-
Liczba zawartości
725 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O mnie
-
Imię
Katarzyna
-
Kraj
Polska
Moje dziecko/dzieci
-
Płeć dziecka
Dziewczynka
-
Planowana data porodu
23.09.2014
zonanagazie's Achievements
Newbie (1/14)
14
Reputacja
-
Tabelka uaktualniona, nie mam wszystkich danych więc proszę pisać bo staram się uzupełniać na bieżąco.
-
[IMG]http://i57.tinypic.com/dd23o4.jpg[/IMG]
-
dudasia napisał(a): Mleko i czekolada to wysokie alergeny.
-
dudasia napisał(a): Bo ciepło w pupę. Puki nie wystygnie kupa będzie się jej dobrze spało.
-
dudasia napisał(a): Gratulacje dla mamy i witamy dziewczynkę na świecie
-
dudasia czekamy na wieści, życzę szybkiego porodu.
-
agucha napisał(a): Czasem boli, czasem się wzdrygnę i ludzi straszę, każdy pyta czy to już wtedy.
-
Lagunka napisał(a): Łóżeczko go parzy i koniec kropka.
-
Blue napisał(a): W dwupaku jeszcze, groził przedwczesny poród a tu nic się nie zapowiada. Mati ma katar, dziś zakupiłam Lipomal, sól fizjologiczną bo się skończyła i maść wygrzewającą. Dopiero dziś zapakowałam, torby zawiozłam ciuchy i łóżeczko turystyczne do bratowej i od poniedziałku siedzę u nich bo do szpitala blisko i bratowa nie pracuje więc w razie W Mati zostaje z nią, będę ją szkolić jak gotować kaszkę, jak zrobić mleko no i zupy na dwa dni będę robić żeby w razie czego Mati miała obiad, bo z tego co wiem to oni zup nie gotują. A co do terminu to tak pierwszą przenosiłam 8 dni.
-
agucha napisał(a): Jaki syrop podajesz ? Bo u nas walka z Katarem trwa nadal
-
agucha napisał(a): oj znam to, ja non stop ze ścierką, miotłą i mopem.
-
Ale się u was dzieje, przeczytałam i nie wiem co napisać od czego zacząć. Karmienie z mamą u boku koszmar, ja prosiłam moja mamę aby wychodziła w tym momencie z pomieszczenia gdzie karmie, bo nie byłam stanie nakarmić małej, raz aż na nią nakrzyczałam, mama wyszła i się popłakała. Później najspokojniej próbowałam jej to wytłumaczyć, z marnym skutkiem, ale coś tam zrozumiała i odpuściła. Dudusia to nie poczekasz na mnie, co to za wygłupy i skurcze, myślałam ze będziesz rodzic tydzień przede mną, a do 23 jeszcze trzy dwa tygodnie jak nic. Dziewczyny przystopujcie ze sprzątaniem bo mi aż głupio Agucha dobrze że w domu odpocznij chwile, a potem śmigaj rodzić Oj tlenek odezwij się martwimy się o was
-
dudasia napisał(a): No właśnie, wszystko trudniejsze, moja mama miała wziąć urlop na tydzień przed moim terminem i się pochorowała jest w szpitalu liczyłam trochę na teściową, ale wyjeżdża, mąż 200 km ma więc nie ma tragedii ale zanim dojedzie to trochę minie. Mam jeszcze chrzestną Mati, ale muszę jeszcze ją uświadomić, że w razie co musi nawet w nocy być dyspozycyjna, czy na pewno z tym się liczy. Ona ma dopiero 19 lat, więc muszę w razie czego jeszcze kogoś awaryjnie znaleźć z bratową pogadam może się uda.
-
Własnie dziś zdałam sobie sprawę że teraz to trudniej będzie z tym porodem niż za pierwszym razem, muszę o jedną torbę więcej spakować, bo przecież Mati opiekę trzeba pod telefon zorganizować. Teściowa na 90 procent jedzie 11. Maż w delegacji dobrze że nie daleko, ale mimo wszystko dojechać musi i wolałabym aby nie gnał na złamanie karku. Trochę stress mnie ogarnął.
-
Diestel napisał(a): No to możliwe że to już nie bawem bo włączył ci się syndrom wicia gniazda.