Skocz do zawartości

brzuchatka90

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi dodane przez brzuchatka90

  1. 3 godziny temu, mami napisał(a):

     

    Nie wyobrażam sobie przez co przechodzicie... jeszcze ta rączka ☹️ Czemu tylko na 30 min wpuszczają? Jest na neonatologii? Lekarze mówią coś więcej czy takie półsłówka? A w tych testach genetycznych coś wyszło? Przesyłam dużo dobrych myśli i modlitw. Mam nadzieje ze jak najszybciej się wszystko wyjaśni żebyś chociaż wiedziala co was dalej czeka 💚

    Jest na oddziale OIOM. Podejrzewają wrodzona łamliwość kosci ale trzeba czekać na wyniki badań bo póki co to tylko podejrzenia. A na testy genetyczne czeka się od 3 tyg do 3 miesięcy. Póki co nie ma szans żeby go wypuścili do domu .. rozważają przewiezienie do jakieś kliniki..

  2. 6 godzin temu, banasiatko napisał(a):

    @brzuchatka90 jeżu, tak mi przykro 😟 Tyle już przeszłaś, a teraz jeszcze i to... Chociaż bądź dobrej myśli - mojego siostrzeńca też podejrzewali o wrodzoną łamliwość kości, a okazało się, że zawiniła położna...

    Możesz napisać coś więcej o tej położnej? Co się stało

  3. 8 godzin temu, mami napisał(a):

    @brzuchatka90 a jak wyniki Olusia? jesteście w domku?

     

    Ja wyszłam w sobotę, Olek musiał zostać. Odwiedzam go co drugi dzień na 30 minut. 

    Wczoraj byłam u niego, jestem załamana.... Miał dziś wychodzić, ja wczoraj przyjeżdżam a on ma złamana lewą rękę...będą go diagnozować pod kątem wrodzonej łamliwości kości....nie ma opcji zabrania go do domu, rozważają przewiezienie do jakieś kliniki...nie mam już sił

  4. 34 minuty temu, dorcia6579 napisał:

    Dzień dobry, 

     

    Jak tam po pełni??? 😁😁😁 Ja oprócz małej ilości snu i oglądania pięknego księżyca zaciskam nogi do jutra 😁😁😁😁

     

    W porzadeczku 😉 poranny prysznic zaliczony 👍👍👍

  5. W dniu 25.04.2021 o 09:38, dorcia6579 napisał:

     💪 🙈

    🙂

    Ja już po cc. Mialam.rano o 9.00. 

    9.30 byłam na sali pooperacyjnej. 

    Olek ma 47 cm i 2690g.  Dostał 10 pkt.

    Miałam go tylko chwilkę przy sobie. 

    Jutro ma mieć badania genetyczne. Na wynik czeka.sie 3 tygodnie. 

    No i wiem że posiedzimy minimum 7 dni. 

     

  6. 1 godzinę temu, dorcia6579 napisał:

    Dotrwałam 💪 ale nie powiem- bo panikować zaczęłam... 🙈

     

    @Eda85 a Ty jak?

     

    No i super, cieszyć się Kochana trzeba, że się juz jutro poznacie po drugiej stronie brzuszka 🙂

    A wynik na covid widoczny masz i IKP?

     

    Nie dostałam kodu, żebym mogła sobie sprawdzić. Powiedzieli mi że jak negatywny to nie dzwonią, a jak pozytywny to żebym się nie martwiła,bo z pewnością mnie znajdą 😉

  7. 17 minut temu, banasiatko napisał:

    Dziewczyny, aplikacja ciążowa pokazała mi dzisiaj, że do terminu porodu zostało mi 39 dni i... zaczęłam się stresować... Wcześniej bałam się, że będę w tym wszystkim sama. Teraz zaczęłam się bać po prostu tego bólu... 

    Nie martw się, mi zostało 4 dni 😉

  8. 11 minut temu, dorcia6579 napisał:

    No nastolatka pełną parą.A 12 to skończy 31 sierpnia.. 🙈 Ale u niej w klasie tak to właśnie hest- dziewczyny wyrośnięte, z cyckiem na przodzie a chłopcy właśnie jak dzieci jeszcze 😉

    .

     

    No do tego 164cm wzrostu 🙂

     

    U mnie w szpitalu przepajały  glukozą i miały też takie gotowe buteleczki z mlekiem Bebiko. 

