Skocz do zawartości

Karolla

Mamusia
  • Liczba zawartości

    387
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Karolla

  1. Karolla

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Matylda z tego co piszesz lekko nie jest, trzymaj się kobieto, życzę byś miała dużo siły,aby pomagać Antosiowi,ale żebyś i Ty dostawała wsparcie od innych w tym trudnym dla Waszej rodziny czasie.
  2. Karolla

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Matylda! Trzymam za Was kciuki, jesteś silną kobietą i o Ciebie się nie martwię, bo wiem, że sobie poradzisz! Myślami jestem z Wami! usciskaj Antosia, życzę jak najlepszych diagnoz i szybkiego powrotu do zdrowia i domu!
  3. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Hej, hej Rudi waga ładna, kupy też raczej ok u nas też są grudki strawionego mleka, nie wiem tylko co ze sluzem. Przykro mi z powodu waszych chorób, juz chyba lepiej?a co do usmiechow, ja jak gadam do Małej, pochylam sie i robię miny, bawie się z nią w naśladowanie dźwięków, które wydaje, to wtedy pięknie się do mnie uśmiecha. A i do karuzeli nad lozeczkiem i grzechotek. Matylda a jak Twoje pociechy? Jagoda a co i Was?
  4. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Jagoda, Ewa, Natalia, Agnieszka (Rudi) - co u Was????????????
  5. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Matylda, moment zakrztuszenia Lenki był dla mnie koszmarem, poryczałam sie potem strasznie, a ona nic, zero płaczu spokojna, a było ostro, aż noskiem jej mleko poszło (tak łapczywie jadła i zakrztusiłą się trzymając pierś...); dobrze, że stópka lepiej, bioderka też wyprowadzisz... ja na razie stresuję się szczepieniami, pierwsze w poniedziałek, nie wiem, jak to zniosę... a dziś nic Lena nie śpi, marudna jest trochę i płaczliwa ze zmęczenia...może po kapieli sie uda ululać, a może i nie ;p ale od kilku dni zauważam postępy rozwojowe, wpatruje się, jak do niej gadam i stara się "odpowiadać", śmieje się gdy ja ją naśladuję i próbuje tak podtrzymać "konwersację" - super zabawa, a dla mamy ile radości!!!
  6. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    gizelda napisał(a): A moze dolaczysz do grupy na facebooku, tam ruch jak w ulu. nie odpowiada mi taka forma ale coś mnie ciekawi dlaczego jeśli w tym nie uczestniczę to ciągle mam te posty i wpisy na tablicy ??????, można to jakoś wyłączyć ??? Hmmmm, no rozumiem. Ja na brzuszek chętnie zagladalam i zaglądam, ale cóż począć, gdy ekipa się przeniosła. Szkoda, że nie chcesz pisać na fb, bo mnie osobiście będzie brakować Twojego twardo stapajacego po ziemi podejścia. Jesteś zaproszona przez Monikę (tak sie wyswietla), wiec może trzeba odrzucić/zignorować zaproszenie (nie wiem, co tam Tobie sie wyswietla). A co u Ciebie, Antosia o Lenki?
  7. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    gizelda napisał(a): A moze dolaczysz do grupy na facebooku, tam ruch jak w ulu.
  8. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    a tutaj dla odmiany pusto w przeciwieństwie do FB!! Jagoda, Matylda, Ewa, Natalia, Rudi - dołączcie do grupy czerwcówki - lipcówki 2013 na facebooku, tam ruch, że ho, ho...
  9. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Dziekuje za miłe słowa w imieniu Lenki, ja jestem w niej zakochana, jak wiadomo każda matka w swoim dzeciatku, ale po cichu mam nadzieje, że jej uroda nie przeminie z wiekiem 🤪 Rudi masz różne programy w Necie do przechowywania i umieszczania zdjęć na stronach internetowych, wybierz któryś (ja korzystam z Image Schack) zaladuj zdjęcie za pomocą tego programu, a potem skopiuj link do zdjecia do wiadomości na brzuszku.
