Skocz do zawartości

Domini2011

Mamusia
  • Liczba zawartości

    100
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Domini2011

  1. Hej dziewczyny. U nas nocka była wzorcowa- budzenie co 2,5h na karmienie i z powrotem spać. Wyspałam się cudownie. Chyba to dzięki espumisanowi, który dałam mu wieczorem.. Rano miał dobry humor, ładnie siedział na bujaczku, coraz lepiej dostrzega zabawki i różne inne obiekty 🙂 Co do świąt, to bardziej szaleją rodzice i teściowie, bo będzie to pierwsza wizyta u nich. Pierwsze święta z pierwszym wnuczkiem. Ja wiekszość prezentów kupiłam on line, wiec nie zmeczyły mnie tłumy w centrach handlowych, choć byłam w weekend na 1,5 godz wychodnym i ucieszyłam się, ze musze już wracać do domu 🙂 Jak mały zapłakał w telefonie, to mleczko od razu mi poleciało! Normalnie radar na małego głodomorka.
  2. Dobrywieczorek. Właśnie zamówiłąm w necie Sab Simplex. Mały nie ma niby ostrych kolek, ale od 3 dni, miedzy północą a 3 w nocy pręży się i kwęczy i cały czas trzeba go trzymać na rękach. A swoje 5 kg już ma.. Przetestuje, czy coś to pomoże. Bo nie wiem, czy to kwestia bolącego brzuszka, czy zwykłe marudzenie. Bo wygląda to na ból brzuszka, ale tajemniczo szybko przechodzi po wzięciu w objęcia przez mame lub tate..
  3. Hej, jak mój maluszek miał katarek to próbowałam zrobić mu taką pochyłą powierzchnie do spania, podkłądałąm ręcznik pod materac, ale ewidentnie mu to nie odpowiadało. Główka mu za bardzo ciążyła do klatki piersiowej, mimo, że spadek był mały. Po 3 tyg. waży już 5 kg, nie wiem dokłądnie ile, bo ważymy się razem, ale 5 już na pewno jest. Poszukuje teraz ortopedy w warszawie, bo w szpitalach i najblizszych przychodniach są terminy za półtora miesiąca- a ja potrzebuje za 3 tyg.. A w medicoverze w ogóle nie mają terminów na styczeń(!), mimo że wizyty tam kosztują 160zł.. Wszędzie słysze, że nie ma lekarzy do pracy! Straszne..
  4. U nas na odparzenie pieluszkowe idealnie zadziałała kąpiel w krochmalu + przemywanie pupki wodą z tą miksturą zamiast chusteczkami. CHusteczki są super wygodne ale w końcu pozostawiają na skórze nienaturalną warstwe, która powoduje, że skórka jest bardziej podatna na odparzenia.
  5. No to długo te szwy trzymają..też mi się wydaje, ze za długo. Z kolei taki jeden nie rozpuszczalny zdjęli mi po 5 dniach i potem skóra mi się troche rozeszła.. Jakby ból porodu nie był wystarczającą męką 🙂 U mojego małego w jednej pachwince pojawiło się brzydkie..otarcie. Chyba nazwe to otarciem bo najpierw miał taką jąsniejszą skóre, a teraz przetarła się i pod spodem jest taka wilgotna skóra! Przeraziło mnie to, bo po kąpieli mocno płąkał i boje się że to to go boli.. Nie wiem czy czyms to smarować?? Jutro o 10 rano mam wizyte lekarki więc mam nadzieje, że coś doradzi. Pewnie najlepiej byłoby mocno to wietrzyć ale on od razu kicha, no i...robi pod siebie 🙂 Tymczasem zmieniłam pieluchy na większe ( z Pampers Premium Care - do 5 kg, na zwykle - 3-6 kg.). On ma teraz 4,5 kg wiec myslalam ze akurat w sam raz paczka nam się kończy i po weekendzie przejdziemy na wieksze a tu takie coś...
