Martag

Jak Wy to robicie,ze juz nie krwawicie?? Ze mną jest chyba cos nie tak.bo ja krwawie juz 5 tydz.i konca nie widac 😞 nie jest to żadne plamienie tylko krwawienie normalne jak podczas miesiączki:/ ale położna mówiła,ze do 6tyg.moze tak byc. ja to wogole mam jakiegoś pecha...porod ciężki, dochodzilam do siebie tez kiepsko...a mowia,ze po SN to bardzo szybko sie dochodzi do siebie itd.-u mnie wszystko na odwrót! Juz zapowiedziałam mojemu M,ze przy drugim porodzie zbieramy na cesarkę-w zyciu,ale to w zyciu nie zgodzę się juz na normalny porod!!do tego do dzisiaj jak zbyt długo z mała pochodzę to wszystko mnie tam boli. Chetnie poszłabym do ginekologa.ale nie wyobrażam sobie,ze miałby mnie teraz badać!! Na porody SN jest taka sama nagonka jak na karmienie piersią 🤪 nie wiem dlaczego,ale u mnie i jedno i drugie nie poszlo 🤪 😆 😁

Hej! My zaraz się zbieramy na spacer,bo się trochę wypogodzilo 🙂 Dzis miałam debiut-obcielam pazurki-nozyczkami super sprawa,poszło w pare minut, oczywiście jak mała spała 🙂 No i herbata koperkowa i woda bardzo nam pomogły,mała juz robi kupki bez trudu. Koperkowa pije normalna Herbapolu,bardzo lekko zaparzona. Kupiliśmy tez tą w granulkach,ale ona jest od miesiaca,a mysle ze zwykły koper włoski jest bardziej zdrowy niz ta w granulkach. Mała rosnie,juz wyrosła z niektórych śpiochów,ale tez sporo je,ze zaraz przerzuce się juz na duże butelki. Położna powiedziała ze jak na 3tyg.jest bardzo silna,bo ciagle podnosi główkę i dość długo ją trzyma,wiec jesteśmy szczęśliwi. Nocki są rożne,dzis akurat godzinę próbowałam ją uśpić po karmieniu i juz byłam tak zdenerwowana,bo ona strasznie ryczala. Mój Piotrek wstał,zabrał ja ode mnie i zasnęła u niego w 5min. Zła jestem na siebie,bo za szybko tracę cierpliwość i się denerwuje,muszę nad sobą popracowac 😠

Monika mi pediatra powiedziała ze mam przyzwyczajać do smoczka,bo to lepsze niz palec. Smoczka z czasem wyrzucisz,a palcow nie odetniesz 🙂 moja za bardzo Smoczka nie chce, mimo iż Dla mnie byłby czasem wybawieniem jak krzyczy na cały dom.

Doti GRATULACJE! Napisz coś wiecej jak bedziesz miała chwile...jak porod? Wywoływali czy miałaś skurcze?

Hoondi początki bywają trudne,u mnie była masakra,ale juz jest lepiej,chociaz czasem zdarzy mi sie jeszcze plakac nad mała jak ryczy przerazliwie!! Wlasnie wisi mi na rękach,próbuje ją uśpić jeszcze na troche,bo sama chce się szykować i uciekać na spacer! Spacery są najfajniejsze,bo wtedy nie czuje,ze mam dziecko, grzeczna,spi w wózku jak nigdy,a jak tylko przekroczę próg domu to diabeł w nią wstepuje 😠

Małgorzata dziś wlasnie teściowa mi opowiadała,ze przy drugim porodzie miała bardzo bolesne obkurczanie macicy i długo była na lekach przeciwbólowych. Współczuje Ci!!

Ja też podczytuję forum. My dzis miałyśmy wizytę u pediatry. Pediatrę wybrałam prawie ma koncu miasta,ale chyba warto,bo bardzo miła babka,taka wyluzowana,mozna z Nią pogadać o wszystkim,wiec jestem bardzo zadowolona 😆 Co do pepkowego to mój miał w sobote... Ledwo stał na nogach,ale wrócił w miarę szybko,bo po 1, a spodziewałam się powrotu około 7,no ale chyba za szybko pili. Prezentów dla małej dostał mnóstwo no i alkoholu tez sporo 😞 a wczoraj się poklocilismy,bo o 2 w nocy wrócił z pracy,a obiecał mi,ze jak mała bedzie juz na świecie,to w domu bedzie wczesniej... 😠 Jutro przyjeżdża moja siostra 🙂 🙂 poprosiłam,by przywiozła mi sab simplex. Poki co kolek nie mamy-odpukać.