  10. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Właśnie, co do odciągania mleka, dziewczyny ile ściągacie i czy to jest dodatkowe mleko oprócz karmienia, czy podajecie to w butli?? pytam, bo wczoraj z ciekawości ściągnęłam, bo wcześniej tylko raz laktatorem spróbowałam jak to jest. No i wczoraj jednorazowo z jednej piersi 100ml ręcznie, bo tak mi wygodniej, a jeszcze było dalej mleko, ale mnie już ręka bolała 🙃 więc jestem ciekawa ile Wam wychodzi, jakie są normy. Lenka się najada, nie płacze, mleko mi tryska, nawet po półgodzinnym jedzeniu (aktywnym), więc nie mam obaw. Ale warto kilka"flaszek"zamrozić w razie W.... A z ciekawostek: Lenka nadal ma kikut pępowiny!!!!! szok, jak długo...położne i lekarz mnie uspakajają, że do 6 tyg może odpadać, ale dla mnie to mega długo...więc wczoraj kupiliśmy setkę spirytusu, rozrobiliśmy i smarujemy...zobaczymy jakie będą efekty; niby odchodzi, jest suchy, nie ma żadnego zaczerwienienia, sączenia, ale uparcie tkwi 😮
  11. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    hej to my się pochwalimy, dwa dni temu pyknął miesiąc życia Lenki i tak się prezentuje: [IMG]http://imageshack.us/a/img96/3637/1d6f.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/a/img802/2824/c1r5.jpg[/IMG]
  12. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Czesc! Dla nas dobiegl końca pełen wrażeń, codzienny maraton wizyt i noclegów gości, fajnie, ale meczaco...takze odpoczywamy do piątku, a na weekend przyjeżdża moja siostra z rodziną 😆 no i miesiąc nam strzelił! Nie wiadomo kiedy!Jestem ciekawa ile Lenka waży, chyba podejdziemy do przychodni, aby tę ciekawość zaspokoić 😁 Matylda lekarka mówiła w szpitalu, że po jakimś czasie wyjdzie mała gulajka w miejscu szczepienia przeciw gruźlicy na lewym ramieniu. Nic z tym nie robić, ma się wchłonąć i powstać malutka blizna. A jak u Was Mamusie?
  13. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Hej Mamusie! Właśnie wróciliśmy z pierwszych zakupów w galerii, funkcja fotelika na stelazu wózka super 🙂 Lenka większość czasu drzemala. W Auchan jest promocja Pampers 2 80szt. 36zl. Monika radosne te Twoje Szkraby! A co do mojego kota zapomnialam dodac, że też się mizia i domaga uwagi, a zwłaszcza, gdy mąż ma służbę i jesteśmy same i Tofik. Ale do Lenki na razie nie podchodzi. A co u Antosia i Blanki? A Jerzyk jak się miewa? A do Mamusiek karmiacych piersią, jak tam dieta?rozszerzacie, eliminujecie, czy jecie wsio? Dagii, Daga kurcze to nie zazdroszczę tego częstego ulewania, przebierania...u nas na szczęście ulewanie jest sporadyczne raz na kilka dni. A ubranka, jeśli się nie spocila to ubieram dwa dni.
  14. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Witajcie! U nas miło minal kolejny dzień, trwają odwiedziny, bo jest i nas moja przyjaxiolka i zostanie do niedz. Lenka dzis pięknie usunęła o 21 i dopiero obudziła się teraz na jedzonko, także wieczor miałam dla siebie 🙂 Justyna: ja bym musiała piersi wymienić 🤪 nie butelki, tak czasem zalewam Lence buzię mlekiem, gdy podczas karmienia na chwilę jest przerwa bo koryguje pozycję, albo Malutka odbija... Monika mój kot jest baaardzo wyciszony odkąd wróciliśmy że szpitala. Na początku w ogole nie podchodził do dzidzi, ani lozeczka, czy wózka (w czasie ciąży namiętnie w nich spał, pomimo zakazów). W drugim tyg zaczął podchodzić na odległość ok. metra, ale tylko zawołany. e 🙃
  15. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Hej Właśnie trwa kolacja 🙂dzis sie obudziłam sucha, a nie zalana mlekiem, wiec nie wiem od czego to zależy, bo nie od godzin -Lenka spała od 22 do 2. Justyna nie muszę odciągnąć mleka przed snem,Mała skutecznie oproznia 🤪 zreszta jak dodatkowo się odciaga, to zwiększy się produkcja. Wojtus prezentuje się super, widać że zadowolony. My kapiemy w wanience, a Lenka lubi wodę. Gorzej z ubieraniem długich rękawow i przez główkę... Dagii to Emilka tez podobny rytm 🙂 no właśnie chcę uniknąć "duszenia" piersi e staniku i wkladkach....czasem mam suche noce, wiec nie znam zasady 🤢
  16. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    i dziękuję za życzenia!!! jeszcze do mnie nie dociera, że to już 30!!!!! 🙃 😮 mam pyt do mam karmiących piersią - bierzecie witaminy??? mnie położna mówiła, żebym nadal brała te co w ciąży i kwasy omega, a że dużo mi zostało Prenatalu to łykam plus tran. I drugie pyt. czy macie jakiś patent na nocne natarcie mleka??? tzn zwykle budzę się to bluzka i prześcieradło są całe mokre, tak ze mnie tryska, gdy usłyszę (jeszcze śpiąc) jak Malutka coś tam pomrukuje w łóżeczku....Nie chcę spać w staniku i wkładkach laktacyjnych, bo lubię swobodę, więc zmieniam co i rusz koszulki....i piorę prześcieradła... Będę wdzięczna za pomysły!
