Skocz do zawartości

anka1988

Mamusia
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anka1988

  1. Ania_ust napisał(a): Urodziłam 5 stycznia o godzinie 21.55 cesarka nie planowana, za szybko mi wody odeszły i brak postępu porodu i cóż, pocieli mnie;/ Ale mam to już za sobą, mam Malutką przy sobie i to jest najważniejsze 🙂
  2. A ja melduję się rozpakowana 🙂 dzisiaj wróciłam ze szpitala, jestem po cc. Mała urodziła się z wagą 3600 i 56 cm. 10 pkt. Zdrowe, szczęśliwe i zmęczone. Pozdrawiam
  3. Hej, postanowiłam się znów wtrącić, a że rzadko to robię to od razu przepraszam, ale mam trochę roboty w domku (czyt. remont a zaraz Święta) i nie zawsze czas żeby coś napisać... Postaram się poprawić 🙂 Byłam dzisiaj u ginekologa na ostatniej już wizycie, po USG stwierdził, że ta moja "kruszynka to nie kruszynka" waży już około 3,5 kg jeśli wierzyć tym pomiarom oczywiście... więc jak przyjdzie do porodu to chyba mnie rozerwie 😜 jeszcze podczas badania USG mała miała czkawkę, ale się uśmiałam 🙂 cały brzucholek skakał 🙂 Główka jeszcze nie jest całkiem niziutko więc może wytrzymamy do stycznia... No i niby nie jest niziutko, ale ja chodzę jak pingwin i mój mąż tylko się ze mnie śmieje łajza jedna... Pozdrawiam Was serdecznie 🙂
  4. hej Mamuśki, piszecie, że Wam drętwieją ręce... Mi też, ale szczerze Wam powiem, że bardziej męczy mnie zgaga po prawie każdym posiłku, i lekarz mi powiedział, że na to nic mi nie może poradzić 😞 bo to zależy od Małej nie od niego, że to ona mnie po żołądku molestuje 😜 Ale to nic, przeżyjemy to wszystko przecież 😁 Jutro mam USG i zobaczymy jaka jest już duża, pozdrowionka 🙂
  5. Cześć babeczki, jak Wam mija ten brzydki wtorkowy dzionek? U nas tak leje, że po prostu nawet myśleć się nie chce co by tu na obiadek zrobić, a co dopiero gdzieś wyjść... Malutka od samego rana się wierci, widocznie jej pogoda nie przeszkadza 😉 No cóż nie wiem co by tu jeszcze napisać 🙂 jak coś to będę pewnie później 🙂
  6. A dziękuję, dodam tylko, że ja na forum już jestem od paru miesięcy ale się mało udzielam, bo jakoś czasu brak ;/ czas iść ugotować jakiś obiadek, bo mężulek wraca z pracy za niedługo to żeby miał cieplutkie jedzonko podane 🙂 do później 🙂
  7. Hej Mamusie, ja będę miała córę na 80 %, ostatnio się tak wierciła, że lekarz miał problem ocenić czy baba czy chłop pod moim serduchem rośnie 🙂 Ale wyszło że prawdopodobnie baba 😁 Co do chorowania to ja już na szczęście kończę chorować, został mi tylko katar. A było źle, bo musiałam brać antybiotyk i słowa nie mogłam powiedzieć tak mnie gardło bolało 😞 Ale już jest dobrze 😁 Z małą też także nic tylko czekać aż się pojawi na tym świecie 🙂 Pozdrowionka 🙂
  8. oooooo kurcze się rozgadałyście 🙂 ja rdawno nie byłam, ale wracam, miałam dużo biegania związanego ze ślubem, ale to już po 🙂 dzisiaj byłam na połówkowym usg, ale ta moja mała cholera tak się wierciła, że nie wiem nadal co noszę pod serduchem... Ale za to wiem, że jest zdrowe a to jest chyba najważniejsze 🙂 no i mierzy 15 cm od czubka głowy po pupę a co dalej to nie wiem bo się nie dało zmierzyć 🙂 za to teraz mnie kopie i to tak fest 😁 fajne uczucie 😁 pozdrowionka mamuśki 😁
  9. dziękuję bardzo :* ja biorę tylko ślub cywilny, dlatego właśnie że mam ograniczony budżet, i na kościelny i wielkie wesele już pozwolić sobie nie bardzo mogę;/ a tak imprezka na 30 osób i starczy 🙂 a ja od początku ciąży czuję się dobrze, żadnych mdłości ani nic i na weselu u kuzyna tez już byłam, jechaliśmy prawie 500 km i jakoś żyję 🙂 ale jest ta różnica że mi nic ni dolega 🙂
  10. ja mam króliczka miniaturkę i śpi ze mną w pokoju, tylko że w swojej klatce, ale gorzej się jakoś przez niego nie czuje, a i lekarz mi powiedział, że takie zwierzątko nie ma wpływu na nasze i dzieciątka zdrowie. No a tak w ogóle to się muszę pochwalić, za tydzień równo wychodzę za mąż 🙂 Ale już się boję...
  11. Hej nowa jestem 🙂 Mam nadzieję że będę mogła się podzielić z Wami moimi doświadczeniami 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...