-
Liczba zawartości
445 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O Dzikuska
- Urodziny 31.10.1988
O mnie
-
Imię
Magdalena
-
Kraj
Polska
Moje dziecko/dzieci
-
Płeć dziecka
Dziewczynka
-
Imię dziecka
Alicja :)
-
Planowana data porodu
18.02.2013
Dzikuska's Achievements
Newbie (1/14)
11
Reputacja
-
Bulek ja tez zagladam...i zastanawiam sie czasem co sie stalo np z kuka...zniknela w pewnym momencie i juz sie nie pojawila. Mam nadzieje jednak ze bawi teraz swoje male dzieciatko tak jak my. a na fb to miejsce tylko na krotkie wiadomosci...bo nie zawsze jest czas zeby wejsc tu i napisac.
-
Hej hej....my dziś znów śpimy caly dzień 🙂 teraz mała leży w łozeczku i slucha pozytywki...zoltaczka juz zeszla, wyniki byly wtedy dobre i juz bardzo malo bylo bilirubiny wiec mielismy nawet szczepienia... w krakowie piekna pogoda a u was??
-
Hej, dzisiaj w nocy znow 150 ml mleczka odciagniete...zastanawiam sie czy moja Ala nie spi za duzo...wczoraj poszla spac o 21 i obudzila sie dopiero o 7 no i o 8.40 poszla znow spac...pozniej jestesmy na spacerze gdzie spi 1,5 h okolo no i popoludniu tez spi jeszcze ze 2 razy po godzinke albo poltorej...no a ma juz skoncone 2 miesicace wiec chyba powinna byc wiecej aktywna. Jak to jest z waszymi maluchami? a no i jeszcze ssanie kciuka jest ciagle...probowalam podmieniac na smoczka ale nie ma szans...wiec chyba pozostaje mi sie z tym pogodzic. tzn super ze przesypia cale noce 🙂 ale zaczela z dnia na dzien i jakos tak sie martwie...pewnie niepotrzebnie i powinnam sie cieszyc 🙂 Smarkata z tym spaniem na brzuszku ja tez sie balam ale wiesz ze co z kims rozmawiam to sie okazuje ze naprawde bardzo duzo dzieci spi na brzuchu...Ala ma 11 kuzynow i prawie wszyscy spali na brzuszku co znajoma z dzieciakami to tez, wiec juz przestalam panikowac...spi sie jej tak dobrze, glowe odwraca swobodnie bez zadnego problemu wiec widocznie tak ma byc...nie bede na sile jej przestawiac na plecki czy boczek bo wtedy spac nie bedzie i bedzie wymeczona
-
Sonka disgnostyka to u nas taka firma co robi badania ale to chyba na cala polske a nie tylko w krakowie jest... ja z mlekiem sie zabezpieczam bo musze wychodzic z domu coraz czesciej...sesja sie zbliza...a ze cale noce przesypia to i tak musze odciagac mleko bo leci ciurkiem.
-
Mamuska wpadaj po mleko bo dzisiaj znowu kolejne 100 ml zamrozone a w sumie moge wiecej sciagac tylko zawsze zostawiam troche jakby Mała sie obudziła zaraz żeby miala co zjesc...no ale sciaganie wychodzi tylko w nocy jak piersi całkiem pełne wtedy wystarczy chwilka z laktatorem i juz butelka pelna 🙂 Jutro ide wieczorem do lekarza to maz sam kapie i karmi butelka(o ile bedzie chciala z niej jesc bo najpierw ladnie jadla a kolejnym razem byla histeria ze cycek ma byc i juz) no ale musze isc do lekarza wiec wyjscia nie ma jakos musza sobie poradzic bezemnie...
-
Alicja spała dzisiaj w nocy od 20.40 do 6 rano 🤪 normalnie nie moglam w to uwierzyc ja sie budzilam w nocy a ona spi....tylko powiem wam ze ona sypia na brzuchu bo inaczej nie spi - no chyba ze w wozku na pleckach... nad ranem odciagnelam 130 ml pokarmu i siup do zamrazarki...juz mam 2 pojemniczek tam 🙂 a wogole to juz zakupilam elektryczny laktator bo wierzylam ze to problem ze recznym sie nie da sciagnac ale sie da tylko musza byc dluzsze przerwy w karmieniu i wszystko jest do zrobienia 😉 Dzisiaj piekna pogoda, wybieramy sie do rodzinki za miasto 🙂 🙂Milej niedzieli 🙂
-
Hej jestem jestem...czytam Was regularnie ale ostatnio jak chcę coś napisać to Mała się budzi a że zrobiła się mała histeryczka to nie ma co zwlekać z wyciąganiem jej z łóżeczka bo później ciężej ją uspokoić. U nas w porządku, Ala przesypia w nocy około 7 h ciągiem później cyc i już śpimy do rana w trójkę w łóżku, ale się ładnie wysypiamy. Ja zwykle budzę się chwilkę przed nią i ściągam pokarm z jednej piersi a drugą zostawiam dla niej. Tyle tylko że nie umie zasnąć sama muszę ją nosić na rękach a że waży już pewnie z 5,5 kg to coraz ciężej znosi to mój kręgosłup...musimy jakoś ją nauczyć zasypiać samej ale póki co kończyło się to wielkim wrzaskiem i po 3 h kapitulowaliśmy. Szczepienia znieśliśmy dzielnie i nic szczególnego się nie działo 🙂 następne przed bożym ciałem. Kasiazett brzydka pogoda w Krakowie nie ma co jechać, chociaż sama bym z chęcią zobaczyła wystawę, może się uda wybrać chociaż my to z Alą na spacerki albo w gości, w miejscach publicznych to tylko w kościele byliśmy, ale może czas ją gdzieś zabrać. Chrzest mamy w przyszłą niedzielę ale my jesteśmy wierzący więc dla nas to normalne, przyjęcie u nas w domu na około 30 osób, damy radę 🙂 każdy obiad rodzinny to tyle osób a my często jadamy wszyscy razem 🙂 Zdarzyło mi się też karmić na ławce w parku i usłyszałam że to oburzające od jakiegoś starego dziada...więc się spytałam czy jakbym jej dawała butelkę to też by było oburzające ale nic nie odpowiedział tylko sobie poszedł. no zmykam do nauki bo egzaminy niedługo...moja mama na spacerze z Małą więc trzeba korzystać Sonka a czyzbys badania robila w diagnostyce? bo jak nam robili u Alicji to ja zawalu prawie dostalam i polecialam odrazu dzwonic do lekarki z lazami w oczach a sie okazalo ze normy dla doroslych:/ a przeciez wiedzieli ze robia dziecku badania:/ ehhh...
