renata35

Gdzie was wszystkie wywiało?

Domi ja leżałam z dziewczyną co cały miesiąc odchodziły po trochu wody więc może jest tak u ciebie

Danusia a co to jest to wędzidełko?? a i jakie owoce jesz? bo ja to tylko banany 🥴

Danusia a co to jest to wędzidełko?? a i jakie owoce jesz? bo ja to tylko banany 🥴

Cześć wam dziewczyny co wy jecie?bo ja to juz sama nie wiem, dosyć mam tych kajzerek,dżemu,sera żóltego, bananów,biszkoptów nawet obiadu nie mogę za bardzo zrobić bo jestem tak padnięta że wolę położyć sie a potem mała wstaje i znów karmienie, ssie mnie ciągle w żołądku, już czasem to mi sie nie chce zjeść nic i coraz mniej jem

Hej 🙂 Danusia to miałaś poród rodzinny? ja też nie mialam tego znieczulenia tylko gaz rozweselający ale to mało dawało tylko uwagę skupiałam na wdychaniu go, a lewatywy mi nie robili w końcu i jakoś wytrzymałam 😉 Dziewczyny możecie napisać jak poznać że ten zastój czy zapalenie piersi sie zaczyna?? bo mnie lewa zaczeła dzis bolec bardziej jak dotykam choć są miękkie, sama nie wiem, suty to mnie szczypią i smaruje maltanem ja to mam wesele w tą sobotę u siostrzeńca i nie mam w co się ubrac, moja gwiazda ma suknię a ja nic, musze cos dwuczęściowego zeby karmic a wogóle to chciałabym wyjść z małą na dwór ale nie wiem na jak długo i jak ją ubrać,możecie doradzić???

Cześć kobiet 🙂 Aga niezły śpioch 😁 moja Ada też tylko śpi i je, kazali karmić na żądanie i ciągle by przy cycu chciała, co 1,5-2 godz je ale za to z godzine, sama nie wiem czy to normalne?? ciągle nie mogę sie ogarnąc, dziś byłam na kontroli bilirubiny w szpitalu i po prostu koszmar!!!!! pojechałam ok 10, kolejka oczywiście do rejestracji, doszłam a baba mówi że rano się przyjeżdża bo do 8.30 jest pani doktor, więc ja mówie że w necie pisze że do 12 a ona mówi że w internecie różne rzeczy piszą 😠 😠 więc ciśnienie w górę skoczyło, ja na to że nie po to przyjechałam 35 km w taki skwar z noworodkiem żebym wracała, więc zadzwoniła do lekarz i powiedziała że przyjdzie i żebym poszła pod gabinet, właśnie i szukanie przez 15min gabinetu 😠 😠 dostałam się, zbadała, mała waży 3040g, więc rośnie,bo po szpitalach ważyła 2940, dostałam skierowanie do laboratorium na krew pobranie, tam mi zeszło dwie godziny bo czekałam na wynik, potem znów musiałam taszczyć się na oddział do lekarz z wynikiem, ale na szczęście bilirubina spada, jest 9,03 a było 12, więc mam nadzieję żę powoli spadnie i unikniemy lamp i szpitala ogólnie mówiąc nasz system służby zdrowia jest do bani!!!!!!!!!!!!wszędzie kolejki, papierów tysiąc pięćset sto dziewięćset!!!! i to w każdym okienku!!! Dobra wygadałam się i już!!!! A wasze narodzone chłopaki dziewczyny są przystojniaki!! 🙂 Dziewczyny jak kąpiecie malców to smarujecie oliwką jeszcze? Bo ja kąpie w ojlatum i później smaruje oliwką w żelu, a szampon stosujecie do główki? wczoraj sama ją kąpałam bez męża i dziś chyba też będę musiała, strasznie się boje bo ona jest taka ruchliwa że boję się że mi się wyślizgnie z rąk 🥴 ale się rozpisałam 😉 czasem mam chwile zwątpienia już 🥴 🥴

GRATULACJE DANUSIA!!!!!!! WITAMY KOLEJNEGO MALCA!!