  6. Dziewczyny, a po jakim czasie powinny się rozpuścić te rozpuszczalne szwy? Ja po 2,5 tygodnia nadal mam ten tam najgłębiej... Nie mówili po jakim czasie ma wypaść.
  7. Bravka Chery!!!!!!!!!!! A ja myśłam, ze mój chłopak był duzy, z 58 cm i 3,9. Ale twój jest jak mój po dwóch tygodniach na zewnatrz! Super. Tylko jak ty go urodziłaś??!! - już doczytałam- cc. nic dziwnego. Siłami natury chyba wyleciałabyś w kosmos przy takim dorodnym pączusiu 🙂
  8. Gamesz, jakis czas temu wyslalam Ci meila na skrzynke brzuszkową 🙂 NIe wiem czy widziałaś.
  9. Hej, u nas karmienie ładnie idzie. Mały systematycznie domaga się piersi. NIe mam pojęcia ile spija, ale wydaje mi się że moje mleczarnie są studnią bez dna 🙂 Dziś w nocy miałąm niezły maraton bo mały nie spal od 12 do 6 rano. Kręcił się, wiercił, co chwile podpijał mleczko, prężył się, kupkował.. Nie płakał, tylko tak grymasił...tyle godzin. Rano byłam wykończona a tatuś o 3 w nocy się poddał i przeniósł się na kanape, żeby rano mieć siłe wstać do pracy 😞 A w kwestiach wagowych - wróciłam do wagi sprzed ciąży (a właściwie z 3 miesiaca ciąży - bo schudłam wtedy 4 kg), a mały waży już 4,5 kg! czyli przytył ponad pół kilo. Położna dziś powiedziała, że chłopak jak pączek 🙂)
  10. Super fryzurka! Mojemu facetowi myje włoski w tej samej wodzie w której się kąpie, czyli woda+koreczek Oilatum. Jest lekko natłuszczające więc włosi raczej przylegają do główki, no ale to chłopak więc kucyków nie będziemy układać. ps. co do fb to tylko rzucam temat. W 100% rozumiem niechec do tego typu portali. Fajne są w nim te grupy zamknięte 🙂
  11. Dziewczyny, ile z was nie ma konta na FB? Bo tak sobie pomyślałam, że FB jest wygodniejszy do pisania, bo można odpowiadać bezpośrednio na to co ktoś pisze, a nie po kilku czy parudziesieciu stronach forum, łatwiej nadążyć z odpowiedziami, wrzucac zdjecia, no i grupa jest Zamknieta, czyli niepowolane osoby nie ogladają naszych wypowiedzi i zdjęć.. Mamusie net maja taki sam system jak to forum, co o tym myślicie? Może namówimy na założenie konta, tam te ktore go nie mają, cio? 🙂
  12. CHerry 3mam kciuki za niespodziewaną szybką akcje u ciebie. Najlepiej dziś w nocy 🙂 Zania, na razie smaruje mu pupke Sudokremem, ale położna powiedziała, zeby przygotować sobie krochmal, wiec dziś robie miksture, do podmywania i kąpieli. Zobaczymy, czy to coś pomoże, jeśli nie to ruszam do apteki po jakas autorską maść. Masz może jakiś przepis? Koleżanka ma mi też podesłać, wiec bedziemy walczyć. No a tymczasem wycieram pupke pieluszką pampers a potem dużym wacikiem z wodą. WYdaje mi się że troche mniej czerwone są te krostki. Je i kupkuje mi łądnie, chociaż dziś w nocy był cały rozedrgany, jadł jak dzięcioł, stukał mnie w balony cały czas, prężył brzuszek, a kupki ok, więc nie wiem co mu tak dokuczało..
  13. Dobry wieczorek mamusiom. Mam właśnie chwilkę przed wieczorną kąpielą i postanowiłam zajrzeć do was. Kupki królują! "Nasze" kupki piękne, żółciutkie, mam wrażenie, ze cały czas go przewijam, a i tak pojawiły się krostki odparzeniowe. Dziś na wizycie położna kazałą kąpać go i podmywac krochmalem... Wydaje mi się to strasznie staroświeckie, ale podobno czyni cuda. Wam też to polecali? Nasze maleństwo ma już 8dni, uśmiecha się przez sen jak mały diabełek, tak boczkiem usteczek i potrafi się dosłownie chichrać przez sen. Przecudny śmieszek.