Dokładnie dziewczyny w dwupaku-korzystajcie i się wysypiajcie 😆 moja ma 2tyg.a marze o tym,by jedna noc przespać,mimo iz nie moge narzekać,bo mała budzi sie 2razy w nocy i po jedzeniu odrazu zasypia,potem wstaje o 6-7 i śpimy do 9 🙂 Doti,Ty to wogole jestes ewenement,bo chyba juz nie pamiętasz kiedy się wyspalas przy dwójce dzieci i w najbliższej przyszłości raczej nie zapowiada się na zmiany...

Szysza u mnie w szpitalu podawali małej odrazu. Ja podaję wit.D codziennie,a wit.K od 8 doby po urodzeniu miałam zalecenie. Podaje w kapsulkach, wlewam małej do buzki-jest ok,nie wypluwa. Pytałam o ta wit.D położnej jak ma wyglądać to w lato i powiedziała,ze tez mam podawać. Czyli tak jak napisała Doti Ja znowu po raz trzeci nawrót zapalenia pęcherza. Ciagle nie moge go wyleczyc,bo ściągam ten pokarm,ale chyba w poniedz.odwiedze lekarza,bo juz nie moge wytrzymać z bolu 🤢

Ja miałam Doti skurcze krzyżowe,ale ja podczas porodu to chyba miałam wszystko co najgorsze 😞 dzis leciały Porody-nie potrafię już tego oglądać... Dzis wyrwalam się na zakupy. Wróciłam stęskniona za mała jak nie wiem. Mi w dzien marudzila,a z tatą nawet nie drgnęła i spała jak zabita 🙂 Miłej nocy,ja uciekam się kąpać,bo o 0.00 karmienie. Teraz moje zycie toczy się od karmienia do karmienia...

My nie idziemy,bo to troszkę daleko. A wozek moze i bym zniosła,ale u mnie są kręcone schody-juz Wam kiedys pisalam,ze mieszkam w kamiennicy i jest tragedia z wchodzeniem i schodzeniem po tej klatce. Wozek bede trzymała w aucie i sobie schodziła z mała do auta,tylko M w sobote mi go zniesie. Troche szkoda,bo w dzien mała spi w wózku w salonie,a w nocy w łóżeczku w sypialni,bo mi wygodniej jak cos robie w kuchni to ją widzę i słyszę,no ale dostaliśmy nianie,to bede z niej korzystać.

A my dziś werandowanie.Mala czapkę zdejmuje,wkurza ją,ale jak tylko wystawiłam ją do okna,to zasnęła za chwilę 😆 wyszlabym juz dzis na spacer,ale mam wozek w domu i sama go nie dam rady znieść z tej wiezy 😠 Poza tym Piotrek sie uparł.ze On tez che wiec musimy czekac do soboty 😮 Dzis zdążyłam wysprzątać mieszkanie, pozostał mi obiad do zrobienia i poprosiłam M,by wrócił wczesniej z pracy,bo chce jechac sama na zakupy,bo wczoraj niestety wrócił o 21 🙃 Juz się duzo lepiej czuje,ale brakuje mi świeżego powietrza. M na sobotę wynajął całą knajpę, zaprosił mnóstwo kumpli i robi pepkowe-az się boję w jakim stanie wroci 🤪

Doti moja Kaja urodziła się 26.04 🙂 waga 3150, 51cm 😉 Tabelka przepiękna 🙂

Sylwia nie denerwuj się.moja w 39tyg.miala wymiary na 37 i lekarz powiedział ze przestała rosnąć! Tez sie wystraszyłam, a urodziłam zdrowe dziecko. Głowa do góry-napewno wszystko jest dobrze 🙂

Dziewczyny nie dziwie się,że jesteście juz zmęczone-ja tez juz miałam dosyc brzucha 🤢 Zamowilam dzis wyparzacz do butelek-liczyłam,ze sie nie przyda,a jednak... Wróciło mi zapalenie pecherza i dalej jem furagin,wiec juz chyba zrezygnuje z karmienia piersią,pogodziłam się z tym i trudno. Dla mnie koniec tematu 😞 Zamowilam tez torbę do wozka SKIP HOP,trafiłam na allegro za 119zl,a normalnie kosztują 230,tylko kolor zgniła zieleń,ale ponad 100zl tańsza, wiec ok. Teraz trzeba oszczędzać, w koncu mleko i pieluchy to niemały koszt. Umówiliśmy tez dzis mała za tydz.do pediatry, za miesiac do ortopedy i za 3m.do okulisty. Tej wizyty u pediatry troche się denerwuję,a pewnie tez pojadę sama,wiec musimy jakos ją przeżyć. Na dodatek wybrałam przychodnie prawie na koncu miasta,ale pediatrą jest przyjaciółka mojej znajomej,bardzo zachwalana przez wielu rodzicow,wiec bedziemy jeździć kilka km. 😜