Skocz do zawartości

BLen

Mamusia
  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez BLen

  1. Hej
    Mój gin odrzucil mi wszystkie tabletki oprócz jodu i kazał przeżuwać kawał krowy dziennie- tzn. jeść wołowinę, ktorej specjalnie nie lubię. Wyniki mam graniczne- ok. 10 hemoglobiny- mam nadzieję, że się poprawią. Poza tym buraki, w naturalnej postaci (glównie sok), o natce i suszonych morelach jeszcze slyszalam + witamina C z pożywienia.
  2. To zależy czy ginekolog przystojny 😉
    Najgorsze, że bez ostrzeżenia- ostatnio często mi się zdarza, brzuch mi się bardzo powiekszyl, podobno macica uciska na żyłę i wtedy mam odjazd 🤨
    jak jeszcze ktos ze mna jest to spoko boje sie tylko jak bede gdzies sama
  3. My też byłyśmy wczoraj na badaniu-Mała przez ostatnie 2,5 tygodnia przybrała 500g i ma 1490g 😮. Dała radę 😜
    A ja razem z nią bo zaczynam przypominać małego wieloryba, tylko mi otworu na mala fontanne brakuje. Chyba zacznę unikać niebiesko-szarych rzeczy...
    A poza tym znowu odleciałam i to na fotelu u ginekologa 😁- podobno mam zespół żyły głównej dolnej więc co jakiś czas po prostu sobie mdleję 😉 Miała któraś z Was podobnie?
  4. No może faktycznie lepiej nie prowokowac Męża 🙂 pewniw i tak zostaniemy z problemem pieluch na dłuższą metę same.
    Z tego co czytałam to nie jest to do konca bez pieluch tylko chodzi o podobno 'strategiczne' ich używanie, czyli zdejmowanie w zauważalnych momentach "zagrożenia" 😁
  5. A propos pieluszek wielorazowych i wszelkich ekologicznych dobrodziejstw- słyszałyście o NHN czyli Naturalnej Higienie Niemowląt? Ostatnio przypadkowo wpadłam na stronkę "bezpieluch". Początkowo trochę mnie to zdziwiło, ale po przeczytaniu kilku artykułów to myślenie wydaje się być całkiem logiczne. Ciekawe jak sprawdza się w praktyce? 😮
  6. Bo podobno jeszcze za wcześnie 😜 Mam wrażenie, że to podstęp ze strony mojej mamy i babć, które pewnie szykują się na szaleństwa zakupowe dla wnuczki, o ile już czegoś nie kupiły... a mnie nie każą aby nie zapeszać. Nie zdziwię się jednak jak moja mama ma gdzieś skitraną calą wyprawke. Taki urok przesądow 😉
    osobiście chciałam iśc z mężem na zakupy, ale on nigdy nie a czasu albo nic mu sie nie podoba...
    czas na bunt 🙂
  7. Też sobie pozwalam, chociaż przerzuciłam się na zieloną herbatę, jakby nie patrzec trooche pobudza. Mój lekarz twierdzi, że zieloną moge pic w dowolnych ilościach, wyczytałam co prawda że raczej do szklanki dziennie ze względu na kofeinę, ale chyba po raz kolejny tyle teorii ile lakarzy.

    Właśnie przyszłam z badania krzywej cukrowej. Ostatni raz tak odjechałam przy grypie jelitowej i totalnym odwodnieniu, na szczęście nie musieli mnie zbierać z podłogi bo w porę poinformowałam o tym że za chwilę padnę. Poleżałam sobie godzinkę na kozetce w przychodni, jakoś się poskładalam i wreszcie jestem w domku. Nigdy więcej glukozy 🤢 Chociaż Małej się podobało- jeszcze tak slodko nie miała 😜
  8. karolka84
    fajny ten Wasz wybrany wózek- pierwszy raz go widzę, ale całkiem całkiem 😉

    Ja jutro idę na glukozowego drinka- bardziej od jego wypicia przerażają mnie 2 godziny oczekiwania w poczekalni przychodni aspirującej na saunę 🤨

    O oszalamiających cenach za prywatne porody równiez mialam wątpliwą przyjemność posluchać od nawiedzonej sąsiadki, która twierdzila ze to jedyna szansa na urodzenie dziecka 🙃

    P.S.Będziecie chodzić do Szkoły Rodzenia?
  9. hej

    Powrócę do tematu sprzed kilku stron. Apropos biedronkowych pieluszek słyszałam same dobre opinie. Koleżanka, która ma obecnie 2-letniego Szkraba polecała je z ręka na sercu. Podobno tylko na początku stosowała oryginalne Pampersy w najmniejszych rozmiarach a później testowała mnóstwo innych i te z Dady wypadły najkorzystniej zarówno pod względem cenowym jak i jakościowym.

    Moja wyprawka nadal wirtualna, ostatnio zauważyłam u siebie manię oglądania ciuszków w necie i śledzenia aukcji internetowych, jednak brak zmaterializowania w tym kierunku.
    Aczkolwiek uważam za duży sukces wyciągnięcie męża do sklepu z wózkami 🙂
    Co myślicie o Navington Cadet? bardziej podoba mi się Stokke, ale nowa wersja jest poza naszym zasięgiem 😞
  10. Hej
    nie czytałam wszystkich 600 stron forum(jestem krótko po rejestracji na portalu) i liczę się z tym że pewnie już kilka razy poruszałyście temat, ale pomimo poszukiwań wszelkich list wyprawkowych w necie, nadal mam wątpliwości odnośnie tego co kupic. Widzę, że większość jest dość mocno zaawansowana w zakupach a mnie na razie cała rodzina odradza "aby nie zapeszać" 🤢. Biorąc pod uwagę fakt, że mamy wydać na świat październikowe maleństwa a miesiąc ten zapoczątkowuje serie coraz to chłodniejszych dni, co oprócz standardowych kaftanikow, etc. będziecie kupowały albo co już macie? kombinezonki? śpiworki? cokolwiek 😜
    lepiej kupić coś teraz na allegro czy czekać na np wyprzedaże , czy moze w ogóle sie tym nie przejmowac i kupowac na bieżąco?
    Te używane ubranka sprzedawane w necie wyglądają całkiem nieźle, maluchy chyba i tak nie są w stanie w ta krótkim czasie ich zniszczyć a nie da się ukryć ze ceny są dużo niższe.
    wózki też już macie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...