    Potwierdzam, takie małe buteleczki . Słodko to wygląda

  9. 6 godzin temu, Olga Minota napisał:

    Ja po wizycie szyjka skrócona, rozwarcie na dwa palce 🤭 38+2 waga małego 2700g. Często zaczyna twardnieć mi brzuch razem z bólami jak na miesiączkę, wiec chyba coraz bliżej rozwiązania. Tez zaczęłam się stresować jak usłyszałam o tym rozwarciu doszło do mnie, że już niedługo 🙃Ale dobrze, bo zgaga mnie już wykańcza 😅 Torba spakowana w 100% wiec tylko czekać zostało 🥰 A czop u mnie taki miał zielonkawy kolor i odpadał mi stopniowo taki mega klejący.

    W 1 ciąży miałam identycznie, w piątek na wizycie rozwarcie na 2 cm. A w sobotę już byłam po 😉 więc nie oddalaj się zbytnio od torby, sprawdź czy masz wszystko 😉

  10. 21 godzin temu, mami napisał:

    🙂

    Dokładnie tak. Ja sama jak się urodziłam ważyłam 4.400 . Ale później miałam najmniejszy z możliwych centyli. Na każdym bilansie waga kogucia. I tak mam do dziś. Wszystkie badania książkowe. Tarczyca ok. 

     

    Jak to mówi mój dr, taka uroda. 

    Nie każde dziecko musi ważyć 30 kg w wieku 5 lat. 

     

    Znam takie mamy, które się zachwycają tym, że mają otyłe dzieci. Powiem wam, że wygląda to uroczo, takie kluseczki. Ale jak dziecko idzie do przedszkola, zaczynają się problemy. Bo inne dzieci je przezywaja i nie chcą się z takim bawić. Wiem, co mówię bo widzę to od strony nauczyciela.

  11. Mi genetyk powiedział w 25 tyg żebym dała sobie spokój. Bo może się okazać, że dziecko urodzi się genetycznie zdrowe, a rozjechane neurologicznie przez moje płacze i histerie. I tak zrobiłam, tym bardziej że nie usłyszałam diagnozy, tylko tyle, że mam czekać do porodu. 

     

    Więc @Do_Minie martw się, rozjechane pomiary 4 tyg plus minus to norma. A ty nie patrz na środkowy centyl. Tylko na mniejszy. Bo nie musisz mieć średniaka, może się okazać że dziecko będzie mniejsze, zdrowe i proporcjonalne. A USG to tylko sprzęt. Mi na tym samym sprzęcie nieraz wychodza różne pomiary. Np 31 marca Olek ważył 2.5 a teraz 2.3. i co ? Dziecko chudnie? 

    Niekiedy wystarczy że ginekolog źle zmierzy, coś się przesunie, bobo napije się więcej wód płodowych bo akurat zjadłaś coś słodkiego i już ma brzuszek większy.

    wystarczy milimetr i wychodzi zupełnie coś innego. 

    tak więc nie martw się! 

  12. 8 godzin temu, Do_Mi napisał:

    No u mnie przepływy i łożysko są idealne. 3.5 tyg temu na wizycie doktor mówiła że jest mniejszy ale ogólnie wszystkie pomiary były w normie dlatego jeszcze nie kazała się martwić ale przedstawiła nam opcje co jeśli za 2 tyg waga nie urośnie o ok. 500gram. Cóż, najwyżej szybciej zostaniemy rodzicami. 

    Nie martw się. U mnie w 36 tyg kość udowa z wymiarami 30tyg.

     

    Oni podają średnie wymiary, a nie każde dziecko musi się średniej krajowej mieścić. 

     

    Sprawdź sobie długość w cm, wtedy porównaj z siatką dostępna w necie. Ja tak robię i jestem spokojniejsza. 

     

    A poza tym, wydaje ci się dużo a to jest zaledwie kwestia kilku mm. Nie każdy człowiek ma nogi do szyi przecież. 

     

    Uwierz mi, wiem co mówię. Mi w 21 tyg stwierdzili że coś nie tak. A w 23 usłyszałam że po porodzie przeżyje 2 godziny i się udusi.

  13. 1 minutę temu, mami napisał:

    a smaczne to ? 🙂 bo nigdy nie próbowałam

    Dość smaczne, takie karmelowe. 

     

    Super wyjście zamiast kupowania femaltikera, który kosztuje dużo, a samego slodu jest niewiele w składzie, a to właśnie on robi tutaj robote 🙂

  14. Mi też się skurcze pokazują na ktg i to takie konkretne. Już od miesiąca. 

    Jak widać, jeszcze jestem w całości 🙂🙂 

    Więc skurczami nie ma się co przejmowac. 

