Skocz do zawartości

mama2011

Mamusia
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mama2011

  1. Jestem jestem tylko ostatnio z małą przerwą, bo po pracy przychodzę taka zmęczona, że nie wiem co ze sobą zrobić a jeszcze dzieckiem trzeba się zająć, posprzątać, ugotować i tak dalej. Na dodatek mój Mati wpadł w szał jak mnie widzi przy komputerze. Przychodzi, wali w klawiaturę naciska wszystkie możliwe przyciski dopóki nie odejdę od komputera. Nie wiem czy zazdrosny jest czy o co chodzi?
    Tynka gratulację
  2. szyszka ja robiłam żel na paznokcie u stóp i bardzo sobie chwalę i polecam. Bardzo długo się trzymał, praktycznie całe wakacje. Zrobiłam w zeszłym roku w czerwcu i do końca sierpnia miałam. Potem trzeba było uzupełnić.
  3. Uff dziewczyny jestem po drugim dniu nowej pracy. Zadowolona ale zmęczona. Nigdy bym nie pomyślała, że siedzenie 8 godzin przy komputerze może aż tak męczyć. Mateusz na razie zostaje w domku z moim mężem, bo jest na urlopie ale od poniedziałku będzie z babcią. Po za tym u nas gorąco i nic mi się nie chce. Czuje, że jak się niedługo położę do łóżka to wstanę dopiero jutro do pracy 🙂 A mamusiom wyjeżdżającym nad morze bardzo zazdroszczę i życzę udanego wypoczynku. Łapcie promyki słońca i korzystajcie z klimatu. Niech się dzieciaczki wybawią w wielkiej piaskownicy 🙂
  4. Justyna mój Mateusz też ma fazę na gryzienie ostatnio. Wszystkich gryzie po rękach po nogach, mnie ostatnio tak w udo użarł że miałam siniola jak ta lala.
    Dzisiaj urodzinowe wyjście do kina z moim małżonem. Byliśmy na Step Up 4 3D. Super film, polecam szczególnie tym co lubią taniec oczywiście.
    Jutro pierwszy dzień w pracy. Trochę mam stresa ale jakoś to będzie.
    Co do woreczka żółciowego to już sama nie wiem. Jedni mówią, że szybko dochodzi się do siebie inni że długo. Pewnie wszystko siedzi w głowie. Jak ktoś chce i musi szybko dojść do siebie to tak będzie.
    Moja siostra ostatnio źle się czuje. Ten szpital to chyba nieunikniony bo brzuch ją bardzo boli. Lekarz kazał jej brać Nospę 4 razy dziennie ale nawet to nie pomaga. Brzuch ma bardzo twardy i bardzo ją boli 😞
  5. Dziękuje Ci Olu za listę, chwilkę mi zajmie zanim ogarnę wszystkie mamuśki, ale dobrze mieć ściągawkę 🙂
    Odebrałam dzisiaj wynik badania usg jamy brzusznej i okazało się, że mam trzy duże kamienie w pęcherzyku żółciowym - konieczna operacja 😞 na szczęście robią to teraz laparoskopowo i szybciutko dochodzi się do siebie. Także teraz szczepienie na żółtaczkę przypominająca dawka i rejestruje się na operację
  6. gizelda pisałaś o jakiś ciuszkach z Ameryki. Tak mnie to zaintrygowało. Jakąś rodzinę tam masz, że za darmo dostajesz ciuszki?
