Skocz do zawartości

Camy

Mamusia
  • Liczba zawartości

    107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Camy

  1. A tak w ogóle to dzień dobry. Dawno nic nie pisałam i pewnie już nikt mnie nie pamięta.

    Chciałam zameldować że u nas wszystko dobrze. W piątek idę na obciążenie glukozą a w następny czwartek mam USG niby połówkowe (ma mi nagrać kolejny filmik) 😁 Już się nie mogę doczekać podglądania mojej córeczki :laugh:

    Miłego dnia 😘
  2. anitek85 napisał:

    Dziecko w 24tyg ma 25%szans na przezycie a w ich przypadku nie ma szans...Straszne to jest ale nawet nie chce o tym myslec bo robi mi sie slabo...
    Modle sie tylko kazdego dnia zeby bylo ok!!! no wlasnie tez staram sie nie czytac tych bzdur w necie bo jednak kazda kobieta jest inna kazda ma inny wyniki kazda ma inne cialo i orgaznim wiec nie ma sie co porownywac do innych...


    Nie martwcie się na zapas 🙂 Teraz już jesteśmy w miarę "bezpieczne" 😁

    Opis 24 tygodnia na brzuszek.net:
    Dzidziuś
    Jeśli urodził by się już teraz, dzięki najnowocześnieszej aparaturze, ma znaczne szanse na przeżycie. Oczywiście maleństwo przez wiele miesięcy musiało by spędzić na oddziale intensywnej terapii - głównie z powodu niedostatecznie rozwiniętych płuc. Musisz wiedzieć, że do niedawna (bo jeszcze w latach 80-tych), szansę na przeżycie miało zaledwie 33% wcześniaków urodzonych w połowie szóstego miesiąca, teraz taką szansę ma aż 80% z nich!
  3. Hej 🙂

    Ciekawa jestem czy mnie jeszcze pamiętacie...

    Małalena kuruj się kochana. Pójdź do lekarza, może dostaniesz jakieś leki.

    aaana bioparox jest bezpieczny dla kobiet w ciąży. To jest miejscowy antybiotyk i Maleństwu nic nie grozi. Ja bym na Twoim miejscu go brała, bo przedłużające się choroby i zapalenia nie są bezpieczne dla Dzidzi.
    Na spinający się brzuch powinnaś dostać magnez - ja biorę 1500 mg dziennie i jest o niebo lepiej.

    Życzę Wam miłego dnia 😁
  4. Hej Brzuchatki 🙂

    Ostatnio nie mam na nic czasu ani sił, bo mój M remontuje łazienkę i mam straszliwy syf w domu... 😞 Co prawda teraz to już tylko kosmetyka została(fugowanie, przykręcenie suszarki i progu) ale sprzątanie mnie przeraża...

    Gratuluję wszystkim super wieści z USG i trzymam kciuki za kolejne wizyty.
    Ja za tydzień idę na połówkowe do innego lekarza(państwowo). Ciekawe czy potwierdzi płeć ...

    Miłego dnia
  5. Ja sobie kupiłam na Allegro używane spodnie ciążowe (za 5,50 zł 😁 ) i jestem z nich bardzo zadowolona. Są firmy mothercare, bardzo fajne jeansy z dużą regulacji gumki w pasie. Ale teraz chciałabym sobie kupić dresowe i jakieś bluzki, bo wszystkie są za krótkie :P
  6. Dziękuję kochane 😁

    Dudasia mi też z tej tabelki wyszedł chłopiec :P A dzisiaj ginek powiedział na 99% dziewunia. Prawie wszystkie moje znajome chodzą do mojego ginka i jeszcze się nie pomylił co do płci. Dzisiaj mi powiedział że na następnej wizycie potwierdzimy na 100% czy dziewczynka.

    Ja ciągle chodzę oszołomiona 😁
  7. Kochane w Warszawie można się załapać na program "mama i ja". Szkoła rodzenia jest za darmo. Myślę że w innych miejscowościach też są podobne programy więc musicie się popytać w przychodniach albo w szpitalach.
    Ja za morfologię w piątek zapłaciłam całe 9 zł, więc warto zrobić bo to żaden majątek.

    Mam nadzieję że wszystkie bóle i inne "paskudztwa" Was zostawią w spokoju.

    A ja mam jutro wizytę... już się nie mogę doczekać 🙂

    Miłego dnia
  8. Dzień dobry 🙂

    rozyczka30 napisał:
    Witajcie .Dawno mnie nie bylo wlasnie dzis wrocilam ze szpitala.12sierpnia nad ranem mialam plamienia i skrzep ale koloru brunatnego i z rana pojechalam szybko do szpitala leki i lezenie zatrzymalo.Dzidzius jest zdrowy i ma sie dobrze .Ciesze sie ze juz w domku -a to usg z dzisiaj ze szpitala oh

    [URL=http://img29.imageshack.us/i/25227426.jpg/][IMG]http://img29.imageshack.us/img29/5257/25227426.jpg[/IMG][/URL]


    Cieszę się że już wszystko dobrze, a Dzidzia już duuża 😁 Gratuluję

    Jai_Ho napisał:
    cześć 🙂
    czytam i czytam o tych porodach i sama już nie wiem, zawsze myślałam, że będę chciała cc ale z tego co widzę kobiety szybciej się ,,składają" po naturalnym... hmmm ( a nie mam bliskiej rodziny, aby się wypytać, koleżanki, które rodziły to albo same ,,mądrusie" teraz albo jakoś unikają odpowiedzi na pytanie czy pipka się szybciej goi niż rana na brzuchu? Na szczęście jeszcze sporo czasu!
    idę sprawdzić o co chodzi z tą chińską tabelą 😉