Cześć brzuchy i bezbrzuchy 😉 ja w końcu nie została w szpitalu , niby trafiłam na oddział ale ją zbadali i powiedzieli że lepiej będzie jak w domu będziemy niż w szpitalu bo i tak dużo przeszła mała i po co ja jeszcze stresować bardziej, kazali tylko karmić na żądanie i w poniedziałek na kontrol do szpitala na poziom bilirubiny Jezu ja już padam na rzęsy dziewczyny 😮 jestem tak zmęczona że brak mi słów do opisania mego stanu, nie wiedziałam że to będzie aż tak ciężko i pomysleć że to już tak do końca życia 😮 moje życie to karmienie,przewijanie,bekanie,kąpanie i znów karmienie,przewijanie,bekanie i kąpanie...itd oczy chyba zapałkami muszę podpierać, mój to śpi na kanapie w drugim pokoju więc się wysypia, rano przychodzi i pyta "śpi?,jaka grzeczna", a ja mało go nie pogryze, ogólnie nie moge narzekać, nie płacze mi, tylko złości się jak nie może złapać cyca, ale musiałam kupić silikonowe nakładki bo mnie już bolą suty, bardzo fajna sprawa z tymi nakładkami czasem mam chwile zwątpienia czy ja dam radę na dłuższą metę, wcxześniej było wszystko na czas, ugotowane,uprane,wysprzątane i poprasowane, a teraz dopiero wczoraj skończyłam prasowanie od poniedziałku!! mój mężuś mówi że jestem nadwrażliwa i już chopla dostaje na punkcie małej ale ja się boję ją zostawiać, bo mam wyrzuty sumienia że leży sama a ja w kuchni więc dziś została na dwie godz z siostrą i pojechaliśmy kupić wózek, więć już mogę ją przetransportować po całym mieszkaniu już od paru dni nie biorę leku na depresję i trochę się niepokoję czy mi nie odbije coś do głowy Aga widzę że też miałaś przeboje z porodem, bardzo współczuje ale dobrze że też wróciłaś do domu, jakoś lipiec nam nie służył do urodzenia,trzymałaś sie dzielnie Zuziek u ciebie też ciekawie było ale też dobrze że wszystko się skończyło ok dziewczyny mi położna kazała kupić linomag do tyłka małej i od wczoraj ma krostki na tyłku, myślicie że to od linomagu? bo wcześniej stosowałam sudokrem i dziś już smaruje sudokremem, boję się żeby to coś nie było poważnego a wogóle to zdjęcie małej nie moge wstawić bo nie mam aparatu a z komórki nie da się, ale podaje link do naszej radomskiej gazety, moja Ada jest nr 9, corka Dariusza i Renata, zdjęcie jest pod opisem czyje dziecko, teraz nie ma włosków ale już jej odrastają powoli http://www.cozadzien.pl/witajcie-wsrod-nas/22997.html

Cześć wam troche nadrobiłam ale wybaczcie że już nie pamietam co przeczytałam 🤢 dziewczyny ja wróciłam ze szpitala w sobotę z warszawy i nabyłam się dwa dni poniewaz jutro rano jadę znów do szpitala z małą 😞 dziś byłam z nią na pobraniu krwi na bilirubinę i okazało sie że znow się podwyższyła i czekają malutka znów lampy, dostałam skierowanie i jutro jedziemy znów, nie wiem na jak długo, mam już dość tych szpitali, myślałam że jak spadała w szpitalu ta żółtaczka to i w domu padnie do reszty a tu klops a tak ogólnie to jestem wykończona,nie mogę się ogarną w domu, nawet od soboty dobrze się nie rozpakowałyśmy i znów musiałam dziś sie pakować 🤢 tak się boję o nią że cały czas prawie siedzę w sypialni przy niej, a jak już coś tam robię to biegiem i w między czasie sto razy zaglądam czy spi, czy oddycha, dziś to zjadłam tylko ze dwie bulki i dwie parówki, mąż dopiero jak wrócił z pracy to zrobił naleśniki ja chyba nigdy sie nie zorganizuje, przed ciążą wszystko było na czas, posprzatane,umyte,poprane,ugotowane a teraz pranie wychodzi mi z pokoju,nic nie poprasowane,o gotowaniu nie myślę,wszędzie bałagan 🤢 a śpie jak zając pod miedzą kończę, odezwe się jak będę w szpitalu pozdrawiam was i całuje te maluchy które są już wśród nas 😘

Witam, widzę ze kolejny maluch dzis przybędzie a może juz jest???? A my wychodzimy dzisiaj!!!!!!! 😁 Właśnie leży pod ostatnimi lampami i koło południa powinien być wypis,choć jak go będę miała w ręku to dopiero uwierzę Potem jakieś trzy godz jazdy i upragniony dom 😁