    Zrobiłam ostatnie zamówienie. Zamówiłam na allegro słód jęczmienny, może bym dostała stacjonarnie u mnie w mieście ale nie mam już sił na poszukiwania. 

    Przy poprzedniej laktacji uratował mi życie 🙂 pięknie się wszystko rozkręciło, pokarmu starczyło na 18 miesięcy 🙂

  15. Dorcia, super wyglądasz. 

     

    3 godziny temu, AnnaT napisał:

    Też byłam zdziwiona. Lekarz też. Bo szukał tętna na dole i coraz wyżej podjeżdżał głowica i nagle mówi że głowa młodego pod żebrami moimi. 

    Ja mam dużo wód, na granicy górnej, nawet wpisane do obserwacji wielowodzie, więc ma chyba miejsce. Położna ostatnio na ktg stwierdziła że zamiast stawu ma ocean to sobie pływa jak chce. 

    Ja mam i tak zaplanowana cc, więc to kolejny czynnik tylko jest. Więc obrotu nie proponował. 

    Ale miesiąc temu jak się przekręcał to go wyraźnie czułam bo mi skopał cały brzuch, a teraz właśnie nie. Więc ogólnie byłam w szoku. 

    Jak to się przekręcił? Mój cały czas głową w górze. To może się obróci.. chociaż niech już nie kombinuje bo jeszcze będą mi kazali rodzić naturalnie.

     

    Mam pytanie, czy to jakoś czuć że dziecko się obkreca?

    U mnie tylko ciągle napina, już nie tyle.kopie, co tak jakby pręży. I strasznie tłucze nogami po pęcherzu i po prawym dolnym rogu, strasznie to laskocze. Aż muszę wstawać bo na.siedzaco nie wytrzymuje 

     

    Banasiatko, trzymaj się cieplutko. Współczuję ci leżenia. Ja ogarniam ostatnie rzeczy przed porodem. Myślę co dopakowac do torby i zaciskam nogi. Dziś jeszcze zodiakalne barany, od jutra byczki 😉😉😉

     

  16. Godzinę temu, dorcia6579 napisał:

    Nie masz nikogo na miejscu, żeby w razie szybkiej akcji zajął się Twoim dzieckiem?

    No ja już nawet staram się nie myśleć, że coś mogło by się zacząć szybciej, chociaż wcześniej tego bardzo chciałam.Nastawilam się na 29.04 i koniec.Mi też brzuch mocno twardnieje, i często.Ale to ponoć dobrze.Skurcze mi też na ktg wychodziły.

    Najgorsze jest to, że ja odkąd jestem od kilkunastu lat kierowcą, to tylko sama czuje się za kierownicą dobrze i z mało kim nie boje się jeździć, z tatą czuje się w miarę bezpiecznie i dlatego to on ma mnie wieść do szpitala, bo ja mam 140km.

    A w czwartek znowu jedzie na dwa dni pod Bydgoszcz z wujkiem, bo tam ogarniają na działce domek letniskowy..Co prawda w razie czego to mówi, że 1,5 h i będzie u mnie , albo moja siostra mnie może zawieść ( z nią w miarę mogę jechać), ale jeszcze prawie te 1,45h jedzie się ode mnie do szpitala..jak dobra droga 😉 Powiedziałam, że jak będzie taka sytuacja to sama moim autem pojadę i nikomu nic nie powiem 😅

    Owszem, mam teściów10 minut pieszo mieszkaja od nas. W dodatku jest to ich jedyny wnuk.

    Ale tylko w teorii. Nigdy nie mogłam na nich liczyć.

  17. Chyba, że akcja rozkręci się szybciej to mam nie czekać na nic, tylko jechać. 

    Do szpitala mam jakieś 80 km. Ale wcześniej muszę podrzucić dziecko do siostry 20 km w inną stronę. Więc nie wiem jak to logistycznie bym ogarnęła. 

    Dlatego modle się, żeby się tam nic nie rozkręcalo.

    W tę środę mam ostatnią wizytę u swojej gin. Nie wiem jak tam szyjka wygląda bo od miesiąca mi jej nie sprawdza. Ale brzuch mi twardnieje bardzo często.

    Na ktg wychodzą skurcze ale to już od miesiąca... Może dlatego że jestem drobna, dziecko ma mniej miejsca. Nie wiem.

    Pytałam się koleżanek to mi mówiły, że im się tak nie robilo. A mi brzuch tak twardnieje i deformuje, że nabiera dziwnych kształtów... 

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...