    Ja byłam dzisiaj na szperaniu po ciuchlandzie i kilka spodenek dla Matiego kupiłam 🙂
  7. my dzisiaj trochę pospacerowaliśmy po parku, mały pobawił się na placu zabaw, spróbował jak smakuje patyczek z drzewa 🙂 i poszedł spać. Spaliśmy 2,5 h na świeżym powietrzu, później obiadek a teraz rozrabiamy w domku bo oberwanie chmury mamy. Dobrze bo chłodniej ale żeby od razu deszcz 😞
  8. Myślę, że półśpioszki byłyby lepsze aczkolwiek jak sama wiesz wszystko się przyda więc co będzie to będzie dobrze 🙂 Jeszcze raz dziękuję w imieniu siostry. Strasznie ciężko jej teraz. Jeszcze chyba będę musiała małą Lenkę wziąć do siebie na troszkę bo siostra coś nie najlepiej się czuje i lekarz skłania się ku temu żeby wysłać ją do szpitala 😞
  9. Alexia jakościowo dają radę te ciuszki. Są leciutko bardziej śliskie w dotyku niż typowo bawełniane więc może mają jakąś domieszkę czegoś. Myślę jednak, że po wypraniu będą super. Także spokojnie można kupować z tej firmy 🙂
    My dzisiaj leniuchujemy. Jest tak gorąco, że puki co nie wybieramy się nawet na spacer bo nie wytrzymamy w tym upale. Może pod wieczór zrobi się chłodniej to wyjdziemy na dłuższy spacerek. Na razie Mateuszek szaleje z kicią. Obydwoje mają niespożyte energię 🙂
  10. Alexia paczuszka doszła. Bardzo dziękuje w imieniu siostry. Piszę dopiero teraz bo dzisiaj wróciliśmy z urlopu a nad jeziorkiem nie mieliśmy dostępu do internetu.
    Szyszka powiem Ci, że super śniadanko, mój Mateusz aż tyle by nie wpałaszował. Może dlatego, że on woli mleczko z butli obowiązkowe 270 ml a ja nie mam serca żeby mu go nie dawać. Jak widzi butlę to aż się trzęsie ze szczęścia, że będzie jadł 🙂
    Któraś z dziewczyn pytała o aparat. Zazdroszczę Nikona D3100 tym co go mają bo jest świetny. Próbowałam u koleżanki się nim bawić i rewelacja. Ja jakieś kilka lat temu kupiłam zestaw Nikon D40 + obiektyw dodatkowy + dodatkowa lampa i dokupiłam obiektyw jeszcze jeden do mega przybliżeń. Sprzęcik fajny, ale te nowsze to już full wypas.
    Nad jeziorkiem było cudownie, słońce cały czas non stop, woda cieplutka, mały nie chciał z wody wychodzić 🙂 Ale te 5 dni szybciutko zleciało 😞
    I najgorsze na wyjeździe popsuł nam się aparat i nie mamy ani jednego zdjęcia 😞 jestem zła z tego powodu ale cóż zrobić
  11. Łoj ja dopiero teraz pisze bo miałam pracujący weekend. Mały został z tatusiem a mamusia obstawia imprezy od strony medycznej. Jutro jedziemy na urlop i wracamy dopiero w piątek więc nie będzie mnie tu chwilkę, będę musiała wszystko nadrobić. A z newsów to kupiliśmy kotka - niebieskiego brytyjczyka. Wabi się Maja i jest przecudowna. Mały cały czas lata za nią i woła tuli tuli 🙂 Kot w lekkim szoku ale przyzwyczaja się 🙂
  12. raczek88 napisał(a):
    [quote poza tym mam malego manipulanta, ale po kilku olewaniach jego ryku nie to dziecko 🙂 e

    Tak, tak skąd ja to znam. Mateusz jak się na coś uprze to taka cholera mała się robi. Krzyczy jakby go ze skóry obdzierali. Na szczęście nie poddajemy się manipulacji i w końcu mu przechodzi, chociaż czasem dla świętego spokoju mam ochotę dać mu to co chce 🙂
  • Wróciłam do żywych. Poszłam wczoraj prywatnie do dentysty i już jest ok. Nic nie boli 🙂 Okazało się, że zostały resztki nerwów, nie doczyszczone, prawie zgorzel się zrobiła w zębie i bardzo duże zapalenie okołowierzchołkowe czy jakoś tak. Dostałam lekarstwo, wyczyścili mi wszystko, załatali i w przyszły czwartek na kontrolę i wypełnienie kanałów. Teraz będę chodzić już tylko tam. Trudno, że odpłatnie ale przynajmniej raz a dobrze.