Dzięki Danusia,jutro powiem mężowi to kupi,a ja przekarmilam małą,płakała bardzo wiec siostra kazała dokarmic sztucznym mlekiem NUN i tak zrobiłam,a potem wszystko wyleciało z niej,tak się wystraszylam,teraz ma wzdety brzuszek i strasznie się o nią boje,leży po lampami do pierwszej w nocy,później o czwartej znów A ja siedzę przy niej i patrzę żeby tylko nic jej nie było i czy oddycha Nie będę juz jej dokarmiać bo się boje cholernie I kolejna noc bez snu,mam wyrzuty sumienia,co ze mnie za matka jak sama nie umiem wyczuć kiedy jej nie przekarmic?juz i rycze i mam dość,wszystko pod górkę od tygodnia

Dziewczyny co zrobić żeby pozbyć się plesniawek u maleństwa,chyba dostała bo cały język ma biały i nie wiem co z tym zrobić??

Dominika ja tak miałam w ostatnich dniach a nawet tygodniach przed porodem ale kazda inaczej to przechodzi wiec sama zobaczysz,ja też nie wiedziałam czy poznam kiedy złapie mnie skurcz ale teraz to już wiem ze nie da się tego niezauwazyc

Hej A moja Adrianna skończyła dziś tydzień 🙂 Miała juz trzy naświetlania i znów krew pobrali,znilow krzyk w niebogłosy był,dlaczego z główki ciągle pobierają? Główkę to ma plastrach cala,no bo po operacji plaster,welfron i po pobraniu krwi,jest taka skuta,raczki sine,stopki tez 😞 Dziewczyny jak często można przepajac woda takiego szkraba w ciągu dnia? Monia ruszyło się coś u ciebie od rana po zastrzykach? Pozdrowcie Age od nas Ja czekam na wynik bilirubiny i zobaczymy kiedy wyjdziemy

Danusia ja to dzis juz jestem tak wykończona ze w nocy jak karmiłam mala to myślałam ze zaraz walne glowa w nią,w życiu tak się nie czułam,oczy mi się same zamykają ale jak usłyszę ja jak się ruszy,zakwili czy głośniej wzdechnie to juz na nogach jestem,wczoraj byłam na zdjęciu szwów obok w przychodni bo radom stwierdził "że gdzieś tam se zdejmę",no i musieliśmy szukać ale juz po,juz jeden bardzo wrósł i myślałam ze spadne z tego fotela Dobrze ze mój mązż jest cały dzień ze mną bo bym zglupiala,tylko na noc do siostrzeńca jedzie spac

Ja też trzymam w kciuki ZUZIEK mimo ze swoich kłopotów mam a u mnie kolejny kłopot,dzis mieliśmy wychodzić ale zrobili badanie krwi i okazało się ze ma żółtaczkę Wiec ma naświetlania i nie wiem kiedy wyjdziemy:-(:-(

Witam was, Widzę ze kolejna bedzie zuziek? oBy bez żadnych komplikacji jak to u mnie się zdarzyło A ja nie wiedziałam ze będę się cieszyć z kupy jaką moja córa zrobi 🙂 bo po operacji od wczoraj nic nie robiła tylko sikała Zaczyna te jeść coraz więcej i częściej od popołudnia,tylko ściągam laktatorem bo mi jej szkoda męczyć,tyle się juz naplakala ze chce jej oszczędzić płaczu przy cycku Wiem ze może zle robię bo może juz nie chcieć ssać ale jak wrócę do domu to będę zawzięta i znów muszę ja nauczyć,teraz jest jest jeszcze otumaniona i slaba po operacji wiec mi jej cholernie szkoda,wole siebie męczyć niż ja Zjadła 30ml,troche ja obmyje pielucha bo tu nie ma wanienki,zresztą obie nóżki i raczki ma welfrony i na glowce opatrunek wiec bym się bala,mam nadzieje ze nic jej się nie stanie,wrócimy do domu to bedzie porzadna kąpiel, Oj brzuchy jestem taka zmęczona ze nawet nie umiem tego opisać w slowa

Dziewczyny myślicie ze mogę jeść jagodzianki?tutaj to jestem na suchym zarciu,i sama nie wiem co juz jeść,wiadomo ze lekko czyli bulki,ser,jogurty,wędlina chuda ale coś konkretnego? Moja wypiła teraz 50ml i nie wiem czy jeszcze ściągnąć czy nie?

