Skocz do zawartości

mcalka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Magdalena Całka
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Planowana data porodu
    21.01.2012

mcalka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputacja

  1. teresam napisał(a): Witam, przykro mi, ale nie zajmuję się interpretacją badań USG, proszę dopytać lekarza,powodzenia.
  2. Mysia26 napisał(a): Witam, pewnie już dzisiaj była Pani u lekarza, ale i tak należałoby go odwiedzić, gdyż mogło to być odchodzenie płynu owodniowego, lub początek infekcji - należy wtedy reagować, powodzenia Magda C.
  3. snowqueen napisał(a): Witam, jeszcze przez kilka tygodni poprzestałabym na spacerach, później można by spróbować od małych dawek delikatnych ćwiczeń, przy najmniejszym bólu brzucha czy plamieniu muszą być natychmiast przerwane. Mimo wszystko skonsultowałbym to z lekarzem, on wie gdzie ma Pani położone łożysko, jak wygląda szyjka i do niego należy ostateczna decyzja. Aktywność w czasie ciąży rzeczywiście pomaga w trakcie porodu, mama jest w lepszej formie, łatwiej jej zmieniać pozycje, mniej się męczy, ale to nie daje gwarancji, dużo też zależy od budowy naszych kości i naszego nastawienia, umiejętności podążania za swoim ciałem, za rytmem porodu. Dlatego zachęcam do przygotowania do porodu także pod względem właśnie tych czynników, np. do wzięcia udziału w zajęciach Szkoły Rodzenia, gdzie pozna Pani fizjologię porodu, a rzecz poznana staje się mniej straszna 🙂. Ma Pani jeszcze dużo czasu na naukę prawidłowego oddechu, ćwiczeń relaksacyjnych, wytworzenie własnych afirmacji, które nastawią bardzo pozytywnie do tej ważnej chwili. Życzę powodzenia, Magda.
  4. kasiunia-91 napisał(a): Witam serdecznie, dzidziuś pływa sobie w płynie owodniowym, więc ucisk na brzuszek jest amortyzowany. Jednak za kilka tygodni, gdy brzuszek bedzie sie powiększał lepiej juz go niepotrzebnie nie przyciskać. Odpowiednia pozycja dla ciężarnej to leżenie na lewym boku i dobrze jest powoli sie do niej przyzwyczajać, można sobie wsunąć między nogi i ramiona zwinięty koc co pozwoli na przyjęcie wygodnej pozycji. W leżeniu na lewym boku nie uciskamy żyły głównej dolnej, dzięki czemu lepiej jest dotleniona i mama i dzidziuś, co o czywiście ma tym większe znaczenie im mamy więcej tygodni ciąży, życzę powodzenia 🙂.
  5. sweet_madzia7 napisał(a): Witam, cięcie cesarskie wykonuje się w miejscu starej blizny, po prostu się ją wycina, więc Pani brzuszek po kolejnym cięciu będzie praktycznie wyglądał jak po pierwszym 🙂, powodzenia
  6. ewell88 napisał(a): Witam serdecznie, lepiej goją się rany po pęknięciu krocza, pęknięcie I st. to praktycznie fizjologia, II st. - odpowiada nacięciu krocza, oczywiście boimy się takich głębszycb, ale nacięcie wcale przed nimi nie chroni. Przy drugim porodzie już bardzo często można uniknąć nacinania, o co też można jak najbardziej prosić w planie porodu, ewentualnie podczas przyjęcia na Salę Porodową, podczas pierwszej rozmowy z położną. Krocze można również przygotować do porodu by zminimalizować konieczność nacięcia, wykonujemy to np. poprzez masaż krocza (naturalnymi olejkami). Dobrze jest też zadbać o zapobieganie lub szybkie leczenie infekcji tych okolic. Powodzenia
  7. michasia24 napisał(a): Witam, mam nadzieję że wcześniej już skonsultowała się Pani z lekarzem, przy pogorszeniu samopoczucia zawsze należy ponowić konsultację, a nie czekać na wyznaczoną datę. Chwilowe pieczenie jest możliwe przy infekcji, ale dobrze jest o tym poinformować lekarza. GBS należy przeleczyć dożylnie okołoporodowo antybiotykiem.
  8. daguza1234 napisał(a): Witam,przepraszam że dopiero teraz odpowiadam. Zazwyczaj te tematy są szeroko poruszane w szkołach rodzenia, więc na pewno dobrze jest skorzystać z takiej możliwości poszerzenia wiedzy. Tutaj mogę podkreślić ,że dobrze podane znieczulenie zewnątrzoponowe - czyli zmniejszające odczucia, a nie znoszące prawie całkowicie - jest bezpieczne. Ale dobrze jest nie nadstawiać się z góry, że bez tego ani rusz, czasem porody są takie sprawne i szybkie, że nie ma takiej potrzeby. Jeśli chodzi o porody w wodzie -zdecydowana większość pacjentek uważa, że skurcze s a w niej mniej odczuwalne, daje też rozluźnienie i komfort - również dzidziusiowi po porodzie. Dużo zależy od naszego nastawienia, strach czują wszyscy - to normalne, ale trzeba się też nastawić na działanie - odpowiednio oddychać, zmieniać pozycje, rozluźniać się - by nie hamować, a przyspieszać poród. Warto też wcześniej poznać wybraną porodówkę - dopytać jakie są możliwości uśmierzania bólu, aktywnego porodu. Powodzenia, Magda C.
