Skocz do zawartości

Agnieszka Jelonek

Mamusie
  • Liczba zawartości

    444
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Agnieszka Jelonek

  1. Ja też baardzo żałuję, że mało kto już tutaj zagląda. Przyzwyczaiłam się do czytania o Was szczególnie teraz kiedy maleństwa już z nami😉. Ja niestety nie mam massengera.
  2. Cześć Dziewczyny😄 dawno mnie tu nie było oczywiście na wstępie gratuluje wszystkim Wam przepięknych pociech, a jeszcze oczekujacym szybkich, sprawnych i jak najmniej bolesnych rozwiązań. Co do tematu odchodów poporodowych to u mnie po tej cesarce występowały tylko dwa dni, w szpitalu zgłosiłam, że ustały miałam badanie, masaż szyjki z marnym skutkiem. Na drugi dzień podali mi trzy zastrzyki z oksytocyny żeby ruszyło, bo dość sporo tam jeszcze zostało. Po zastrzykach ruszyło ciut, ale bez szału przez to byłam dzień dłużej w szpitalu. Na następny dzień zostałam wypisana do domu, ale z antybiotykiem, żeby przypadkiem nie doszło do zakażenia przez to. W domu przez pierwsze kilka dni nic, po czym jak ruszyło to ciąglo się właściwie do teraz. Dopiero dwa dni temu ustało, a wczoraj minął miesiąc od cesarki. Po poprzedniej cesarce miałam ten sam problem w 4 dobie zatrzymanie odchodów porodowych, chcieli mi nawet robić zabieg hegerowania, ale ostatecznie ruszyło po czopkach Scopolan, ale trwało to krócej niż teraz.
  3. My od wczoraj stosujemy estabion baby. Położna nam poleciła, bo mała też czasem ma troszkę problemy z brzuszkiem.
  4. Dziękuję Wam dziewczyny. Największy minus tego jest taki, że już jestem trzeci tydzień w szpitalu, najpierw te dwa na patologii ciąży, teraz na położniczym. Moja 4 latka w domu coraz bardziej tęskni i przeżywa ale dzielnie czeka.
  5. Wiesz co no nie ukrywam ciężko. Dziś jestem dopiero pierwszy dzień bez środków przeciwbólowych ale nadal boli, ciągnie w miejscu rany, najgorzej się podnieść z pozycji leżącej. Ja już miałam drugie cc drugi raz szycie w tym samym miejscu to może też gorzej.
  6. Z terminu wg badań prenatalnych 37+4 z terminu z OM 37+1.
  7. Cześć dziewczyny faktycznie dawno nic nie pisałam. Od 7 kwietnia byłam już w szpitalu na patologii ciąży w celu uregulowania pracy wątroby i ogólnej obserwacji. W czwartek 22 kwietnia o godz. 14.45 przyszła na świat Hania przez CC. Waga 3345, 56 cm, 10pkt. Wszystko z nami w porządku. Dziś miałyśmy wychodzić do domu, ale mała trochę za mocno spadła z wagi i musialysmy jeszcze zostać. Miałam trochę za mało pokarmu a jest na samej piersi.
  8. Nie, ale ostatnio położna mi mówiła, że można wziąść pomimo magnezu, bo miałam jakiś taki twardszy brzuch.
  9. Ja dziś zaczynam 36 tydzień. Szczerze od początku jakoś się nastawialam i czułam że będzie wcześniej. Z tą starszą córką też tak miałam w połowie 36 już była😃. Tym bardziej, że te moje dzieci są duże. Ta też już ma prawie 3 kg.
  10. Nie nic sie nie dzieję, wszystko jest w porządku, ale lekarz chcę żebym już na kilka dni się położyła na obserwacje tak jak pisałam powyżej mam małe problemy z wątroba ale nie cholestaze, no i tą cukrzyce i raczej widzą u mnie wcześniejsze rozwiązanie.
  11. Ja ide na kilka dni na patologie na obserwacje, badania. Po skończonym 37 tygodniu najprawdopodobniej będę mieć już planowaną cesarke. Ja mam problemy z wątroba ale nie jest to cholestaza, no i ta cukrzyca także raczej widzą szybsze rozwiązanie u mnie.
  12. Narazie ciężko określić dokładny termin rozwiązania, ale na pewno jeszcze w kwietniu i u mnie na pewno cesarka bo mała ułożona miednicowo i już się nie obróci bo jest za duża.
  13. Narazie na kilka dni na patologie na obserwacje, badania a po skończonym 37 już będą się szykować do rozwiązania.
  14. Obstawiałam że to ja będę pierwsza, bo w środę idę już do szpitala.
  15. No przypuszczam że u mnie zaraz będzie podobnie bo już też popróbowali🙈🙈. Trochę dużo masła w tym cieście nie? Taki ciężki się wydaje, ale pyszny.
  16. Też dziewczyny Życzę Wam wszystkim przede wszystkim zdrowych, oraz radosnych i spokojnych Świąt😃😘.
  17. U Was świecili koszyczki? U nas niestety nie już drugi rok pod rząd. Zrobiłam tą szarlotkę z Twojego przepisu fajnie wyszła😃 z dużą pomocą męża bo już jakoś kiepsko funkcjonuje. Mąż zrobił jeszcze swój ulubiony sernik z ciemną kruszonką ale to już w wersji tradycyjnej póki co dla mnie niedozwolonej🙈.
  18. No dziwne podejście tych Twoich lekarzy. W pierwszej kolejności należy wyregulowac cukry na czczo insulina długo działająca, a dopiero później jak jest taka konieczność wprowadzić tą do posiłków, ale mówisz że cukry po posiłkach masz w normie. Ja tak jak dziewczyny mam tylko tą insulinę na noc.
  19. Ja będę miała rozwiązanie jeszcze w kwietniu. Ja już za tydzień idę do szpitala a po skończonym 37 już będą się szykować do rozwiązania. U mnie na pewno CC bo mała ułożona miednicowo i lekarz powiedział, że już się nie obróci bo jest za duża. Pierwsza też była CC bo też była miednicowo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...