Skocz do zawartości

AniaK92

Mamusia
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez AniaK92

  1. Witam nowa mamusie 🙂 U mnie byl maly kryzys, bo maly spadl sporo ze swojego centyla wiec ze wzgledu na poprzednia ciaze jestem teraz pod codzienna kontrola ktg. Dziennie pielegniarka przychodzi do mnie z maszyna na rejestracje. A wczoraj wlasnie zapis nie byl za dobry wiec zatrzymali mnie na noc w szpitalu. Na szczescie ktg szpitalne wyszly bardzo dobrze wiec dzisiaj moglam juz do domu. U nas 31 tydzien. Jeszcze musze conajmniej mjesiac pociagnac. Strasznie dokucza mi swedzacy brzuch i skurcze w lydkach. Sciskam 🙂
  2. Mam nadzieje ze przeziebienie szybko przejdzie 🙂 trzymaj sie cieplo!
  3. Hej Meteoryczna 🙂 Faktycznie cos maly ruch tutaj. Ja mam termin na 30 grudnia. Tez mam juz syna, w styczniu skonczy 2 lata 🙂 teraz tez bedzie syn. Gratulacje coreczki! Macie juz wybrane imie? 🙂 Ja jeszcze nie odczowam zadnych boli. Jedynie czasami skurcze, ale jeszcze niebolesne i nieregularne. Sciskam mocno! 🙂
  4. Hej Meteoryczna 🙂 Faktycznie cos maly ruch tutaj. Ja mam termin na 30 grudnia. Tez mam juz syna, w styczniu skonczy 2 lata 🙂 teraz tez bedzie syn. Gratulacje coreczki! Macie juz wybrane imie? 🙂 Ja jeszcze nie odczowam zadnych boli. Jedynie czasami skurcze, ale jeszcze niebolesne i nieregularne. Sciskam mocno! 🙂
  5. Hej Meteoryczna 🙂 Faktycznie cos maly ruch tutaj. Ja mam termin na 30 grudnia. Tez mam juz syna, w styczniu skonczy 2 lata 🙂 teraz tez bedzie syn. Gratulacje coreczki! Macie juz wybrane imie? 🙂 Ja jeszcze nie odczowam zadnych boli. Jedynie czasami skurcze, ale jeszcze niebolesne i nieregularne. Sciskam mocno! 🙂
  6. Kaasinaa, zazdroszcze brzuszka w takim razie ;p u mnie 16 tc ale mozna powiedziec ze tyci tyci. Juz sie nie moge doczekac az urosnie 🙂 mam nadzieje ze juz niedlugo poczuje pierwszw ruchy. W kolejnych ciazach podobno szybciej sie je zauwaza. Sciskam 🙂
  7. Dziewczyny piszcie co u Was, bo znowu sie cos cicho zrobilo ; ) Ja w czwartek mialam pierwsze usg. Cudownie bylo zobaczyc ta mala fasolke i bijace serduszko. Termin wyznaczyli mi na 30-12, takze wyglada na to ze u nas w grupie koncowka grudnia bedzie goraca 😁 Czekam z niecierpliwoscia na Wasze relacje i trzymam kciuki zeby wszystko bylo w jak najlepszym porzadku 🙂
  8. Super ze jest nas coraz wiecej 🙂 Ja podobnie jak poprzednia ciaze przechodze dosc lagodnie, tylko bardzo lekkie nudnosci (ale wcale nie wymiotuje) no i wiadomo zmeczenie. Widze ze dla wiekszosci to juz kolejna ciaza. Moj syn w styczniu skonczy 2 latka. U lekarza jeszcze nie bylam, wciaz czekam na wyznaczenie terminu wizyty. Mieszkam w Holandii i tu troche inaczej sie to wszystko odbywa. Poniewaz w poprzedniej ciazy wystapily komplikacje i zakonczyla sie cc w 33tc to teraz musze wszystkie kontrole przechodzic nie u pielegniarki a w szpitalu, i wlasnie na ten termin do szpitala czekam i czekam i doczekac sie nie moge.. A tu jutro juz 11 tydzien .. Mam nadzieje ze szybko mi to przysla. Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie 🙂
  9. Hej ana86 🙂 Super juz za pare dni do lekarza, uslyszysz serduszko swojego malenstwa! Ja tez juz sie nie moge doczekac. W poniedzialek ide do szpitala z mlodszym wiec sie umowie na spotkanie ciazowe przy okazji. Ja mieszkam w Holandii i tutaj tak kolo 12 tyg robia pierwsze badanie. Masz juz jakies objawy? Pozdrawiam 🙂
  10. Witam serdecznie 🙂 Ja robilam test w piatek i wyszly piekne dwie kreseczki! Mam juz jednego synka, w styczniu skonczyl rok. Przesylam usciski i mam nadzieje ze coraz wiecej mam dolaczy 🙂 Aha termin mam na 28 grudnia ale to jeszcze nie tal profesjonalnie przez lekarza wyznaczony. Przesylam moc usciskow 🙂
  11. Witaj 🙂 Gratulacje również dla Ciebie i Twojej dzidzi! Wprawdzie to dopiero 14 tc ale zobaczysz, że szybciutko zleci i już będziesz trzymać swojego maluszka w ramionach. Pozdrawiamy serdecznie ! ps. a z którego miejsca w NL piszesz konkretniej jeśli można wiedzieć ? 🙂
  12. To już faktycznie czas na Twoją Małą. Kurczę, to musi być strasznie stresujące tak czekać, kiedy się zacznie, jak wiadomo, że może w każdej chwili ; ) Dzidzia rośnie jak na drożdżach wczoraj wyszliśmy ze szpitala to ważył 2340. Je jak smok, ale to dobrze. Musi nadgonić, bo wciąż jest maleńki. Mam nadzieję, że żadne choróbsko już go nie złapie. W przyszłym tyg przyjeżdżają moi rodzice z PL więc w końcu wnuka zobaczą. Już się nie mogę doczekać : ) Uściski
  13. Hej : ) Ja też mieszkam w Holandii. Wprawdzie w ciąży praktycznie już nie jestem, ale teoretycznie jeszcze tak ; P Hugo urodził się 6 tyg wcześniej. (18.01, a ja miałam termin na 03.03) Mieszkamy w Oldenzaal, ale jeszcze nie w komplecie. Może wreszcie pozwolą nam Hugo zabrać do domu pod koniec tygodnia. Mamy taką nadzieję
  14. AniaK92