Przyjechaliśmy wczoraj na 20godz,operacje miała ok 21 i będziemy to pomoc trzy doby jedli bedzie wszystko ok i nie będzie powikłań Mała cały czas śpi od operacji,zjadła 20 ml mleka co ściągnęłam,nie wiem czy to dużo czy nie ale więcej nie chciała warunki tu nie są zbyt dobre bo to powojenny szpital ale lekarze i siostry są bardzo mile,przynajmniej marszów,nie tak jak w Radomiu,niebo a ziemia Spie na rozkładanym fotelu bo nie ma łóżek dla matek,chspac to może z godzinkę w sumie spalam A co do mleka to ile ściągać tego mleka ?pytam te doswiadczone

Część wam Oj dziewczyny co koszmar przeżywamy,wczoraj po południu lekarz przyszedł i mówi ze jedziemy do Warszawa na konsultacje,mala osobno i ja mogę za karetka,doznałam szoku,o17godz pojechała karetka a my z mężem za nią,myślałam ze to tylko te konsultacje tak jak w Radomiu mówili a jak przyjechaliśmy to malutka była juz przygotowywana do operacji,lekarz tutaj wyjaśnił nam wszystko i potwierdziły się nasze domysły,to podczas porodu lekarz nacisnal kciukiem jak wyciągał główkę,ten lekarz i siostry tu śmieją się z Radomia ze tu u nich salowa by poznała ze to ewidentne wgniecenie a oni niby się nie poznali,ale prawdopodobnie wiedzieli ale nie przyznali się Wczoraj półtorej godz miała ta operacje,wszystko się udało,miała takie śliczne czarne włoski i cala ja ogolili,tak płakała jak nigdy przez te cztery swoje dni życia a ja z nią na korytarzu,ta noc była koszmarem,to czekanie okrutne,lekarz odciagnal tą kość wgniecona,ma 2 czy 3 szwy,natazie śpi od operacji,nie jadła jeszcze i się troche martwię ale lekarz mnie uspokajja ze zmeczona

Część po ciężkiej nocy 😞 W nocy mala znów nr mogła przyssac się,niby lapie ale nie ma sił ciągnąć czy mało leci,juz sama nie wiem,w końcu siostra przyszła wzięła ja i przepoila glukoza i jak usnela to o 7 się obudziła i zaczęła szukać chcą wiec znów zaczął się koszmar przez pol godz,za nic w świecie nie ciągnie,zadzwoniłam po siostrę ale nie maja czasu przyjść,dałam jej mońka i jakoś Mońka ale pewnie nie na dlugo

Danusiu dzięki za słowa otuchy,wszystkim wam dzięki, czuje się fizycznie tak sobie,szwy jeszcze ciągną,jestem zmęczona,niewyspana cholernie,psychicznie też niezbyt,dzis cały dzień ciężko małej złapać chcą i ssać,złości się i płacze a raczej się drze w niebogłosy zanim wreszcie dossie się,jest 1 w nocy i siostra wzięła ja przepoila glukoza i się uspokoiła a ja się poryczalam bo wydaje mi ze ja nie umiem karmić jej dobrze,

Część wam Nie pisałam bo miałam kryzys wczoraj i dzis,juz pisze czemu Moja mała kiedy się urodziła i położyli mi ja na piersi to zauważyłam na główce małe na palec wgniecenie,kiedy przyszła na drugi dzień pediatra by zbadać mala powiedziałam o tym i zaczęła to oglądać,potem przyszło jeszcze dwoje lekarzy,potem chirurg dziecięcy,nawet dzwonili do Warszawy po konsultacje i jutro ma mieć malutka ust przezciemiążkowe,muszą sprawdzić czy nie uciska nic na nerw jakiś,boje się cholernie co jutro bedzie,czy wyjdzie dobrze ust to wyjdziemy do domu a jak nie to znów zostajemy,od wczoraj tylko rycze a dzis jeszcze mnie siora wkurzyla ze swoimi radami setnymi i wyszła wielce obrazona,a na dodatek maz jej stronę podtrzymał i kazałam mu się wynosić,wiec znów rycze i mam juz doooooość!!!!!!

To znów ja,niestety nie wyszlam :-(:-( dopiero w poniedziałek Juz sie z dziesięć razy poryczalam ale wiem ze muszę wytrzymać Jesteśmy same na sali bo kolzanka obok wyszła wiec mam spokoj