Skocz do zawartości

em87

Nowa Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez em87

  1. 1 godzinę temu, brzuchatka90 napisał:

    Do mam pracujących.:  Powiedziałyscie już pracodawcy o ciąży?jeśli tak to w którym tygodniu?

    Ja bardzo szybko, bo moja praca polega na szkoleniu personelu aptek i sprzedaży opatrunków. A mamy pandemię i w ciąży po aptekach no nie bardzo.... to był jakoś 6tc. Pracodawca stanął na wysokości zadania i do momentu aż nie znajdą za mnie odpowiedniej osoby na zastępstwo pracuję zdalnie, a jeżdżę tylko do centrali sieci. Więc jestem bardzo zadowolona z podejścia i rozwiązania 👍🏻 Myślę, że szczerość tu jest najważniejsza, bo chodzi o dobro Twoje i Dziacka 😊

  2. Hej hej, ja dziś po wizycie, mój dzieć ma już całe 2 cm, piękne rączki i bijące mocno serducho 💙 po krwiaku śladu nie ma (wychodzi na to, że chyba go w ogóle nie było 🤷🏻‍♀️), jednak plamienia mam nadal. Mniej i rzadziej, ale są 🤦🏼‍♀️ Lekarz powiedział, że mam się przyzwyczaić i wyluzować, przy tej ilości i dawkach leków nie ma się co dziwić. Więc ja luzuję i wracam do w miarę normalnego funkcjonowania 😊 pracuję zdalnie, ale kusi mnie, żeby gdzieś pojechać 🥴 ale sio sio te myśli! Mały najważniejszy i siedzę w domu 😆 widzę, że i u Was dziewczęta nie najgorzej. Trzymam kciuki za wasze wizyty, by były co najmniej tak pozytywne jak moja 💪🏻🙏🏻

  3. 10 godzin temu, Mainusia napisał:

    Dziewczyny a jak sie czujecie wieczorami ja cały dzień znośnie a przychodzi wieczór i jestem wypruta i mam wrażenie że wszystko mnie boli . To moja pierwsza ciąża i strasznie się stresuje że coś będzie nie tak.

     

    Ja w pierwszej ciąży przez 3 mce ciągle tylko spałam i jadłam 😅 teraz jest inaczej, dodatkowo mam 5 latke w domu więc pewne dogodności nie wchodzą w grę. Ale robię sobie drzemki w ciągu dnia w miarę możliwości - wtedy samopoczucie wieczorem jest znacznie lepsze 👍🏻 Polecam

  4. 12 godzin temu, Mama88 napisał:

    Jak to już płeć dziecka? 😱No to super ze u Ciebie jednak to nie krwiaki 

    Wiadomo myślenie pozytywne też potrafi zdziałać cuda 

    Dbaj o siebie i wypoczywaj 

    Jak pisałam jestem po IVF, komórka była badana genetycznie. Po stwierdzeniu akcji serca otrzymujesz pełen raport badania, wraz z kariotypem płci. Taki jeden maleńki plusik przy tej całej walce 😊

  5. Byłam dziś na wizycie. Z Fasolkiem wszystko super ❤️ Piszę z Fasolkiem - bo dziś dowiedziałam się, że to chłopiec 🙃 mały szok przeżyłam, ale już ogarniam 😆 krwiaków jednak nie mam... 🤷🏻‍♀️ Plamienia były z nie do końca zagnieżdżonego zarodka. W ciąży z moją Lilą 5 lat temu sytuacja była bardzo podobna. Leżałam wtedy z 3 tygodnie i wszystko się unormowało. Więc liczę, że i tym razem tak będzie, bo dalej mam leżeć 🙄 litania leków do tego, ale nic to. Leżę, łykam i myślę pozytywnie 💓

    pozdrawiam Was dziewczyny kochane i życzę mniej stresów, a więcej radości i co by się Wam te krwiaki szybko wchłonęły, żebyście odetchnęły z ulgą 😘

    • Lubię to! 1
  6. Teraz, Mama88 napisał:

    Pewnie przez te plamienia trochę się opróżniły u mnie nawet kropelki nie ma nawet śluzu brązowego tylko czysty przezroczysty 

    Ja dopiero 5 października mam kolejne usg 

    Teoretycznie co 2 tyg przy kreiakach kontrola wystarczy. Bo przecież wchłaniają się pomalutku. Ale u mnie z uwagi na InVitro mam kontrolę teraz co tydzień, dopiero jak sytuacja się unormuje będą co dwa. I tak do końca ciąży. 
     

    Myśl pozytywnie i odpoczywaj ❤️

  7. 4 minuty temu, Mama88 napisał:

    Już zdiecia są widoczne ale u Ciebie słabo te krwiaki widać tak jak by ich nie było bo u mnie widać że jest przestrzeń z płynem 😒a w jakim tyg to zdiecie usg było robione? 

    Moje wg om 6+1, wg USG 6+3. Teraz w środę idę będzie wg om 7+2. Może przez te plamienia mi się trochę opróżniał? To trwało prawie tydzień... a może to ta heparyna? Sama już nie wiem. Ale lekaż mówił, że dramatu nie ma. Tylko leżeć max i zero stresu. 
     

  8. Godzinę temu, Mama88 napisał:

    Ja w styczniu poronilam Przez krwiaki które były pod jajem płodowym i były duże teraz jest 1 cm na 1,2cm i jest obok niby moja Pani dr mowi ze idzie w mięsien 

    Ja plamienia nie mam tylko bóle brzuszka co jakiś czas 

    Dziękuję że odp za Ciebie (za Was) też trzymam kciuki 🤞 😘 

    A masz może zdiecie z usg jak u Ciebie te krwiaki wyglądają 

    Ja bym mogła dodać tutaj 

    Mam zdjęcie oczywiście, ale tu nie bardzo da się je chyba wstawić 😅

  9. Teraz, Mama88 napisał:

    Ja w styczniu poronilam Przez krwiaki które były pod jajem płodowym i były duże teraz jest 1 cm na 1,2cm i jest obok niby moja Pani dr mowi ze idzie w mięsien 

    Ja plamienia nie mam tylko bóle brzuszka co jakiś czas 

    Dziękuję że odp za Ciebie (za Was) też trzymam kciuki 🤞 😘 

    Przy Lili krwiaków nie miałam, ale plamienia tak (wiec kto wie skąd to było). Teraz jako przyczynę plamień znaleźli krwiaki. Ale kazali leżeć - leżę i plamienia jak ręką odjął. Jestem m.in. na heparynie i relanium. Także ostro, ale wierzę, że lekarze wiedzą co robią ❤️

  10. 3 minuty temu, Mama88 napisał:

    Jest może jakaś dziewczyna co miala albo ma krwiaka? Tak jak ja? 😒

    U nas stwierdzone dwa krwiaki podkosmówkowe. Ale zlokalizowane nad nie pod, więc nie będą miały ewentualnej styczności z łożyskiem. Dobrze rokujące, niewielkie, z resztą większość statystycznie wchłania się do połowy ciąży. Spokojnie! U nas było z tego tytułu plamienie, w ubiegłą środę zdiagnozowali, ponjutrze idę na kontrolę. Generalnie lekarz mówił, że widział gorsze krwiaki i wszystko kończyło się dobrze. Zalecenia - leżeć i się nie denerwować. Biorę mnustwo leków w związku z zapłodnieniem IVF więc one mają dobry wpływ na wchłanianie tych krwiaków. Także jestem dobrej myśli. Tobie też polecam pozytywne myślenie i zaciskam kciuki! 👍🏻

×
×
  • Dodaj nową pozycję...