Nie martw się. U mnie to pod górę... 3 procedury i vitro, 5 transferów, miliony leków, zastrzyków... Ale to jedyny transfer, gdzie już po tygodniu poleciałam sama na betę... Zalecone po ok 12 dniach. Jak nigdy... Czułam rozpiera ie w podbrzusza, piersi duże, mdłości. Ale po kilku dniach piersi mniej nabrzmiałe, poleciałam na 3 betę i nadal super rosła. Po tylu latach wiem, że nie ma żadnych obiektywnych objawów, które by coś potwierdzaly/wykluczały. Tylko badania o lekarz.
Przepraszam, nie chciałam nikogo zdenerwować, na bank będzie ok. Trzymam kciuki! 🙂