    Piszę dopiero teraz bo dochodziłam do siebie po tym zębie. A jeszcze przybył do nas nowy członek rodziny w postaci ślicznej kotki 🙂 Kupiliśmy i jesteśmy zachwyceni. Mateusz zresztą też. Cały czas biega za kotką i woła tuli tuli 🙂 Kotka jest jeszcze w szoku, jak mały ją tarmosi ale już się pomału przyzwyczaja 🙂
    Co do ogórków to Mateusz też wcina, chociaż woli świeże niż kiszone. Cebula nie bardzo jest akceptowana, ale za to jak tatuś kanapki z szynką sobie zrobi to koniec. Jedzą razem i prześcigają się który szybciej 🙂
  • Nie no dziewczyny nie wytrzymam tego bólu. Jestem po 100mg ketonalu i nic, zupełnie nic. Roznosi mnie, nie mogę usiedzieć na miejscu. To jest jakieś przegięcie. Poród to przy tym pikuś, jak słowo daje.
  • No właśnie tak myślałam, że jak boli to coś nie tak a te konowały wmawiają mi że tak powinno być. Masakra jakaś czy już normalnych dentystów nie ma w tym kraju? Jak jutro dalej mnie tak będzie bolało to idę prywatnie gdzie indziej. Trudno, wydam majątek, ale raz a porządnie a nie kilka razy to samo i to z ogromnym bólem. Teraz jakoś żyję, bo wzięłam tabletki z kodeiną, ale i tak czuję tego zęba 😞 Mój mały już wyzdrowiał. Robi normalną kupkę, nie płacze, normalnie je więc wszystko ok. Może jakaś trrzydniówka go zaatakowała. Na szczęście już wszystko ok.
    Dziewczyny co do zumby to ile mniej więcej kosztują zajęcia miesięcznie? Myślę co raz bardziej nad tym żeby się zapisać. Od 1 sierpnia idę do pracy więc będę mogła sobie pozwolić na coś dla siebie 🙂
  • Byłam wczoraj na ostrym dyżurze dentystycznym. Nasiedziałam się dwie godziny żeby się dowiedzieć, że doktor nic mi nie zrobi bo inna lekarka już tego zęba zaczęła i tam jest wszystko dobrze i nawet powinno boleć bo się leczy. Zalecił mi silne leki przeciwbólowe łykać i tyle. Co z tego jak te przeciwbólowe nie pomagają 😞 Nigdy jeszcze nie miałam takich przebojów z zębem. Stwierdzam z czystym sumieniem, że poród tak nie bolał jak ten cholerny ząb.
  • Ja już od dłuższego czasu zbieram się żeby zapisać się na zumbe i chyba w końcu muszę się zebrać 🙂
    Mateuszek już lepiej się czuje, kupka troszkę twardsza i nie tak często jak przedtem. Także odpukać chyba idzie ku lepszemu. Za to ja umieram na zęba. W nocy prawie oka nie zmrużyłam tak bolało. Tabletki nie pomagają. Dentystka o 15 ma być więc idę i zobaczymy co mi powie. W ogóle czy to normalne, że usuwają nerw bez wcześniejszego trucia zęba? Bo chyba najpierw się truje żeby ząb był martwy a potem wszystko usuwa? Chyba, że coś mnie ominęło i pozmieniały się procedury.
  • Z Mateuszem już lepiej. Od czterech godzin nie zrobił kupki, dużo sika za to ale przez to że pije dużo. Przespał mi prawie 4 godziny co się rzadko zdarza i jest spokojniejszy. Za to ja byłam przymusowo u dentysty z przeogromnym bólem zęba. Dała mi znieczulenie, usunęła nerw i kanałowe leczenie mnie czeka. Ponoć miałam ogromne zapalenie miazgi. Boję się, że jak znieczulenie mi puści to będzie bolało 😞 Zobaczymy, na razie trzymam się dzielnie.