    Witam

    Kolejne informacje i od razu mniej stresu. Po południu na wizycie pani doktor powiedziała, że ostateczny termin cesarskiego cięcia ustalony na poniedziałek. No chyba, że złe wyniki z ktg, albo z usg (czwartek) to wtedy będzie wcześniej. Także już tylko kilka dni czekania. A później to zobaczymy. Zazwyczaj po operacji zostawiają na 4 dni a potem do domu. Mały niestety będzie musiał zostać te "brakujące" tygodnie w szpitalu, ewentualnie może tydzień/dwa wcześniej go wypuszczą jak wszystko będzie ok. Z marca zrobił się styczeń.. Trzymam kciuki za Was wszystkie, szczególnie za remonty, przeprowadzki i inne niedogodności, coby poprzebiegały bezproblemowo i raz dwa : ) Ściskam
  15. AniaK92

    Witam

    Jeszcze nie dzisiaj : ) Mały się postarał, ktg wychodzą przykładowe no i to zadecydowało, że może na parę kolejnych dni zostaje w brzuszku. Teraz będą monitorować 3 razy dziennie no i jak tylko jakieś nieprawidłowości to już się nie będą zastanawiać. Dzięki za wszystkie ściskane kciuki ! Pozdrawiam
  16. AniaK92

    Witam

    Hej dziewczyny. Tak jak pisałam wcześniej dzisiaj miałam kolejne usg. Dzidzia podrosła (1350g), co nas niezmiernie ucieszyło, ale niestety przepływy wyszły złe i jest regresja. Jutro ok 8 rano dowiem się czy jutro będę miała cesarkę, czy jeszcze parę dni poczekają (ale to i tak tylko do pierwszego sygnału, że coś się zmienia na minimalnie gorsze). Dziecko jest teoretycznie przygotowane, tzn zastrzyki dostałam, więc nie powinno być żadnych komplikacji na szczęście. Także.. długie 12 godzin oczekiwania czy już jutro zobaczę małego. Dam Wam znać jak tylko będę miała okazję. Trzymajcie się !
  17. AniaK92

    Witam

    Dzieki za wszystkie sciskane kciuki i mile slowa 🙂 Badanie wyszlo lepiej niz poprzednie wiec przynajmniej na teraz jest postep. Jezeli z ktg nie bedzie prolemow to nastepny 'kamien milowy' w poniedzialek (doppler i wzrost). Wy tez odpoczywajcie, zwalczjcie dzielnie wszystkie bakterie i inne paskudy ;p pozdrawiam 🙂
  18. AniaK92