  17. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Dobry wieczór!! malutka jeszcze drzemie przed kąpielą, ja mam chatkę ogarniętą i sprzątniętą i czekam na kolejnego gościa, na moja przyjaciółkę, której nie widziałam rok, bo mieszka w Londynie.. Daga: Lenka prawie nie ulewa, zdarza się sporadycznie, kiedy widzę, że ma dyskomfort w brzuszku lub gdy nie odbije, a za dużo/często i łapczywie zje (tylko w ciągu dnia, bo w nocy je spokojnie). Kropelki Bobotic(to samo co espumisan tylko inne stężenie tego symetykonu) podaję 4 x dziennie po 8, tak jak w instrukcji; Pauli: Kochana, ja też nie mam czasu na komputer, laptopa nie otwierałam od tygodnia!!!! tylko i wyłącznie Internet w komórce i jedynie w trakcie karmienia 🙂 co do prężenia i ulewania - faktycznie kilka razy tak mieliśmy, że bolał Małą brzuszek, wyginała się i ulała... Justyna: nie potrzebne były zmartwienia o wagę Wojtusia!!! ładnie przybrał 😉 z tego co piszesz, nasze dzieciaczki mają podobny rytm, Lenka 19:30-20:00 jest kąpana, potem je kolację i albo zasypia ok. 21:00 lulana, albo dopiero 22:00, wczoraj pobiła rekord - 00:00.....ja już padałam na twarz od lulania i dawania cyca..No ale zwykle do 22 zasypia, potem budzi się albo ok. 1:30 albo dopiero 3:30 na jedzonko i potem 5:00 (jeśli jadłą o 1:00) lub 7:00. Dosypiamy do 8:00, potem ja mam chwilę na śnaidanie i kąpiel, a Lenka sobie leży w łóżeczku, potem śnaidanko z cyca nr 2, czasem i nr 3 i dopiero ok. 12:00 zasypia i śpi 2-3 h,no i do kąpieli jest aktywna ... Jagoda: w końcu dałaś znak życia!!! Leoś słodki aniołek 🙂 Martyna: ???????????
  18. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Przyjemnie czyta się Wasze wpisy o planach na kolejne dzieciątko!w końcu to największe szczęście! My chcielibyśmy rodzenstwo dla Lenki , ale jeszcze nie teraz. Może jak trochę podrosnie a ja zadziałam w moich kwestiach zawodowych w kierunku spelniania marzeń... My dziś obchodzimy naszą 2 rocznicę ślubu 😆, no i są moje okrągłe ur 🤪 A co do odwiedzin, hmmm było gwarno, bo znajomi mają 2,4 letnią corcie, a drugą 4miesięczna, wiec jak zaczęły dokazywac, to już nie wiedziałam która głośniej piszczy, a Lenka robiła coraz większe oczy! Jagoda daj znać jak sobie radzicie i jak Leos? Martyna a jak u Was?
  19. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Hej, Ale pustki, Nasze Szkraby skutecznie zarządzają czasem :p My mamy gościnny tydzień, dzis prychodza znajomi z dziecmi i jeszcze jedna kolezanka, jutro tesciowie na urodzinowe ciasto, pojutrze moja przyjaciolka przylatuje z Londynu na 2-3dni, a w weekend szwagierka z dziecmi I mezem. Nie na reke nam tyle wizyt pod rzad, ale tesciom nie odmowie, szwagierka tez widziala Malenstwo Przez 5min, a obie kolezanki mieszkaja za granica i tak maja urlop... Takze pewnie kolejny tydz.będziemy dochodzic do siebie 🤢) Olu wszystkiego co najlepszego, zdrowia dla Kubusia 🙂
  20. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Justyna najważniejsze jest Twoje spokojne i pełne zaufania do siebie podejście, pięknie wywalczylas mleko, Wojtus chętnie je, przybiera odpowiednio na wadze, wiec nie martw się na zapas. Sama widzisz, że w info w necie podają średni przyrost wagi. Ja po wizycie położnej, która była w 7dobie z wagą i oznajmiła,że Lenka przez 5dni od wyjścia ze szpitala przybrala 30g i że tyle na dobę powinna i mam po tygodniu skontrolować wagę i jeśli się nie zmieni zgłosić do lekarza! Ja się zamartwialam i ryczalam, moje hormony zrobiły swoje. Zaczęłam szukać info, pozyczylismy wagę od znajomych. A Lenka tego dnia przestawila swój rytm z biernego i śpiącego noworodka na aktywnego i ssacego co godzinę.Zaczęła przybierać po ok. 20-70g na dobę, codziennie ja ważymy wieczorem przed jedzeniem i kąpielą. I wyczytalam w necie, że do 10ej doby może