monique09
Mamusia-
Liczba zawartości
19 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O mnie
-
Imię
Monika
-
Kraj
Polska
Moje dziecko/dzieci
-
Płeć dziecka
Jeszcze nie wiem
-
Imię dziecka
Kubuś
-
Planowana data porodu
25.02.2015
monique09's Achievements
Newbie (1/14)
3
Reputacja
-
Pytają np. o datę! pierwszej miesiączki. Dokładnie ile miałaś lat i ile miesięcy. Kurczę kto takie rzeczy pamięta. Pamiętam że pytali również o ojca dziecka, tzn. zawód i takie tam. Jakby takich rzeczy nie można było wypełnić już po porodzie na spokojnie. Pamiętam, że najpierw lekarz zadawał pytania, a potem położna jeszcze raz to samo. W sumie u mnie ten wywiad trwał około godziny. Moim zdaniem bez sensu!!!
-
Hej dziewczyny. Melduję się po usg. Mały waży 1450g. Miał czkawkę więc nie bardzo dało się zrobić jakieś sensowne ujęcie. Znowu wstydliwy co do pokazania buźki, ale siusiaka mogłam oglądać do woli. Lekarz na poprzedniej wizycie miał zastrzeżenia co do przegrody w sercu ale wczoraj stwierdził że wszystko jest w normie. No i po zmierzeniu głowy i brzucha dzidzia wydaje się starsza o jakieś 2 tygodnie. Ale mój gin twierdzi, że to nie ma wpływu na przewidywany termin porodu. A już się cieszyłam że np. w Walentynki uda się urodzić. 😜
-
carpioo niezły wynik. Już prawie dwa kg. Jeszcze 1 kg lub 1,5 kg przybędzie i będzie córcia jak ta lala 🙂 Ja dziś mam usg, więc jak się czegoś ciekawego dowiem to oczywiście was poinformuję.
-
A mój mąż twierdzi, że dla niego nic się nie zmieniło. On tak jak zawsze mógłby rano w południe wieczór i ze dwa razy w nocy. Też mam cellulit na udach i pośladkach, rozstępy na piersiach jeszcze po pierwszej ciąży i zaczynają mi puchnąć nogi w kostkach. Twarz na szczęście nie jest jeszcze bardzo obrzmiała. Nie podobam się sobie, nie lubię siebie w ciąży. Mam tylko nadzieję, że dodatkowe kilogramy (do tej pory +11) uda mi się zgubić jak poprzednio w ciągu 2-3 miesięcy. Poprzednio zaraz po porodzie miałam 9 kg mniej, więc potem zostało już "tylko" 16 do zgubienia. Na razie staram się nie myśleć o zbędnych kilogramach, ale o tym żeby dzidzia urodziła się zdrowa. Tyle się ostatnio słyszy o zdrowych ciążach zakończonych śmiercią albo jakimś kalectwem dziecka lub matki. Sorki dziewczynki, nie chciałam straszyć, ale jak szczerze to szczerze.
-
Podobnie jak ty carpioo jeśli miałabym wybierać to chętnie już poszłabym rodzić. Pierwszego syna rodziłam przy pomocy próżnociągu położniczego więc bez nacięcia się nie obyło, ale mimo wszystko wg mnie lepsze to niż cesarka. No i niestety mąż nie mógł być na sali porodowej. U nas w szpitalu trzeba wszystko mieć swoje: podkłady poporodowe, pieluchy, ubrania dla dziecka, środki czystości dla maluszka. No mi jest mega gorąco, około 25 stopni. Dla mnie sauna.
-
A mój lekarz odwrotnie niż twoja lekarka carpioo na każdej wizycie obowiązkowo badanie i choć na chwilę ale musi głowicę do brzuszka przyłożyć. Tak więc jestem na bieżąco. Dziś pokazywał mi że na 100% będzie synek hehe. Mąż dumny 😁 A jeśli chodzi o te bóle to i ja i Ty i agnese mamy to samo. Dziś w nocy jak zachciało mi się sikać to chyba ze 2 minuty się mościłam, żeby wstać z łóżka. Ból był taki jakby mi ktoś imadłem ściskał biodra i spojenie łonowe. Obowiązkowo muszę spać z poduszką między nogami. To naprawdę pomaga.
-
agnese u mnie i u ciebie dokladnie ten sam tydzień ciąży. Co do dnia. Ciekawe która pierwsza hehe..
-
Ja podobnie jak ty carpioo też na zwolnieniu tyle że na etacie. Dziewczyny coś mało piszą. Ja w środę mam wizytę. Zobaczymy ile dzidziuś urósł. Tylko znowu to moje ważenie brrr
-
Dziewczynki chodzicie jeszcze do pracy?
-
No tak tylko że 10 kg które już teraz mam na plusie + te 14 kg potencjalne to już jest 24 kg, a tego w 2 tygodnie się nie pozbędę 🤢
-
buziaczkaa napisał(a): Mam dokładnie ten sam problem. Doskonale cię rozumiem. Duże piersi to masakryczne obciążenie dla kręgosłupa. Poza problemem z mega piersiami mam jeszcze bóle w pachwinach. Tak jakby już mi się miednica rozszerzała do porodu. Mówię wam boli strasznie. Każda zmiana pozycji na łóżku to kilka minut kręcenia, nawet kichnąć się boję bo czasem ten ból jest tak przeszywający, nie mówiąc już o chodzeniu. Szczerze mówiąc już się nie mogę doczekać końca tej ciąży. Czuję się jak słonik, waga co tydzień pokazuje kilogram więcej. Już mam jakieś +10 kg. A tak się na początku cieszyłam że nie przytyję tyle co w pierwszej ciąży. A tu masz ci babo placek. Jeszcze 14 tygodni do końca i potencjalnych 14 kg 🤪
-
Powiem szczerze ze ja mam problem z kupieniem kurtki ciazowej. U mnie w mieście są dosłownie dwa sklepy z ubraniami ciazowymi. W jednym starsza pani sprzedaje ubrania chyba sprzed kilku epok a drugi to H&M gdzie sa dwie kurtki. Obie koszmarne. Zamowilam w necie ale przyszedl jakis bezksztaltny worek a nie zgrabniutki krotki plaszczyk ktory zamowilam. Odeslalam tego samego dnia. Poza tym przy zamowieniach przez neta zawsze mam problem z wyborem rozmiaru bo w biodrach jestem raczej szczupla natomiast biust mam naprawdę konkretny. Miseczka GG przed ciaza. Twraz to juz nawet nie wiem. .. 🤢
-
Kiedy te piersi w koncu przestana sie powiekszac?! 😲
-
Witajcie dziewczyny zaglądam często do was ale rzadziej piszę. Wczoraj byłam na usg. Wszystko oki. Nadal chłopiec hehe. Carpioo twoja córcia rzeczywiście duża, mój waży jakieś 330g. Jest jakiś nieśmiały bo zasłaniał buzię rączką i nie chciał aby mu robić zdjęcia, a ja obiecałam synkowi że pokaże mu zdjęcie brata 😉 Poza tym z dnia na dzień robię się coraz większa i większa, aż strach stanąć na wagę. No cóż w poprzedniej ciąży było +25, ale po 2 miesiącach nie było po tym ani śladu. Kurczę żałuję, że mi przy porodzie zabrali kartę ciąży, miałabym fajne porównanie. Wam też zabrali? Pozdrawiam dziewczyny i 3majcie się cieplutko.
-
Wczoraj na usg widziałam siusiaka. Także już przesądzone. Będzie drugi chłopak. Mąż się cieszy bo od początku chciał drugiego syna. No to ma!!! 🙂