Skocz do zawartości

Dusia_dd

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    90
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Dorota
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Płeć dziecka
    Dziewczynka
  • Imię dziecka
    jeszcze nie wiem
  • Planowana data porodu
    21.06.2021

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Dusia_dd's Achievements

  1. Hejka, cisza... ja przez przypadek uruchomilam "brzuszka" .. u nas Kornelka skończyła już 6 miesięcy... szok normalnie jak ten czas szybko leci... nie mogę się nadziwić... dopiero co leżał taki klusek co sam się nie ruszał a teraz kręci się w kółko... i gada po swojemu... a jak tam wasze dzieciaczki? 🥰
  2. Dzisiaj byłyśmy z Kornelką na szczepieniu, 61cm i 5760g wagi... dzisiaj kończy 12 tydzień . Ślini się strasznie, pani dr powiedziała że zębów brak..
  3. Kornelka też odkryła palce , bardzo jej smakuja.. czasami potrafi sobie przygryść je i wtedy jest płacz... staram się dawać smoka albo odwracać jej uwagę od dłoni... podobno taki etap... Pozdrawiam
  4. @Gucia23 ja miałam tak samo jak ty, jak leżałyśmy w szpitalu po porodzie mała miała słaby odruch ssania, dużo spała i nie chciała wybudzić się na jedzenie, ściągałam dla niej mleko i podałam żeby wogóle jadła , okazało się że miała bardzo niski cukier , dostała 2 kroplówki, jak jej się polepszyło to wogóle nie chciała ssać z piersi... zdołowałam się i już miałam umawiać doradcę laktacyjna, na szczęście moja położna z przychodni, doradziła mi abym dała małej smoczek jeśli jest za mało głodna by chwycić pierś lub założyła nakładki na sutki, zrobiłam jedno i drugie, po dwóch dniach smoczka Kornelia chwyciła pierś i ciągnie teraz tak że najlepiej by siedziała na piersi non stop, nakładki jej nie podpasowały... oczywiście przez te dwa dni jadła z piersi tylko wybrzydzała strasznie przy tym i czekała aż dam butelke... Kornelka rozleniwiła się tą butelką dlatego nie chciała ssać piersi... miałam kryzys wieczorami jak mała strasznie płakała i dawałam jej z butelki... ale tylko 20ml aby troszkę podjadła ale się nie najadła... strasznie się rozpisałam, mam nadzieję że można zrozumieć coś z mojej wypowiedzi...
  5. U nas tylko cyc... nie przepajam, chociaż tesciowa wczoraj pytała o to... no ale 40 lat temu różne rzeczy robiono... a co do laktatora to ja mam ręczny Aventu... powiem tak, jak na sporadyczne odciąganie pokarmu to wydaje mi się że nie ma co szaleć.. po drugie przy elektrycznym automat ma określone tempo ,,ssania,, przy ręcznym sama to robisz... pozdrawiam
  6. Witam drogie dwupaki 🥰 , i ja staram się zaglądać i czytać co u Was słychać, tylko jakoś tego czasu na pisanie brak. Kornelka urodziła się 9.06 przez cesarskie cięcie.. u mnie cukry w normie od początku, mała natomiast leżała pod dwoma kroplówkami przez długie godziny bo miała bardzo niski cukier to było 11.06, na szczęście po kroplówkach i jak zaczęła więcej jeść cukier się unormował.... wyszłyśmy w niedzielę ... dzisiaj w nocy dała tak popalić że od 22 do prawie 2 w nocy jak nie jadła to kupkała... jak usneła i ją odkładałam do łóżeczka to się budziła po 5 minutach... myślalam że padnę w końcu... no ale człowiek ma ciężkie myślenie jak jest zmęczony... w koncu przebłysk świadomości miałam.. położyłam się koło Kornelii na łózku... z cycuchem na wierzchu... i w końcu usnęła.. 😁🥰 radość nieziemska Pozdrawiam wszystkie Klubowiczki 🙂
  7. @koty kotypowodzenia życzę 😁 i dzięki za gratulacje, trzymam kciuki za reszte dziewczyn 🙂
  8. cześć Dziewczyny, my już rozpakowane, cesarka z rana i o 9:55 Kornelka na świecie 🥰 pozdrawienia
  9. hejka czyli jak dobrze pójdzie to będziesz miała cesarkę tak jak ja, trzymam kciuki i powodzenia 😄
  10. hejka, ja dzisiaj byłam na wizycie u gina, mała waży jakieś 3333g , we wtorek 8go mam się stawić w szpitalu, a 9go cc, stwierdził że nie będziemy czekać aż samo się rozkręci, poza tym nie ma co czekać dłużej przy cukrzycy, a po trzecie jestem już po jednej cesarce więc teraz też.. z jednej strony się cieszę że to prawie już, z drugiej łapie małego stresa.. jak rodziłam syna to miałam indukowany poród do pełnego rozwarcia po czym cesarke bo źle był ułożony... a na dokładkę miałam zakażenie krwi bakteriemie i leżałam 3 tygodnie w szpitalu.. mam Nadzieje że tym razem zostanę oszczędzona.
  11. śliczności 🥰 gratulacje 😍
  12. Gratulację dziewczyny!! 🥰🥰🥰
  13. No to czekamy z niecierpliwością na dobre wiadomości, trzymam kciuki 🤩
×
×
  • Dodaj nową pozycję...