    Witam

    Natalia24 w moim przypadku są dwie rzeczy, które ze sobą kolidują dlatego lekarze cały czas się wahają kiedy będzie najlepszy moment na to, żeby dzidzia opuściła brzuszek. Po pierwsze chcieliby go jak najdłużej przytrzymać ze względu na to, że jest malutki więc co by sobie w spokoju i "naturalnym" środowisku podrosnął. Niestety na ostatnim Dopplerze zauważyli, że ma coraz gorszy przepływ krwi, najwięcej trafia do mózgu, do reszty organów już mniej no i najmniej idzie na wzrost. Dlatego ciężko jest wyczuć sytuację co będzie najlepsze dla jego rozwoju. Za godzinkę mam znowu Dopplera więc się dowiem jaka jest na teraz sytuacja. Jeżeli tak jak powiedziała lekarka będzie to krócej niż 36 tygodni to może się okazać że zobaczę małego już w styczniu. marynia Na razie nie ma opcji powrotu do domu, więc spodziewam się spędzić najbliższe dni/tygodnie w szpitalu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, dzięki za wszystkie miłe słowa, trzymajcie się : )
  19. AniaK92

    Witam

    Super ze szyjki ok i dzidzie maja sie dobrze. Moj maz tez nie wyobraza sobie nie byc przy porodzie choc ja jeszcze nie do konca sie zorientowalam jak to jest przy cesarce. Lekarka powiedziala mi dzisiaj ze na 99 procent bede ''rodzic'' przed 37 tygodniem. Dali mi tez jakis zastrzyk sterydowy zeby malemu plucka sie lepiej rozwinely zanim go beda wyciagac. Tak wiec z marcowki zostalam teoretycznie przemianowana na lutowke. Jutro znowu Doppler, zobaczymy co wyjdzie tym razem. Co do kursu to tez zaczelismy w poniedzialek, pierwsze z pieciu spotkan, ale na kolejnych tylko maz bedzie sie pojawial. Cale szczescie ze mam dwie mlodsze siostry wiec sporo praktyki za mna. pozdrawiam i powodzenia
  20. AniaK92

    Witam

    Hej dziewczyny, Super czytać, że u was i maluszków wszystko w porządku : ) Mnie po przedwczorajszym Dopplerze zostawili w szpitalu bo przepływ krwi się zmniejszył i chcą jeszcze bardziej na bieżąco wszystko kontrolować. Także teraz mam ktg 2 razy dziennie, Doppler raz w tygodniu i raz na dwa tyg wzrost. Przynajmniej mały się postarał od ostatniego razu i przybrał trochę także teraz waży już około 1250 g. Co do porodu, to ja od początku nastawiona byłam na naturalny, no ale przy przyjęciu doktor powiedział, że będą się starali jak najdłużej do terminu przetrzymać, ale jak sytuacja się pogorszy no to będą go wyciągać.. Stwierdził, że niezbyt duże szanse, że urodzę naturalnie,, ale wiadomo, najważniejsze pozytywne myślenie : ) Najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa. Teraz więc tylko leżę i czekam od jednego badania do drugiego. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie, trzymajcie się ciepło i zdrowo : )
  21. AniaK92

    Witam

    Cześć dziewczyny, Wprawdzie nie zdążyłam przed świętami złożyć życzeń, ale oczywiście myślałam o was i waszych dzieciaczkach. Po nadrobieniu forumowych zaległości widzę, że wszystko generalnie w porządku i bardzo mnie to cieszy : ) Oby tak dalej aż do marca ! A teraz pozwólcie, że trochę mojej historii i zamieszania ślubno-świątecznego. 20.12 na dzień przed naszym ślubem pojechaliśmy na usg w celu ponownego pomierzenia maluszka. Niestety nic się w tej kwestii nie poprawiło i pomimo tego, że główka jak najbardziej w porządku to brzuszek i nóżki znacznie poniżej 5 centyla .. No i ok 1000 gram jak na 29 tc to też malutko. Najchętniej to oni by mnie tam zatrzymali w tym szpitalu na jakieś 2 tygodnie do następnego pomiaru już od teraz. Zdrowie dzidzi na pierwszym miejscu, ale rodzina z Polski przyjechała, wszystko już dopięte na ostatni guzik. W końcu dogadałam się z lekarzami, że więcej stresu bym miała z przekładania tego wszystkiego, niż z samego ślubu. Obiecałam, że będę grzecznie odpoczywać, leżeć/siedzieć spokojnie i się nie stresować. Także byłam chyba najbardziej spokojną i niezestresowaną panną młodą : D Oczywiście od tamtego czwartku codziennie jeździmy na ktg (na szczęście wszystko w porządku). Bardzo się ucieszyłam, że jednak nie muszę zostawać w szpitalu. Teraz to już zupełny relaks, oczywiście wszyscy mnie pilnują, żebym przypadkiem nic nie robiła. Dzisiaj znowu byłam na usg ale tym razem badali tylko Dopplera i też wszystko dobrze : ) Za tydzień będzie mierzenie, więc mam nadzieję że mały się postara, i tą całą moją energię, którą mu daje zamieni na centymetry i gramy ; ) Wszystkim mamusiom i dzidziom życzę miło spędzonego Sylwestra (nawet jeżeli bez 'szalonej' imprezki ;p) a potem spokojnych i przede wszystkim zdrowych ostatnich tygodni oczekiwania!
  22. AniaK92

