szafirek

marietta, dobrze że poszłaś na tą konsultację, jak ja byłam dzieckiem, to okulistka też mi zapisała okulary, a okazało się że wcale nie potrzebowałam ich nosić, niektórzy lekarze chyba powinni zmienić pracę... Daga, co do remontów, to istne urwanie głowy z tym, musisz przycisnąć tego "fachowca", skoro zawinił, to może niech da jakis upust za tą swoją "pracę"?

u nas też wszystko ok, maluszek ma się dobrze, szyjka przestała się skracać, więc jest już lepiej, i może uda się urodzić blisko terminu. Pauli, ja mam tak samo, dziś jak jechałam do lekarza to już w aucie nie mogłam wysiedzieć, a chodzenie po schodach to już w ogóle.. Męczy bardzo. Ale u mnie to też pewnie dlatego, że musze leżeć, więc kondycja się troszkę popsuła, a poza tym brzuszek też robi swoje 😉 Dziewczyny, fajnie że wasze maluszki też ok, a też macie tak, że im bliżej terminu, tym bardziej wam się dłuży czas oczekiwania i w ogóle? Bo ja już dni odliczam 🙂

rzeczywiście dzień wizyt 😉 ja też jutro idę do lekarza

Marietta, dużo zdrówka dla Ciebie, i córeczki Olu, powodzenia na maturze 🙂 co do wagi, to ja już plus 12 pozdrawiam 🙂

Matylda- brzuszek rzeczywiście malutki, jak Ty to robisz ? 😉 z Lenką też tak miałaś? Razem, trzymaj się dzielnie, już niewiele zostało do końca ciąży więc musisz dać radę 🙂 ja też leżę, tylko w domku na szczęście, i chce wytrwać do terminu 🙂 musi nam sie udać 🙂 Dagii, zwolnij troszkę, i do noszenia siatek staraj się kogos zaangażować, przecież przyszłe mamusie powinny się bardziej oszczędzać 🙂

ja słyszałam od kilku osób że dobre są kokosowe, a co do zakupów dla dziecka, to zacznę za jakiś miesiąc dopiero. Pozdrawiam brzuszkowe mamusie 😉

daga, a bierzesz oprócz magnezu coś jeszcze na tą szyjkę? marietta, ja mam już 11 kg do przodu, ale wszystko mi w brzuch poszło, ciekawe jak będzie w kolejnych tygodniach ciąży, czy nadal waga mi się będzie podnosiła tak szybko

Ola, co do ruchów, to najintejsywniejsze są ok 6-7 rano i ok 23-24 wieczorem, a w ciagu dnia to różnie, czasami kopie dość mocno, czasami tylko sie przeciąga i ruchy są delikatniejsze. A jak zjem coś słodkiego, to wtedy kopie wyraźniej. Tak to u mnie wygląda 🙂

Daga, ja jestem taka zła na tego poprzedniego lekarza, i poniekąd też na siebie, że nie sprawdziłam wcześniej kiedy powinny być te obowiązkowe usg, ale z drugiej strony, lekarz powinien o tym wiedzieć, i wysłać mnie wcześniej, bo przecież ja jestem 1 raz w ciąży i nie wiem od razu wszystkiego... Teraz już maluszek jest dość duży i nie takie hop będzie to wszystko posprawdzać, bo waży 1695 gram. Byłam dziś u innego lekarza, i wyliczył, ze mam 28 tydz, a połówkowe powinno się do 24 max robić. Marietta, jednak jak się okazuje to my miałyśmy racje przy naszych terminach, dobrze że zmieniłam lekarza, bo teraz mam jeszcze skracającą się szyjkę, więc w tym przypadku błąd w terminach nie byłby wskazany, zwłaszcza że mogę urodzić wcześniej. Na razie mam leżeć, żeby wytrwać z dzidzią w brzuchu jak najdłużej. Dagii, ja mieszkam przed Krakowem, tylko że miejscowość mała, więc wolałam napisać Kraków 🙂 a w Ultramedice z terminami jest ok, jak mówiłaś, tylko że na połówkowe to już się nie da, bo tygodnie juz nie te... Myślę teraz nad tym badaniem około 30 tygodnia, tam w opisie na stronce jest wypisane, co sprawdzają, więc bym już była o to maleństwo spokojniejsza. Pauli, ja mam tak samo , znów jakieś mdłości i niechęć do niektórych produktów... A mięso dla mnie mogłoby nie istnieć, i jeszcze kilka innych rzeczy też. Ostatnio jem tylko chleb z dżemem albo jogurty. Ola, dobrze że już ok 🙂 henimedes, on otworzył sobie teraz prywatny gabinet, więc pewnie liczył na dodatkowe zyski, i dlatego tak. Tylko że teraz ja nie bardzo wiem, jak mam to dalej prowadzić, chodzi mi o to dokładniejsze usg, i chyba w najbliższym czasie pójdę na to badanie. Dziś miałam tylko takie ogólne, wymiary ok, a na szczegółowe myślę się wybrac ok 30 tyg. Rudi, dużo zdrówka 🙂