  14. Agisal, śliczny synek! Mamy takie same śpioszki 🙂 Walcz o karminie, walcz, jak byłam w szpitalu, pani cudotwórczyni od laktacji mówiła, że upór matki jest bardzo ważny. Konsekwentnie próbuj 🙂
  15. Hej mamusie i ostatnie brzusie. Urodziłam patryczka w poniedziałek o 20.40. Chłopisko miał 58 cm, 3890g, 10pkt 🙂 Sam poród był długi, do 16 się wynudziłam, bo skurcze znosiłam mega lekko, a jak mi zapodali oksytocyne, bo stanełam na 3 godz na 6 cm, to się zaczęło... NIe będę opisywać jaki to był koszmar, bo po co. Minęło, teraz czekam na zagojenie po nacięciu i cieszę się maluszkiem. Spadło mi od razu 8 kg, więc jeszcze 4 i bede laska jak sprzed ciąży, brzucha prawie nie widać, taki lużny jest po prostu. Zaraz podkleje zdjęcie na profil, bo coś linkowanie nie działa.. A, z ciekawostek, odesłali mnie ze szpitala w którym planowałam rodzić (Madalińskiego) i ze łzami w oczach jechałam na Inflancką. Strasznie mi było przykro, mimo, ze trafiłąm na bardzo miłe przyjecie i opieke na Infl. Ale sam fakt odesłąnia..myślałam sobie, że będziemy musieli szukać stajenki 🙂)
  16. Dzieńdobry o poranku. Zania! Gratulacje!!! Czekamy w kolejce za Tobą. Mnie już od 3 dni bolą plecy u dołu, ale tak ćmią, nie rwą, więc to chyba nie skórcze. Czasem czuje w jednym boku jakby mi ktoś gwoździa wbił i musze go rozchodzić półschylona.. A wczoraj brzuch mam ogólnie taki obolały, spina się coraz częściej, że aż ciężko oddychać ale też nie jakoś bardzo boleśnie. Na 10.20 mam wizyte u ginki, może znowu podłączy mnie pod ktg i dowiem się, ze zaczynają się skurcze...albo że chociaż szyjka się skróciła..albo..cokolwiek, że już do przodu.. 🙂 Ech, Martusia P się zwinęła, a chciałąm od niej wyciągnąc w jakim szpitalu rodzi, bo moze się spotkamy. Najchętniej obstawiłabym 20-21-22.11. A termin już za tydzień!
  17. Dobrywieczorek. U mnie pod wieczór brzuszek też się mocno stawia, ale jak wezme nospe to się rozluźnia, więc to nie to.. Ale z drugiej strony to chyba dobrze, ze się troche postawia, bo w końcu to ćwiczenia przed porodem, dobrze wyćwiczony mięsień szybko urodzi, nie? 🙂 A jak na IP powiesz, że słabo czujesz ruchy to chyba wystarczy. Mała ściema w szczytnym celu :P
  18. Chery, a może to burza hormonów, znak że już za chwileczke, już za momencik... 🙂 Ja wyleguje się przed TV z pozytywką od karuzeli na brzuchu, niech się chłopak uczy co go będzie niedługo usypiało. Tylko tak żywo reaguje na tą spokojną muzyczkę, że boje się, czy nie osiągnę odwrotnego rezultatu. CCo do czkawki, to córcia mojej przyjaciółki, ciągle miała czkawkę w brzuchu, i potem przez ok 3 miesiace po kazdym jedzeniu. Teraz już jej przeszło, a lekarze mówili, ze to norma.
  19. Kurcze, ja się tak nastawiłam na karmienie piersią, że nie wyobrażam sobie, zeby nie dało rady. Nie dopuszczam tej myśli do siebie. Będę próbować do upadłego. Siara już mi się pojawia, jak pouciskam sutki to pojawiają się mini kropelki, więc jestem dobrej myśli.. Trzymam kciuki za wszystkie mamusie, żeby się w końcu udało!
