Skocz do zawartości

Kelly

Mamusia
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kelly

  1. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Cześć Dziewczyny, dopiero piszę bo dopiero dziś po tygodniowym pobycie wypuścili nas ze szpitala. Makabra była. Okazało się że faktycznie sączyły mi się wody i kazano mi czekać aż główka obniży się ble ble ble, potem dopadła mnie wysoka temperatura i drgawki, nikt nie wiedział co się dzieje więc wzięli mnie na stół. Alicja urodziłą się 20.02 o 17.45, ważyła 3270 i miała 53 cm. Początek miałam kiepski, ciągle ryczałam i w ogóle bo bałam się że coś nie tak z moim maleństwem, ale okazało się że wsio ok. Więcej opiszę później, bo padam. Muszę trochę odsapnąć. I w ogóle jak tu wstawić zdjątko mojej kochanej Córci? 😉
  2. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    no dziewczyny, ja tylko melduję żem po torbę przybyła i jadę do szpitala ze skierowaniem bo rozszerza mi sie szyjka, wody się sączą itd. Więc trzymajcie kciuki bom zastrachana! dam znać po...
  3. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    twardnieje brzuch co kilka minut, boli podbrzusze jak na miesiączkę ale mocniej, cieknie ze mnie co jakiś czas wodnista wydzielina, czasem boli mnie kość ogonowa i puszcza ból. Siku mi się chce co chwile i co jakiś czas mam ucisk na odbyt i ciągle latam. Nie wiem, dzwoniłam do pielegniary co rejestruje do mego gina, powiedziała ze to moga byc wody płodowe i że mam jechać albo do Nich albo do szpitala żebym w domu nie siedziała. Więc się szybko szykuję i lecę. Do gina, niech sprawdzi, jakby co, szpital mam niedaleko. Dam znać. Bo jakoś nie dowierzam aby to już to było.
  4. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    dzięki Wioletka 🙂
  5. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    no i w kąpieli brzuchol był twardy tylko ból złagodziło. To taki ból jak na miesiączkę ale silniejszy. Hmm nie wiem, jeszcze poczekam i zobaczę 😞 od 9 mój gin pracuje, jakby co to dryndnę i o radę poproszę. Idę poleżeć. Dam znać. Nie wyłączam laptopa.
  6. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Snakerka przebiłaś mnie, myślałam że nikt tak wcześnie nie zagląda. Ja mam za sobą nie przespaną noc, skurcze mnie męczą i jeszcze czekam, bo nie jestem do końca pewna czy to to? posłałam m do pracy i powiedziałam, że dam znać. Nie chcę żeby się zwalniał a okazałoby się że alarm fałszywy, Ale sztywnieje mi brzuch co chwila, boleśnie, szczególnie dół brzuhza boli, i kilka innych dodatków towarzyszy. Czekam jeszcze i wezmę kąpiel, jak mi nie przejdzie, zadzwonię po siostrę żeby ze mną do szpitala skoczyła, może ktg zrobią...choć nie wiem czy do gina nie pojechać ;/ hmm kurde. Trochem przestraszona. I w ogóle spać mi się nie chce.
  7. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    śliczny Krzysiu i śliczna Hania!! No to jakby nie patrzeć, dwójka dzieciaczków jednej nocki nam przybyła 😁
  8. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    HA! Czułam że Natalla rodzi 😁 Gratuluję 😁 cieszę się...
  9. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    ano! Snakerka też już długo znaków nie daje, gdzieś od 12-13? no, no, no....kto to wie 😁
  10. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    a Natala może rodzi? coś się nie odzywa... chyba że przeoczyłam jakieś posty 😁
  11. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    ja właśnie mam kupione 2 paki wkładów poporodowych, uznaliśmy że jak będzie potrzeba więcej to m mi dokupi... u mnie nic się nie dzieje, spokój. Wróciliśmy z biedronki to troche mnie brzuch bolał i był strasznie napięty, ale przeszło...
  12. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Ciekawe jak tam Natalla?
  13. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    GRATULACJE dla Konefki xD ale super... Snakerka ja nadal z brzuszkiem, stety i niestety. Już nie ponaglam Ali też, bo coraz bardziej się stresuję myślą o porodzie, szpitalu... Dopiero wstałam. Dziwna senność mnie dopadła, może to ta pogoda. Hm widzę, że rozważaliście terminy porodów. Snakerka ja pierwszy dzień ostatniej miesiączki miałam 16.05 więc dzień po Tobie, cykle 28 dniowe, i lekarz podał termin 21 luty choć na różnych stronach też różne terminy mi wychodziły więc się okaże w praniu 🙂
