-
Liczba zawartości
547 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O mnie
-
Imię
Kasia
-
Kraj
polska
Moje dziecko/dzieci
-
Płeć dziecka
Chłopczyk
-
Imię dziecka
Miłosz
-
Planowana data porodu
10.04.2013
Gawinka's Achievements
Newbie (1/14)
7
Reputacja
-
Pomyślałam że łatwiej będzie nam się komunikować na fb - utworzyłam grupę tajną dla nas 🙂 https://www.facebook.com/groups/620563087983435/
-
Asia heheh urocza ta Luna z kolei dobrze że nie jest dogiem francuskim bo one toooo potrafią 😁 Dagi trzymaj się siły !!! Gosia.. czekamy z niecierpliwością na wieści. Aaaale plucha.. paskudnie, my dziś wyszliśmy na spacer samochodowy 😁 do warzywniaka po drożdżówę i do domu brrr. A jutro czeka nas ciężki dzień pewnie cały spędzony w szpitalu w prokocimi. Bo najpierw idziemy na oddział immunologii aby zrobili Miłkowi badanie odporności a potem do poradni szczepień i jak wyniki będą prawidłowe to pewnie go zaszczepią.. ale nie wyobrażam sobie tyle godzin poza domem 😞 - jak my się tam będziemy karmić skoro Miłek je tylko na leżąco 😞 poza tym cały dzień koczowania 😞 a do tego boję się tego szczepienia jak nie wiem :/ A z pozytywów to wczoraj kupiłam sobie sukienkę na chrzciny które mamy 5 października... zabolało mnie w portfelu nie powiem.. i nie mogę tego przeboleć jeszcze ale sukienka tak mi się podobała i leży idealnie! oto ona: http://sklep.clickfashion.pl/sukienki-tuniki/sukienka-szmaragd.html pocieszające jest to że w grudniu mam ślub koleżanki więc cenę sobie na 2 podzieliłam 😁 ps. swoją drogą to coś nie ma dawno Ani nie?
-
GOSIA GRATULACJE[ CZEKAMY NA ZDJĘCIA SŁODKOŚCI 😁 I Miłek przesyła całuska w stopkę dla Laury 😁 W Krakowie też leje, obiad nastawiony , Młody wybawiony i najedzony śpi 🙂 a ja w końcu klapłam i kawę z drożdżówą wcinam 🙂 jak dotąd smakowo najulubieńsze z "pierwszych posiłków " jest ...... GROSZEK ZIELONY 🤪 dziś zaserwowałam groszek z marchewką 😁 🤪 byłam w szoku wczoraj ja wcinał ten groszek z takim zapałem 😁
-
Cześć dziewczyny 🙂 Gosiu jak tam pisz bom niecierpliwa i wklejaj zdjecia śliczności 🙂 Daga zdrówka i siły duchowej 🙂 a na Męża nakichaj w nocy niech zobaczy jak to jest ! :P Asia dzielne masz te dziewczyny 🙂 na zdjęciach super wyglądają też 🙂 Co u nas Dziś z Młodym byliśmy na pierwszej rehabilitacji - Miłek ma wklęśniętą klatkę piersiową - okazuje się że ma słabe mięśnie brzucha i przez to rozchodzi się kosz zebrowy. I tu muszę pochwalić mojego Syna! Pani rehabilitantka zatraciłą się w czasie ćwicząc Młodego bo ten ani chwili podczas tego " rehabilitacyjnego tarmoszenia" nie kwękną W ogóle chyba jak na razie to los na loterii z Miłkiem ( ja nie mówię że nie da nam popalić bo pewnie za niedługo, patrz np. zęby będą awantury) ale jak do tej pory ani razu nie zdarzyło się aby Miłek zrobił awanturę płaczową tak po prostu. Owszem płakał od czasu do czasu przy tym naszym karmieniu ... no ale miał konkretny powód a tak.. dziecko nie płaczące, cały czas z uśmiechem i nawet jak w łóżeczku utknie na brzuchu przy barierce z ręką i nogą wykrzywioną to nie płacze tylko walczy hehehe No i noce wszystkie mamy przespane jak do tąd No ale wracając - zaczynamy się rehabilitować .
