Skocz do zawartości

TeTetka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O TeTetka

  • Urodziny 11.11.1978

O mnie

  • Imię
    Anna
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Chłopczyk
  • Imię dziecka
    Tymon
  • Planowana data porodu
    03.02.2014

TeTetka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. To Rafałek taki bardziej z tych mniej śpiących. Przypomnij mu to, jak do szkoły nie będziesz go mogła kiedyś dobudzić 🙂. Ja zmieniłam taktykę w żywieniu młodego i od dwóch dni mam spokój z płaczem. Już go nie odstawiam od piersi i nie trzymam się tak planu , żeby przerwy były co 2,5 - 3 godziny. Daję mu pierś, odbijamy i potem trochę"oszukuję" go, bo przystawiam do tej samej piersi - to tak się nie naje za dużo, odruch ssania zaspokojony, brzuszek nie przemęczony i jest zadowolony. Wisi mi tak przy cycu czasami po 3 godziny, ale przynajmniej jest cisza. No i potem śpi jak kamień. Dziś w nocy spaliśmy od 22 do 3.30 - aż się przestraszyłam, że tak długo. i w dzień też ładnie śpi między mniej więcej 13-14 a 16-17. Tylko jak się już obudzi, to mam "zabawę" do teraz. Właśnie padł. I ja zaraz wezmę z niego przykład, tylko coś jeszcze wrzucę na ząb. A te pieluszki DaDa i my używamy. Tylko my już przeszliśmy na "dwójki" - moja kruszynka nie mieściła się już w tamte. Zmykam. Dobrej nocy kobietki!
  2. Hej dziewczyny, widzę, że Wam też skarby wrzeszczą. Moja mama mówi, że kiedyś to takie małe dzieci były spokojne i przesypiały cały czas - trzeba było je wybudzać do karmienia. Może i były, a może ma sklerozę i już nie pamięta jak było 😉. Mój potrafi z zaskoczenia wydać wysokie tony, a jak czymś go zainteresuje - przechodzi jak ręką odjął..a potem znowu. Teraz śpi. Byliśmy na spacerku. Zdążyłam go rozebrać i już dał znać, że głodny 😁. Robi się mały Kalisz 😁 A co do wagi - mam w drugą stronę. W ciągu 2,5 tyg. spadłam 12 kg (2 kg poniżej wagi sprzed ciąży). I jem dużo więcej niż zwykle i chudnę. Jak zejdę poniżej 50-tki zacznę się martwić. 🤢 Życzę Wam mamuśki dużo spokoju i cierpliwości. Za miesiąc będzie lepiej! Odeśpimy 😁
  3. Hej dziewczyny, dawno tu nie zaglądałam, ale włączam kompa tylko, gdy muszę coś zrobić do pracy...tak nie ma czasu. Pierwszy tydzień po wyjściu ze szpitala byłam tak rozbita - Tymek jest mocno absorbujący. Przez tydzień przytył 400 g. Ale mocno płakał przed jedzeniem, po jedzeniu...Poszłam z nim do lek. - powiedziała, że za dużo przybrał, a jego żołądek nie wyrabia z trawieniem i dlatego tak płacze. Dała nam laktazę w kropelkach i kazała spróbować karmić go co 3 godziny - nie częściej. Ciężko to wychodzi. Walczymy. Może kiedyś to się wyreguluje. (Właśnie się przyssał do cycolka - mam chwilkę spokoju 🙂 ) Po tych kropelkach wydaje mi się, że ma rozwolnienie. Śpimy w nocy po 3 godzinki z przerwami godzinnymi koło 3 i 5-6. Czasem uda się ciągiem przespać i 4. Ale są też noce, kiedy 3 godziny się lulamy. No to już po pisaniu...
  4. Hej Mamuśki, i ja urodziłam 🙂 24.02.2014. Moje maleństwo miało 3480 i 56 cm. i przyszło na świat po trudnym porodzie zakończonym cc. Potem ja dostałam krwotoku i lekarze nie wiedzieli "skąd to leci". Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i jesteśmy w domu. I odsypiamy 😉. Tymek to mój wielki mały cud.
  5. Aldonka, jak czytasz: ogromniste GRATULACJE ! Szybko Ci poszło 🙂
  6. hehe, to chyba Dodi pytanie retoryczne? Dziś kobieta musi być herosem. Od mężczyzn chyba się już mniej wymaga, a i tak wydaje im się, że za dużo. Nie przejmuj się za mocno, nie musi być wszystko zrobione na tip-top. Inni to zrozumieją. A jutro zrób sobie dzień lenia! W końcu niedziela 😘.
