Skocz do zawartości

Sylvie26

Mamusia
  • Liczba zawartości

    285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Sylwia
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Maciej
  • Planowana data porodu
    20.02.2013

Sylvie26's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

12

Reputacja

  1. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    A ja właśnie weszłam żeby spojrzeć na tabelkę... 🙂
  2. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    I ja zajrzałam 😉
  3. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    No właśnioe z nowości to ja jadłam tylko słone paluszki 😮 może mój mąż się pomylił i zrobił mi kanapki ze swoim masłem, zamiast z margaryną...chociaż zapiera się, że nie... 😉 Mamuśka, Maciuś budzi się zawsze z prężeniem i podobnie jak Twoja Ninka pottrafi się długo bawić - tak Maciuś potrafi się tak długo prężyć i stękać, zanim się zdenerwuje i zacznie krzyczeć 🤔 😉 🤢 Ps. dziś wsadziłam mu 1/3 czopka i po minucie poszła śliczna kupa 😁 pewnie jakbym włożyła termometr, to też by poszło, ale jakoś się bałam wsadzać termometr... 🤔
  4. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hej dziewczyny 🙂 Wreszcie udało mi się znaleźć trochę czasu, żeby napisać 🙂 Z macierzyńskiego ja nie skorzystam, bo nie pracowałam, ale cieszę się z Wami 😁 Strasznie mi żal tego mojego Maćka...nie jem nabiału i już mu się ta buźka taka ładna zrobiła i reszta ciała też w miarę....a tu w czwartek znowu go wysypało i nie wiem po czym...i musi go swędzieć, bo ciągle się drapie i na poliku sobie rozdrapał... 😞 musi mieć uczulenie na coś jeszcze, tylko na co...i znowu będzie mu się goiło 2 tygodnie...i oczywiście brzuch go boli cały czas i znowu kupy nie zrobił już 2 dzień 🤨 Ciekawe czy to skończenie 3 miesiący coś pomoże, bo jak nie, to ja nie wiem ile wytrzymam z karmieniem go piersią.... 🤨 Można iść z takim małym dzieckiem do alergologa? AAA...chciałam się pochwalić, że wczoraj pierwszy raz zostawiliśmy Maćka z babcią i byliśmy na basenie....już nie mogę się doczekać, aż będziemy mogli chodzić z nim razem 😁
  5. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Bulek, współczuję operacji mamy...ale na pewno wszystko będzie dobrze 😘 a Zosia, jak jej przejdą dolegliwości brzuszkowe będzie super pogodną dziewczyną 😁 i myślę, że Maciuś też 😉 Maciuś zawsze robi wszystko na odwrót niż ja sobie myślę 😉 jak się nastawiam, że będzie spał dobrze, to się budzi co chwilę... a jak wczoraj tak bardzo się bałam nocy( bo wieczorem po tych szczepieniach był strasznie marudny, nie mógł usnąć - usypiał i za chwilę się budził z płaczem i przerażeniem w oczach) to on jak usnął przed 22 to spał do 4 rano 😁 Dziś chciałam mu zrobić sesję na golaska z takimi śmiesznymi czapeczkami...ale się nie dało 😞 leżąc na golaska jest mega zadowolony, a jak tylko założe czapeczkę, to od razu krzyk i już jak się ściągnie to humor i tak już ma popsuty i nici ze zdjęć 🤢
  6. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    My już po szczepieniach...było trochę krzyku, ale bez tragedii, w domu też trochę krzyczał, ale wydaje mi się że to raczej ciągle przez brzuch 🤔 Maciuś waży 5100 g i ma już 68 cm 😁 Pani doktor go pochwaliła, że nieźle sobie radzi jak na swoje 7 tygodni i jest duży 😁
  7. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Kurczę, widzę, że Wy już wszystkie ćwiczycie 😲 a ja biedna nawet po pasie mam problemy 🥴 Kasiu, moje super sny się skończyły 😁 rzadko kiedy pamiętam co mi się śniło... Żelazna, współczuję tragedii... 😞 Upiekłam te ciasteczka - są pyszne i boję się, że przez nie nie schudnę, bo wciągam na okroągło 🤢 Maciuś ma od wczoraj jeszcze gorszy dzień niż zwykle 😞 wyszłam z nim na spacer, doszłam pod blok koleżanki i zaczął się taki krzyk, że musiałam wejść do niej i tak krzyczał godzinę i usnął....noc też była prężąca się i do tej pory kupa nie wyszła 😞 Dziś szczepienie, ciekawe jak będzie po nim 😮
  8. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Faktycznie cisza tu....myślałam, że będę miała trochę nadrabiania, a tu zonk 🙃 Mi wczoraj po 2 tygodniach odkąd przestałam krwawić znowu zaczęła lecieć krew w niewielkich ilościach, taka z upławami.... 🤢 😮 ostatnio mówiłyście o pasie neoprenowym i przypomniałam sobie, że taki mam i wczoraj go założyłam i zastanawiam się czy to nie od tego 😮 może jak się ścisnęłam to coś tam jeszcze ruszyło...bo generalnie ciągle boli mnie ten brzuch na dole, tylko tak jakby na wierzchu - jakby skóra jak dotykam... 🤨 chociaż lekarz mówił, że niby wszystko ok, jak byłam tydzień temu... Dzikuska, zazdraszczam tego snu 🙂 Maciusia wieczorem zaczął boleć brzuch i miał dziś wyjątkowo niespokojną noc 🤔