  14. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    kurka, ja tylko na chwilkę bo spałam ciągle, odsypiam chyba...albo na zapas śpię. I teraz głodnam na maksa więc muszę coś na żołądek wrzucić. Nic się nie dzieje, poza bólami podbrzusza jak na okres, które mam w sumie cały dzień, czasem tylko mniej intensywne. A mocniej "przeciekać"nie zaczęłam, więc może po prostyu wodniste upławy... Ale w sumie zaczęło się coś dziać, więc ok, wiem, że koniec/początek jest bliski. Odezwę się jeszcze potem, jak M będzie boks oglądał :/ cmokam
  15. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Natalla, u mnie jest to wodniste, nie śliskie, u Ciebie to faktycznie w każdej chwili może się zacząć 🙂 jak z żyłkami krwi... no no... Ja poczekam i zobaczę, brzucho mnie boli ale cieknie jakby mniej...hmm nie wiem już sama. Snakerka dzięki, za Ciebie także trzymam kciuki, nikt nie zna dnia ani godziny 🙂
  16. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    hej dziewczyny, właśnie z łóżka wstałam bo do 5 spać nie mogłam i zaniepokoiło mnie coś... Jak poszłam na siusiu do łazienki i wymieniałam wkładkę bo była mokrawa, zobaczyłam że pod nią była na majtuchach bezbarwna,spora mokra plama. Hmm miałam upławy mleczne od jakiegoś czasu ale lekarz mówił że to normalne. Z tym, że to jest jakieś inne. Zaczęłam się bać troszkę i chciałam sobie zajrzeć, patrzę w lusterko i paluszkami próbuję "otworzyć" i wtedy leci jakoś mocniej, wodniste strasznie ale białawe. Zastanawiam się czy to mogą być wody płodowe zmieszane z upławami? dlatego takie wodniste się zrobiło? nie ma zapachu...hmm kurde. Miała któraś z Was coś takiego? Zobaczę co się będzie działo jak się położę. Hmm
  17. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    czytałam gdzieś, że ponoć ten czop jak nie jest podbarwiony krwią to może wyjść nawet do 2 tygodni przed porodem. A że jeżeli byłby podbarwiony krwią tzn że niby poród się zacznie w ciągu doby czy tam w ciągu 48h, nie pamiętam dokładnie. A póki co u mnie nie zaobserwowałam jeszcze czopa. W ogóle nic się nie dzieje specjalnego. Z tym, że jakaś bardziej głodna dziś jestem, częściej jem i przez to, żem niewyspana po nocy musiałam wcześnie wstać i sprawy załatwiać, to jak o 11 wróciłam od razu się położyłam i w sumie co chwilę śpię. Ciągle jestem śpiąca...
  18. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Gratuluję! hehe 🙂 ja tylko próbki jonhsona dostałam i misia z babilonu 😉 i jakąś jeszcze tam pieluszke na noc dla dzieci 4-7 lat. Hmm trochę poleży xD idę spać. Powodzenia tej nocy!
  19. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Snakerka ten gin zawsze coś ściemniał jak chciałam zdjęcie, to albo aparat zapsuty, potem raptem sam się wyregulował i zdjęcia zapomniał zrobić, jak się przypomniałam to skłamał że niby dziecko jest inaczej ułożone i się nie da...dziwne bo poszłam prywatnie (do tej co pieniędzy nie wzięła) i dziecko było ułożone tak samo i zdjęcia porobiła, jeszcze sobie pooglądałam wszystko na ekranie, chyba z 15 min buźkę, uszka, rączki, nóżkę, cipkę itd 🙂 niesamowite aż się popłakałam ze wzruszenia. Stary gin i buc jak nie wiem co, więc teraz pomyśl, mam rodzić tam gdzie nic Ci nie mówią, nie odpowiadają na pyt itp? nie... w dodatku w tym szpitalu co chcę rodzić, jest od razu oddział noworodka- w razie gdyby coś się działo, a w tamtym nie ma więc musieliby przewozić dzidzie, a ja bym została, więc lepiej być na miejscu. A odnośnie brzuszka, to ja jakoś nie zaobserwowałam aby brzuszek mi się obniżył... a mała ogólnie rzadko mnie kopała w żeberka, jakoś tak się ułożyła, że Jej kopniaczki odczuwam pod żebrami tak w bok jakby 🙂 miłe kopniaczki są, chyba że się napisa, to wtedy góry skaliste się robią z mojego brzucha, wtedy boleśnie to odczuwam 🙂 ale piersi mi nie podskakują 😁 😁