    Po pierwsze to wystarczy porównać czas na jaki pozostawiają w szpitalu po porodzie - siłami natury po dwóch dniach wychodzisz, a po cesarce minimum 4 musisz spędzić w szpitalu.
    w dodatku po cesarce nie można nic jeść przez minimum 12 godzin, a później "jedziesz" na kleiku...
    Rana na brzuchu długo się goi - mnie po tygodniu lekko się szew rozszedł, a poza tym nie można kasłać, kichać czy nawet się śmiać, bo ma się wrażenie że rana się otworzyła i wszystkie wnętrzności wypadają.
    Mnie nie chodzi o jakieś straszenie, chciałam Wam opisać moje wspomnienia i odczucia po cesarce.
    Znam kilka dziewczyn które rodziły SN i CC i wszystkie zgodnie twierdzą że cesarka jest dużo gorsza.
    Cesarskie cięcie to poważna operacja - trzeba o tym pamiętać.

    A jeśli chodzi o tabelę płci to muszę powiedzieć że u moich znajomych si ę sprawdza w jakichś 80%. A to wg mnie naprawdę dużo.


    Miłego dnia
  9. Hej kobitki 🙂

    Ja także mam jeden poród za sobą i niestety CC. Próbowałam rodzić sama i po 18 godzinach od odejścia wód lekarz powiedział że idę na stół. Mojemu maleńkiemu synkowi lekarz naciął małżowinę uszną, bo moje dzieciątko miało główkę przy ramieniu, a nie w kanale rodnym i dlatego nie mogłam urodzić.
    Z tą ciążą też się szykuje CC...
    Najgorsze jest to że na ostatnim USG lekarz powiedział że coś tam ze szwem zaczyna się dziać i będziemy to dokładnie obserwować. Dodał także że to jest wskazanie do kolejnej cesarki.

    Dziewczyny jeśli tylko dacie radę same urodzić to nie decydujcie się na cięcie. Ja miałam ogromne problemy z karmieniem - pokarmu dostałam po tygodniu i karmiłam tylko 3 miesiące. Szew boli i ciągnie, a jak się zagoi to nie ma się czucia. Poza tym nie wolno zajść w ciążę co najmniej dwa lata - istnieje ryzyko pęknięcia macicy a wtedy to już ani Maleństwa się nie da uratować a i Mama ma nikłe szanse...
  10. Hello 🙂

    Witam nowe lutowe Mamuśki w klubie 😁 Dużo Nas już jest... Ciekawe ile dokładnie 😉

    My weekend spędziliśmy na dziłce porządnie się leniąc 😁 A pisząc My miałam na myśli mojego pierworodnego, psa i siebie 🙂 Mój M pojechał na ostatnią (?) w tym sezonie wycieczkę motorową - w Bieszczady. Wraca dopiero jutro więc póki co jestem słomianą wdową :P
    A jutro już wracam do pracy....


    Kolorowych snów Brzuchatki
  11. Hej ciężarówki 😆

    justynka852 Gratuluję zdrowego najprawdopodobniej synka 😁 Ja też bardzo bym chciała poznać już płeć mojej Kruszynki. Lekarz powiedział że są szanse na następnej wizycie poznać jaka płeć, jeśli dzidzia będzie współpracować i ładnie się ułoży. Teraz jak byłam to "chowała" się za łożyskiem i nawet na 4D nie mogłam sobie popatrzeć 🤨

    BOSOWA205 Z lekami jest tak że najlepiej w ciąży unikać wszystkiego, ale pamiętajcie że dzieciaczki razem z hormonami dostają "impulsy" że mama cierpi. Ja zamiast APAPu kupuję Paracetamol bo jest tańszy a to jest dokładnie to samo 🙂

    Miłego dnia
  12. Cześć Ciężarówki 😁

    Dawno mnie nie było i musiałam 15 stron nadrobić 🙂

    Ja już dwa tygodnie temu kupiłam sobie na Allegro spodnie ciążowe, bo już w nic nie wchodzę... 😞 Niedługo będę musiała futryny w domu poszerzać.

    W ciąży można brać na pewno Paracetamol (to jest właśnie APAP) ale nie wiem w jakich dawkach można stosować. Myślę że najłatwiej pójść do apteki i zapytać 😁

    Kobitki pokażcie brzuszki 🙂 Ciekawa jestem czy Wy też tak "urosłyście"

    Tymczasem życzę spokojnej nocy 😁
  13. Małalena napisał:
    A jutro Camy ma USG genetyczne. Trzymam kciuki, żeby było wszystko w porządku.
    Camy jak tylko wrócisz od razu dawaj znać.

    Ja będę miała usg 13,3 tc może już też lekarz coś zobaczy 🙂


    Bardzo dziękuję za pamięć 🙂 Kochana jesteś.

    U Nas wszystko OK 😁 Maleństwo ma 71 mm, serduszko bije 154 razy na minutę, przezierność 1,2 mm czyli wszystko cacy 😁 Kość nosowa, płucka, jelitka i wszystkie inne narządy są na miejscu i wyglądają zdrowo. Płci niestety nie znam, ale liczę że na kolejnej wizycie się dowiem 🙂 Niestety muszę czekać do 3 września ... 🤨 Fotki mam dwie, ale nie wyraźne, natomiast mam filmik 😁 Mój M ma go "obrobić" i podam Wam link to będziecie mogły sobie obejrzeć wygibaski mojego Dzieciątka 😁

    Póki co spadam bo jestem śpiąca...

    Dobranoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...