Lagunka

dudasia napisał(a): Widzisz Dadusiu jaka ze mnie mama ja nic nie wiem. lipa 😞

polie napisał(a): hehe to się Polie załatwiłaś. Kurde ja nic małemu oprócz piersi do picia nie daje. W środę będę u pediatry to się zapytam czy coś mu jeszcze podawać 🙂

meg27 napisał(a): Madzia najlepiej udaj się z małą na izbę, albo zaczekaj do poniedziałku i do pediatry. Mi wczoraj lekarka powiedziała że mały jest kichający ale zobaczymy dopiero w środę co z tym robić. Dla mnie antybiotyk to ostateczność.

Asiunia1988 napisał(a): Powiem wam coś odnośnie neurologa. Wizyty w poradniach starałam się rejestrować w szpitalu w którym mały się urodził. Neurolog wolny termin miał dopiero na grudzień. Pielęgniarka która tam rejestruje dała mi listę innych placówek które przyjmują na nfz. Dzwoniłam i w każdej słyszałam to samo. Wolny termin po nowym roku. Tylko w jednej że może mnie zarejestrować na 6 października. Myślałam że Pana Boga za nogi chwyciłam. Ale coś mi nie dawało spokoju.Nigdzie nie ma wolnych miejsc a tu od razu w bieżącym miesiącu wizyta. Wrzuciłam nazwisko lekarki w google. A tam na jej temat epopeje jaka nie miła że bagatelizuje rodziców sugerując że zmyślają, wizyta trwa 5 minut i człowiek wychodzi z niczym. Przy 30 komentarzu nie wytrzymałam. Na temat kobiety nie było żadnego pozytywnego komentarza. Trochę mi wstyd było ale zadzwoniłam i zrezygnowałam z wizyty. Jedziemy z małym prywatnie 8 października do innej pani doktor z poleconego źródła.

Dadusia uspokoiłaś mnie,przynajmniej troszkę. Nie odchodzę już od zmysłów.

Godzinę temu wróciliśmy od pediatry. Mały zerwał się ze snu z przeraźliwym płaczem. Wzięłam go na ręce a on oddechu nie dał rady złapać był bardzo czerwony wręcz purpurowy. Strasznie się ślinił i buźkę otwierał jakby chciał zwymiotować. Na szczęście mój mąż wrócił z pracy i zawieźliśmy go do lekarza. Badała go bardzo długo, dała na cito wyniki zrobić gdyż serduszko Antosia biło bardzo szybko 180 uderzeń i miał też podwyższoną temperaturę 38,2 stopnia. Wyszła zła morfologia we środę mamy się zgłosić i przepisze żelazo. Powiedziała że mógł być to napad kolki albo mały się śliną zachłysną. Teraz temperaturę ma 36,8 serduszko bije miarowo. Tylko ja nie wiem co mu było. Jakby atak się powtórzył kazała nie bagatelizować i jechać na pogotowie. Nie pokoi ją ta podwyższona praca serca.

hej dziewczyny. Jeden dzień gorszy od drugiego. Wczoraj byliśmy na wizycie w przychodni patologii noworodka. I stała się rzecz którą przeczuwałam. Pisałam już kiedyś że Antoś nie za bardzo trzyma głowę prosto tylko ją na boki. Zgłaszałam to na wizytach u pediatry (dla dwóch różnych lekarzy). Uspakajały że z tego wyrośnie że ta główka jeszcze jest mu za ciężka. No.. A pani doktor z patologii noworodka dała sama nic nie wspominałam że mnie nie pokoi jego główka, skierowanie na usg głowy oraz skierowanie do neurologa. W rozpoznaniu napisała : Wcześniactwo asymetria ułożeniowa. Oczywiście do neurologa musiałam się zapisać prywatnie bo na nfz termin wolny dopiero w styczniu.

Asiu a codziennie podajesz jej te kropelki czy tylko jak widzisz że ją brzuszek boli??

dudasia napisał(a): Tak Dadusia ze względu na wcześniactwo

Asiu my też chrzcimy 5 października, mały będzie miał 8 tygodni więc nie mam już na co czekać. U nas dzieci się szybko chrzci. Jak na razie używamy pieluch z pampersa 2 ale robią się już za małe 🙂

Co do mojego brzucha to niestety dorobiłam się fałdki. Będę musiała nad nim popracować.Kiedy po cieciu można zacząć chodzić na siłownię. Polie co do zbliżenia, chyba tylko ja już jestem po połogu 🙂 Próbowaliśmy raz z mężem ale maleństwo pokrzyżowało plany. Szczerze dziewczyny mały ostatnio tak dawał popalić że tylko o poduszce marzyłam.

hej dziewczyny czy to możliwe aby mój mały zaczynał gaworzyć?? Leży w łóżeczku i wydaje dźwięki ale to nie jest krzyk. Jutro kończy 7 tygodni. Dadusiu kupiłam dzisiaj Diclofar powiedz mi jak TY go podajesz Karolci. Tak jak w ulotce jest napisane 5 kropel?? Karmisz piersią, to odciągasz i mieszasz z mlekiem bo jest napisane że można bezpośrednio do buzi dziecka. Madzia rozumiem Twój horror z laktacją. Byłam dzisiaj w galerii aby kupić sukienkę na chrzciny małego. Niestety po 2 godzinach musiałam wracać. Po prostu lało się ze mnie 😞 . Trzymajcie za nas kciuki jutro mamy wizytę w poradni patologi noworodka. Cholernie się boję 😞

hej dziewczynki. Co tam słychać. U nas już lepiej, ale ostatnie dwa dni były koszmarem. Mały darł się non stop. Wczoraj w dzień miał tylko trzy drzemki po 15 minut. A tak ciągle siedział z cycem w buzi. Jak tylko go odkładałam wył jak opętany i wkładał rączkę do buzi. Już nie wiedziałam co robić. O 20 wzięłam laktator a tam prawie nic nie ma, cycki miękkie i puste. Wysłałam męża do tesco po smoczek lovi oczywiście kupił mi jeszcze jakąś herbatkę na laktację. Mały dość długo się opierał aby wziąć smoczek ale w końcu uległ. I Przespał od 22 do 3. Szok 5 godzin nigdy tyle nie spał najdłużej 3 godziny. I Jak narazie już jest dobrze. Hehe gorzej było z moimi cyckami jak on tyle spał. Mało mi ich nie rozerwało. Stała się oczywista oczywistość mały z moich cycków zrobiło sobie smoczek. Dadusia a co byś poleciła na bolący brzuszek może i ja zakupie. Nie wiem czy to jest normalne ale mój mały prawie w każdej pieluszce ma kupę.

Madzia, Anita gratuluje 🙂!!!!!!!!!!!!!!! Życzę duo zdrowia i szybkiego powrotu do domu

polie napisał(a): Zgadza się Polie. Lekarka powiedziała że jeśli kanalik nie udrożni się do 6 miesiąca to będzie rzeba maluszka poddać zabiegowi.