczona jestem ciężarem i tym oczekiwaniem.
  6. Tak myślałam że jak weekend to się wegetuje więc już lepszy ten 11.08 choć na prawdę mam nadzieję że się samo zacznie, wcześniej. Ja znów mam bezsenną noc. Wykończę się przez to. Pasję pewnie ok 4. Dzidzia cały czas się rusza. Nie kopie bo ma już mało miejsca ale rozpycha się i przewala. Już dziś mówiłam jej że jest niegrzeczna bo nie słucha się mamy i nie chce wyjść ;-) i tak mnie olała :-D
  7. Dziewczyny teraz zaczęłam się zastanawiać... Gin mi mówił że jak się akcja nie zacznie to żebym zgłosiła się na oddział 11.08 (poniedziałek) ale to jest więcej niż 7 dni!!!! Przypuszczam że dlatego żebym w weekend nie przychodziła. To co w weekendy zamykają porodówkę czy co do cholery? 😠 Przecież zwlekać to ryzyko... Co byście na moim miejscu zrobiły???
  8. Renata kup.sobie taką specjalną gąbke do kąpieli jeśli nie masz. Kładziesz na to dziecko i spokojnie możesz, nie wywinie ci się. Oilatum czy oilan one same w sobie są natłuszczające więc ja bym już oliwką nie smarowała. Moja Nati ma AZS więc używam tych kosmetyków ale balsamów a myję w normalnych kosmetykach dla dzieci. Jak myłam w oilanie to nie smarowałam już. Oczywiście sama oceń jaka jest potrzeba by stosować poszczególne kosmetyki bo decyzja należy do ciebie. O służbie zdrowia nie wypowiadam się bo mnie też zawsze szlag trafiał.Dobrze że się nie poddałaś i załatwiłaś i to bardzo pozytywnie bo wyniki się polepszają.
  9. Dzięki Basiu 😘 Co dziennie sobie myślę że to właśnie ten dzień i dupa 😁 Fajnie byłoby urodzić póki pogoda pozwala złapać oddech 😁 zobaczymy co to będzie się działo. Mam nadzieję że zacznie się szybciej niż myślę. Jadę zaraz do miasta to sobie połażę po sklepach, farbę kupię. Coś trzeba ze sobą zrobić by nie zwariować.
  10. Hej! Na mnie nie liczcie że będę następna 🤢 u mnie sytuacja bez zmian 🤢
  11. Ale fajnie że miała rozwarcie bo położna mogła dopomóc. I szybko poszło co nie. Zadroszcze. Nie musiała się długo męczyć. A mnie dziś jak nie dół brzucha to krzyżev bolą. Wszystko jak na okres więc dupa z porodu. No nie zapowiada się. U mnie burza i jest czym oddychać.
  12. Renata wiem że nic nowego nie napiszę niż to co zapewne wszyscy ci dookoła mówią ale teraz nie ma to znacznia czy jest wysprzątane, wyprasowane itd. Teraz jest czas dla ciebie i Maluszka. Ten czas po porodzie jest bardzo ciężki dla każdej kobiety. Nie wierzę że jest taka która tryska szczęściem no chyba że z tego powodu że poród ma już za sobą. Przeżyłaś ciężkie chwile w szpitalach. Dobrze że bez problemów możesz być w domu. Ja dziś mówiłam do mojego męża że czuję że będę mieć ogromną depresję. A on na to że sobie poradzimy. To wspaniałe. Myślę że twój mąż też nie pozwoli ci się załamać. Jest ciężko bo trzeba przeorganizować swoje całe dotychczasowe życie. Głowa do góry. Zawsze tu możesz się nam wyżalić. U mnie wciąż cisza....
  13. Oj dziewczynki chciałabym by coś ruszyło. A tu dupa! Mam się zgłosić 11.08. do szpitala jeśli nic wcześniej się nie zacznie. Nie potrzeba mi skierowania bo 7 dni po terminie przyjmują. Oczywiście wolałabym tego uniknąć. Jeszcze jest szansa że samo się zacznie. Nie obrażę się jeśli któraś mnie wyprzedzi 😁 więc śmiało. Danusia może ty? 😁
  14. Hej dziewczyny! U mnie cisza. Jakbym była w połowie ciąży 🤢 trochę to irytujące jest bo się czeka i czeka. A jeszcze dzwonią pytają co słychać.... I każdemu się odpowiada to samo. Aż mi się gadać nie chce 😎 chyba puszczę któraś z was w kolejkę 😁 Nie wyspałam się dziś. Pół nocy przewracałam się z boku na bok. Tłukłam komary, latałam do wc i odprowadzałam na zmianę z mężem córkę do jej łóżka bo wędrowała.
  15. Ja siare mam od dawna. Czy się przyciśnie czy gorący prysznic weźmie. Katia mnie też się wydaje że w nocy często mam napięty brzuch. Szkoda że nic z tego nie wynika :-( Dużo dziś łaziłam i mam zamiar jeszcze w domu ostro sprzątać. Oj trzeba szczęściu dopomóc 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...