-
a ja zajadam sałatkę z selera i uwielbiam i na szczęście Małej nic nie jest...póki co tylko te pieczarki. Do spróbowania mam jeszcze smażone mięsko i cytrusy a reszte wszystko jem. Ala ma dzisiaj mega spanie nawet na spacerze jeszcze nie byłyśmy no ale to chyba pójdziemy popołudniu.
-
U nas wczoraj były ciocie z mojej pracy i opowiadałam im o porodzie i stwierdziły że to nic strasznego 🙂 bo ja jakoś bólu nie pamiętam...tzn pamiętam że był ale nie myśle o tym źle. Zjadłam ostatnio pieczarki i już wiem że to jedna z niewielu rzeczy której jeść nie mogę...Ala strasznie się rzucala z bólu brzuszka, na szczęście już przeszło 🙂 a tak poza tym to jem wszystko 🙂 Kupiliśmy wczoraj szczepionkę 5w1 i w czwartek wybieram się na szczepienie...mam nadzieje ze pójdzie gładko i Mała po szczepieniu nie będzie za bardzo marudna...a jak było u Was??
-
zelazna ale mi przykro ze tak Wam sie układa 😞 może on nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji?! nie chce go tłumaczyć absolutnie ale w ciąży bardzo się tobą przejmował więc może po prostu czuje się zagubiony, odtrącony?! no nie wiem... Ja dzisiaj byłam u mamy, Ala tak ślicznie śpi tam zawsze 🙂 w drodze do mamy płakała całą drogę a ja sama z nią samochodem ale w sumie 15 minut i jesteśmy na miejscu...a w drodze powrotniej usnęła i obudziła się w domu 🙂 lubię takie soboty bo odpoczywam a babcia się cieszy wnuczką 🙂
-
Hej, Ja jestem lutówką 2013. z ta waga dzidziusiow to sie nie przejmujcie...u mnie straszyli ze corka bedzie Mała że muszę donosić do 40 tc...urodziłam w 39, ocenili na 3200 a ważyła 3530 więc różnica spora...a ze mną rodziła dziewczyna co niby dziecko miało ważyć 4 kg a urodziło się 3200... urodziłam 3530 bez znieczulenia sn...nie wiem jak się rodzi mniejsze dzieci, ale naprawdę nie był to problem jakiś 🙂 Jeśli chodzi o wywoływanie porodu to my wypróbowaliśmy wszystko, spacery,seks,sprzatanie,schody i dopiero jak odpuscilam i stwierdzilam ze trudno trzeba czekac i nie poganiac Ali to sama stwierdzila ze chce wyjsc 🙂 trzymam kciuki za Was dziewczyny 🙂
-
ufff okazalo sie ze na wynikach badan podali normy dla doroslych wiec jest w porzadku...bilirubina spada i jest na bezpiecznym poziomie, a poniewaz karmie tylko swoim mlekiem to moze sie utrzymywac dluzej niz na mm...ciesze sie ze nie musze Malej odstawiac od piersi 🙂 🙂 u nas po szczepieniach nie ma sladu, a teraz bedziemy sie wybierac na szczepienia i wybralismy szczepionke 5w1 i nie robimy zadnych szczepien nieobowiazkowych.
-
zrobilam wczoraj badania krwi...niestety musimy jeszcze raz pobrac do morfologii bo sie zrobil skrzep:/ a bilirubina przekroczona 2krotnie wiec sie poplakalam 😞(( po 15 bede dzwonic do lekarki co robic bo nie chce juz czekac boje sie ze cos sie stanie Małej 😞(( jestem przerażona 😞
-
Sylwia, a cos sie dzieje Twojemu synkowi oprocz temperatury?? ja tam nigdy jeszcze nie mierzylam Malej... Tata wlasnie probuje ja przekonac do spania we wlasnym lozeczku...ciekawa jestem jaki bedzie skutek...
-
U nas nareszcie lepsza pogoda wiec jak Mała się obudzi to zbierzemy się na spacerek 🙂 słonko wyjrzało chociaż jeszcze szału nie ma bo tylko 1 st no ale na plusie 🙂 Czekam na świadomy uśmiech mojej córki i czekam...kiedy u nas sie pojawił? o ile już się pojawił...