  9. Paula1990r napisał(a): Witam, cieszę się że nie było to przedwczesne odejście płynu owodniowego. Jeśli chodzi o lek to myślę, że należy wziąć całą dawkę, ale jeśli pieczenie będzie sie nasilać to należy się zgłosić do lekarza, możliwe że konieczna będzie zmiana leku na inny. Powodzenia
  10. Witam, u niektórych kobiet ciężarnych dochodzi do rozejścia spojenia łonowego. Dzieje się tak jednak zazwyczaj pod koniec ciąży, kiedy główka zaczyna nam się wstawiać do kanału rodnego. Może to skutkować zakwalifikowaniem do zakończenia ciąży (oczywiście w odpowienim terminie) poprzez cięcie cesarskie (choć nie wszyscy lekarze się z tym zgadzają). Proszę to zgłosić swojemu lekarzowi prowadzącemu, on sobie Panią dokładnie zbada i podejmie ostateczne decyzje. Możliwe jednak, że te dolegliwości daje powiększająca się miednica, która przygotowuje się do porodu. Musi Pani poobserwować czy objawy nasilają się podczas chodzenia, wstawania z łóżka, zmiany pozycji i wszystko przedstawić lekarzowi. Powodzenia:-)
  11. Paula1990r napisał(a): Witam, jeżeli podejrzewa Pani sączenie się wód - konieczne jest pilne zgłoszenie się do szpitala. Prawdopodobnie będzie konieczna hospitalizacja i wtedy wykluczenie bądź potwierdzenie odchodzenia płynu owodniowego. Mogło dojść do pęknięcia pęcherza płodowego z powodu powtarzających się infekcji, a jeżeli już do niego doszło jest to poważna sytuacja, wymagająca co najmniej dożylnego leczenia antybiotykami. Jest Pani dopiero w 26 tygodniu ciąży i powinna być Pani pod opieką specjalistów, którzy będą starali się aby ciąża trwała jak najdłużej. Zawsze gdy ciężarną coś poważnie niepokoi nie powinna trzymać się umówionego terminu wizyty, ale zgłosić się wcześniej na kontrolę. Powodzenia
  12. ilka napisał(a): Witam, przy każdej zmianie pieluszki proszę zwracać uwagę na dokładne, delikatne osuszenie pupy, a potem ważne jest by jeszcze pozwolić jej się chwilę wietrzyć. Dobrze, że używa Pani przegotowanej wody, bo chusteczki faktycznie często pogorszaja sprawę. Jeśli chodzi o środki do smarowania polecałabym Bepanthen maść, a jeśli i to nie pomoże proszę poprosić pediatrę o przepisanie na receptę maści na odparzenia - rewelacyjna (należy przechowywać w lodówce). Przy smarowaniu należy pamietać by była to cienka warstwa - żeby skóra miała szansę oddychać. Tak czy siak, jeżeli zauważy Pani dalsze pogorszenie proszę udać się do pediatry, możliwe że konieczne będzie podanie maści nawet z antybiotykiem. Skoro już teraz pojawiły się takie problemy dobrze jest wyżej wspomniane postępowanie wprowadzić na stałe by zapobiegać takim sytuacjom, widocznie dzidziuś ma wrażliwą skórę. Powodzenia 🙂
  13. Titi napisał(a): Witam, czasem na początku ciąży bywa plamienie, które wynika z niedoborów hormonalnych dlatego dostaje Pani luteinę, często wszystko kończy się szczęśliwie,więc proszę starać się myśleć pozytywnie. To, że Pani plami na brązowo wydaje mi się dobrym znakiem - prawdopodobnie oznacza to, że plamienie będzie się kończyć, należy teraz dużo odpoczywać, drzemać w ciągu dnia. Jeśli chodzi o typowe objawy ciążowe - każda kobieta przechodzi to inaczej, są i takie które po prostu nie mają typowych dolegliwości i szczęśliwie donoszą ciążę do terminu porodu. Super, że wielkość dzidziusia odpowiada tygodniom ciąży, to znaczy że ciąża rozwija się prawidłowo. Trzymam kciuki, pozdrawiam Magda
  14. Roza napisał(a): Witam, Gynalgin jest rzeczywiście często przepisywany ciężarnym, mam nadzieję że to przepisał lekarz prowadzący ciążę, znający dokładnie tydzień ciąży. Jeżeli tak to nie przerywałabym leczenia ponieważ wtedy możemy spowodować odporność bakterii, stan zapalny będzie nawracał, a to już jest poważna sytuacja w okresie ciąży, mogąca zakończyć się zagrożeniem porodem przedwczesnym. Super, że równocześnie bierze Pani probiotyki, to pozwoli odbudować naturalną florę w pochwie co zapobiega kolejnym infekcjom. Dobrze jest też zwrócić uwagę na dietę i nie przesadzać ze słodyczami 🙂Pozdrawiam.
  15. skwara napisał(a): Witam, pytania w sprawie brania leków proszę kierować do lekarza prowadzącego, on zna Pani wywiad, sytuację i prowadzi ciążę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...