  20. Dobry wieczorek mamuśki 🙂 Yenefer gratulacje! Pierwsze boje za Tobą, nabieraj wprawy i odpoczywaj ile się da. Dobrze jest poczytać takie pozytywne relacje z porodu. Widać da się przeżyć i zapomnieć to co niefajne. Ja mam wrażenie, że już się przyzwyczaiłam do tego brzucha, rytmu dnia,nudy generalnie, że z rozpędu mogłąbym jeszcze długo ponosić swoje małe 🙂 Do terminu niby 11dni, ale podobnie jak Lala, wydaje mi się, że będzie dłużej. Choć może walne sobie jakiś mini koktajl położnej za tydzień 🙂)
  21. Wiem, ze mam jeszcze czas, tylko już nie wiem co z tym czasem robić. Za oknem buro. Porządki generalne zrobione, zresztą sprzątanie jakoś mnie nie bawi 🙂) Kombinuje teraz jeszcze z kolorami do pokoju małego, bo niby jest już pomalowany, ale myśle o wykorzystaniu farby która został i domalowaniu jakichś ozdóbek. Nieregularnych pasów gdzieniegdzie...ale boje się, że tylko zapaskudze ściany takimi pomysłami. Zamówiłam sobie literki drewniane z imieniem na ściane, powinny lada dzień przyjść. Wszyscy mówią, ciesz się z tej nudy potem już nie bedzi etak wesoło, a ja już mam dość nudy i chce działać 🙂
  22. Cześć dziewczyny, gratulacje dla tulących swoje bobaski! NIe mogłam się dostać na forum od tygodnia chyba. TPsa coś chrzani mi z netem..potem net się pojawia a strony się w kółko odświeżają, zamiast otwierać, i w czasie takiej walki wysiadam nerwowo, starszne jak takie rzeczy potrafią wyprowadzić z równowagi.. MIałam mocno aktywny weekend i odpoczywam teraz. Musze ze dwa dni odetchnać zanim zaczne rodzić, choć przypuszczam, że przenosze tego mojego szkraba, bo na badaniu w sobite babka powiedziłą, że jest ok, nic nie zapowiada porodu, dla sportu wysłała mnie na 20 min na ktg. Skurczy brak, mały kopał w czujniki dzielnie. Położna stwierdziła, że dobrze się bawi i nie śpieszno mu będzie wychodzić..ech..a niby 13 dni jeszcze. A pogoda spacerowa się skończyła..Jutro podobno ma padać śnieg..
  23. Bulkahova - gratulacje. Sliczna, delikatna dzieczynka!! I taka gładziutka 🙂 [color=blue][/color]Martusia p, w jakim szpitalu będziesz rodziła? Ja planuje na Madalińskiego i jestem ciekawa planów innych 🙂
  24. Cherry, ja też chciałam imie Leon, ale wszyscy mnie zniechęcali, krytykowałi. Że za bardzo staromodne, że za oryginalne, i najlepszy argument mojego M, że to po samochodzie, który ostatnio mieliśmy - seat leon.... i odpuściłam. A on Zaproponował Patryk i się przy tym upiera. Bo jak mówi, to dość rzadkie imie, nie króluje w rankingach popularności, męskie, na imieniny będzie pił guinesa i zielone piwo..a to że się nie zdrabnia, na czym mi zależało, to już bez przesady...ma być facetem a nie babą 🙂 A ptaszka mamy obfotografowanego, wiec raczej nie będzie niespodzianek 🙂
  25. Ech, to nie spotkam się z Gamesz w szpitalu.. Szczęściara z niej 🙂 Ma już swojego, drugiego mężczyzne życia 🙂 Ja nie celuje w 11go, bo jade wtedy na 1 urodziny mojego chrześniaka, wycieczka na wieś, więc mam nadzieje, że nic się nie wydarzy. Gdybym miałą celować to proszę o 21.11.11
×
×
  • Dodaj nową pozycję...