-
O jaaaa Gosia jaki piękny duuuuży brzucholek 🙂 pięknie 🙂
-
Cześć, my wróciliśmy z Mazur- było b. Fajnie Ja dziś mam smutka... Miłek na 99% nie toleruje mojej laktozy od 3 tygodni są awarie przed każdym jedzeniem placz i prezenie się dziś robimy próbę 24 h na mm Babilon pepti i zjada bez zajakniecia, nic nie boli, nie protestuje, nie tęskni za cyckiem a ja pokarmu mam full i b. Chciałam karmić go co najmniej do pól roku spróbuję jutro wrócić do piersi ale czuję że znów będzie to samo... jest mi smutno i poplakuje co zrobić. ( te 6 kupek na dobę to też raczej laktoza moja bo po delicolu było od 1-3 maks... Próba na sztucznym mleku zrobiona, diagnoza potwierdzona - nietolerancja laktozy matki. Lekarz mówi aby karmić nadal piersią do puki nie skończy mi się pokarm..Pytanie ile ja to wytrzymam ? prężenie, płakanie, karmienie tylko na leżąco i na pół śpiocha.. no i właśnei jesteśmy po drugim dziś karmieniu... z płaczem, do przyjęcia jest jedynie pozycja leżąca.. ja pokarmu mam full 😞 aktualnie decyduję poza domem karmić bebilonem pepti ( no chyba że uda się bez awantury z cycka) a w domu walczyć o cycka. Tyle u nas.
-
Cześć Ola a jak pobieraliście próbkę moczu do posiewu ?? Mój Miłek też miał robiony posiew już 4 razy - i za każdym razem nie udaje nam się pobrać DOBREJ próbki, dlaczego dobrej - bo u dzieciaczków szczególnie chłopców bakterie siedzą sobie pod napletkiem... i bardzo ciężko jest pobrać "sterylną" próbkę. U nas nawet po kąpieli, po spsikaniu octaniseptem wyszła owszem bakteria którą ma w kupce ale niekoniecznie w przewodzie moczowym dlatego że w badaniu wyszły dwie bakterie jedna klebsiella a druga Enterococus fecali, co własnie świadczy o tym że próbka została zanieczyszczona ... Więc Olu może Twój synek wcale nie ma bakterii w moczu tylko napletek zanieczyszczony. Poza tym bakteria w moczu moze objawiać się gorączką i prowadzić do stanu zapalnego... My teraz mamy przez 10 dni smarować detromycyną pod napletkiem 4 razy dziennie i dopiero po 10 dniach pobrać próbkę moczu i może uda się wtedy że będzie ona wiarygodna. A najbardziej wiarygodne badanie moczu u takich dzieciaczków jest niestety tylko przez cewnik. Także Ola może wcale Twój dzidziuś nie ma bakterii w moczu tylko pod napletkiem, a jeśli tak to nie ma sensu go leczyć.
-
I ja jestem, czytam choć przeważnie na telefonie więc wtedy ciężko mi odpisać. Gosia super że już u Ciebie lepiej i tak jak dziewczyny napisały Laura na pewno szybciutko przez ten miesiąc nadrobi 🙂 po 17tym to możemy się w trójkę spotkac 🙂 Asia to masz na prawdę duże dziewczęta 🙂 U nas ? gorąco 🙂 Miłek ostatnio popsuł się z jedzeniem i marudzi przed przystawieniem do cycka.. W niedzielę mieliśmy zawał serca z Mężem poniewaz zakrztusił się przy jedzeniu i nie oddychał około 45-50 sekund - na szczęście był w domu Maż i on go uratował bo ja totalnie spanikowałam i nie wiedziałam co robić... polecam tak na wszelki wypadek bo nie wiadomo kiedy się może przydać : http://www.youtube.com/watch?v=ga88I5kjwzU i inne z tej serii. i aktualnie mam stresa przed każdym karmieniem.. Poza tym Miłek nabywa nowych umiejętności - leżenie na brzuszku z głową zadartą do góry nie stanowi już najmniejszego problemu szczególnie jeśli w zasięgu wzroku jest telewizor 🙂 Uwielbia się kąpać i ubolewam że jak na razie nie możemy jechać na basen z nim.. A w piątek w nocy jedziemy na Mazury na tydzień.. troszkę się tym spinam szczególnie że Miłek z tym jedzeniem się zepsuł - zobaczymy też jak przeżyjemy drogę. Pozdrawiam Was dosłownie gorąco 🙂
-
Gosia daj znac co tam u Ciebie- trzymam kciuki! Dagi my również dziękujemy za spacerek 😁 Emilka jak już zresztą powtarzam na okrągło wspaniała 😁 i te stopki!!!!!