  • Tak, elektrolity też dostał, takie rozpuszczalne w wodzie. Na szczęście nie ucieka mi od picia więc chociaż się nie odwodni. Akurat przed chwilą zasnął więc poczekam do wieczora, zobaczę jak się sytuacja rozwinie. Jeżeli dalej będzie płacz i takie słanianie się to pojedziemy do szpitala 😞
  • Wróciliśmy od lekarza. Mateuszek ma silną biegunkę, zieloną, teraz to w zasadzie samą wodę robi 😞 Dzisiaj to już 7 kupka. Zawsze robi 1 max 2 dziennie. Lekarka oczywiście nie wie co mu jest. Wprowadziła dietę, samo mleczko z butli i dużo, dużo picia żeby się nie odwodnił. Jak nie przejdzie przez 3 dni to do szpitala na kroplówki nawadniające 😞 Już nie wiem co mu jest. Niby nic takiego niezwykłego nie jadł, nie gorączkuje ale tak mi się słania strasznie i płacze.
  • Alice współczuje, że operacja Cię jednak czeka. Na pewno będzie to trudno pogodzić z wychowaniem malca ale trzymam kciuki żeby było dobrze. Zazdroszczę Wam swojego domku 🙂 Włosy już mam trochę bardziej stonowane, czyli taki buraczkowy świeżo po farbowaniu i stopniowo wypłukuje się do rudo-blondu zależy ile minie czasu od farbowania 🙂 Tamten czerwony był fajny, lubiłam go, ale praktycznie po trzech czterech myciach wypłukiwał się do różowego 🙂 Z tymi czerwieniami tak niestety jest, ładne ale szybko schodzą 😞 Co do ojca dzieci mojej siostry to cóż. Nie przyznaje się do dzieci, nie pracuje, nie utrzymuje z nią kontaktu żadnego. Sąd wydał skierowanie na badanie DNA ale oczywiście on się nie zjawił, dostała drugi termin badania i zobaczymy. Pewnie znowu się nie zjawi bo po co? Nic tylko nakopać do dupy.
    Powiem Wam, że szkoda mi tych dzieciaczków (na razie jednego dzieciaczka a drugiego w brzuszku), bo przez taką sytuację one są po prostu zaniedbane. Jak zobaczyłam kiedyś jak moja siostra karmiła Lenkę wtedy czteromiesięczną zwykłym mlekiem z kartonu to złapałam się za głowę. Mówię do niej, dziewczyno co ty robisz, przecież mała się pochoruje. A ona do mnie, że co ma zrobić jak jej nie stać na mleko modyfikowane (piersią nie karmiła bo nie miała w ogóle pokarmu). Od tej pory trudno wydaje swoją kasę ale kupuje jej mleko bo co mam zrobić? Teraz mała ma prawie 2 latka to już takiego problemu nie ma ale wtedy masakra.
    Mój Mateusz chyba będzie chory, albo ząbki mu idą bo robi strasznie zieloną kupkę. W ogóle jakiś taki niespokojny, cały czas by chciał na ręce. Zasnąć nie może, jeść nie chce, już sama nie wiem o co chodzi?
  • dodałam fotki dziewczyny, poszukam jeszcze trochę w wolne chwili i dodam więcej 🙂 Niedawno wróciliśmy ze spaceru i zakupów. Kupiliśmy nowy odkurzacz do mieszkania bo stary wołał o pomstę do nieba. Teraz słodkie leniuchowanie, mały bawi się zabawkami, czasami lata po mieszkaniu jak oszalały 🙂 Kocham tego mojego urwiska.
  • ×
    • Dodaj nową pozycję...