  9. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Basiu i ja zazdroszczę Ci tego morza...bardzo, bardzo 🙂 Żelana, współczuję weekendu w samotności... 😞 Ciasteczek jeszcze nie zrobiłam, bo nawet jeszcze nie kupiłam składników 😞 A tak w ogóle, to objadam się ostatnio chrupkami kukurydzianymi takimi dla dzieci 😁 normalnie to bym na nie nawet nie spojrzała, ale teraz to rarytas 😉 Maciuś ciągle dużo się pręży(a może taka jego uroda... 🤔 ), ale też coraz więcej się uśmiecha i "bawi" 🙃
  10. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hej! Ja też mam problemy z ubieraniem Maćka na dwór... 😞 A jeśli chodzi o kupę, to zastanawiam się czy nie jest zbyt rzadka - taka rozwolnieniowa 🥴 A poza tym, to co z tego, że Maciek robi ją codziennie, skoro cały dzień się na nią pręży... 😞 zrobi i dalej się pręży...jestem trochę załamana...nie wiem o co chodzi z tą jego wysypką, czy jem coś, co mu szkodzi, czy to jednak ta "stara" 🤨 Żelazna, muszę upiec sobie te Twoje ciasteczka 🙂
  11. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Kurczę...ja to chyba muszę odstawić wszystko, co może uczulać....wszelkie ciasteczka (nie wiem jak ja wytrzymam całkiem bez słodyczy), owoce, będę żyć o chlebie i kurczaku 😞 dopóki Maćkowi całkiem nie zejdą krosty...i dopiero wtedy po jednej rzeczy sprawdzać... Nie wiem po czym, ale Maćkowi znowu wyszło więcej krost na rączkach, tak nisko - prawie na dłoniach 🥴 😞 Najchętniej poszłabym do jakiegoś alergologa, który by mi powiedział, co mogę jeść a czego nie.... 🤨
  12. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    No i było 7 godzin snu 😁 Kasiazett, miałam spytać....jakie te ciasteczka z Lidla kupujesz? 🙂
  13. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hejka! Wreszcie udało mi się wejść, ale w sumie kosztem mojego snu, bo Maciek śpi już godzinę, więc i ja muszę szybko się kłaść, bo nie wiadomo jaka dziś noc będzie 😉 czasem śpi 7 godzin ciągiem, a czasem jak go brzuch boli, to się budzi częściej i jak się obudzi to potrafi nie spać ponad godzinę...a normalnie to tylko się naje i dalej spać, także maks 30 minut 😁 Kupy u nas są różne, czasem z grudkami, a czasem bez, czasem strasznie śmierdzą, a czasem nie...kolor z reguły musztardowy, czasem wpada bardziej w pomarańcz... Co do chrztu, to my jesteśmy Świadkami Jehowy, więc Maciek sam zadecyduje o sobie, jak już będzie na tyle rozumny 🙂
  14. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hej! Ja pochwaliłam się wczoraj, że Maciuś pięknie śpi w nocy i już wczoraj nie spał...i znów dziś jestem zmęczona - zostawiłabym Maćka w sklepie, w wózku...masakra 🤢 😉 Żelazna, współczuję tych pobudek w nocy co 2 godziny, ja po jednym dniu jak widać jestem do niczego ☺️ A jeśli chodzi o dietę bez nabiału, to nie pomogę...bo sama nie wiem co ja mam jeść 🤢 Byłam dziś u ginekologa i jestem już sprawna 😁 Ciekawa jestem kiedy Maciuś przestanie być taki marudny, bo ja już zwątpiłam czy to kiedyś nastąpi... 🥴
  15. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Tuli, grzeczna ta Twoja Małgosia 🙂 mam nadzieję, że jak Maćkowi przejdą te bóle brzuszkowe, to też będzie tak ładnie spał w dzień...bo w nocy to on już bardzo ładnie śpi 😁 ostatnio przesypiał ciągiem po 7 godzin 🤪 wczoraj za to usnął przed 19, a że mnie głowa bolała, to też się położyłam...budzę się a tu po 22, a on śpi w najlepsze...więc już go nie kąpałam, tylko przebrałam, przetarłam buźkę i rączki, nakarmiłam i spał od 23 do 4.30 😁 od rana trochę marudzi i się pręży, ale teraz śpi...pewnie parę dni minie, zanim się uspokoi całkiem, jeśli to skaza... Smarkatka, przy skazie białkowej muszę wyeliminować nabiał, chodzi tu o białko mleka krowiego...także chleb i takie tam, mogę jeść. Mojej siostry syn też ma skazę białkową i karmiła go piersią przez rok, teraz właśnie go odstawia 🙂 ja nie wiem czy tyle wytrzymam...ale może jak się już , to nie będzie źle... 🤔 no chyba, że się okaże, że to nie skaza, tylko nietolerancja laktozy - to lipa, bo ze skazy się wyrasta, a z nietolerancji laktozy ponoć nie 😞 Jeśli chodzi o samo ograniczenie, to ograniczyłam już w drugim tygodniu - jak on zaczął marudzić 😞 przestałam jeść masło, jadłam czasem ser żółty i trochę mleka - zazwyczaj do inki 😉 no i niestety w zupach teściowej zjadałam ogromne ilości śmietany 😮 (a kiedyś już Wam pisałam, że wydaje mi się, że po zupach od teściowej jest gorzej) a w ostatnim tygodniu jakoś tak wyszło, że więcej tego nabiału było...dlatego on był jeszcze bardziej marudny...a krostki wyszły mu nawet na powiece,klacie i rączkach ☺️ I zrobiła mu się taka sucha skóra na uszku... Swędzi go ta biedna buźka, bo ciągle trze piąstkami... ☺️ Jeśli chodzi o śluz w kupie, to właśnie tak mi się wydawało, że w niektórych jest, ale że nie miałam porównania, to stwierdziłam, że może mi się wydaje... 🥴
×
×
  • Dodaj nową pozycję...