-
Ooooooj piwka to ja bym się napila i podjadla sera żółtego... a tu Dupa, dieta bezmleczna i bezsurowiznowa ... A co do ruszania się to u mnie brak motywacji. Już wróciłam do wagi z przed ciąży, brzuszka brak Ale ja zawsze bezmiesniowiec byłam i chciała bym nabrać trochę mięśni... Motywacji brak, czas jest.
-
Wizyty brak, odwołana.. 😞
-
Jutro id do pediatry szpitalnego do prokocimia - koleżanka jest tam pielęgniarką, No niestety za bardzo walczyć z tym się nie da... zobaczymy co powie jutro.
-
Pauli spokojnie, Tak na początku niestety jest dzieci jedzą bardzo długo - ja karmiłam od 40 minut do 1,5 h... jest to męczące ale tak po prostu jest. dodatkowo wcale nei je co 3 h tylko czasem co 30 minut czasem co 2 h a czasem co godzinę - niestety wymaga to cierpliwości. To niestety NORMALNE i może potrwać do 2 miesięcy jak nie dłużej. Potem zcas jedzeni asię skraca choć np. mój potrafi spędzić teraz 30 minut przy cycku - a ma już ponad 3 miesiące. Przystawiaj dziecko do piersi jak tylko tego chce, choć nie zawsze kwękanie oznacza chęć jedzenia - najpierw sprawdź pieluszkę, potem czy może mu nie wygodnie a potem włóż palucha do buziola i sprawdź czy ssie - jeśli tak to znaczy że głodne 🙂 Pamiętaj aby karmić piersią do końca - tzn jak possa tylko troszkę z jednej to nie przystawiaj następnym razem już do drugiej tylko do tej samej ( chyba ze opróżnił dobrze to wtedy do drugiej) Dlatego ze w pierwszej kolejności dziecko pije - pokarm rzadki i mniej wartościowy, dopiero po jakimś czasie ssania pojawia się "jedzenie" czyli ten bardziej wartościowy bardziej tłusty pokarm. A i jeśli przysypia to budź - po buźce posmyraj, za nóżki pochwytaj troszkę za uszko pociagnij - żeby obudzić i zeby jadło. A i najważniejsza rzecz - piszesz że nie wiem czy je czy tylko ssie. Kiedy dziecko je to słychać jak przełyka i słychać takie tykanie. Jeśli tylko sobie mamla cycka to nei słychać tykania a ni nie widac ze przełyka... Proponuję nie przyzwyczajać maluszka tylko co cyckania cycucha bo potem jest to uciążliwe... i ciężkie żeby odzwyczaić. Pozdrawiam i trzymam nadal kciuki za wszystkie Lipcówki nie rozpakowane 😁
-
Dagi właśnie z tą bakterią to jest eeh, Najprawdopodobniej przynieśliśmy ją ze szpitala, i jeśli jest skolonizowana w przewodzie pokarmowym, czyli w kupie to się u takich małych dzieci jej nie leczy (czeka się aż same sobie z nią poradzą) ... bo antybiotyk to zniszczy florę bakteryjną całą a i tak może jej nie wybić bo skubana szybko się uodparnia.Jeśli Miłek jest zdrowy to ona raczej nic mu zrobić nie powinna, jeśli natomiast odporność się obniży - patrz przeziębienie, to może narobić szkód nawet z sepsą i posocznicą włacznie Natomiast jeśli będziemy ją mieli w moczu - a w wynikach wychodzi że jest tyle że jak na razie usilnie staramy się pobrac sterylną próbkę, co nie jest łatwe ( bo może siedzieć cholera pod napletkiem i wtedy pojawia się w wyniku.. ) i może nie obejść sie bez cewnikowania żeby mieć pewność w 100 % ze w moczu jej nie ma ( bo jak na razie w wynikach posiewu wychodzi że jest, ale z kolei stanu zapalnego nie ma w moczu więc jakby jej nie było faktycznie ). no a jak będzie w moczu i spowoduje stan zapalny to antybiotyk tak czy inaczej trzeba będzie.... A no i żeby było zabawnie to z kupy może przedostać się do przewodu moczowego - więc musimy bardzo uważać przy przewijaniu kupy - co przy tym że robi 5-6 na dzień staje się hmm wyzwaniem ... Dziś np obsrał się po pachy włącznie z przewijakiem i śpioszkami.
-
Dzielny Kacper, dzielna Emilka no ale przede wszystkim dzielna Mama 😁