Skocz do zawartości

AnitaS

Mamusia
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez AnitaS

  1. Hejka ! Gratulacje dla dla mamuś, które juz urodziły ! 🙂 I trzymam kciuki za przyszle ! U nas narazie spokój . Dzis kładę się do szpitala i już tam zostaje do rozwiązania. Gin stwierdził ze dziecko jest malutkie, wychodzi na 36 tydzień, wazy 1625 czyli na szczęście nie ma hipotomii, łapie sie jeszcze w normie. Bardzo sie stresuje, ze coś bedzie nie tak :/ Bedą mi robić wszystkie badania łacznie z kontrolą cukrów, jezeli wszystko bedzie okej, czekaja az urodze sama w przeciwnym razie cesarka . Rozwarcie mam na "1 palec" i krótka szyjkę wiec może to juz niedługo .
  2. Gratulacje Izaa !! Zdrówka dla Was 🙂
  3. Dodi podziwiam Cię ze masz siłe tyle robić, sprzątać, gotować jeszcze po sklepach jeździć, ja to ledwo chodzę :P
  4. Cześć dziewczyny 🙂 Obawiam sie że nie tylko wy zostaniecie na forum, u mnie tez nic się jeszcze nie dzieje po za tym ze maly jeszcze rośnie jak na drożdżach, brzuch mam coraz wiekszy, Oskar nadrabia zaległości. Śmiejemy się z mężem ze wyjdzie taki maly pączuś hihi Strasznie ten czas się dłuży, masakra
  5. Gratki Martitka! Dużo zdrówka ! 🙂
  6. Cześć dziewczyny, dawno mnie nie bylo ;( Zepsuł mi się lapek i dopiero teraz na dniach mi go zrobili . Baaardzo dużo się wydarzyło przez ten czas, nadrobilam chyba wszystkie Wasze stronki ale i tak zapomnialam co do kogo mialam napisac . Gratulacje dla Edytki, która już ma przy sobie swoją kruszyke 🙂 I witam kolejną, nową mamuśkę, która do nas dołączyła 🙂 Mamy podobny termin, ja planowo rodzę 24 lutego 🙂 Każda z nas już praktycznie "wisi na włosku", trzymam kciuki aby wszystko bylo w porządku dziewczyny ! Najwazniejsze to pozytywne nastawienie . U nas ok, za tydzien mam wizytę i kładą mnie do szpitala ze względu na moją cukrzyce . Mały ważyl na ost. wizycie ponad 2500, strasznie się rozpycha i daje o sobie znac . Ciężko jest mi już cokolwiek zrobić, czuję się jak bombka . Nie mogę się już doczekać maleństwa, a ubranka i wszystkie jego rzeczy mogłabym przeglądac milion razy dziennie . Do tej pory nie myślałam o porodzie wiec jakos dawalam rade teraz panicznie się boję.. Jak mi wody odejdą albo zacznie coś się dziać to chyba zemdleję z wrażenia że to już 😁 Trzymajcie się cieplutko kochane i powodzenia ! 🙂
  7. Jeeejku dziewczyny dużo zdrowiaa !! Wspólczuję naprawdę ! Maritka witaj ! 🙂 U nas narazie ok, ale coś czuję że to tylko cisza przed burzą . Wczoraj byłam na wizycie, z małym ok, wszystko pozamykane i wg . Co do spojenia, dalej sie rozchodzi, noszę ortopedyczny pas ciążowy i dużo leże, narazie to musi pomóc mimo tego w nocy nie mogę sobie znaleźć miejsca, katorga . O tym czy będę miała cesarkę zdecydują lekarze w szpitalu, narazie jeszcze miesiąc przede mną więc wszystko się może zdarzyć . Staram się nie myśleć o porodzie, powstrzymuję sie co do oglądania filmików w necie bo boję się że to może mnie bardziej zdołować a tak w głowie mam tylko ciekawość jak to będzie i powtarzam sobie, że nikt za mnie tego nie zrobi, a doczekać się nie mogę jak cholera żeby móc przytulić już naszą kruszynkę 🙂 Jutro z mężem jedziemy po ostatnie drobiazgi dla małego i na dniach spakuję torbę do szpitala żeby mieć już z głowy, chcę dopiąć wszystko na ostatni guzik 🙂 Teściowa ciągle mi powtarza, że ona to już na tym etapie miała wszystko przygotowane i chodzi i dziamga yhh . No nic, nie marudzę więcej, zmykam na obiad 🙂
  8. Iza, trzymamy kciuki za Ciebie ! Dodi, to musi być grypa żołądkowa, u nas wszyscy dookoła to mają, ja na szczęście w porę jak zaczeło mnie coś brać wypiłam LITORSAL i rano juz dobrze sie czułam, jest to lek nawadniający dla każdego i w ciąży też można go stosować i bardzo pomaga, polecam 🙂 Szybko nam zleciały te święta i tak trochę dziwnie bez śniegu i wgl.. Sylwester spędzamy u rodzinki więc już dziś wyjeżdżamy bo mąż dostał na jutro wolne 🙂 Dziś byłam u gin. ja to na prawdę mam pecha... Rozchodzi mi się spojenie łonowe, jak dotknę kości to czuję te wgłębienie pomiędzy nimi, masakra, jest to okropny ból, w nocy śpię na siedząco bo inaczej się nie da, zresztą połowy nocy to nie przesypiam.. Do końca ciąży mam leżeć, a jak już to nosić pas ciążowy, jeżeli ból będzie się nasilał to do szpitala... Ciekawe jak w takim razie będę rodzić... Bo słyszałam że są przy tym wskazania do cc + jeszcze moja cukrzyca... Sama nie wiem co o tym myśleć .
