Paulina-Pysia

Wiem, wiem, ale czasem takie paskudne myśli siedzą w glowie 😞 idę do sklepu, bo znajoma ma wpaść koło 19tej, a nawet ciastek ni ma 😁 😁

Tutaj tak jest, że tylko 5 postów wyświetla się na stronie? Jakoś nie mogę się przyzwyczaić... JESZCZE 10 POSTÓW I BĘDĄ ZDJĘCIA 🤪 🤪 🤪

My to zaczniemy chodzic chyba za rok... Niby już się oswoiłam z tą całą rehabilitacją, ale jeszcze mi smutno dość często...I nie mogę sobie darować, że wcześniej bardziej stanowczo nie postawiłam na swoim, kiedy czułam, że jest coś nie tak 😞

A właśnie, zapomniałam napisać, że my od 2 miesięcy mamy 7 zębów... Ale przez 2 miesiące ani jeden nie wyrósł 🙂 Nasza kolekcja to 2 dolne jedynki i 1 dwójka... Górne 2 jedynki i 2 dwójki 🙂

Palisz? czy to słowo jest jakies magiczne i oznacza zupełnie inna rzecz?

my też mamy turystyczne, kupiliśmy zwykłe, najtańsze, ponieważ Pyśka miała drewniane, a że Ona jak śpi to rzuca się jak pchła, to rano miała siniaki... Wiec kupiłam Jej najtańsze i jestem zadowolona, Niunia spokojnie w nim śpi 🙂

no pisze, piszę 🙂 Pyśka jest z 19 listopada. A skoro o niej mowa, to wreszcie diabeł zasnął 🤪

Chciałam Wam wrzucić zdjęcia Pyśki, ale ja wrzucam przez imageshacka i mi wyskoczył komunikat, że dopiero się zarejestrowałam i nie mogę wklejać linków 😞 A przez inny program to ja nie umieć 😠

Magda, ja się do Was wcisnęłam 😁 Mam truskawki, juuuuupi 🙂 W takim razie idę zanurkować do kuchni 😁

A ja nie wiem... Mam ochotę na makaron, ale z czym...? Może coś wymyslę, a jak nie, to i mnie czeka wędrówka do sklepu 😎

Ja ogarnęłam kuchnię, to Z. zaczął ćwiczyć z Małą, zaraz Go zamienię... Mam ochotę zjeść coś dobrego, ale sama nie wiem co... 🥴

Aha, a ćwiczycie na piłce, na podlodze itd.? czy poprzez uciskanie poszczególnych mięśni? Bo NDT to jest właśnie na piłce, na podłodze... A Vojta to trzeba we wskazanym miejscu uciskać mięśnie... Ale może u Was to zupełnie inaczej... No do nas tez by mogla przyjezdzac, ale mieszkamy w malej miejscowosci, a tutaj nikt nie jest przeszkolony w rehabilitacji dzieci 😞 ide dać małej zupkę, zmyc naczynia, a potem na piłkę i cwiczymy... Zajrze pozniej, na pewno 🙂

Pyśka znowu lewą noge stawia na paluszkach. tak samo jak czołga się, to odpycha się tylko prawą nogą, lewą ciągnie za sobą 🥴 A którą metodą cwiczycie? Bo my NDT, ale Młoda sobie omyka, więc prawdopodobnie na Vojtę przejdziemy...

Widzę, że taka sama sytuacja jak u nas... tylko u nas nawet lekarze mnie uspokajali, a jednak miała rację... My też mamy raz w tygodniu, musimy dojeżdżać do Łodzi. Ale 26 mamy spotkanie z Panią neurolog i Ona dobierze nam ilość zajęć w tygodniu, wtedy już będziemy mieć na NFZ, może nawet 3 razy w tygodniu. A w domu mamy ćwiczyć 4 razy dziennie po 30-40 minut. Ale wiadomo, że więcej się robi. Patrycja sama nie usiadzie, posadzona nie usiedzi. Czołga się, podnosi pupkę do pozycji raczkowanie, czasem zrobi tak 2 kroki. Przy meblach nie wstaje. turlać też się nie turla 😞 Ale jak CHCE to potrafi się obrócić z brzucha na plecy i na odwrót. tylko z brzucha na plecy przekręca sie bez żadnej kontroli 😞 zawsze rypnie głową w podłogę 😞

No a u nas znowu baaaaardzo późno wykryte 🥴 Więc jesteśmy na poczatku drogi, dopiero 2 tygodnie rehabilitacji... A jak często macie rehabilitacje? Dużo ćwiczycie w domu? mogę zapytać na jakim etapie jesteście? bo my nawet nie siedzimy 😞