nie być wyraźnego przyboru, ale ważne jest, że nie leci z wagi i wyrownai spadek do wagi urodzeniowej. Więc ja się uspokoilam, a Lenka przez kolejne dwa tyg systematyczne nadrabiala zaleglosci ze swojego sennego pierwszego tygodnia. Także spokój i zaufanie do siebie Justyna 🙂 ja widzialam po sobie jak wiele złego przynosi zamartwianie się. Jak siebie ogarnęłam, to inaczej podeszlam do karmienia. Wcześniej obwinialam siebie, że nie potrafię swojego dziecka nakarmić, że pokarm chudy.....wiec się stresowalam, wybudzalam ja wieczorem i w nocy na cyca...a później już wiedziałam, że nie ma sie co bać, jeśliMalutka przespi karmienie, czy przysnie przy cycu za szybko, bo przybiera zdrowo.
  21. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Kerry napisał(a): Wazylam dzis wieczorem : 3940g, a na wadze w przychodni 3dni temu bylo 3900. Także może ta nasza w domu waga zanizac, no I może jest dziś wiecej.Ostatnie dwa tygodnie przybrala po 330g na tydzien, wiec ladnie. W pierwszym tyg. sie martwilam, bo przybrala tylko 30g! Fakt te pierwsze doby sporo spala, kosztem jedzenia, wtbudzalam ja. A od 7doby zaczela byc bardzo aktywna w dzien I czesto jesc, no I dopiero zaczela wtedy nabierac masy 🙂 od wyjścia że szpitala mamy +780g po 3 tygodniach. Lekarka mówiła żeby liczyc od najniższej wagi, a nie od urodzeniowej (no bo smulka nie zalicza sie do faktycznej wagi...). Faktycznie Wojtus sporo zlecial przez pierwsze doby. U nas bylo minus 160g (urodzeniowa 3320). Ale 200g na tydzień jest ok, minimum to chyba 120g/tydz.
  22. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Dzien dobry dziewczyny! My po super nocy, miłym poranku 2h spacerze już we trójkę, bo mąż wrócił rano ze służby. Od wczoraj po akcji "płaczący ranek z powodu brzuszka" podaje Malutkiej kropelki bobotic i jak na razie jest bez boli. Zobaczymy co czas przyniesie. My na wizycie u lek.pediatry byliśmy przed upływem 3tyg. Fajna wizyta, lekarka dużo nam o szczepieniach poopowiadala. Poogladala Lenke, poważyli ją i pomierzyli. Ustalilismy wizytę 1szczepien. Decydujemy się na 6 w jednym plus pneumo, moningo,rota. A Wy jak? Justyna moim zdaniem każdy poród jest indywidualny i np. mimo bólu ja nie krzyczalam, pod koniec skurczy rozwierajacych jeczalam i przy jednym partym puscilam głośno oddech. Ale słyszalna inne rodzące, jakby je ze skóry obdzierali i to kilka godzin (jeszcze gdy chodził am do szk.rodzenia), bo porodówka miała w miarę wyciszone drzwi, w mojej sali grało radio,wiec ledwo słyszałam krzyki innych ;p
  23. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Martyna: super, że wszystko czyt. Twoja hospitalizacja, skończyło się dobrze, że poród szybki, no o córeczka zdrowa. W domu najlepiej 🙂 a tak się Zastanawialam, co u Ciebie! No i u Jagody....czekamy teraz na jej powrót 😁
  24. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    Hej No to z tego co piszecie Rudi i Justyna, widzę, że nie jestem sama, tzn. nie tylko Lenka jest aktywnym i niewiele spiacym noworodnkiem i ma bóle brzuszka.Rudi, ja właśnie miałam taki scenariusz wczoraj po porannym jedzeniu, że Lenka była nespokojna, co usnela po kilku minutach budzila sie z krzykiem I tak od 8 do 12, lacznie z karmieniem nr 2. Za to reszta czesc dnia rewelacja. Zaczelam wczoraj podawac regularnie bobotic, zobaczymy, czy pomoze na brzuszek. Justyna ja podaje na lyzeczce, ale ten patent ze stzykawka wydaje sie byc lepszy, bo na lyzeczce coś zawsze zostanie. Dzieki za pomysł! Matylda moja nie ulewa, ale bardziei chodzi mi by odbiła, żeby nie gromadziło się powietrze w jelitach, żeby wzdec uniknąć... Dagii hmmm 15min czekasz..Lenka zwykle do minuty odbija,, wiec tyle nie czekam. Super, że Kacperek taki troskliwy 😆
  25. Karolla

    lipiec 2013 :))))

    I jeszcze pyt: czy Wasze Maluszki zawsze odbijają po jedzeniu, ja zawszę ją trzymam do odbicia po karmieniu, czasem też w trakcie, jak widzę, że coś tam jej nie pasuje i czasem "pięknie" odbija, a czasem wcale...jak jest u Was??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...