Skocz do zawartości

marcysia86

Mamusia
  • Liczba zawartości

    458
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    martyna
  • Kraj
    polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Planowana data porodu
    22.05.2013

marcysia86's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

4

Reputacja

  1. i ja dołączam się do słów KarolinaMotyl 🙂 pozdrawiam ja Jakub i Julia 😉
  2. KarolinaMotyl napisał(a): a jak tam trafić?
  3. no właśnie BATTY PE "takie z kleksem" 😉 a mam pytanie co do główki.Julcia uwielbia spać na boczkach...no i wydaje mi się,żebędzie miała źle ukształtowaną główkę 🤔 🤔jak łapię ją po bokach to wydaje mi się,że ma za płaskie 😮
  4. witajcie kochane!!! wiecie co jestem chyba jakaś głupia,bo normalnie mam problem z tymjak ubrać malutką na dwór 😮 😮 😮 zaraz mam strach,że znowu dostanie katarku i kaszlu bo ja źle ją ubiorę. jak ułożyło się nam z karmieniem to dziś w nocy i teraz mała zrobiła takie zielonkawe kupki...nie wiem czy ja coś jem co jej nie służy 🤔 czy też może będzie miała uczulenie na białko tak jak synek 🤔 ile kupek dziennie robią wasze szkraby te na piersi?
  5. Rudzielec ja byłam z tym u pediatry...powiedział,że nic jej nie jest...w poniedziałek obudziła się z takim odrywającym kaszlem...ale z noska nie leciało nic...tylko jak kichnęła mocno 3 razy po rząd to takie glutki jej żółtawe wyszły.teraz już jest ok...chyba jej przeszło. ale powiem ci,że ona też bardzo ulewa... a powiedzcie mi czemu np moja niunia płacze zanim zrobi kupkę...nie płacze mocno tylko tak marudzi ,wierci się i jak się załatwi to jest spokój.kupka jest rzadka,żółta,a mała tak marudzi przy jej zrobieniu??? 🤨
  6. martam83 napisał(a): a karmiąc można zażywać ten strepsils?
  7. a powiedzcie mi kochane czy jak karmię piersią to mogę coś zażywać na gardło?znowu zaczęło mnie boleć.... a co do córeczki...dziś w nocy źle spała...nie była głodna tylko męczył ją ten katar...a bardziej to,że nie ma kataru tylko normalnie takie glutki,takie gęste smarki...aż żółte...i całą noc tak chrąchała...prychała. i jak rano prysnęłam jej tym euphorbium to zaczęła kichać i wtedy właśnie wyszły taka gęsta wydzielina żółto zielona z noska...kurcze nie wiem czy nie wezwać lekarza prywatnie...bo to jakby jej w zatokach siedziało 🤨 🥴
  8. mój synek też miał napięcie mięśniowe 😞 z tym,że gołym okiem było widać,że coś jest nie tak...po pierwsze skończył 3,5 miesiąca a nadal nie trzymał sztywno główki,ona po prostu uciekała do tyłu jak noworodkowi. po drugie wszystko robił o wiele później niż inne dzieci...wyginał mi się w takiego rogala i długo miał zciśnięte piąstki...ale dostałam zestaw ćwiczeń do domu...neurolog pokazał nam jak przewijać,jak nosić...zalecił nam wizytę u rehabilitanta,ale to były dosłownie 2 wizyty i mieliśmy ćwiczyć w domku i po 3 tyg ćwiczeń już było widac poprawę bo synek sztywno trzymał główkę i zaczął się przekręcać ...itd...
  9. ach jak zwykle macie rację kochane kobietki 😉 🙂 😘 dziś moi rodzice wzięli na noc synka....niby mam odpocząć ,ale powiem wam,że tęsknię za nim już ☺️ i stale myślę o nim 😁 wiecie pewnie te zmiany hormonalne tak na mnie działają...no i powiem wam,że ten fakt,że nie było ze mną męża zaraz po porodzie jak wróciłam do domu też zrobił swoje. no i babcia z którą mieszkamy jest tak wkurzająca,że wrrrrrrrr 😠 😠 😠 jak patrzę na swoje dzieci to jestem dumna,że przeszłam ciążę,że urodziłam i daję sobie jakoś radę sama....
  10. BettyPe napisał(a): no moja niunia się na razie przestawiła.tylko je i ładnie śpi 🙂 aż boję się pomyśleć o kolejnym kryzysie 🤢
  11. widzę,że wszystkie mamusie chyba zajęte swoimi szkrabami...ja teraz mogę w ciągu dnia kilka razy zajrzeć do was,bo malutka ładnie śpi po 2-3 godziny.laktacja się ustabilizowała po tym zapaleniu i już jest dobrze...chociaż w ciągu dnia karmię góra 20min (nie jak to było dotychczas 3godz 😞 karmienia a 15-20min spania)to w nocy mam 1 karmienie prawie godzinne i wtedy malutka budzi się o 5 rano i do 8 jest walka i latanie...bo ssie 15min i zasypia,ja ją odkładam a za 10-15min chrącha i szuka znowu cycocha. powiedzcie mi czy też czasami czujecie,że macie wszystkiego dość,nic wam się nie chce?ja codziennie jestem strasznie nerwowa,stale chce mi się spać,jestem niewypoczęta,zmęczona i bez sił.przy pierwszym dziecku było zupełnie inaczej.pospałam razem z nim w dzień.a teraz się nie da,bo synek ma prawie 4 latka i dawno już nie śpi w dzień. tak bym się przespała jak malutka np teraz śpi 😞 dużo też zrobiło to,że mąż jak byłam w ciąży to jak pamiętacie był w domu bo miał postój,później firma nie wygrywała przetargów...a 3 dni przed moim porodem poszedł do nowej pracy i jak wróciłam ze szpitala z malutką to on musiał iść do pracy...i ten okres był dla mnie najgorszy 😞...do tego problemy z laktacją i wieczne karmienie spowodowały,że chyba do dziś nie wypoczęłam 😞 niby noc jest w porządku ,ale ja rano wstaję taka zmęczona i bez sił,ze nie mam ochoty wstawać z łóżka i rozpoczynać kolejnego dnia 😞 😞 😞
  12. BettyPe u mnie był ten kryzys szybciej niż w 3 tyg...z tym,że my podaliśmy mleczko,bo mąż pracował,a ja sama z córcią,synkiem i marudną babcią.... dawaliśmy w nocy butlę,bo w ogóle bym nie spała...a może pokarmu masz dość tylko mały ma taki kryzys,okres,że chce być przy tobie? u mnie trwało około 5-6 dni 😞
  13. KAROLINA wszystkiego najlepszego !!!!!!!!!!!!!
  14. Rudzielec napisał(a): ja skusiłam się na 3-4 truskawki i na drugi dzień mała miała obsypany cały brzuszek 😞 więc truskawek nie tykam ....a uwielbiam truskaweczki ...gniecione,w koktajlach i na wszelkie inne sposoby...co niedzielę robiłam galaretkę z truskawkami i śnieżką...
  15. Usmiechnieta napisał(a): ja pękające brodawki smarowałam kremem bepanthen albo maltan ...swobodnie można karmić nie ścierając kremu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...