  9. Cześć mamuśki 🙂 JA też juz po wizycie, z małym wszytko ok, nic podejrzanego na USG nie było widać wiec jestem spokojna.. Jak czytam ile wasze maluchy ważą to aż nie dowierzam, nasz Oskar waży 1300g . Poza tym dokucza mi rwa kulszowa, a tego nie da się leczyć w ciąży, trzeba przeczekać ten okropny ból, w dodatku żebra dają się we znaki ... cukier dalej mierzę 4x dziennie, a na noc wstrzykuję insulinę żeby na czczo było ok . Wizyty będę miała juz co 2 tygodnie 🙂 A i dostałam karteczkę żeby zapisywać ruchy . Dziś sprzątanko, mąż pracuje do 24 grudnia, całymi dniami go nie ma więc postanowiliśmy że pojadę do rodziny już jutro, bo wczoraj rodzice wrócili z zagranicy i troche się stęskniłam, a on dojedzie do nas w Wigilię a na forum zajrzę dopiero po świętach więc teraz już Życzę Wam dziewczyny radosnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, powrotów do zdrowia i żeby Wasze dzieciątka urodziły się zdrowe, a poród był szybki i lekki 🙂 PA 🙂
  10. Hehe Dodi chyba wszyscy, moj to na zmiane telewizor i konsola, a jak juz o cos poprosisz to odpowiedz brzmi ZARAZ wiec trzeba powtarzać milion razy zeby wstal i wziął sie za to co trzeba 🙂
  11. Cześć, na szczęscie wczoraj ból ustąpił, dziś też ok więc czekam do poniedzialku 🙂 Dziś poprałam połowę ciuszków dla małego, jakos nie mogłam sie powstrzymać wieczorem poprasuje, a na nowe mieszkanie będę już miała porobione tylko w szafki poukładać . Wieczorem przyjeżdza do nas brat wiec posiedzimy sobie pewnie troche dlużej a jutro na jakieś zakupy się wyskoczy, może jakieś kino, zobaczymy . 🙂
  12. Hejka dziewczyny, od samego rana regularnie co ok 1-2 min kłuje/piecze mnie z prawej strony pępka i promieniuje w dół brzucha, ból jak narazie do zniesienia, czy też tak macie ? Czym to może byc spowodowane ? Wizyte mam w poniedziałek, ale jeżeli nie przestanie to zadzwonie i umowie sie na dzisiaj .
  13. My mamy wizyte dopiero 16, bo nam przełożyli niestety 😞 Mały wojuje od rana do wieczora, łobuziak Też Was dziewczyny boli krocze ? Ja to w nocy z boku na bok się przewrócic nie mogę, problem jest tez przy wstawaniu i chodzeniu, masakra jakas, nic zrobić nie moge...
  14. hej 🙂 u nas wszystko ok, przyszła dzis do nas płyta z wesela wiec wieczorkiem wielkie oglądanie, już nie moge sie doczekać 🙂 Dla małego mamy sporo rzeczy, wózek, wanienke, fotelik, łóżeczko, ubranka i dużo drobiazgów typu smoczek czy butelka. Moja lista jest już prawie wykreślona, jeszcze troche i bedzie cala wyprawka, potem juz tylko zostanie pranie i prasowanie, ale to zostawie na sam koniec kiedy urządzimy pokoj dla malego bo czeka jeszcze nas przeprowadzka, mysle ze do lutego się z tym wszystkim wyrobimy . Jeśli chodzi o imie, to postanowiliśmy że bedzie Oskar 🙂
  15. i to jeszcze jak, musze sie kłuć w uda, w dodatku mierzyc cukier 4x dziennie tez sie kłujac w palce u rak, ale czego sie nie robi dla zdrowia dziecka...