  7. Hej dziewczynki, Aldonka, no i Ciebie złapało z "zaskoczenia" 🙂. Ciekawe, czy może już jesteś z córcią? Mówiłam, że będę w ogonku do rodzenia. No i się chyba spełnia, bo u mnie wciąż bez zmian. Jutro jadę do tego szpitala. Coś czuję, że będzie ciężko. I też przez tel. nie mogę logować się na forum. Boję się niemiłosiernie...
  8. Zocha - BRAWO! 😁 To kto jest jeszcze przede mną do porodu? 🙂 Aldonka? A właśnie, i kiedy chcesz położyć się do szpitala? Bo wypada Ci, tj mi, żeby zgłosić się w sobotę. Ja myślałam, żeby może pójść w niedzielę, to od poniedziałku rana będą mogli ze mną coś zrobić. No bo w weekend to wiadomo, że raczej nic nie ruszą. A sutki - lekarz mi mówił, że 3 minuty co 3 godziny. Na mnie ten sposób nie działa 🤢 Dodi ale masz wyżerkę 😁, to i ja bym się wprosiła na obiadek 😁
  9. Anuna, jak mi te kreski na ktg wychodziły płaskie, to położna targała mnie za brzuch, albo kazała mi się przekręcać tak, żeby było nie wygodnie. No i leżałam na półboku. Wtedy małemu też było nie wygodnie i koniec spania - musiał się ruszać. Ale dobrze, że jesteś już w szpitalu, to zawsze spokojniej. Dodi - pozdrów Julcię! 😘 Jaka ona podobna do Ciebie - jak dwie krople wody. Aaa i nie zaglądaj do lustra 🙂 Ja jeszcze nie urodziłam, a oczy mam jak żaba. Joasiu trzymaj się! Wycierpiałaś się przez te ostatnie dni. Aldonka - może Ci się uda urodzić tak, jak chcesz...ale los bywa przewrotny. A Mama na pewno trzyma kciuki za Ciebie ... stamtąd i myśli. Będzie dobrze. To tylko data. A ja standardowo rezerwuję ostatnie miejsce w kolejce do porodu 😉 Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny!
  10. To niedobrze Dodi, że tak krwawisz. Ciekawe, co to jest i od czego? Trzymaj się. Myślami jestem z Tobą. A ze mnie w szpitalu już się śmieją, że tak wszystko stanęło. Skurczów na ktg brak. (bez ktg też nie ma). Oj nie chce ten mój mały wyjść na zewnątrz. Może i ma rację. Żeby się tylko za bardzo nie zapierał, kiedy już go jakoś zmuszą...albo jak już zerknie, co tu słychać, żeby nie chciał wracać z powrotem do brzucha 🤔
  11. hehe, zobaczymy. To ładnie Kubusiek zaczyna już spać. Jeszcze chwila i Dodi wreszcie się zaczniesz wysypiać. 😉
  12. aldona757 napisał(a): Aldonka, nie martw się - ja zostanę do marca podwójna...czuję to w kościach. Może to przez stres, ale tak mnie zblokowało, że fizycznie czuję się coraz lepiej. Przestała mnie boleć kość łonowa, skurcze też jakby rzadsze... Z tydzień temu czułam, że może to już tuż tuż, a teraz odeszło. Jutro idę na ktg. Jak znowu piki z macicy będą płaściutkie, to nie wiem - może słonicą jestem i będę w ciąży ze 2 lata 😁?
  13. Ojej, chwilę tu nie zaglądałam, a tyle się wydarzyło.. Nana - Gratulacje! Zuzia jak modelka ustawiła się do zdjęcia 😉
  14. joaska27 napisał(a): 🤪 🤪 🤪 GRATULACJE Joaska! Pobiłaś chyba rekord wielkości "maleństwa" i długości porodu. Ale trafiłaś z godziną i wagą 🙂 - musisz zagrać w lotka.
  15. no to Zocha chluup na zdrowie i daj znać, jaki to przyniesie efekt 🙂 Ewcia - ktg nigdy za wiele, jeżeli masz możliwość, to korzystaj. Ja też mam nadzieję, że forum nie zaniknie. Mamuśkom darujemy 🙂 - wiadomo, mało mają czasu na sen, to i tu przemykają ekspresem. A mój mały mężczyzna od dwóch dni jest jakby bardziej ruchliwy, nie wiem, czy to coś oznacza. W poniedziałek mam ktg. Potem robię nalot na szpital. 10 dni od terminu wypada w przyszłą sobotę..tylko tak na weekend iść do szpitala? Nie bardzo mi się to uśmiecha. Może stanie się cud i moje kochanie bezboleśnie wyskoczy w tygodniu 😁.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...