  20. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    no ja nie chodziłam prywatnie i mój gin ma stary sprzęt, a że ma jeszcze dyżury w szpitalu to wysyłał mnie tam, i dobrze, nie żałuję. Ale powiem Wam, że mam niemiłe wspomnienia odnośnie niektórych lekarzy z tamtego szpitala i m.in.dlatego nie chcę tam rodzić. Przed świętami gin który robił mi usg stwierdził, że dziecko ma przepuklinę powłok brzusznych, miałam przyjść potwierdzić dzień po świętach, poszłam i nadal twierdził, że przepuklina jest. No i jak zapytałam czy to poważne, to nie powiedział nic tylko- "często przepuklina jest powikłaniem wad genetycznych" czy jakoś tak... ani razu nie powiedział nic, co by mogło mnie jakoś pocieszyć. I tylko wcisnął mi nr telefonu jakiegoś innego gina z Olsztyna. No i po co? coby zapłacić za badania prenatalne. Nie było opcji po nowym roku pojechać tam na kasę chorych bo nie mieli jeszcze nowych umów z NFZ albo ściemniali. I czas oczekwiania był długi i mogłabym nie zdążyć przed porodem, a w stresie żyłam nie miłosiernym. Więc umówiłam się tam prywatnie, nie mało to kosztowało i okazało się że wszytko z dzidzią ok. Nic nie było! to mogła być pępowina jakoś zwinięta czy coś... A ten mnie nastraszył. I nie chcę tam rodzić. Ani razu mi zdjęcia dzidzi nie dał, nic nie pokazał, nie powiedział. ech, szkoda słów. To wyobraźcie sobie, poszłam tu w moim mieście prywatnie do Gina z innego szpitala, powiedziałam, żeby sprawdziła czy jest przepuklina itd, to nie dość że zrobiła mi usg u siebie w gabinecie, to też wzięła do szpitala na lepszy sprzęt, przepukliny nie widziała, i nawet mnie za to nie skasowała. Nie chciała pieniędzy. Powiedziała, że się cieszy że z dzieckiem wszystko ok. Miło strasznie. Dlatego chcę rodzić tam, ludzie byli bardziej życzliwi 🙂
  21. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    SNAKERKA w sumie miałam na myśli to, że mój gin może mnie wysyłać na ktg do szpitala w razie jak minie termin porodu...myślałam, że tak to się odbywa. Bo tak samo na USG wysyłał mnie do szpitala bo tam mieli lepszy sprzęt, dawał skierowanie i jechałam. Z tym, że tak lekarz był chamski że nawet dzidzi mi nie pokazał ani mojemu M, na pytania odpowiadał zdawkowo albo wcale. Hm no ale może być że na ktg mnie nie wyśle, więc wtedy może też coś naściemniam w szpitalu by mi to ktg zrobili...jak minie termin. A co do szpitala to fakt, pojadę rodzić gdzie chcę 🙂 mój gin mnie nawet nie pytał o to w jakim szpitalu planuję 😉 więc luz 🙂
  22. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    hej dziewczyny a kiedy lekarz powinien zacząć robić mi ktg? dopiero jak minie termin porodu? bo póki co, jak byłam we wtorek to On jak co wizyte sprawdził tylko czy serduszko Ali dobrze bije na staaaarym usg. I teraz mam przyjść znów we wtorek- czyli w dzień terminu, chyba że coś się zacznie dziać to mam od razu jechać do szpitala. Hmm w dodatku ciekawam, czy On mnie może wysłać do innego szpitala niż do tego w którym pracuje? bo ja chce w innym rodzić... W ogóle od kilku godzin czuję taki lekki ból jak na okres..hmm
  23. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    dobra, idę to pranie powiesić bo potem już mi się nie będzie chciało. A jeszcze to prasowanie... hehe chyba będę skakać po tych schodach coby może wypadać zaczęło 😁 😁
  24. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    Monisia jakieś gorsze dni nastały? bo ja też mam ostatnio tak, że wiele osób mnie drażni. A szczególnie teksty siostry M, już mi narzuca jak mam się dzieckiem zajmować choć dzidzi jeszcze na świecie nie ma. Ciągle słyszę- rób tak i tak, nie rób tak, kup to czy tamto, nie używaj tego czy tamtego ble ble ble... Chore! Aż odechciewa mi się z Nią gadać, A jak widzę że mama M dzwoni to też zastanawiam się chwilę czy odbierać, słyszę pytania czy M ubiera kalesony bo tak zimno, czy dałaś mu czosnku żeby zjadł jak przeziębiony, a co jedliście na obiad, co robicie, co będziecie robić, jak się czujesz, jak dzidzia w brzuchu i tak codziennie po pół godziny jak nie częściej. Snakerka, a mój M też jutro idzie ostatni raz na nockę i będzie weekend dłuższy, ale u nas niestety to nic nie znaczy. Przewrażliwiony chłop, a ostatnio bardziej poświęca się grze na komputerku niż mnie 😠 life is brutal
  25. Kelly

    Mamusie na luty 2012

    hehe ja też tak mam Snakerka 😁 że czopa szukam 🙂 ale ani widu ani słychu :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...