  16. Czesc, bylam dzis u diabetologa, nie ma poprawy, dieta nie daje rezultatu, dostalam insuline, wstrzykiwac codziennie przed snem... Za tydzien znowu na kontrole, zobaczymy co powiedza...
  17. hejka 🙂 Wczoraj byliśmy na wizycie, wszystko w porządku oprócz moczu, dostalam antybiotyk w saszetce do wypicia, za 3 dni po tym zrobic badanie i jak dalej bd zle to powtorzyc jeszcze raz to samo . Usg dopiero mam 9 grudnia, także co z maleństwem dokladnie nie wiem, posłuchałam tylko chwilke serducha przez jakieś urządzonko . Dowiedziałam się też ze moja gin nie bedzie przy porodzie ale długo pracowala w szpitalu miejskim i jej pacjetki tam rodzą i mają bardzo dobrą opiekę . Wytlumaczyla, że można "wynająć" sobie tam pracującą położną która od początku do konca bedzie przy rodzącej, takie bardziej do wsparcia psychicznego jezeli nie ma się kogoś bliskiego przy sobie . Dostałam też nr do izby przyjec w tym szpitalu w sprawie szkoly rodzenia ktorą prowadzą ich położne i m.in. oprowadzają po oddziałach szpitala itp.
  18. Hejka dziewczyny 🙂 Jak się czujecie, jak wasze dzidzie? Ja już się cieszylam że cukier mam dobry bo od kilku dni nie przekraczal normy, a dziś znowu podskoczyl az do 170 ! Nie wiem już co mam jeść, a taaak mnie ciągnie do słodkiego że aż zaczęły mi się śnić po nocach rogaliki z czekoladą hehe Czekam na męża, az wróci z pracy, może go namówię na jakieś małe zakupy 🙂 PA 🙂
  19. Dodi głowa do góry, bedzie dobrze . My dostaliśmy diete czyli rozpiske czego nie moge jesc, a co moge i w jakich ilościach nawet na owoce i wrzywa mam ograniczenia, do tego 4x dziennie mierzę sobie sama poziom cukru i za tydzien na kontrole znowu zeby spr. czy jest poprawa no i tak do konca ciąży podobno . ;/
  20. hejka, u nas od wizyty wszystko ok, mały się ciągle wierci i daje o sobie znać . Cały czas chce mi się jeść, mogłabym w siebie ładować co popadnie 😜 Ale za to w końcu przybieramy na wadze . Też biorę mnóstwo tabletek razem z wit. aż 6 na raz ! masakra jakaś... Dziś robiłam porządki w szafkach, już w połowie wysiadałam, ale jakos daliśmy radę 🙂 Uciekam robić kolacje, pa 🙂
  21. Same problemy... u mnie tak samo, dzis odebralam wyniki moczu- zle, dostalam furaginum plus skierowanie na badania bo mam za wysoki cukier i jest podejrzenie cukrzycy, krew ok, HBS ujemny, czyli czekamy teraz na wizyte u diabetologa
  22. A jak wygladają twoje skurcze ? Sorki za takie pytanie ale po prostu jestem ciekawa... I powodzenia Wam życzymy, oby wszystko bylo ok .
  23. Polecam wózki Roan Marita, są idealne. Sami niedawno go kupiliśmy i jestem zachwycona. Wózki ze skrętnymi kółkami nie wszędzie dadza sie tak fajnie prowadzić, byle wybój kółka się krzyżują i utrudniają jazdę, bardziej są na spacery po mieście na prostych chodnikach, a te z normalnymi kolkami pojada wszedzie i sa swietnie zamortyzowane ze dziecko w środku nie giba sie na boki. Ale to już zależy od własnego gustu . Myślę ze bedziemy zadowoleni 🙂 wstawiłabym link ale nie mogę...
  24. Byłam wczoraj wieczorem na pogotowiu, pani doktor mnie dokladnie zbadala, potwierdzila ze nie ma powodów do niepokoju, z synkiem wszystko ok, szyjka, lożysko też. Dostalam zastrzyk z no-spa i dalej mam kontynuowac luteine + dodatkowo brac magnez i ciagle leżec. Kamień spadł mi z serca 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...