jak mogę się jeszcze dopisac do tabelki, podaję dane: wiek 25, ciąża 1, zachcianki: słodkie, kwaśne, ostre, pierwsze ruchy 18 tydzień ciąży, termin na 7 lipca.

no właśnie nie wiem, czemu mi tak dziwnie liczy, w 20 tyg z usg wychodziło 20/21 tydz, wg terminu 20 tydz, a on mi w karte wpisał 19 ( bo dostałam wtedy skierowanie do urologa, i stąd to wiem), potem, podczas kolejnych wizyt, nadal mi zanizał, aż w końcu w zeszłym tyg dopiero zaczął mówić o połówkowym. nie wiem, co mam teraz robić, czy szukać innego lekarza, czy iść na to badanie prywatnie(ale też sa kolejki, więc pewnie najwcześniej za tydz by się udało, tylko wtedy to już bedzie prawie 29...

no właśnie nie wiem, czemu mi tak dziwnie liczy, w 20 tyg z usg wychodziło 20/21 tydz, wg terminu 20 tydz, a on mi w karte wpisał 19 ( bo dostałam wtedy skierowanie do urologa, i stąd to wiem), potem, podczas kolejnych wizyt, nadal mi zanizał, aż w końcu w zeszłym tyg dopiero zaczął mówić o połówkowym. nie wiem, co mam teraz robić, czy szukać innego lekarza, czy iść na to badanie prywatnie(ale też sa kolejki, więc pewnie najwcześniej za tydz by się udało, tylko wtedy to już bedzie prawie 29...

hej dziewczyny, już od kilku dni przeglądam to forum, też mam termin na lipiec, ale jeszcze ciągle nie znamy płci maluszka. Mam pewien problem, a może któraś z Was będzie miała jakiś pomysł, jak to dalej poprowadzić, bo ja już sama nie wiem co byłoby teraz najlepiej zrobić. Ale może od początku : w 20 tyg miałam ostatnie usg, lekarz coś tam oglądał, mierzył kość udową (było widać na zdjęciu z usg), wielkość dziecka, obwód głowy, wagę, i stwierdził że płci jeszcze nie poda, bo nie jest pewien. A tydz temu na wizycie powiedział, że "proponuje zrobić usg połówkowe, bo akurat jest po 20 tyg" a wg moich obliczeń i terminu, wtedy był już 27 tydzień, a połówkowe powinno być do 24 jak czytałam na necie, bo potem płuca i mięśnie zakrywają serduszko. Myślałam, że w tym 20 tygodniu pomierzył i pooglądał co trzeba, ale widać to nie jest tak do końca. I co ja mam teraz zrobić? Iść prywatnie na to badanie (bo on przyjmuje na nfz, do tej pory był bez zastrzeżeń, a tu teraz takie coś)... bo u niego następne usg ma być około 30 tygodnia...