Julitka

Bo się musiałam pochwalić - boże jak ja bym chciała zebuy całyświat o tym słyszał i wiedział i widział - zwłaszcza, że ciąza była dla lmnie taka trudna a teraz juz jestśmy razem i jest dla mmnie przyjemniejszy ten czas. Nasza córeczka już jest i mąż sie poprawił i teraz mi pomaga i chciałabym zeby tak juz zostało na zawsze...ale dzieci przeciez rosną

Nasza Dominisia to nie lubi na brzuszku, za kazdym razem przekręca się na plecy...

No własnie ja tez mam kłopot z wizytą tej położnej, bo nikt mi nic nie powiedział tlenek - Ty koniecznie lec do lekarza - lepiej dmuchać na zimne

Ej dziewczyny - jak to żadna się nie pochwali - trzeba się dzielić radością 🙂

A ja właśnie wolę w tych gaciach...

Moja Domi tez narazie jest niespokojna - ale to chyba od tego że jej się ten świat nie podoba, u mamusi było lepiej

A ja musze sie wszędzie pochwealić, póki mogę bo zaraz będzie domi pora karmienia! Kochane wreszcie wróciłam i jest juz po wszystkim, powiem Wam że nie mam ani chwili spokoju...nasza niunia daje popalić! A wiecie, że było zaskoczenie? Już teraz ledwo żyję a, co będzie jak zacznie nam Domi zabkować! mimo to mam tyle radości Jak będę miała czas to będę zaglądać!

A ja musze sie wszędzie pochwealić, póki mogę bo zaraz będzie domi pora karmienia! Kochane wreszcie wróciłam i jest juz po wszystkim. Teraz za to nie mam ani chwili spokoju Powiem Wam, że ledwo żyję, a mimo to mam tyle radości - w ciąży tak nie było...teraz mi dużo fajniej! Jak będę miała czas to będę zaglądać!

Kochane wreszcie wróciłam i jest juz po wszystkim, powiem Wam, ze o ile ciążę znosiłam bardzo źle, to poród miałam znośn - nie było czego się bać, chociaż drżałam wcześniej i nie wiedziałm co mnie czeka, to jednak poszło sprawnie, nie umęczyłam sie aż tak bardzo - widocznie trudu ciązy były wystarczajace. Ledwo żyję a mimo to mam tyle radości - w ciąży tak nie było...teraz mi dużo fajniej! Jak będę miała czas to będę zaglądać!

Kochane wróciłam! Miał być chłopczyk a tu niespodzianka - i mamy Dominikę! Z jednej strony nawet się cieszę, chociaż właściwie płeć nie ma znaczenia, ale z drugiej rzeczy kupowaliśmy pod chłopca i teraz Domi nie ma takich dziewczynkowych akcesoriów...może potem Ledwo żyję a mimo to mam tyle radości! Jak będę miała czas to będę zaglądać! Musze wymienić naszą wyprawke na dziewczęcą!

A ja musze sie wszędzie pochwealić, póki mogę bo zaraz będzie domi pora karmienia! Było zaskoczenie! Miał być chłopczyk-Grześ, a tu niespodzianka - i mamy Dominikę! Ledwo żyję a mimo to mam tyle radości! Jak będę miała czas to będę zaglądać! Dobrze że nie rodziłam w domu, chociaż niewiele brakowało!

Kochane wróciła, było jak było - nawet dobrze! domi i ja w domu, mąż pomaga, i teraz musze coś znaleźć, żeby znowu lepiej wyglądać, bo całąciążę było ze mną źle i teraz znów problemy z wyglądem, ale przecież nasza niunia jest najważniejsza! Jakie macie sposoby na wzmocnienie włosów i poprawę kondycji skóry?

Wróciła, ale zamiast rgrzesia dlaktórego kompletowaliśmy wyprawkę jest Dominika i musze teraz część rzeczy wymienić, bo szkodażeby nie miała takich typpowo dziewczęcych akcesoriów, no i co ja mam teraz zrobić?

A ja musze sie wszędzie pochwalić, póki mogę bo zaraz będzie domi pora karmienia! Wreszcie wróciłyśmy i jest już po wszystkim, powiem Wam, ze o ile ciążę znosiłam bardzo źle, to poród miałam znośny. Teraz za to nie mam ani chwili spokoju...nasza niunia daje popalić! Ledwo żyję a mimo to mam tyle radości! Nie wiem, czy uda mi się szybko wrócić do formy i współżycia, zwłaszcza, że jak byłam w ciąży mąz nie był dla mnie miły inie chcę teraz mieć z nim blizszych kontaktów. Aktualnie pomaga przy dziecku i bardzo się cieszy z ojcostwa, ale cała ta sfera...to nie jest takie proste 😞Jak będę miała czas to będę zaglądać!

A ja musze sie wszędzie pochwalić, póki mogę bo zaraz będzie Domi pora karmienia! Kochane! Wróciłam! i jest już po wszystkim, powiem Wam, że o ile ciążę znosiłam bardzo źle i ze względu na swoją skórę - ciągle coś mi dokuczało, jakieś pryszcze, wysypki i plamy, i inne dolegliwości to poród był w miarę znośny. Teraz za to nie mam ani chwili spokoju i dalej odbija się to na moich włosach i cerze! A wiecie, że było zaskoczenie? Miał być Grześ, a tu niespodzianka - i mamy Dominikę! Czy Wy też doświadczyłyście takiego zaskoczenia? Z jednej strony nawet się cieszę, ale z drugiej rzeczy kupowaliśmy pod chłopca. Aktualnie ledwo żyję a mimo to mam tyle radości - w ciąży tak nie było...teraz mi dużo fajniej! Jak będę miała czas to będę zaglądać!