    Witam

    Hej dziewczyny, Właśnie wróciłam od położnej. Jakimś cudem wyczekałam ten tydzień i dzisiaj było ponowne mierzenie maluszka. Niestety nie wygląda to najlepiej. Podczas usg w 20tc tylko było wspomniane, że jest dość mały, ale ogólnie jakoś poza normy nie wykraczał jeszcze. W zeszłym tyg (28tc) podczas usg inna położna stwierdziła, że jest ok 14 dni różnicy we wzroście dziecka więc umówiła mnie na dodatkowe usg (to dzisiejsze). No a dzisiaj po mierzeniu wyszło na to, że mały jest rzeczywiście malutki
  23. AniaK92

    Witam

    Zelazna super, że jesteś już we własnym domu. To jednak nieporównywalnie lepsze niż szpitalne łóżko : ) Ja właśnie wróciłam z usg 3d. Wspaniałe uczucie zobaczyć swojego maluszka! Było zabawnie bo mały tak się poskładał że stópki opiera o swoje czółko. Wymyślniejszej pozycji to już nie mógł sobie wybrać 😁 Jak zeskanuję jakieś fotki to się podzielę. Jedną tylko rzeczą mnie pani zmartwiła. Już na wcześniejszym badaniu w 20 tc położna powiedziała, że dzidziuś jest mały, ale mam się nie martwić bo wszystko poza tym w porządku. No to ok, myślałam sobie, że to nawet lepiej, łatwiej mi się będzie rodzić takiego maluszka. Ale dzisiaj podczas usg okazało się, że ta różnica w "rozmiarze" to 2 tygodnie. Więc od razu pani przedzwoniła do mojej położnej aby umówić się na wcześniejsze spotkanie (bo następne miałam wyznaczone dopiero na 30tc na 03.01) bo trzeba sprawdzić, czy dziecko rośnie regularnie i prawidłowo tylko po prostu jest małe, czy też może jest coś nie tak i np wzrost jest zahamowany. Teraz muszę cierpliwie czekać do następnego wtorku, no i zobaczymy. Martwię się o małego, ale mam nadzieję, że wszystko okaże się w porządku..
  24. AniaK92

    Witam

    Cześć dziewczyny, U mnie zazwyczaj jak brzuszek twardnieje to po prawej stronie. Jest wtedy tam bardzo napięty a po lewej stronie miękka klucha ; p Nie mam pojęcia od czego to może zależeć. Jutro mam badania krwi i ogólny "przegląd", mam nadzieję, że wszystko wyjdzie dobrze bo czuję się ok, także nie powinno być problemów. W końcu mam też ustalony termin na usg 3/4d i już 11.12 zobaczę znowu swojego kochanego maluszka : )
  25. AniaK92

    Witam

    Dzięki za ciepłe przywitanie : ) Postaram się pisać w miarę na bieżąco, choć różnie to czasami bywa z wygospodarowaniem chwilki czasu. Fajna sprawa z tą szkołą rodzenia.Ja w końcu nie wiem czy uda mi się coś zorganizować. Na studiach miliony rzeczy do ogarnięcia i ogromny projekt, który pochłania mnóstwo czasu, no a poza tym byłby problem językowy. Po holendersku dużo już rozumiem ale z wypowiedzią własną jest więcej kłopotu ; ) Zobaczymy.. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś to wszystko poukładać. Na przyszły tydzień planujemy usg 3D. Już nie mogę się doczekać 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...